Wiem, skąd się biorą pewne głupoty
Napisano Ponad rok temu
"W rękojeści wysuwany element, chroniący przed atakiem z tyłu."
Ten dziwny i tajemniczy opis pochodzi ze sklepu !
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Teraz mam pytanie do fachowców, ale nie od noża, tylko prawa i reklamy
Zgodnie z nowymi przepisami, jeśli opis produktu jest niezgodny z jego cechami, to coś się tam należy.
Więc jeśli ten magiczny nóż, nie kryje na tyłów polem siłowym, to możemy dostać odszkodowanie (niepośmiertnie, wystarczy zadrapanie)?
Napisano Ponad rok temu
Z dniem 1 stycznia 2003 r. weszła w życie ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.
Zgodnie z jej treścią, zapewnienia zawarte w reklamie mogą być zobowiązujące dla sprzedawcy, jeśli pod ich wpływem doszło do zawarcia i wykonania umowy, a towar lub usługa okazały się niezgodne z treścią tych zapewnień. Nie musi to być decydujący motyw, jednak na tyle ważny, że na podstawie obiektywnych kryteriów każdy przeciętny adresat w podobnej sytuacji mógłby podjąć decyzję o zakupie, kierując się tego rodzaju zapewnieniem. A traktujemy tutaj nóż jako zwykły zakup, mimo tego, że dla nas jest to zakup NIEZWYKŁY!
Kontynuując, reklama może więc być podstawą stwierdzenia niezgodności towaru / usługi z umową i w konsekwencji reklamacji.
Podmioty, których zapewnienia zawarte w reklamie są wiążące to: sprzedawca, producent lub jego przedstawiciel.
Ważnym jest także fakt, że na równi z zapewnieniem producenta traktuje się zapewnienie osoby, która wprowadza towar do obrotu krajowego w zakresie działalności swojego przedsiębiorstwa oraz osoby, która podaje się za producenta przez umieszczenie na towarze swojej nazwy, znaku towarowego lub innego oznaczenia odróżniającego (art. 4 ust.4)
Przepis rozszerza katalog podmiotów, których zapewnienia są brane pod uwagę przy ocenie zgodności towaru z umową, o importera oraz podmiot występujący jako producent. Na uwagę zasługuje rozszerzenie zakresu podmiotowego o osobę zamieszczającą swoją nazwę lub znak towarowy na towarach produkowanych przez inny podmiot.
Ustawodawca wprowadził wyłączenie odpowiedzialności sprzedawcy w określonych sytuacjach. Nie jest on związany zapewnieniami zawartymi w reklamie, jeśli spełniony zostanie którykolwiek z warunków określonych w art.5 ustawy a brzmi on następująco "Sprzedawca nie jest związany zapewnieniem, o którym mowa w art. 4, jeżeli wykazał, że zapewnienia tego nie znał ani, oceniając rozsądnie, znać nie mógł albo że nie mogło ono mieć wpływu na decyzję kupującego o zawarciu umowy, albo też że jego treść sprostowano przed zawarciem umowy. "
Generalizując ..... Przy zakupie wypytujmy sprzedawcę o wszystko co tylko możliwe i oczywiście związane z towarem, kompletujmy i żądajmy całej dokumentacji, przechowujmy faktury, paragony .............. wówczas mamy większość atutów, żeby wygrać z nieuczciwym sprzedawcą / producentem. :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Zgodnie z nowymi przepisami, jeśli opis produktu jest niezgodny z jego cechami, to coś się tam należy.
Więc jeśli ten magiczny nóż, nie kryje na tyłów polem siłowym, to możemy dostać odszkodowanie (niepośmiertnie, wystarczy zadrapanie)?
To tak jakby kupić "Red Bull-a" i wrócić do sklepu z reklamacją, że
skrzydła nie wyrosły.
Napisano Ponad rok temu
To tak jakby kupić "Red Bull-a" i wrócić do sklepu z reklamacją, że
skrzydła nie wyrosły.
Reklama zawierająca zapewnienia, które - oceniając rozsądnie - nie mogą być prawdziwe, nie tworzą podstawy uznania towaru za niezgodny z umową.
Inna sprawa, jeżeli ktoś tego rozsądku nie ma :wink:
Napisano Ponad rok temu
Dobre, podoba mi sięTo tak jakby kupić "Red Bull-a" i wrócić do sklepu z reklamacją, że skrzydła nie wyrosły.
Napisano Ponad rok temu
To tak jakby kupić "Red Bull-a" i wrócić do sklepu z reklamacją, że skrzydła nie wyrosły.
Myślę że w USA można by było wygrac taki proces
Tatoine
Napisano Ponad rok temu
To tak jakby kupić "Red Bull-a" i wrócić do sklepu z reklamacją, że skrzydła nie wyrosły.
Myślę że w USA można by było wygrac taki proces
Tatoine
Taki proces odbył się jakiś czas temu w ... Polsce. Nabywca po wypiciu
napoju (i zapewne czegoś jeszcze ) wyskoczył z balkonu, złamał
nogę i wytoczył sprawę producentowi. Jak mnie pamięć nie myli
do procesu nie doszło bo strony załatwiły całą sprawę polubownie.
Napisano Ponad rok temu
uuuuuuuu panie dobrze ze tylko noge bo mieszanka bulla i procentow daje kopa jak malo co..... sam juz widzialem takiego batmana kiedys jak z balkonu fikalNabywca po wypiciu
napoju (i zapewne czegoś jeszcze ) wyskoczył z balkonu, złamał
nogę
Napisano Ponad rok temu
Taki proces odbył się jakiś czas temu w ... Polsce.
No proszę - wykrakałem
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Sklepy w Wawie
- Ponad rok temu
-
Ostrzałka Gerber- czy to ostrzy?
- Ponad rok temu
-
Arc-Lock a Axis Lock
- Ponad rok temu
-
154CM vs 440C
- Ponad rok temu
-
Allegro, oferty godne polecenia.
- Ponad rok temu
-
Do posiadaczy ColdSteel Peace Keeper- ow i nie tylko.
- Ponad rok temu
-
kupowanie za granicą
- Ponad rok temu
-
Cuda EDC czy Mini AFCK
- Ponad rok temu
-
FENOMEN SPYDERCO
- Ponad rok temu
-
italian stiletto (?)
- Ponad rok temu