49 odpowiedzi w tym temacie

[budo_imho^]

Witam

Czytam ostatnio forum i jedyna co moge stwierdzic, to to, ze jak gosc ma koste to my jestesmy straceni. A jak wyglada sytuacja nunchaku kontra noz?

Sa dwa warianty:
Noz: dresik z kosta, nosi zeby straszyc
i nozownik.

My zakladamy ze nunchaku to bysmy muche stracili ;P

Wiec jak?

[budo_puent]

w polsce trudno będzie znaleźć osobe która ma wiedze na temat nunchako na takim poziomie żeby mogła żeczywiście się obronić przed nożem... i tak baton roolez

[budo_yak]

tak, tak. i chodzisz z tym nunczakiem w rekawie do pracy a koledzy sie patrza jak na debila

[budo_hellfire]

Ja bym powiedział tak:

Wygrywa człowiek, nie sprzęt... Jeżeli mamy gościa, który wie co zrobić z nunchako to na pewno jest on w stanie się obronić(ma większy zasięg i może trafić w głowę, lub rękę trzymającą nóż), jednak umiejętności wielu osób ograniczają się do machania "ósemek" i podstawowych ciosów mając przeświadczenie że sam fakt posiadania nunchako da im zwycięstwo... I mogą się przeliczyć

[budo_robertp]

Jeżeli mamy gościa, który wie co zrobić z nunchako to na pewno jest on w stanie się obronić(ma większy zasięg i może trafić w głowę, lub rękę trzymającą nóż),

Wiesz, ja przyjmuję nunchaku na lewą ręke lub korpus, on mój nóż na korpus. Komu taka wymiana się opłaca?
O trafianiu ręki z nożem zapomnij (no chyba, że ktoś ma już ręke w gipsie)

[budo_shaft]

dokłądnie.

torche czasu na treningu i moze sie okazac ze nie ma słowa "napewno" w walce.

nie ma walki z góry wygranej ani z góry przegranej.

[budo_hellfire]

Jeżeli mamy gościa, który wie co zrobić z nunchako to na pewno jest on w stanie się obronić(ma większy zasięg i może trafić w głowę, lub rękę trzymającą nóż),

Wiesz, ja przyjmuję nunchaku na lewą ręke lub korpus, on mój nóż na korpus. Komu taka wymiana się opłaca?
O trafianiu ręki z nożem zapomnij (no chyba, że ktoś ma już ręke w gipsie)

Jak zauważyłeś tu było pewne uogólnienie. Jeden tak przyjmie inny nie, jeden(ty do nich widocznie należysz)przyjmie i pokona ból, inny nie...

Chodziło mi o to,że wszelkie porównania typu nóż vs cokolwiek nic nie dają.

torche czasu na treningu i moze sie okazac ze nie ma słowa "napewno" w walce

Masz rację, tylko,że nie uzyłem słowa "na pewno" w sensie,że na 100% wygra gość z nunchako, tylko,że "na pewno ma sznasę"czyli nie należy go skreślać, bo może się obronić...
Mam nadzieję,że trochę wyjaśniłem o co mi chodzi...

[budo_misiek.green]

Wiesz, ja przyjmuję nunchaku na lewą ręke lub korpus, on mój nóż na korpus. Komu taka wymiana się opłaca?

chciałbym to zobaczyć.
qfa, aż się zagotowałem
a może taka wymiana on Cię trafia w głowę a ty wymieniasz szare komórki na żwir i piasek (glebę innymi słowy)

[budo_hellfire]

Wiesz, ja przyjmuję nunchaku na lewą ręke lub korpus, on mój nóż na korpus. Komu taka wymiana się opłaca?

chciałbym to zobaczyć.

Ja też...

Nawet,jeżeli to potrafisz, to czemu przyjmujesz,że każdy tak ma... Poza tym jeżeli ktoś potrafi posługiwać się sprzętem, to nie będzie to jeden cios jak cepem, ale jakaś kombinacja, która może od razu polecieć na rękę z nożem lub uniemożliwić wyprowadzenie pchnięcia.

Zresztą to takie uogólnianie - kto, co i gdzie może przyjąć...Symulacji nie zrobisz.

Poza tym nie wolno zakładać,że każde twoje pchnięcie będzie trafione, a jego cios nie, bo możesz przyjąć, trafić w bark lub ramię i znowy dostać. Możliwych sytuacji nie sposób wypisać...

Na marginesie...
Nunchako może połamać gałąź grubości przedramienia(sprawdzone)... Możesz mi zagwarantować,że jak przyjmiesz cios, który połamie ci rękę, to nie zawahasz się, nie skulisz z bólu na moment, od razu jak automat wyprowadzisz pchnięcie(celne)

[budo_xaimoon]

torche czasu na treningu i moze sie okazac ze nie ma słowa "napewno" w walce

Pewnie ,że nie ma słowa "napewno" ,qmpel mi pokazywał jak macha nuchakiem ,aż w końcu mu się jakoś popsuło i jedna część wyleciał z prędkością światła w kierunku monitora 8O (monitor do wymiany .dobrze ,że to nie była moja głowa albo qmpla ,który siedział przy kompie i miał 50cm głowe od monitora 8O )

Na marginesie...
Nunchako może połamać gałąź grubości przedramienia(sprawdzone)... Możesz mi zagwarantować,że jak przyjmiesz cios, który połamie ci rękę, to nie zawahasz się, nie skulisz z bólu na moment, od razu jak automat wyprowadzisz pchnięcie(celne)

Tego Ci nie moge zagwarantować ,ale czy Ty mi możesz zagwarantować ,że mnie nim trafisz?

Na marginesie...
Nunchako złamało NIE RUCHOMĄ gałąź Nech ktoś ją złamie ,kiedy inna osobą nią macha i prubuje uniknąć ciosu

[budo_robertp]

Nunchako może połamać gałąź grubości przedramienia(sprawdzone)... Możesz mi zagwarantować,że jak przyjmiesz cios, który połamie ci rękę, to nie zawahasz się, nie skulisz z bólu na moment, od razu jak automat wyprowadzisz pchnięcie(celne)

a) Jest pewna zasadnicza różnica między obijaniem nieruchomej gałęzi a ruchomego nożownika
Pchnięcie celne? Nożem jak już się trafi, to zwykle jest celne. Mniej więcej wszędzie
c) nie gwarantuje, tylko widzisz nunchaku jest groźne z dystansu, nóż z bliska jest cholernie groźny. Wystarczy raz skrócić dystans i po ptakach.

Najprościej zrobić próbe z gumowym nunczaku i gumowym nożem.

[budo_robertp]

Wiesz, ja przyjmuję nunchaku na lewą ręke lub korpus, on mój nóż na korpus. Komu taka wymiana się opłaca?

chciałbym to zobaczyć.

Jak masz gumowe nunczaku, to możesz. Ja też z Warszawy jestem. Może w ferie się wykroi trochę czasu

[budo_imho^]

tak, tak. i chodzisz z tym nunczakiem w rekawie do pracy a koledzy sie patrza jak na debila

No problem - nunchaku w rekaw garniaka i przed siebie Ktos sie bedzie smial? Hyhyhy zawsze mozna przetlumaczyc po co cos takiego (na nim )

I raz jeszcze - jak sprawa ma sie w sytuacji,. w ktorej nie mamy do czynienie z nozownikiem, ale zwyklym dresikiem, ktory wzial, bo myslal ze chleb sobie na ulicy bedzie smarowal

[budo_shaft]

torche czasu na treningu i moze sie okazac ze nie ma słowa "napewno" w walce

Pewnie ,że nie ma słowa "napewno" ,qmpel mi pokazywał jak macha nuchakiem ,aż w końcu mu się jakoś popsuło i jedna część wyleciał z prędkością światła w kierunku monitora 8O (monitor do wymiany .dobrze ,że to nie była moja głowa albo qmpla ,który siedział przy kompie i miał 50cm głowe od monitora 8O )

quote]

o shit:)
nie o tAakim "napewno" myslalem

[budo_misiek.green]

gumowe nunchaku mam i sprawdzić możemy... :twisted:
nie wiem tylko jak z czasem :roll:

[budo_puent]

czekamy na wyniki tej konfrontacji :twisted:

[budo_hellfire]

Pchnięcie celne? Nożem jak już się trafi, to zwykle jest celne. Mniej więcej wszędzie

Dlaczego zakładasz,że jak dostaniesz nunchako, to będzie niecelne lub pójdzie po ręku, a nóż trafi idealnie? Przecież nóż może się omsknąć, lub nie przeciąć odpowiednio głęboko... Zakładasz,że Ty możesz walczyć poświecejąc rękę, on nie może...

c) nie gwarantuje, tylko widzisz nunchaku jest groźne z dystansu, nóż z bliska jest cholernie groźny. Wystarczy raz skrócić dystans i po ptakach

Czyli to co mówiłem - wygrywa człowiek nie sprzęt. Wygra albo ten, który potrafi utrzymać dystans i z niego wyprowadzić uderzenie, albo ten, który potrafi go skrócić i wejść z pchnięciem

[budo_yak]

moze zatem troche bukmacherki?
ja stawiam na to ze roberp sfiletuje miska bez wiekszych problemow.

[budo_szpieg]

I raz jeszcze - jak sprawa ma sie w sytuacji,. w ktorej nie mamy do czynienie z nozownikiem, ale zwyklym dresikiem, ktory wzial, bo myslal ze chleb sobie na ulicy bedzie smarowal

A czym to się wg Ciebie różni? Czy się rózni nożownik od dresika z nożem? Tym że jest super wyszkolony i ekwilibrystycznie machać nim potrafi? Człowieku ,większość atakujących nożami to właśnie nie szkolone dresiki ,co nie przeszkadza im być śmiertelnie groźnymi - z kosą w ręku nawet kobitka czy emeryt są niebezpieczni.

A nunchaku? heh ,musiałbyś napraaawdę dobrze w nim wyszkolony być, żeby załatwić chcącego Cię dziabnąć typka ,któy kosę tylko w stopniu niezaawansowanym w łapie dzierzyć potrafi :balisong:

[budo_hellfire]

ja stawiam na to ze roberp sfiletuje miska bez wiekszych problemow.

Wnioskujesz tak z uzbrojenia,czy z umiejtności?