 
watpliwosc, brak wiary i motywacji
Napisano Ponad rok temu
a tak poza tym to dziendobrywieczor jestem Cinek
Napisano Ponad rok temu
 
  A tak na serio 1,5 roku to za malo zeby opanowac dobrze techniki ktore znasz, cwicz dalej a napewno pojdzie Ci lepiej
Napisano Ponad rok temu
Co jest takiego ciekawego w tej nieskutecznej i wydumanej "sztuce walki", że potrafi wciągnąć jak narkotyk. Co powoduje ten wewnętrzny zachwyt, że nic innego tylko własnie to, chociaż ciągle nic nie chce działać i wychodzić?



Z biegiem lat na macie myślę sobię, że my aikidocy jednak nie doceniamy geniuszu Dziadka i że ten facet sprawiający wrażenie trochę crazy, trochę sekciaża bardzo dobrze wiedział co robi. Stworzył taki rodzaj fizycznej aktywności, który otwiera w naszych umysłach obszary, o których pewnie prowadząc normalny tryb życia nie mielibyśmy nawet mglistego pojecia.
Dlaczego więc Aikido? Dlatego, że pewien przypadek, pewnego pieknego dnia pozwolił spotkać nam sie z tą sztuką, dlatego, że właśnie wtedy zadziałały "czary"dziadka, które dały nam poczuć smak zupełnie innego, niesamowitego świata


Te piekne slowa Jezyka z Warszawy dedykuje koledze, ktory przechodzi swoj pierwszy aikidowy kryzys. Jesli Cie aikido zaczarowalo, to zostaniesz. I bedziesz przezywal kolejne takie kryzysy. Jesli nie, odejdziesz, jak wielu przed toba, ktorzy na tym etapie ten sam rodzaj kryzysu przezywali. Kryzys w drugim roku cwiczenia aikido to raczej norma, nie wyjatek.
Pozdrawiam i zycze wytrwalosci 8)
Napisano Ponad rok temu
 , żadna technika nie wychodzi :nie:  , uke nagle robią się niepokonanymi przeciwnikami i ogólnie rzecz biorąc szlag człowieka trafia na całej linii...  :bad-words:  To właśnie wtedy odchodzi najwięcej osób do tej pory zafascynowanych aikido, a szkoda...
  , żadna technika nie wychodzi :nie:  , uke nagle robią się niepokonanymi przeciwnikami i ogólnie rzecz biorąc szlag człowieka trafia na całej linii...  :bad-words:  To właśnie wtedy odchodzi najwięcej osób do tej pory zafascynowanych aikido, a szkoda...Wszyscy ćwiczący dłużej sztukę Dziadka doświadczyli na własnej skórze że po spektakularnych upadkach następuje jeszcze bardziej spektakularny wzrost umiejętności i ogólnej formy :paker: :paker: :paker: Dlatego nie załamuj się i po prostu solidnie ćwicz dalej a rezultaty przejdą Twoje najśmielsze oczekiwania
 
 Pozdrawiam i zycze wytrwalosci 8)
Dołączam się i życzę powodzenia
 
					
					Napisano Ponad rok temu
To trudna chwila - człowiekowi się wydaje że już wszystko umiał aż tu nagle wszystko zaczyna się sypać
, żadna technika nie wychodzi :nie: , uke nagle robią się niepokonanymi przeciwnikami i ogólnie rzecz biorąc szlag człowieka trafia na całej linii...
do tego wrazenie ze WSZYSCY poczatkujacy pojmuja techniki piorunujaco szybko....
ale pieknie to wszystko ujales...
Napisano Ponad rok temu
Bo pojmują. Pierwszy rok uczciwego treningu to gigantyczny progres. Później jest już tylko wolniej... Czy każdy przeżywal kryzys? Może. Za każdym razem gdy pokonujesz pewnien etap nauki, otwierają się kolejne klapki i okazuje sie że własciwie do tej pory to nic nie rozumiałes, dopiero zaczynasz cosik kumać. I tak chyba w koło i na zad... Podobno pierwszy kryzys jest po roku, drugi po 5 latach, a co dalej nie wiemdo tego wrazenie ze WSZYSCY poczatkujacy pojmuja techniki piorunujaco szybko....
ale pieknie to wszystko ujales...
 
  To że aikido jest :bad-words: :bad-words: :bad-words: :bad-words: treudne, to wiedzą wszyscy. Ale jakby bylo łatwe, to nie było by sztuką sie go nauczyć. Za wcześnie by rezygnować. 3m się!!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
 
					
					Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
 dzieki
  dziekipo prostu ostatnio mam zacme, zanik pamieci, umiejetnosci czy jak to nazwac np przez ok. 1min ukladalem lapy uke na swoim barku podczas nikkyo...i wtedy pomyslalem ze przeciez powinienem to robic automatycznie
Napisano Ponad rok temu
 
    
    
					
					Napisano Ponad rok temu
...Te piekne slowa Jezyka z Warszawy dedykuje koledze, ktory przechodzi swoj pierwszy aikidowy kryzys. Jesli Cie aikido zaczarowalo, to zostaniesz...
Ariczia, zawstydzasz mnie...
 
    
    
					
					Napisano Ponad rok temu
 
  Najwazniejsze by umiec je zamienic w ... jeszcze wieksza zawzietosc typu "jeszcze wam pokaze!".
pozdro i powodzenia!
Napisano Ponad rok temu
Ariczia, zawstydzasz mnie...


Oj, czarujesz, Jezyku, czarujesz
 
    
    :wink:
   :wink:  Do Rusawy: nie lam sie, cwicz. Regres jakis masz faktycznie, sama zauwazylam, ale na pewno go pokonasz. Ja cie znam, ty twarda babka jestes i latwo sie nie poddasz.
Do zobaczenia jutro, o ile przyjedziesz do Katowic pocwiczyc. 8)
Pozdrawiam wszystkich, ktorzy przezywaja kryzysy. Jak juz to cale aikido bedziecie perfekcyjnie umiec, to wtedy przestaniecie je cwiczyc. Ale to "umienie" raczej nigdy nie nastapi :wink:
Napisano Ponad rok temu
Cimek, poczytaj sobie "Przygody miszcza Mariana", tam dopiero zobaczysz jakie roznorodne kryzysy ludzie przezywaja cwiczac aikido. Moze cie to pocieszy,ze nie jestes wyjatkiem
No wlasnie, wiosna idzie, moze by tak Miszcz Marian wylazl wreszcie z tego lasu, zanim zezre cala lesna populacje chilijskich wiewiorek.
Wroc i ucz nas, Miszczuniu poklon
Napisano Ponad rok temu
 a niektórzy chcą koniecznie udowodnić, że baby się rozklejają, jak niedoklejone lacie, A FIGA :dupa:!
   a niektórzy chcą koniecznie udowodnić, że baby się rozklejają, jak niedoklejone lacie, A FIGA :dupa:!
					
					Napisano Ponad rok temu
Chyba tyle wystarczy za komentarz. I skromna rada: zmień sekcję,lepiej będzie Ci się ćwiczyć,i nie będziesz musiał się uczyć od psychopaty 8O
Napisano Ponad rok temu
 
    
    
  Przeczytalam sobie kilka razy uwaznie oba twoje ostatnie posty i mam tylko jedno pytanie: Oczadzialas, laska
 
    
    
  Co ty za pierdoly wypisujesz
 
    
  Ty nie masz regresu w aikido, tylko chora wyobraznie
 
  Te twoje gorzkie zale na obu twoich senseiow TO NIBY ZARTY MIALY BYC
 Jakos malo smieszne  :nie:
  Jakos malo smieszne  :nie:  Ciekawe, czy teraz sensei Arek czy sensei Rafal bedzie sie glosniej smiac z tych zarcikow...
Wez miotelke i posprzataj smietnik, ktory masz w glowie, albo sie naucz uzywac KOMUNIKACYJNEJ funkcji jezyka polskiego, zeby inni mogli zrozumiec, o co ci naprawde chodzi... Bo na razie wychodzi ci jakis malo smieszny belkot.
No, wkurzylas mnie, naprawde... Nie wiem, czy do osiemnastej mi przejdzie. No to zobaczenia na macie. Do zobaczenia, mniam, mniam, mniam :twisted:
Napisano Ponad rok temu
nie jestes przypadkiem z Orlowa?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
 FaceBook
 FaceBook
	10 następnych tematów
- 
			 Cechy aikidoki ;) Cechy aikidoki ;)- Ponad rok temu 
- 
			 Darek Zieba - 4 dan Darek Zieba - 4 dan- Ponad rok temu 
- 
			 Hakama składać czy nie? Hakama składać czy nie?- Ponad rok temu 
- 
			 Seagal w Japoni 1974 Seagal w Japoni 1974- Ponad rok temu 
- 
			 Pszczyńska Sztuka Walki Pszczyńska Sztuka Walki- Ponad rok temu 
- 
			 Male sprawozdanie ze stazu z Yamada semsei Male sprawozdanie ze stazu z Yamada semsei- Ponad rok temu 
- 
			 Czy rozmiar ma znaczenie? ;) Czy rozmiar ma znaczenie? ;)- Ponad rok temu 
- 
			 Sankaku Maru Shikaku Sankaku Maru Shikaku- Ponad rok temu 
- 
			 (ebook) Aikido The Art Of Fighting Without Fighting (ebook) Aikido The Art Of Fighting Without Fighting- Ponad rok temu 
- 
			 Szukam książki Szukam książki- Ponad rok temu 
 


 
			
			 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			