58 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szczepan]

Lud idzie za mną :wink:

a mamy wybor? jak kto nie idzie dostaje bana i po sprawie

szczepanisko stare psisko! mam 90 kilos kości i mięśnie! :wink: i jak mnie jeszcze raz nazwiesz grubasem to będę płakał...

Alez ja pisalem o grubasach PONAD 100 kg. wiec ty sie nie zaliczasz do tej kategorii, poza tym masz przeciez same miesnie
Chyba nie jestes przeczulony na tym punkcie :wink:

prawda jest taka że większy zawsze ma lepiej, mały ma tylko technikę,
a duży ma masę + technikę a jeszcze jak siłę...
dlatego np. mistrzowie aikido duzi tak łatwo rzucają swoich małych uke, publika mniejszych ludzi zachwycona...ooo ależ on dobry i sami robią to samo tyle że nie wychodzi, dlaczego? masa różna

Tu sie zgadzam calkowicie. Czasem mam ochote zeby taki duzy i ciezki mistrz wzial sobie wiekszego od siebie i powtorzyl ta sama magie...Ale oczywiscie to jest niemozliwe. Nie majac na codzien wiekszych i ciezszych od siebie atakujacych, nie mozna wypracowac dobrej techniki, po prostu nadrabia sie sila.

Cwiczac jeszcze w Belgii, przyjechal kiedys na staz Doshu. Przywiozl ze soba kilku uke, ktorzy cwiczyli rowniez ze wszystkimi. Doshu zarzadzil trening tylko dla ludzi od 3 dana w gore. Atak morotedori : czyli uchwyt dwoma rekami za jedna...Oczywiscie doszlo do mocowania sie, bo nagle jakis silacz 5 dan trafil na innego silacza 5 dan i obaj przekonani o swojej absolutnej mocy, nie mogli uwierzyc ze ktorys z nich robi cos zle....adrenalina, naruszona proznosc, malo sie nie pobili naprawde hehehehehe
Wtedy do nich podszedl jeden z uke Doshu, kazal sie trzymac z calej sily, rzucil jednego, potem drugiego, uklonil sie i poszedl Znalem doskonale i cwiczylem raz w tygodniu z jednym z tych silaczy, wiec poplakalem sie ze smiechu.

[budo_fiodor]

Alez ja pisalem o grubasach PONAD 100 kg. wiec ty sie nie zaliczasz do tej kategorii, poza tym masz przeciez same miesnie
Chyba nie jestes przeczulony na tym punkcie :wink:

No a jak? gdybym nie był to bym nie pisał chyba nie?
szczepanisko jedne

[budo_prorock]

Cos ci sie chyba pomieszalo, szanowny Prorocku. (...)nawet umial czytac starojaponski, bo studiowal Kojiki (...)
No dales plame

No rzeczywiście. Za karę postudiuję Kojiki i sfotografuję się ze stosem książek i kaligrafią. 8) :wink:

[budo_szczepan]

Ale zes sobie kare wyznaczyl :roll: Lepiej zlap za szczoteczke d zebow i wyczysc tatami w dojo :twisted:

[budo_jeżyk]

Rozmiar ( ale nie tylko ) ma znaczenie.
Praktycznie nie znajdziemy dwóch porządnych mistrzów, którzy robią Aikido tak samo. Co więcej dobrzy uczniowie takiego mistrz wraz ze swoim rozwojem coraz bardziej zaczynają od niego odbiegać, zaczynają tworzyć swoje Aikido, ci którzy tego nie potrafią, są zbyt przywiązani do formy zaczynają przypominać karykatury nauczycieli,a bardzo często popadają też w marazm, ich aikido traci życie, zamieniają się w maszynki do ćwiczenia.
Wymyśliłem sobie kiedyś taki przykład, że techniki Aikido są jak alfabet wszyscy dorośli wiedzą jak alfabet wygląda, ale każdy ma inny charakter pisma. Ten charakter zależy właśnie od naszych predyspozycji zarówno fizycznych, jak i psychicznych. Pamiętam jak kiedyś sensei Savagniago na stażu powiedział mniej więcej tak: "Mam przyjaciela (A. Congrad), z którym razem x lat temu zaczynaliśmy ćwiczyć Aikido u senseia H.Kobayashi. On jest bardzo duży. Kiedy robi kokyu nagę wystarczy mu, że zrobi mały kroczek i to działa. Ja muszę się rozpędzić, żeby uzyskać taki sam efekt. Dla niego taki rozpęd byłby bez sensu, dla mnie taki kroczek też byłby bez sensu. Robimy takie Aikido jacy jesteśmy i to ma sens"
Umysł, Ciało i to co je spaja to jest dopiero Aikido

[budo_maya]

Nie no co za pytanie?! Oczywiście, że rozmiar ma znaczenie. Co nie znaczy, że im większy tym lepszy :twisted: Mały może nadrabiać techniką, ale jak duży i silny ma jeszcze dodatkowo dobrą technikę to już wogóle...

[budo_socjon]

Mali nie są w stanie "nadrabiać masą" przy technikach, i zazwyczaj skutkuje to tym, że są technicznie lepsi od swych większych kolegów.
Wielkoludy często zaniedbują timeing i wychylenie (zazwyczaj nieświadomie), bo przecież i tak technika im wyjdzie... Gorzej, że niektórzy z nich czasem mają pretensję do swych dwa razy mniejszych uczniów uczniów, że nie potrafią powtórzyć wiernie tego co im pokazują.

[budo_introligator]

Dla mnie ćwiczenie z kimś kto jest tej samej masy co ja albo mniejszy to nuda ! Wszystko idzie jak po maśle zero oporu i wysiłku. :paker:
Osobiście uwielbiam Ćwiczyć z moim przyjacielem co ma 190 cm i 90 kg wagi – ja 175 cm i 66 kg . Posiada on w swej budowie ciała pewną zaletę, ( oprócz swych umiejętności bycia wyśmienitym uke) a mianowicie, ma normalne nadgarstki, które jak już złapie to !!! :peace:
Dla tego mnie nie dziwi nonszalancja S.Segala kiedy robi techniki na mniejszych od siebie. Takich mniejszych o głowę to ja wzrokiem rozkładam…

Tak! najlepiej szukać mistrza, który ma poukładane w głowie i jest podobnych warunków fizycznych. To ułatwia naukę. Bo nie musimy pytać o interpretacje technik dla nas.

[budo_szczepan]

Tak! najlepiej szukać mistrza, który ma poukładane w głowie i jest podobnych warunków fizycznych. To ułatwia naukę. Bo nie musimy pytać o interpretacje technik dla nas.

Przewaznie duzi ludzie maja wrazliwe nadgarstki, wiec to zadna sztuka zrobic dzwignie, jak on ci pozwoli ja zalozyc :wink:

Zgadzam sie ze najwazniejsze zeby mistrz mial dobrze poukladane w glowie. Natomiast wlasnie ta znajomosc roznorodnych interpretacji stanowi o bogactwie czyjegos aikido. Jak ktos nie pyta mistrza o interpretacje, robi tylko w jeden wyuczony sposob, niezaleznie od rodzaju ataku czy wielkosci atakujacego, to nic dziwnego ze nic mu nie wychodzi...

Spontanicznosc technik, to wlasnie odruchowa "interpretacja" wynikajaca z fizycznego "czytania " rekacji atakujacego.

[budo_introligator]

Szczepanie nie chodzi mi od dzwignie, na słabe nadgarstki wielkoluda, tylko jak go chwycę to wiesz…. wirek i leci jak wiatrak .
Znam takich, co są mniejsi ciałem ode mnie, ale Bozia łapska im dala takie ze lepiej za włosy na ręce chwytać niż za nadgarstki. Zgadzam się ze dobry nauczyciel zwraca uwagę na problemy natury wagowo, siłowo, masowej. Ale nie każdy potrafi pokazać rozwiązanie np. małej acz zabójczej dziewczynie. A wiadomo, że początki nauki to próby papugowania tego, co robi nauczyciel. Potem widzimy takie osoby które robiła techniki co prawda ładnie ale dzięki temu ze uke jest „wytresowany” blebleble co ci będę pisać wiesz o co chodzi….

[budo_kata]

Sluchajcie Dzieci Szczepana !
Ten facet powiedzial to co najwazniejsze juz na pierwsze stronie, ale jakos przebrnelam az do czwartej
W moim dojo sa "rozne hakamy" - drobne, niskie i te wagi ciezkiej.
A moj sensei twierdzi: Aikido jest demokratyczne ! mowi mi to za kazdym razem kiedy chce spasowac przed jakims dwumetrowym gosciem wagi ciezkiej, poza tym przeciez jezeli w Akido uzywacie sily tzn ze zle wykonujecie techniki, a wiec nie ma znaczenia sila przeciwnika tylko wasz wdziek w wykonywaniu technik troche gietkosci, elastycznosci, a nie sily. chociaz napewno sila przydaje sie w zyciu (fizyczna i psychiczna, choc ta druga bardziej!). Ale na macie liczy sie skutecznosc.
Poza tym przypominam sobie VHS trenigowo-zachecajacy z Kisshomaru Ueshiba, zreszta jego wizerunek jest powszechnie znany, drobniutki, niewysoki, zylasty facecik z odstajacymi uszami, powalajacy na tatami mase mlodszych, wysokich i dobrze zbudowanych gosci, ale przeciez ta sila pochodzi z wewnatrz, nie z masy!
moze kiedys i ja bede posiadac te sile :wink:

[budo_randall]

Poza tym przypominam sobie VHS trenigowo-zachecajacy z Kisshomaru Ueshiba, zreszta jego wizerunek jest powszechnie znany, drobniutki, niewysoki, zylasty facecik z odstajacymi uszami, powalajacy na tatami mase mlodszych, wysokich i dobrze zbudowanych gosci, ale przeciez ta sila pochodzi z wewnatrz, nie z masy!
moze kiedys i ja bede posiadac te sile :wink:

To tylko filmik na VHS... duży zawsze może wiecej, i jak napisał Szczepan/o nadgarstkach/ - będzie latał i upadał z wiekszym hukiem, jak na to pozwoli.

[budo_blah...]

Poza tym przypominam sobie VHS trenigowo-zachecajacy z Kisshomaru Ueshiba, zreszta jego wizerunek jest powszechnie znany, drobniutki, niewysoki, zylasty facecik z odstajacymi uszami, powalajacy na tatami mase mlodszych, wysokich i dobrze zbudowanych gosci, ale przeciez ta sila pochodzi z wewnatrz, nie z masy!
moze kiedys i ja bede posiadac te sile :wink:

To tylko filmik na VHS... duży zawsze może wiecej, i jak napisał Szczepan/o nadgarstkach/ - będzie latał i upadał z wiekszym hukiem, jak na to pozwoli.

z tego co wiem Morihei Ueshiba nie byl jakos specjalnie przepakowanym gigantem...
ale on pewnie sciemnial z tym rzucaniem...

(na pewno bylo wielu mniejszych ale i wielu o wiele wiekszych przeciwnikow, ale gdyby ktorykolwiek go pokonal [lacznie z tymi najwiekszymi] to nie bylby przeciez o-senseiem. cos w tym jednak musialo byc)

[budo_szczepan]

z tego co wiem Morihei Ueshiba nie byl jakos specjalnie przepakowanym gigantem...
ale on pewnie sciemnial z tym rzucaniem...

Wypadalo by zebys poglebila nieco znajomosc swego ulubionego bohatera Dziadek byl NIEZWYKLE silnym i napakowanym czlowiekiem. Przy wzroscie 145 w kapeluszu mial okolo 100kg samych miesni. Potwierdzaja to wszyscy uchideshi, bo oni go codziennie musieli masowac. Masujac jego miesnie, rozwijali sile swego kokyu 8)

[budo_blah...]

z tego co wiem Morihei Ueshiba nie byl jakos specjalnie przepakowanym gigantem...
ale on pewnie sciemnial z tym rzucaniem...

Wypadalo by zebys poglebila nieco znajomosc swego ulubionego bohatera Dziadek byl NIEZWYKLE silnym i napakowanym czlowiekiem. Przy wzroscie 145 w kapeluszu mial okolo 100kg samych miesni. Potwierdzaja to wszyscy uchideshi, bo oni go codziennie musieli masowac. Masujac jego miesnie, rozwijali sile swego kokyu 8)

to gdzies juz bylo na tym vortalu. dlatego sie zastanawialam.

[budo_sepulcinek]

a mnie kurna nikt nie masuje

[budo_szczepan]

Najpierw musisz zostac O sensei'em :wink:

[budo_jusi]

Niedawno miałam zaszczyt uczestniczyć w stażu z senseiem Dariuszem Bieńkowskim i chciałam powiedzieć,że jest to naprawdę wieeelki człowiek^^ Co nie przeszkadza mu w imponujący sposób wykonywać techniki Uważam,że rozmiar nie ma znaczenia Bo chyba jak ktoś nie potrafi zrobić techniki to jej nie zrobi chyćby był ogromny.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie^^

[budo_ukyo78]

Przy wzroscie 145 w kapeluszu mial okolo 100kg samych miesni.

prawda ci to czy sciema taka? Widzialem zdjecia Ueshiby jak stary byl z klata gola i widac bylo ze umiesniony ale z tym 100kg to przesada chyba...skad taka informacja?