46 odpowiedzi w tym temacie

[budo_randall]

Tak jak od dawna nie chciało mi sie pisac, tak zacząłem w święta z nudów. Z rzeczy jakie zaobserwowałem:
1) każdy temat sprowadzony zostanie do kłótni o to kto ma racje
2) metodami prowadzenia dyskusji są ataki na osobę i podważenie jej wiarygodności, tudzież wspieranie sie autorytetami/niestety nie przez wszystkich uznawanymi/
3) wszytstkie tematy były i znudzona gawiedź "starych wyjadaczy" zajmuje sie wzajemnym poklepywaniem po plecach, albo wsadzaniem sobie szpil i nękaniem ludzi którzy przypadkiem coś na forum napiszą.

Czy z tego forum mozna sie dowiedzieć czegoś o aikido?
- NIE
A czego mozna?
- Można dowiedzieć się że o aikido sie nic nie wie
- Można dowiedzieć się że aikidocy o aikido nic nie wiedzą - bo każdy ma odmienne zdanie na ten sam temat.

Po co to forum? Klub dla ziomali jakiś? Miejsce na wspominki?

[budo__samuel_]

Ależ... tak jest wszędzie
Bywałem na kilku forach i listach dyskusyjnych o polityce - jakiś anarchizm, innym razem pewna lista zgredziałych prawicowców, jeszcze innym forum Lewicowej Alternatywy (taki mikrob)... wszędzie dyskusje zaczynają się od kilku rzeczowych postów, kilku komentarzy w stylu "też o to chciałem zapytać", a następnie wszystko sprowadza się do podpierania autorytetami, podważania autorytetu ludzi cytowanych przez oponentów i ogólnie do stwierdzenia, że ja wiem najlepiej, a wy się nie znacie. Od tego nie uciekniesz. Tylko początkujący piszą na forum po to aby się czegoś dowiedzieć. Ludzie, którzy w danym temacie siedzą już po kilka i więcej lat, udzielają się na listach dyskusyjnych po to, aby inni mogli dowiadywać się od nich - i nie daj boże żeby ktoś miał inną opinię o czymkolwiek :wink:
Naprawdę rzadko spotykam na listach dyskusyjnych osoby, które same mogą udzielić cennych rad, a przy okazji potrafią przyznać komuś rację. Zdecydowanie więcej jest takich co już na mur-beton wiedza na pewno, że mają rację, choćby bezpośrednio nigdy się do tego nawet przed sobą nie przyznali. W dyskusjach politycznych jest to nawet zabawne... ale tutaj rzeczywiście tak średnio.

Mój pomysł: uczyć się _jak_ dyskutować. Uczyć się spostrzegać i wytykać błędy w argumentacji, ćwiczyć cierpliwość, poczucie humoru, i umiejętność spoglądania z pewnego dystansu na to co piszemy sami, oraz co piszą inni. To się w życiu przydaje. A aikido należy trenować na macie, a nie na forum.

[budo__samuel_]

A tak w ogóle to po prostu nie przejmować się... dyskusje na forach to tylko sposób na zabicie nudy, nic więcej

[budo_wingman]

Dokładnie tak. Forum to relaksik, a wiedzę zdobywamy na macie. Nigdy nie ma jednoznacznych odpowiedzi. To jak się rozwijamy w danej dyscyplinie i czego szukamy zależy tylko od nas.
Z harcerskim pozdrowieniem :wink:

[budo_pancer]

Z wielkim żalem zgadzam sie z Szanownymi przedmówcami :wink: .
Mnie szczególnie ostatnio uderza jedna rzecz - mianowicie ktoś nowy wrzuca temat i zaraz dostaje adresik z archiwum, że to już było i do tego lekki opr..... :wink:
Musze przyznać, że bardzo cieszy mnie to, że w sposób jednoznaczny potrafimy rozwiązywać i zamykać tematy (nawet tak kontrowersyjne jak skuteczność ) i wiemy że w danej materii nie ma już nic nowego do powiedzenia ani do odkrycia.

Pancer (czyżby jak inni wszystkowiedzący :wink: )

[budo_szczepan]

Narzekanie na niski poziom forum, kiedy samemu nic sie nie robi, zeby ten poziom podniesc to latwizna i taniocha. :roll:

Proponuje zapodac samemu ciekawe tematy i poprowadzic inteligentna dyskusje, a nie tylko krytykowac

[budo_garry]

Dlaczego ten temat nie leży jeszcze w knajpie?

Tak jak od dawna nie chciało mi sie pisac, tak zacząłem w święta z nudów. Z rzeczy jakie zaobserwowałem:
1) każdy temat sprowadzony zostanie do kłótni o to kto ma racje

To ty chyba jeszcze nie widziałeś jak tu wyglądają kłótnie

2) metodami prowadzenia dyskusji są ataki na osobę i podważenie jej wiarygodności, tudzież wspieranie sie autorytetami/niestety nie przez wszystkich uznawanymi/

Gorzkie rzale sie wylewa co? Ale taka już jest dola newbiesów wciskających sie na salony

3) wszytstkie tematy były i znudzona gawiedź "starych wyjadaczy" zajmuje sie wzajemnym poklepywaniem po plecach, albo wsadzaniem sobie szpil i nękaniem ludzi którzy przypadkiem coś na forum napiszą.

Bo ileż można w kółko gadać na ten sam temat. Nawet szczapan już nie pisze takich elaboratów jak kiedyś

Czy z tego forum mozna sie dowiedzieć czegoś o aikido?
- NIE

To forum to nie szkółka niedzielna (korespondencjnego aikido).

A czego mozna?
- Można dowiedzieć się że o aikido sie nic nie wie

Taaa, niektórzy dopiero to odkrywają na forum
Zwłaszcza gdy jak jajko starają się być mądrzejsi od kury

- Można dowiedzieć się że aikidocy o aikido nic nie wiedzą - bo każdy ma odmienne zdanie na ten sam temat.

Najlepiej przejsc sie na trening i przekonać się na własnej skórze. Słowa niewiele w tym wypadku znaczą.

Po co to forum? Klub dla ziomali jakiś? Miejsce na wspominki?

Jak tu troche posiedzisz, to bedziesz miał co wspominać razem z nami

[budo_prorock]

Po co to forum? Klub dla ziomali jakiś? Miejsce na wspominki?

Jak tu troche posiedzisz, to bedziesz miał co wspominać razem z nami

Bo to właśnie taki "klub socjalny". :wink: przydatny po zmaganiach "na krawędzi życia i śmierci" 8) . Nie ma co traktować wywnętrzania się na forum zbyt poważnie.

[budo_gambit]

No jeśli komus nie w smak poziom forum wygląd czy co tam jeszcze (Szanownych modów i Szanownego admina, pomijam ) To zawsze może sobie pojść założyc własne gdzie tylko On będzie Panem Bogiem i Władcą na krańcu świata i gdzie tam jeszcze chce.
Albo iść w piz......

[budo_aiki]

eh,. Gambit. ty niekumaty jestes.. trzeba bylo goscia po glowce poglaskac, utulic, ,dac lizaka czupa-czups.. lzy otrzec.. i takie tam.. a nie z grubej rury. Litości waśc nie masz.. ,ani milosierdzia

[budo_gambit]

Hehehehehehehe, powiedziałbym a raczej napisałbym cos o moim szanownym koledze ale nie traktuje VB jako miejsca do wyciągania i publikowania historii z dojo z cyklu" Między nami aikidokami"
Więc do tego co juz napisałem dodaje swoje milczenie, niech zachowanie każdego świadczy za niego samego, nikt tu adwokatów nie potrzebuje zdaje się. Ani nianiek

[budo_randall]

Jak tak sprawę postawić, to spoko, może byc klub socjalny. Ciut to nudne jednak. Fakt, że tematy sie powtarzają, muszą. Z prawdziwej dyskusji mozna by coś wynieść, tylko ze nikt tego nie traktuje poważnie. Najkonkretniejszy to był kiedyś Boruta... A forum sobie czytywałem na długo przed zapisaniem.

Szczepan, to ja włąśnie zwróciłem uwagę na to, co uważam za problem, by "samemu podnieść poziom" a poleciały wrzuty... Dokładnie taki schemat jaki opisałem. Widocznie inaczej niektórzy nie potrafią
Garry, jakie gorzkie żale?
Gambit, aż tak nie w smak Ci krytyka? Jak masz coś do mnie, to wpadnij w sobotę na valetudo do Fiodora i wyładuj swoje frustracje na mojej facjacie. :twisted:
Aiki, nie wiem dlaczego uważasz że trzeba mnie pocieszać 8O

[budo_aiki]

bo na takiego wygladasz. Jakbys odkryl,ze na grupach dysusyjnych poziom dyskusji jest niski. Wielkie mecyje.. No zawsze byl i bedzie niski.
Wiedze zdobywa sie na treningu.
Aha.. co do poziomu.. tez mnie kiedys denerwowal. ale jak sie dowiadzielm od Fiodora,ze dał takiego, a nie innego moda złośliwie , to już mnie nic nie dziwi.

[budo_fiodor]

ale jak sie dowiadzielm od Fiodora,ze dał takiego, a nie innego moda złośliwie , to już mnie nic nie dziwi.

Co ty aiki za kity wypisujesz? ja dałem szczepana złośliwie?

[budo_aiki]

mam to w logach z irca

[budo_fiodor]

mam to w logach z irca

wklej

[budo_aiki]

jak znajde to wkleje.. tylko po co? Nie wiesz co mowiles? pijany byles?

[budo_fiodor]

jak znajde to wkleje.. tylko po co? Nie wiesz co mowiles? pijany byles?

Wklej loga chłopie potem pogadamy.

[budo_randall]

Aiki, ja wcale sie nie denerwuję, po prostu stwierdziłem fakty.
A o nauce aikido przez foruim nic nie pisałem, przecież to głupota. Chodziło o dowiedzenie sie czegoś o Aikido, np. jak ktoś by szukał takiej informacji bedąc zainteresowanym rozpoczęciem treningów. Tylko proszę, niech nikt nie pisze żeby sobie książkę kupił, czy po sajtach klubowych poskakał - jak szukać info to od ludzi co się tym zajmują, a nie z broszurek reklamowych
Pies to trącał, ten temat nie ma sensu.

[budo_jusi]

Randall to Ty zacząłeś ten temat :wink: