bajka o aikido
Napisano Ponad rok temu
A z tą kobietą, to po prostu zwijam kwity, nie mam pytań i wychodzę...
Napisano Ponad rok temu
Mam kilku nienormalnych kolegów, którzy nigdy nie rezygnują z zadymy (nawet jak w trzech są bici przez 15) bo są chorobliwie honorowi (należą do rycerstwa). Honor, honorem, mają szczęście że jeszcze żyją, ale nikt nie wie jak długo...
Napisano Ponad rok temu
Cześć!!! jestem tu nowy więc proszę o łaskawość jeśli kogoś obrażę lub powtórzę wypowiedź.
Chciałbym się podzielić z moimi opiniami na temat skuteczności Aikido i nie tylko.
Uważam Aikido za jak najbardziej skuteczną sztukę walki, chociaż specyfika treningów nie ułatwia przyposobienia sobie skuteczności w krótkim czasie, "prawdziwe" sparingii są niemożliwe do przeprowadzenia, no chyba że chcemy zostać sami na macie, a kolegów odwiedzać w szpitalu , a poza tym jednak to jest sztuka i wiele technik ćwiczy się dla samej sztuki, co ten czas także wydłuża.
A tak naprawdę to przecież na ulicy nikt nie każe się bronić za pomocą tylko i wyłącznie aikido, przede wszystkim trzeba myśleć i jak można to walki unikać, chociaż nie zawsze testosteron na to pozwala.
Ja jestem gorącym zwolennikiem tezy, że to nie style wygrywają a człowiek. Nie każdy kto ćwiczy np.: BJJ będzie mistrzem na ulicy, tak samo mistrz świata w boksie wagi piórkowej raczej nie poradzi sobie z facetem 100kg wagi i 1,90 wzrostu, który coś niecoś potrafi.
Wracając do Aikido, jest to sztuka dla wszystkich, ale nie każdy będzie mistrzem, bo tak się nie da. Ale mimo wszystko na takim fikcyjnym przykładzie: kobieta 1.70 wzrostu, 60 kg wagi i gość 1.85, 85 kg, który łapie ją za rękę w niecnym celu, to Aikido jest jak najbardziej na miejscu, żeby się ta przykładowa kobieta obroniła.
Po któres tam z kolei, nie ma uniwersalnych stylów, każdy styl został stworzony w jakiś specyficznych warunkach i w odpowiedzi na jakieś specyficzne zagrożenia, a na pewno wszystkich rzeczy nie da się przewidzieć. Tak że najlepiej się nie ograniczać, mi na przykład wydaje się że BJJ byłoby bardzo dobrym uzupełnieniem Aikido.
Pozdrawiam i gorąco zachęcam do Aikido
P.S. jak ktoś dalej nie wierzy w skuteczność Aikido to zawsze pozostaje pooglądać filmy z Seagalem :-)
Spadłem z krzesła , myślałem że ja wieżę w skuteczność AIkido , tymczasem po lekturze tego tekstu trochę ( trochę bardzo ) zmieniam zdanie ..... to jest coś poza skalą w jakiej mógłbym użyć jakiegokolwiek wyrazu który posłużyłby do określenia tego zjawiska...
chyba chorobliwie głupi .... naturalnie IMHObo są chorobliwie honorowi
Napisano Ponad rok temu
Mają swoje włości, suwerena, poczet pachołków i jeżdżą na wojnę...bo są chorobliwie honorowi (należą do rycerstwa).
Powiedz kolegom że chorobliwy "ethos" w ruchu rycerskim jest niezdrowy i śmieszny.
Acha, i zapytaj czy rabują, palą i gwałcą. Jak rycerz, to pełną gębą... :roll:
Napisano Ponad rok temu
Patrząc na to wszystko co się dookoła dzieje, to śmiem szczerze wątpić w to czy istnieje sposób na wyjście z każdej ulicznej opresji.
Oczywiście że nie ma... Tak jak nie ma samochodu na każdą drogę. Co jednakże podnosi walorów przesiadywania w samochodzie pozbawionym silnika.
Napisano Ponad rok temu
Uo jezu, przecie w czasach gdy dresy chodza po miescie piatkami, a w kazdej takiej grupie mozna znalezc srednio dwa noze i kastet
TAK i chodzą też grupy 50 ninja i każdy ma UZI i granatnik przeciwpancerny...
No cóż, w moim rodzinnym Sosnowcu niestety niewiele odbiega to od prawdy - i nawet najbardziej Combatowe TKD w niczym nie pomoze
Taaaak to to moze jakis Sosnowiec w Czeczenii Bo chyba nie chcesz nam takich kitow wciskac, ja w Sosnowcu juz prawoe 20 lat mieszkam i jeszcze nie widzialem piecioosobowych grup dresow z nozami i kastetami
Napisano Ponad rok temu
A niedaleko mnie, przy Wawelu (tym w Sosnowcu ), bylo pare randori po pieciu na jednego.
Inna sprawa, ze ktos kto ma przy sobie motylka i potrafi sie nim poslugiwac jest sporo bardziej niebezpieczny od przecietnego adepta MA z kilkuletnim stazem (przynajmniej moim skromnym zdaniem). Wiec jesli jedynym wyznacznikiem ma byc skutecznosc, to po co w ogole uczyc sie sztuk walki?
Napisano Ponad rok temu
A randori z kilkoma osobami to bardzo ciekawa sprawa, zwłaszcza jak zapomną że mieli szomenować :D:D
Napisano Ponad rok temu
Randori w aikido jest niebezpieczne, uczy złudnego poczucia obrony, można to podrasować, ale nie chce mi się o tym pisać.A randori z kilkoma osobami to bardzo ciekawa sprawa, zwłaszcza jak zapomną że mieli szomenować
Napisano Ponad rok temu
Ehh... chcialem napisac dluzsze kazanie i pojechac po calosci, ale w zasadzie tez juz niewazne. Tylko tyle: jesli komus chodzi o "skutecznosc" to naprawde, zadne tam muay thai, BJJ i combaty - niech sobie kupi bagnet, czy inny sprzet latwo chowajacy sie za paskiem, i pocwiczy z nim po godzine-dwie w tygodniu . I nosi ten sprzet ze soba. Albo zalatwi sobie pozwolenie na bron i jakiegos gnata. "Skutecznosc" takiego rozwiazania jest o klase lepsza niz mordercze treningi.
A aikido jest piekne, mozna na nie calkiem niezle podrywac (sprawdzone ), swietnie wyglada na pokazach, mozna je trenowac do poznej starosci... a jak jeszcze od czasu do czasu jakas technika okaze sie skuteczna to tym lepiej.
Jednym slowem aikido jest prawie tak dobre jak Daito-Ryu
Napisano Ponad rok temu
No właśnie to jest u was śmieszne (niektórych aikidoków) macie takie idiotyczne podejście: albo ćwiczyć aikido do walki albo nicniech sobie kupi bagnet, czy inny sprzet latwo chowajacy sie za paskiem, i pocwiczy z nim po godzine-dwie w tygodniu . I nosi ten sprzet ze soba. Albo zalatwi sobie pozwolenie na bron i jakiegos gnata.
samuel zastanawiasz się nad tym co piszesz?
mam wrażenie że się wstydzisz że ćwiczysz aikido
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Przepraszam ale czy pan administrator nie przesadza?
Admin ma zawsze racje
Napisano Ponad rok temu
Fiodor: Przeciez wlasnie napisalem, ze nie, nie cwicze aikido do walki. Trenuje aikido, bo lubie. I nie uwazam tej MA za jakis super-duper-ultra-skuteczny system zamieniajacy dwunastoletnie dziewczynki w siejace postrach monstra. Tyle ze IMHO inne sztuki walki rowniez sprzedaja iluzje: jesli mam 170cm wzrostu, a naprzeciwko mnie stoi dwa razy wiekszy dres - albo kilku - to jaka roznica czy przegram stosujac aikido, BJJ, czy cokolwiek innego? Bo to ze przegram, wiem na pewno. Wole wiec a) sprobowac wykpic sie drobnymi; poprawic swoj zyciowy rekord w sprincie; c) jesli nie mam innego wyboru - wyciagnac bagnet, ktory zazwyczaj przy sobie nosze - i miec nadzieje ze to przezyje. Na szczescie tego ostatniego nigdy nie musialem.
Zreszta, niewazne. Powyzsze pytanie jest czysto retoryczne. Mam juz dosc tego tematu, jest beznadziejny. Wiecej juz nic w nim nie napisze. :roll:
Napisano Ponad rok temu
Jakbyś miał sie nim obronić, to Ciebie posadzą.
Jeśli sie nie obronisz, to przekopią cię w tę i z powrotem - to będzie optymistyczny wariant - i obudzisz się w szpitalu.
Napisano Ponad rok temu
Nie o takie randori mi chodzilo, ale juz niewazne
Ehh... chcialem napisac dluzsze kazanie i pojechac po calosci, ale w zasadzie tez juz niewazne. Tylko tyle: jesli komus chodzi o "skutecznosc" to naprawde, zadne tam muay thai, BJJ i combaty - niech sobie kupi bagnet, czy inny sprzet latwo chowajacy sie za paskiem, i pocwiczy z nim po godzine-dwie w tygodniu . I nosi ten sprzet ze soba. Albo zalatwi sobie pozwolenie na bron i jakiegos gnata. "Skutecznosc" takiego rozwiazania jest o klase lepsza niz mordercze treningi.No i o to chodzi, popieram w 100%tach!!!
Napisano Ponad rok temu
Samuel, z tym bagnetem to głupota.
Jakbyś miał sie nim obronić, to Ciebie posadzą.
Jeśli sie nie obronisz, to przekopią cię w tę i z powrotem - to będzie optymistyczny wariant - i obudzisz się w szpitalu.
Czyli co proponujesz Randall? Niewychodzenie na miasto po 20-tej?
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Konkurs Majki --- Rodowod nicka: PANCER
- Ponad rok temu
-
40 rocznica zalozenia NYAikikai
- Ponad rok temu
-
Żeby tylko sekta...
- Ponad rok temu
-
Jak zmienić Aikido by w rok uczyło obrony przed serią... ;)
- Ponad rok temu
-
Trening zaawansowany, lub jego brak.
- Ponad rok temu
-
From Berlin to all of you
- Ponad rok temu
-
mini-pokaz aikido w M1
- Ponad rok temu
-
Zimowy oboz aikido 2004 (borowice)
- Ponad rok temu
-
Ueshiba a sekta?
- Ponad rok temu
-
Futari Dori ???
- Ponad rok temu