watpliwosc, brak wiary i motywacji
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a problemami na macie bym sie nie przejmowal,sam wiesz jak jest w sekcji,wiec nie dziw sie,ze niestety roznie bywa z poziomem umiejetnosci.
no i jeszcze inna sprawa,ze do aikido niektorzy sie nie nadjaa n.p ja.ewidentnie nie byla to sw dla mnie.pomijam brak skutecznosci itd.chodzi mi tu o predyspozycje ruchowo-psychiczne . ja wolno jarzylem aikido,to moze i ty tez tak masz.zreszta nie latwiej zapytac sam-wesz-kogo czy z twoim aikido jest az tak zle?
Napisano Ponad rok temu
Przepraszam cie serdecznie, ze ci tak publicznie zmylam glowe. Ponioslo mnie, wybacz. Zle zrobilam i glupio mi. Pocwiczymy jeszcze razem nieraz, co
A kryzys Ci minie, zobaczysz 8)
Napisano Ponad rok temu
Na mnie to działa...
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Powiedz, czy twojemu seseiowi udalo sie naklonic cie do rzucenia palenia, czy tylko (a wlasciwie az) pomogl ci pokonac aikidowe kryzysy
A tak on topic, to co wy wiecie o kryzysach...
Ja to dopiero mam kryzys KRYZYSISKO, powiedzialabym.
Kompletny brak wiary i motywacji.
Wczoraj mi sie tak porobilo i trwa, niestety....
Chyba pojde sie upic na smutno :drinking:
Napisano Ponad rok temu
Ile tak naprawde razy w tyg jestes na treningu? Po tych treningach, twoje keikogi jest kompletnie przepocone, czy raczej nawet sie nie spocisz przez caly trening?
Napisano Ponad rok temu
Ile razy w tygodniu cwicze aikido? Dramatycznie malo. Tylko tyle, na ile pozwalaja mi obowiazki zawodowe. Bo moja praca jest popoludniowo-wieczorna. Przez wiekszosc dni w tygodni musze przesiadywac w redakcji do godziny 23 czasu polskiego. I bardzo mnie to boli, ze inni w tym czasie moga cwiczyc aikido. Ja tez kiedys cwiczylam siedem dni w tygodniu, minimum po trzy godziny. Teraz nie moge i bardzo zazdroszcze tym, ktorzy moga.
Kiedys przynajmniej w soboty robilam sobie aikidowe maratony: po dwie godziny, kolejno w Siewierzu, Rybniku, Katowicach, Jastrzebiu. Osiem godzin w sumie, z przerwami na podroze. Teraz to sie skonczylo i tez mnie to boli.
Czy sie poce na treningach? Owszem, poce sie. Solidnie. I miewam solidne zakwasy. I czasem bola mnie nadgarstki, albo barki, albo lokcie, albo kolana, ze o kolekcji siniakow nie wspomne. A ostatnio mam piekna szrame na policzku i druga rownie piekna na luku brwiowym po wysokich padach na twardym podlozu. Cwiczylam sobie takie pady, z ktorych po fazie lotu i amortyzacji upadku reka wstaje sie od razu na obie stopy i do pionu.
Czy to wystarczy moderatorze, czy masz jeszcze jakies szczegolowe pytania? Chetnie odpowiem
8)
Napisano Ponad rok temu
W niedziele tez bym chetnie pocwiczyla, ale akurat w niedziele w naszym klubie nie ma treningow.
Pozdrawiam 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Musisz tak zakombinowac, zeby cwiczyc co najmniej 4-5 razy w tyg. Moze treningi ranne albo w poludnie? Czasem niektore dojo takie maja...Mozesz zaczac cos innego jak judo czy cus :wink: Ale masz padac ze zmeczenia wracajac z treningu. Keikogi calkowicie przepocone, to dobry znak
To podstawowa zasada na takie kryzysy jak twoj...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
:wink:
Dzieki Szczepan. Sprobuje cos znalezc rano lub w poludnie. Ale tu na Slasku to bedzie trudne. Postaram sie bardziej pocic. 8)
Ale najpierw wycisze emocje. ok
Napisano Ponad rok temu
Ale najpierw wycisze emocje. ok
.............hmhmh........wg mnie to wlasnie kompletnie przepocone keikogi wycisza emocje, a nie odwrotnie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Cechy aikidoki ;)
- Ponad rok temu
-
Darek Zieba - 4 dan
- Ponad rok temu
-
Hakama składać czy nie?
- Ponad rok temu
-
Seagal w Japoni 1974
- Ponad rok temu
-
Pszczyńska Sztuka Walki
- Ponad rok temu
-
Male sprawozdanie ze stazu z Yamada semsei
- Ponad rok temu
-
Czy rozmiar ma znaczenie? ;)
- Ponad rok temu
-
Sankaku Maru Shikaku
- Ponad rok temu
-
(ebook) Aikido The Art Of Fighting Without Fighting
- Ponad rok temu
-
Szukam książki
- Ponad rok temu