Re: "prawdziwa kobieta" na macie...
Dzisiaj na trenigu miałam "przyjemność" ćwiczyć z "prawdziwą kobieta" - kilo tapety na twarzy i czarny makijaż wokół oczu.
Wszystko byłoby ok gdyby całe jej gi nie było brudne! Fuj... obrzydlistwo!
(...)
Co wy na to? Być "prawdziwą kobietą" również na macie czy nie?
wybacz, ale nie mogę sie powstrzymać :roll: jeśli uważasz, że maska zamiast twarzy i brud na ubraniu, gi, ciele, gdziekolwiek, ma cokolwiek wspólnego z byciem kobietą to pogięło cię i to równo! 8O i to bez względu na to, czy to ma miejsce na macie czy gdziekolwiek 8O co to za pomysł
wpadłaś na jakiś żenujący objaw niechlujstwa w nieudolnym opakowaniu i co to ma wspólnego z byciem kobietą? 8O :twisted: