Musisz poszukac fizjoterapeute sportowego, np przy klubie judo, oni NA PEWNO maja dobrego. Osteopata tez moze ci pomoc. Musisz tez porobic rentgena barkow zeby oni wiedzieli co masz.Hm, kontuzje?? Mogę powiedzieć, że jedyną rzeczą, która mi przeszkadza to to, że mi stawy barkowe wysiadają :roll: Dźwignie końcowe już dla mnie nie istnieją, boli jak cholera, piecze potem, a następnego dnia to już nawet nic podnieść. Ech. Na szczęście tylko to mi poważnie utrudnia ćwiczenie. Nie wiem, może jakiś kolagen brać na odbudowanie Bo już nic nie pomaga, a do lekarza jeszcze nie trafiłam, bo nie znalazłam dobrego lekarza sportowego. Może jakieś sugestie
Kontuzje w Aikido
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Musisz poszukac fizjoterapeute sportowego, np przy klubie judo, oni NA PEWNO maja dobrego. Osteopata tez moze ci pomoc. Musisz tez porobic rentgena barkow zeby oni wiedzieli co masz.
I znowu muszę skorzystać z naszej wspaniałej służby zdrowia :roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z mojego doswiadczenia wynika, ze kontuzje barkow zaczynaja sie niewinnie z powodu niewlasciwego ukladu reki w czasie wykonywania mae-ukemi. Nalezy zwracac uwage, aby ramie tworzylo luk przedluzajacy pochylone plecy, z dlonia odwrocona na zewnatrz. Tak wiec istotne jest przylozenie dloni do maty, by nastepnie potoczyc sie po tak utworzonym luku. W innym przypadku nastepuje zderzenie barku z mata, ktore wprawdzie nie boli, ale przeradza sie w dlugotrwala kontuzje.
tak, ale nawet jak dlon, reka i wszystko inne jak jest na miejscu, to po 2 treningach i tak zaczynam czuc barki. :roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
w czasie robienia ukemi, to odpusc sobie na pewien czas. Nikt Cie za pobiegniecie do przodu, zamiast rolowania, nie pogoni. Twoj Sensei z pewnoscia to zrozumie.
no nie wiem czy kaczory są wyrozumiałe :twisted: 8) :wink:
Napisano Ponad rok temu
Nalezy zwracac uwage, aby ramie tworzylo luk przedluzajacy pochylone plecy, z dlonia odwrocona na zewnatrz.
Pochylenie przed ukemi sugeruje że z własnej woli wykonujesz przewrót. Podczas wykonywania technik tak się nie zdaża. Wykonujesz przewrót dlatego ze zostałęs wytrącony z równowagi i nie ma tam czasu na pochylenie.
Natomiast jesli jest ten czas to lepiej zamiast się przewrócić (robiąc bułę) odzyskać równowagę
Napisano Ponad rok temu
Z mojego doswiadczenia wynika, ze kontuzje barkow zaczynaja sie niewinnie z powodu niewlasciwego ukladu reki w czasie wykonywania mae-ukemi.
Z mojego - z wykonywania bokenem schomen godzinke dziennie :-)
Napisano Ponad rok temu
Oj tak, taak, kontuzje w aikido zdarzają się. Pomijam przypadki, które zdarzają się podczas wpadania na siebie ludzi na treningu. Już wychodziłem ze śliwą pod okiem i złamanym kciukiem po takich przypadkach. Gorzej jest, gdy kontuzje powstają z okazji ćwiczenia z nieostrożnym tori ... lub co gorsza, z nieostrożnym instruktorem (tak, tak, to możliwe...) . Byłem świadkiem złamania dziewczynie nogi przy zakładaniu osae - znowu wraca sprawa słynnego już tutaj Kazoku. No sorry, ale jak instruktor może zrobić coś takiego? Nie wie, gdzie się kończyna kończy, czy co? Nadmieniam, że dźwignie aikido łamią kości w dość paskudny i nieciekawy sposób. Ludzie - liitości ! I uważajcie, z kim ćwiczycie ...
Pozdrawiam, Sebolu , Hawaju, i ... ariczio :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Więc, kochani aikidocy sprawa będzie polegała nie tylko na tym, jakich kontuzji doświadczyliśmy na treningach, ale także na tym, jak zostać powinno to potraktowane, jak powinna wyglądać pomoc w nagłych przypadkach, czy na dojo jest apteczka i czy osoba prowadząca potrafi w sposób kompetentny udzielić pomocy przedlekarskiej - bo to przecież bardzo ważne jest, prawda?
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
8Oach... dodać zapomniałem, że po złamaniu nogi osoba została zmuszona do siadu seiza...
To się nazywa trening na krawędzi...
Napisano Ponad rok temu
To rzeczywiscie bylo bardzo przykre zdarzenie. Sadze, ze takze dla instruktora, o ktorym mowisz, bo to bez watpienia byl najpowazniejszy wypadek w kilkuletniej historii Kazoku.
Ale nie moge tak kategorycznie jak ty przesadzac o winie i odpowiedzialnosci instruktora, ani tak ostro jak ty oceniac przyczyn i przebiegu tego zdarzenia, poniewaz nie bylam jego swiadkiem.
Znam go tylko z relacji. Teraz takze z Twojej relacji.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
podobala mi se za to reakcja w podobnym przypadku zaprzyjaznionego instruktora karate.. trening zostal przerwany a delikwenta sam instruktor odwiozl od razu na ostry dyzur i siedzielismy tam bardzo bardzo dlugo zanim sie wszystko nie wyjasnilo..
Napisano Ponad rok temu
Nie tyle o wypadki, które się zdarzają i będą zdarzać, ale o reakcję instruktora! KAżdy z nas chiałby mieć pewność, że wchodząc na matę "oddaje się w dobre ręce" i w razie czego zostanie mu udzielona pierwsza pomoc. Nie chodzi o to, żeby na każdej macie znajdował się lekarz , ale aby instruktor miał pojęcie JAK udzielić pierwszej pomocy i zajął się poszkodowanym.
I żeby instruktor nie uważał złamania komuś ręki za "pryszcz" i "ups! Zdarzyło się!"
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie, niech przytuli i popłakac da w ramie.... jak mama...
No nie do tego stopnia Pmasz-u :wink: , ale w końcu prowadzi trening i ponosi jakąś odpowiedzialność za zdrowie swoich uczniów, prawda Chociaż po dłuższym zastanowieniu takie przytulenie i pogłaskanie po główce byłoby miłym gestem w stronę poszkodowanego :twisted: :twisted: :twisted: :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Hakko Ryu ?
- Ponad rok temu
-
Paluchy
- Ponad rok temu
-
Fikcyjny rzut
- Ponad rok temu
-
Dzięki dla Redakcji.
- Ponad rok temu
-
Aikido + Jo
- Ponad rok temu
-
Lojalnosc
- Ponad rok temu
-
Samoobrona
- Ponad rok temu
-
spisek!!! :)
- Ponad rok temu
-
Video ze stazu z Kanai sensei
- Ponad rok temu
-
za co sprawiedliwie mozna byc wyrzuconym z dojo?
- Ponad rok temu