Znacie moze jakas pozadna stronke z roznymi demami technik aikido?
Moze jakis serverek ftp? Na Kaziee jest tego malo
 
    
  Pozdro
Sicc
 
Napisano Ponad rok temu
 
    
  Napisano Ponad rok temu
 
					
					Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Cenna inicjawywa. Nic nie stoi na przeszkodzie, by założyć, tylko zanim włożysz w to kasę, oszacuj rynek. Moim zdaniem ten rynek jest mizerny.A może by tak jakąś biblio- i/lub videotekę mniej lub bardziej publiczną stworzyć?
Napisano Ponad rok temu
Cenna inicjawywa. Nic nie stoi na przeszkodzie, by założyć, tylko zanim włożysz w to kasę, oszacuj rynek. Moim zdaniem ten rynek jest mizerny.A może by tak jakąś biblio- i/lub videotekę mniej lub bardziej publiczną stworzyć?
Napisano Ponad rok temu
Autor, autor! Jak sam tego nie zorganizujesz, to nie będzie.czy przy każdym działaniu trzeba analizować chłonność rynku, jego głębokość, segmentację odbiorców etc. Mam wrażenie, że Federacje/Związki/etc ... są instytucjami non profit i w pewnym sensie zobligowane są do działań, a przynajmniej powinny stawiać sobie za cel działania na rzecz swoich członków oraz doskonalenia i promowania swojej działalności. Skoro wnosisz składki, to chętnie coś byś też za to dostał ... Ale może się czepiam. Może robią to na tysiąc innych sposobów i taka biblioteka była by tylko zawracaniem d.... (czytaj Wisły).
 Organizacje wspomogą cię co najwyżej duchowo, ewentualnie prezesi staną z bacikiem, pogonią cię do roboty i podyskutują przy piwku, co źle, a co dobrze robisz.  :twisted:  Umiesz liczyć, licz na siebie!
  Organizacje wspomogą cię co najwyżej duchowo, ewentualnie prezesi staną z bacikiem, pogonią cię do roboty i podyskutują przy piwku, co źle, a co dobrze robisz.  :twisted:  Umiesz liczyć, licz na siebie!  A jak już to zrobisz, to możesz sam sobie założyć organizację i zostać jej prezesem. Bo takie organizacje zakłada się tylko po to, żeby być prezesem, a w non-profit najlepiej być skarbnikiem. 8)
  A jak już to zrobisz, to możesz sam sobie założyć organizację i zostać jej prezesem. Bo takie organizacje zakłada się tylko po to, żeby być prezesem, a w non-profit najlepiej być skarbnikiem. 8) Takie działania kojarzą mi się z pomysłem Szanownej Redakcji, na Klub Dyskusyjny Budojo. Lokal jest, treningi się kręcą. Co prawda Ursynów to straszne zadupie, ale na treningach już jest tam sporo ludzi, więc może i w soboty jacyś dyskutanci się pojawiają. W końcu aikidocy to straszne gaduły. :wink:Ale wydaje mi się, że gdyby było takie miejsce gdzie można przyjść i spokojnie, bez konieczności biegania i szukania, zapoznać się z materiałami źródłowymi
 
					
					Napisano Ponad rok temu
Takie działania kojarzą mi się z pomysłem Szanownej Redakcji, na Klub Dyskusyjny Budojo.Ale wydaje mi się, że gdyby było takie miejsce gdzie można przyjść i spokojnie, bez konieczności biegania i szukania, zapoznać się z materiałami źródłowymi
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
 FaceBook
 FaceBook 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu