42 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pmasz]

Mam pomysla na nowy topic!!!!
czy kiedykolwiek zaraziliscie sie czyms szczegolnie paskudnym na macie, nie chodzi mi o grype czy smieszny kaszel jakis a o:
- grzybice stop
- luszczyce
- kurzajki
to temat powarzny, zwlaszcza ze tatami to prawdziwa wylegarnia swinstw.
ja mialem grzybice permanentna, wystarczy ze jedna osoba przyniesie to owno do dojo i upablada. peka skora pod palcami (najczesciej pod malym u stopy) goi sie to powoli i jatrzy paskudnie. sa na to masci ale jak zaleczysz i wracasz na mate zaczyna sie na nowo....
paskudne szczegoly i zdjecia mile widziane... [/list]

[budo_kubuś puchatek]

Zastanowcie sie zanim cos napiszecie... Luszczyca nie jest zarazliwa! Jak i setki innych egzem.
K_P

[budo_luke_pl]

tak ale grzybica jest i to powazny problem. jej sporo sa trudne do usuniecia z maty a sama grzybica jest choroba przewlekja i sie odnawia. zreszta nie od parady nazywana jest grzybica sportowcow.

[budo_kubuś puchatek]

Grzybica owszem, jak i gronkowce.
K_P

[budo_kada]

Wyjątkowo apetyczny temacik :wink:
Udało mi się raz przynieść z maty kurzajkę na palecu zwanym potocznie kciukiem. Długo się, skubaniutka, trzymała...nie polecam :-)

[budo_aiki]

hehe.. coto ? kolejna ankieta? juz bylo niemalze : co jecie, co lubicie , jak lubice, w poprzek, wzdluz itd.. a teraz na co jestescie chorzy?
moze po prostu lepiej zalączac swiadectwo zdrowia przy zapisywaniu sie na vortal?
Mam mieszane uczucia co do tego tematu.

[budo_mr smail]

w dojo powinny byc lampy bakterio i grzybobojcze

ale jesli nawet sa to i tak latwo takiego syfa zlapac

a na obozach to juz masakra...

[budo_randall]

Hmmm...
Jeszcze nigdy, nic nie złapałem. Może kluczem do tego jest dokładne mycie sie po każdym treningu? :D:D Mydło bakteriobójcze, pumeks i takie tam. Polecam.

[budo_jusi]

Łuszczyca jest zaraźliwa. Niestety. Pytałam się oto w szpitalu

[budo_prorock]

Łuszczyca jest zaraźliwa. Niestety.

Łuszczyca jest chorobą autoimmunologiczną, nie jest zakaźna.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pytałam się oto w szpitalu

17 lat i jeszcze wierzysz w autorytety? To kiedy będzie czas na młodzieńczy bunt? Po 40-stce?

[budo_aiki]

po 40 czlowiek sie nei buntuje.. wiem z autopsji.. bo i po co? jest sie hmm jedynie odrobinke zgorzknialym

[budo_kada]

Randal,l ja po każdym treningu bardzo dokładnie się myję, zapewniam

[budo_pmasz]

z łuszczyca to przesadziłem...
ale grzybica od takich klasycznych peereloskich dzewnianych kraktów pod prysznicami to była plaga...
a temat jest ciekawy!!!, szczerze mówiąc zastanawialiście sie jaka fauna i flora rozwja sie pod tatami po latach leżenia???

[budo_mr smail]

Randal,l ja po każdym treningu bardzo dokładnie się myję, zapewniam

a szorujesz sie pumeksem tam i owam?

[budo_mr smail]

po 40 czlowiek sie nei buntuje.. wiem z autopsji.. bo i po co? jest sie hmm jedynie odrobinke zgorzknialym

ODROBINKE mowisz

[budo_mr smail]

Jest taki wynalazek jak tabi, pozwala to troche uniknac problemow z infekcjami z maty oraz tym zainfekowanym nie infekowac innych

ale jest jakis taki poglad w Polsce (nie wiem jak gdzie indziej) ze trza byc wielkim mistrzem zeby tabi noscic...

no to bracia infekcyjni laczmy sie

[budo_prorock]

l ja po każdym treningu bardzo dokładnie się myję, zapewniam

"Myjcie się dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny". Jan Sztaudynger.

[budo_ariczia]

"Myjcie się dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny". Jan Sztaudynger.

Hi,hi,hi...
"A wy, chlopcy, pierzcie gacie, bo tej chwili tez nie znacie". Anonim

On topic: raz jeden bardzo czysty i domyty aikidoka zarazil pol sekcji ospa. Nie wiedzial, biedaczek, ze zaraza... Bo jak juz dostal wysypki, to bylo za pozno na profilaktyke. Frekwencja na treningach spadla o polowe, bo ci, co nie mieli ospy, szybiutko ja zlapali, a ci co mieli, zachorowali na polpasiec. Brrrr....

[budo_łabędź]

Frekwencja na treningach spadla o polowe, bo ci, co nie mieli ospy, szybiutko ja zlapali, a ci co mieli, zachorowali na polpasiec. Brrrr....

No to nic tylko w maseczkach ćwiczyc jak zółtki co sie SARSA bały.
A swoją droga trza zapytać Redakcji czy w Hombu na treningach jak Sarsik szalał to można było ćwiczyć w maseczce :wink:

[budo_łabędź]

Smail napisał:

Jest taki wynalazek jak tabi, pozwala to troche uniknac problemow z infekcjami z maty oraz tym zainfekowanym nie infekowac innych

ale jest jakis taki poglad w Polsce (nie wiem jak gdzie indziej) ze trza byc wielkim mistrzem zeby tabi noscic...

Hymm... a ja tam właśnie nosiłem tabi jak miałem kłopoty tego rodzaju i nikt nie protestował 8O :wink: Albo juz jestem wielkim mistrzem albo łabedź z czarnymi płetwami nikogo na macie nie dziwi 8) :wink: Polecam