61 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sorata]

no dziwny tez twoj egzamin Lord von Banan
u nas na egzaminie stoimi w w rzedach poczawszy z przodu zaczynajacych z najnizszym stopniem...np 10 9 kyu....potem 6 7 i tak do ostatniego .........i przerabia sie kazda technike na kazdy stopien(przez co dlugoo trwa egzamin) gdy sie skonczy material na naprzyklad 10 9 kyu - tych ktorzy stali z przodu zamieniaja sie oni rzedami z nastepnymi np z tymi co zdaje na 8 kyu (ktorzy wykonywali wszystkie techniki zawarte na 10 9 i kyu) i od nich skolei zaczyna sie wykonywac ich czesc egzaminu...po czym kiedy ich zakres do zdawania sie konczy przechodza na ich miejsce osoby z wyzszymi stopniami i tak dalej i tak dalej........tak wiec osoba ktora zdawala np na 4 kyu musiala wykonywac wszystkie techniki pokolei z 10 9 8 7 6 5 kyu po czym stawala w pierwszym rzedzie gdzie nadchoodzila jego kolei zdawania

mam nadzieje ze to w miare jasno opiaslem :wink:

\
tak jest tez u mnie
kto Cie egzaminował ??

[budo_raphael]

Kiedyś czasy były inne. Konkurencja była mniejsza to i egzaminy były trudniejsze. Dziś jak ktoś nie zda egzaminu nie koniecznie się zniechęci do sztuk walk, tylko pomaszeruje tam gdzie jest łatwiej. Właściwie to smutne Efektem tego jest polityka słabszych egzaminów bo instruktorzy się boją potracić ludzi a efektem tego jest brak szacunku do własnego stopnia, no bo co tu szanować jak się go zdobędzie za byle co?

[budo_karateka1]

Oj to prawda kk ma trudny orzech do zgryzienia po tym jak wielu słabeuszy pozakładało swoje komenrcyjne organizacje np w stylu O wielu przeszło z KK aby błyskawicznie awansowac bez problemów na czarne pasy pomimo tego,że mili biedacy nie rzadku 5-4 kyu.Taki bym był bardzo widoczny i popularny w połowie lat 90-tych.Na szczeście nie ma tego złego co na dobre nie wyjdzie i już ta organizacja jest słaba bo ma słabych oszołomów,którzy chca wićej i więcej , a jak przysłowiowy Jasiu dał kawałek musi dać więcej.Teraz nawe się dziela i rozpadają jak np w USA,gdzie nie widaomo juz kto jest z kim i czym w karate a kiedyś byli poprostu kataj w KK 8)

[budo_luki.16]

sorata - sensei T.Bachowski (3dan)

[budo_raphael]

Oj to prawda...

Takie zjawisko nie występuje tylko w USA. To już się stało normalne na całym świecie. Wielu jest takich ( nie wnikam już czy są dobrzy czy słabi w MA ), którzy dostrzegli to co inni wiedzą już długo. Na Sztukach Walki można zarobić. No i zarabiają. Efekt jest taki jak napisałeś. Mnóstwo styli pierwotnie silnych się rozmydliło a stopnie uległy dewaluacji. Na sali same czarne pasy tylko że średnia wieku ćwiczących wynosi 11 lat ! Tragedią jest jeszcze to, że takowy instruktor wmawia innym jakie to strasznie ciężkie :wink: egzaminy ci mali sensei przeszli Gdzie te dobre stare czasy

[budo_karateka1]

To czemu nie potępiami takich oszołomów których w Polsce nie brakuje!

[budo_raphael]

A powiedz, czy to coś zmieni? Nikt sobie z tego nic nie robi. Prawo mamy takie jakie mamy. Ja nie widzę tu szans na jakąkolwiek poprawę.

[budo_karateka1]

Masz racje jeżeli ktoś jest instruktorem to napewno ma z 10 lat treningów za soba i juz swój rozum pomimo,że do danego klubu trafił przypadkowo nie rozróżniając styli karate.Ale po takim czasie powienien rozpoznac oszołoma i nawet jak się okaże to jest jedo były sensei to powinien podziekować i pójśc swoją droga.

[budo_maniak]

A powiedz, czy to coś zmieni? Nikt sobie z tego nic nie robi. Prawo mamy takie jakie mamy. Ja nie widzę tu szans na jakąkolwiek poprawę.

Tutaj prawo nie ma nic wspolnego z tym czy ktos bedzie promował maluchow na dany czy nie ...tu raczej chodzi o wewnetrzene ustalenia w danej organizacji , o to czy postanowienia sa przestrezgane bo nie wierze ze nie ma zadnych ustalen dotyczacych wieku na dane stopnie.Nie moze byc przeciez tak,ze dzieiciak 11 letni bedzie miał taki sam stopien mistrzowski co instruktor z ponad 10 letnim starzem!
Ludzie i tak pojda tam dzie jest łatwiej zdac na shidana , a dopuki na sztukach walk bedziemozna zarabiac pieniadze to tak dalej bedzie jak jest i nic sie na to nie poradzi ...

[budo_maniak]

A powiedz, czy to coś zmieni? Nikt sobie z tego nic nie robi. Prawo mamy takie jakie mamy. Ja nie widzę tu szans na jakąkolwiek poprawę.

Tutaj prawo nie ma nic wspolnego z tym czy ktos bedzie promował maluchow na dany czy nie ...tu raczej chodzi o wewnetrzene ustalenia w danej organizacji , o to czy postanowienia sa przestrezgane bo nie wierze ze nie ma zadnych ustalen dotyczacych wieku na dane stopnie.Nie moze byc przeciez tak,ze dzieiciak 11 letni bedzie miał taki sam stopien mistrzowski co instruktor z ponad 10 letnim starzem!
Ludzie i tak pojda tam dzie jest łatwiej zdac na shidana , a dopuki na sztukach walk bedziemozna zarabiac pieniadze to tak dalej bedzie jak jest i nic sie na to nie poradzi ...

[budo_maniak]

A powiedz, czy to coś zmieni? Nikt sobie z tego nic nie robi. Prawo mamy takie jakie mamy. Ja nie widzę tu szans na jakąkolwiek poprawę.

Tutaj prawo nie ma nic wspolnego z tym czy ktos bedzie promował maluchow na dany czy nie ...tu raczej chodzi o wewnetrzene ustalenia w danej organizacji , o to czy postanowienia sa przestrezgane bo nie wierze ze nie ma zadnych ustalen dotyczacych wieku na dane stopnie.Nie moze byc przeciez tak,ze dzieiciak 11 letni bedzie miał taki sam stopien mistrzowski co instruktor z ponad 10 letnim starzem!
Ludzie i tak pojda tam dzie jest łatwiej zdac na shidana , a dopuki na sztukach walk bedziemozna zarabiac pieniadze to tak dalej bedzie jak jest i nic sie na to nie poradzi ...

[budo_liczmistrz]

no dziwny tez twoj egzamin Lord von Banan
u nas na egzaminie stoimi w w rzedach poczawszy z przodu zaczynajacych z najnizszym stopniem...np 10 9 kyu....potem 6 7 i tak do ostatniego .........i przerabia sie kazda technike na kazdy stopien(przez co dlugoo trwa egzamin) gdy sie skonczy material na naprzyklad 10 9 kyu - tych ktorzy stali z przodu zamieniaja sie oni rzedami z nastepnymi np z tymi co zdaje na 8 kyu (ktorzy wykonywali wszystkie techniki zawarte na 10 9 i kyu) i od nich skolei zaczyna sie wykonywac ich czesc egzaminu...po czym kiedy ich zakres do zdawania sie konczy przechodza na ich miejsce osoby z wyzszymi stopniami i tak dalej i tak dalej........tak wiec osoba ktora zdawala np na 4 kyu musiala wykonywac wszystkie techniki pokolei z 10 9 8 7 6 5 kyu po czym stawala w pierwszym rzedzie gdzie nadchoodzila jego kolei zdawania

mam nadzieje ze to w miare jasno opiaslem :wink:

\
tak jest tez u mnie
kto Cie egzaminował ??

W kazdej porzadnej sekcji tak powinno byc. Dlatego u mnie tez tak jest.

[budo_raphael]

Maniak mi chodziło o to, że każdy może sobie otworzyć dowolną Akademię Sztuk Walk, czy jak to tam nazwie i kasa leci. Nie ma w prawie wymogów dotyczących np. weryfikacji kwalifikacji takiego gościa itp. Ważne jest tylko to, że gość ma działalność gospodarczą i tyle. I to jest tragedia.

[budo_trzyule]

oj może założyć i nawet dany se nadać...
taki jeden w wieku 32 lat doszedł do wniosku, że jest najlepszy; spłynęło na niego objawienie trzech wielkich tego świata (jednego mnicha i dwóch aktorów) i założył. heh dziesiąty dan w tak młodym wieku robi wrażenie. mało kto na świecie jest tak udanowiony.
tragedia jest bardzo duża...
pozdrawiam

[budo_raphael]

Nie, to oszołomstwo w najczystrzym wydaniu Ale takich środowisko Sztuk Walk wyłącza na margines. 8)

[budo_trzyule]

jak widzisz nie wyłącza na margines, o czym świadczy jednak szum wokół gościa i to że jednak ktoś na te zgrupowania jeździ...
pozdr
art

[budo_raphael]

Sprawa zgrupowań to zupełnie inny temat dlatego, że jednemu bedzie się podobało a innemu nie. Jeden powie, że było świetnie a inny powie, że kicha i nic się tam ciekawego nie nauczył.

[budo_wily]

HEH ja rowniez zdawalem w debicy na 10/9 kyou i jakos nie jestem zdziwiony ze wszyscy zdali. Wiedzialem ze pierwsze egzaminy beda tylko na "odwal sie" a do treningow przykladam sie dla siebie a nie dla pasa... Na egzaminach mi zalezy z 2 powodow: 1. Teraz bede staral sie wybrac gdzies na studia, jednym z kierunkow nad ktorymi sie zastanawiam jest AWF. 2. Idac gdzies na studia, do innego miasta, nie chcial bym zaczynac treningow od nowa. tzn. chcialbym "rozwijac sie" . A Twoje "zbulwersowanie" moim zdaniem jest spowodowane tym ze teraz zalujesz ze nie zdawales na 10,9 kyu na raz. Sam mowiles ze sie obawiales czy zdasz... moze za bardzo obijasz sie na treningach ze masz takie dylematy ??? . Pozdrawiam all...

[budo_.:pitman:.]

Maniak mi chodziło o to, że każdy może sobie otworzyć dowolną Akademię Sztuk Walk, czy jak to tam nazwie i kasa leci. Nie ma w prawie wymogów dotyczących np. weryfikacji kwalifikacji takiego gościa itp. Ważne jest tylko to, że gość ma działalność gospodarczą i tyle. I to jest tragedia.

a kto według ciebie miałby takiej weryfikacji dokonywać? bo ja nie widze akiej możliwości- na zdrowy rozum niech zajmie się tym powiedzmy Drewniak- fajnie wszyscy z seitedo oyama karate ifk itp itd od razu mogą zapomniec o weryfikacji swoich stopni , zajmie sie ktos inny znow on bedzie mial wrogie sobie organizacje i kogoś uleje, doskonale wszyscy wiemy jak jest w środowisku polskiego karate jaki jest syf wieczne kłótnie i wogóle więc twój pomysł sam widzisz byłby nie do zrealizowania.

[budo_trzyule]

masz rację pitman, utknęliśmy w sytuacji patowej, bo w tej chwili jest jeszcze gorzej. zanim jakiś pseudostyl upadnie z powodu niskiego poziomu i braku uczniów mijają czasem lata, lata podczas których hoduje się świrów lub przyszłe kaleki...
pozdrawiam
art