Czy rozmiar ma znaczenie? ;)
Napisano Ponad rok temu
Czy waszym zdaniem przy wyborze nauczyciela aikido jego budowa ciała (wzrost, waga ogólne warunki fizyczne) ma znaczenie Tzn. jesli jestem niski i szczupły powinienem raczej szukac nauczyciela o podobnych walorach, bo bedzie to gwarancją, ze jego sposób pracy i wykonywania technik bedzie bardziej uzyteczny dla mnie? Czy jest sens bedac mikrusem uczyc się u bysiora o posturze Stefana S. albo czy jeśli jestem niezle wysportowany i zbudowany to moze też nie powinienem sie męczyć i ograniczać moich naturalnych predyspozycji do wdrażania sie w ruch kogos o zupełnie niepodobnych warunkach fizycznych
I na rozgrzewnę argument ZA takim mysleniem: Po coś kurde wymyślono kategorie wagowe w dyscyplinach gdzie sparing weryfikuje hierarchie i jest współzawodnictwo. Tzn. nawet bajeczny technik w wadze piórkowej jest :dupa: w starciu z gościem w wadze średniej ze o ciężkiej nie wspomnę
Dla równowagi argument PRZECIW takiemu mysleniu: wszak u podstaw wszystkich SZTUK walki lezy przekonanie że dzieki technice mały może pokonac wielkiego i silnego
No to jak to jest ??
Nagród za najbardziej wydumany topic dla rozruszania forum (ale nie tylko) prosze nie przesyłac bo poczta i bez tego ma od cholery roboty
Napisano Ponad rok temu
Co za różnica u kogo? Jak prowadzący jest dobry technicznie i ma wiedzę, którą umie przekazać to może być zarówno nikczemnego wzrostu jak i olbrzymem. Siła zawsze się kiedyś kończy. Bez techniki daleko nie zajedziesz.
Co do kategorii wagowych to zrobiono dla bezpieczeństwa. Tak samo jak ograniczono przestrzeń, wyrównano pole starć, zakazano uderzeń w pewne miejsca oraz założono buły na ręce.
SW stworzono do walki w bitwie gdzie nie było wyboru przeciwnika. Walili tego, który nawinął się pod nażedzie :wink: Nie było istotne mały czy duży, chudy czy gruby. Oczywiście w wielu wypadkach siła może zakryć problemy techniczne, ale nie na długo. Można o to zapytać kolegów z BJJ gddzie walki trwają długo i gdyby walczyli stricte fizycznie to wątpię czy wytrzymaliby dłużej niż 5 min.
Napisano Ponad rok temu
Wszystko ma swój koniec, zarówno siła jak i technika. Tak jak traci się parametry fizyczne, tak często traci się parametry techniczne, a nawet, o zgrozo, umysłowe. Cytując poetę: "Wszystko z czasem parszywieje".Siła zawsze się kiedyś kończy. Bez techniki daleko nie zajedziesz.
Są rożne strategie, można stawiać na masę, siłę, technikę, wszechstronność, specjalizację, talent, selekcję. Każda z tych strategii ma swoje zady i walety. Do wyboru, do koloru.
Przy rekreacyjnym uprawianiu sztuk walki zwykle celem jest polepszenie sobie jakości życia, usprawnienie fizyczne, odstresowanie, bycie zdrowszym. I tu dobrze się wpisuje każda praca nad własnym ciałem, niezależnie od tego, czy nad siłą, czy nad techniką.
Napisano Ponad rok temu
Mam nauczyciela (nauczycieli Ci u nas dostatek) wyzszego ode mnie o glowe. I jak slysze na treningu, ze mam zrobic zejscie na zewnatrz "jeden maly kroczek", tak lekko liczac poltora metra, to mi sie slabo robi. A z drugiej strony nauczyciel o podobnych kwalifikacjach nizszy ode mnie o pol glowy, byl znaccznie bardziej przekonywujacy.
Ale jesli gosc ma, nazwe to eufemistycznie "predyspozycje" do walki, to trzeba na niego dziadka robiacego sztuczki jedi, inaczej to jak walka z lokomotywą.
Wyzej ktos napisal, ze jak sie ma kase to sie wszystko ulozy. No tak, jak lazi za toba czterech szerokich to to tez jest aikido.
Jakby nie patrzec sztuka walki bez walki.
Napisano Ponad rok temu
Czy waszym zdaniem przy wyborze nauczyciela aikido jego budowa ciała (wzrost, waga ogólne warunki fizyczne) ma znaczenie
chyba teoretycznie wielkosc:P twojego przeciwnika nie powinna miec znaczenia. to oto chodzi...podchodzisz sobie do krasnoludka a on rzuca cie na sciane:P....ale w sumie nie wiem. za to jesli chodzi o budowe ciala...to podobno pakierzy:P sa tak spieci ze pieeeeeeeknie na nich wchodzą wszystkie dzwignie
choc gorzej jest z takim pakierem jak nie najlepiej u ciebie z zejsciami jest:P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wedlug mnie to nie ma znaczenia czy instruktor jest wielki czy maly bo itak technike musimy dostosowac do swojej postury a przedewszystkim do atakujacego.
Napisano Ponad rok temu
to przed chwila napisalem...pewnie ze warunki fizyczne maja wplyw na wykonywanie technik...
a tak na marginesie.... jaki to byl temat i rozpoczecie dyskusji??
... dlatego taka wlasnie moja odpowiedz...Tzn. jesli jestem niski i szczupły powinienem raczej szukac nauczyciela o podobnych walorach, bo bedzie to gwarancją, ze jego sposób pracy i wykonywania technik bedzie bardziej uzyteczny dla mnie?
Napisano Ponad rok temu
Jakas godzine temu na treningu pokazywalem koshinage z ataku ushiro kubishime.Pokazalem na co uke przewyzszal mnie o poltorej glowy, a potem na uke ktorego jak przewyzszalem o glowe. Pewne zasady sa niezmienne(jak np wytracenie z rownowagi) ale juz sposob jak to zrobic, rozni sie mocno w zaleznosci od rozmiaru i wagi.
Dobry instruktor pokazuje ZASADY dla wszystkich, natomiast konkretne sposoby dojscia do roznych pozycji dla przypadkow extremalnych(jak np. Labedz lub Jezyk) wyjasnia indywidualnie. Moim zdaniem nie znaczenia rozmiar instruktora. Nawet Kimeda sensei z Toronto, ktory ma 140 w kapeluszu, to jest maszyna ze hej. I ma w swoim dojo i wielkich i malych...
Napisano Ponad rok temu
natomiast konkretne sposoby dojscia do roznych pozycji dla przypadkow extremalnych(jak np. Labedz lub Jezyk) wyjasnia indywidualnie
e tam.. oba te "przypadki extremalne" chyba same juz nad tym pracuja... hehehe :wink: :wink: :wink:
tez bym chcial byc takim przypadkiem...zeby Sensei podchodzil i korygowal jak najwiecej...
Napisano Ponad rok temu
tylko nigdy nie wiedomo jaki czlowiek zaatakuje cie na ulicy...
Napisano Ponad rok temu
hehehe...a moze "walki z cieniem"..... albo z "robocopem"???......a tak wlasciwie...uczyc sie mozesz nawet z sobowtorem...tak jest najlatwiej...
tylko nigdy nie wiedomo jaki czlowiek zaatakuje cie na ulicy...
Napisano Ponad rok temu
o to chodziło w temacie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dobrze wycwiczony instruktor aikido, ma rozwiazania techniczne na kazdy rozmiar Bo zeby sobie poradzic z roznymi rozmiarami, to nie jest latwa sprawa.
Jakas godzine temu na treningu pokazywalem koshinage z ataku ushiro kubishime.Pokazalem na co uke przewyzszal mnie o poltorej glowy, a potem na uke ktorego jak przewyzszalem o glowe. Pewne zasady sa niezmienne(jak np wytracenie z rownowagi) ale juz sposob jak to zrobic, rozni sie mocno w zaleznosci od rozmiaru i wagi.
Dobry instruktor pokazuje ZASADY dla wszystkich, natomiast konkretne sposoby dojscia do roznych pozycji dla przypadkow extremalnych(jak np. Labedz lub Jezyk) wyjasnia indywidualnie. Moim zdaniem nie znaczenia rozmiar instruktora. Nawet Kimeda sensei z Toronto, ktory ma 140 w kapeluszu, to jest maszyna ze hej. I ma w swoim dojo i wielkich i malych...
Ale tak na serio, to gdyby Cie wyzszy 1,5 glowy Fiodor naprawde przydusil, to bys odplynal, a nie wykonal koshi nage.
Napisano Ponad rok temu
Ale tak na serio, to gdyby Cie wyzszy 1,5 glowy Fiodor naprawde przydusil, to bys odplynal, a nie wykonal koshi nage.
Takiego Fiodora to ja malym palcem lewej reki rzucam z zamknietymi oczami. On nie cwiczy ani Ki ani tajemniczych technik, to zwykly slabeusz. Przeciez on zamiast cwiczyc to albo jest zbanowany na Vortalu albo siedzi na ircu.
Takich grubasow co maja ponad 100 kg to musisz rzucic na koshinage uzywajac glownie miesni wokol bioder i nog po odpowiednim wychyleniu z rownowagi. Nie jest to latwe, ale da sie zrobic. Nie jest to latwe, bo trzeba uwazac, zeby padajac sobie kuku nie zrobili
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Sankaku Maru Shikaku
- Ponad rok temu
-
(ebook) Aikido The Art Of Fighting Without Fighting
- Ponad rok temu
-
Szukam książki
- Ponad rok temu
-
Sztuki walki a osoby duchowne
- Ponad rok temu
-
Niebezpieczni Serbowie ;)
- Ponad rok temu
-
Egzaminy w Japonii
- Ponad rok temu
-
cechy dobrego dojo
- Ponad rok temu
-
Budo Ueshiby
- Ponad rok temu
-
Koalicja w obronie Labedzia
- Ponad rok temu
-
Walki w filmie pt. "LAST SAMURAJ"
- Ponad rok temu