Kim Un-young zrezygnował z funkcji prezesa Światowej Federacji Taekwondo
Wiceprzewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, Koreańczyk Kim Un-young zrezygnował w piątek z funkcji prezesa Światowej Federacji Taekwondo w związku z podejrzeniami o korupcję.
72-letni Kim w ostatnich tygodniach dwukrotnie był przesłuchiwany przez prokuraturę. Podejrzewa się go o płatną protekcję i sprzeniewierzenie funduszy Światowej Federacji Taekwondo.
"Zdecydowałem się zrezygnować z mandatu do krajowego parlamentu, funkcji prezesa Światowej Federacji Taekwondo i zarządzania Centrum Treningowym tej federacji" - ogłosił Kim Un-young podczas specjalnej konferencji prasowej, którą zwołano w piątek.
W komunikacie, który wydano tego samego dnia po konferencji, wiceprzewodniczący MKOl zapowiedział, że jest gotowy "przyznać się do popełnionych błędów". Nie sprecyzował jednak, o co dokładnie chodzi.
Według koreańskiej agencji Yonhap w przyszłym tygodniu ma zostać wydany nakaz aresztowania Kima. 72-letni działacz jest postacią bardzo znaną w sportowym środowisku w Korei Południowej; był jedną z najważniejszych osób odpowiedzialnych za organizację letnich igrzysk olimpijskich w Seulu w 1988 roku.
Koreańczyka podejrzewa się m.in. o przyjęcie od kilku biznesmenów 500 milionów wonów (ok. 420 tys. dolarów) w zamian za ich nominację na członków Koreańskiego Komitetu Olimpijskiego. Ponadto zarzuca się mu zdefraudowanie miliardów wonów, którymi zarządzała Światowa Federacja Taekwondo.
W związku z podejrzeniami 10 grudnia ubiegłego roku pracownicy prokuratury przeszukali jego dom i biuro. Podczas przeszukania zabezpieczono m.in. sejf i dokumenty należące do Kima.
------------------------
Może czas na nowe pokolenie??

Gizmo