9 odpowiedzi w tym temacie

[budo_marcin954]

:? zasłyszałem jakiś czas temu takie plotki, że koreańczycy chą by kendo było dyspliną olimpijską, jak patrzę na sztuki walki, które są dyscyplinami olimpijskimi, na sposób sędziowania to mam wrażenie, że czas kendo szybko się skonczy, elektroniczne punktowanie i unoszenie rąk po wygranej, to nie pasuje do kendo a tak pewnie bedzie, jak kendo trafi na olimpiadę.

[budo_reaver]

Ale przynajmniej będzie co pooglądać podczas olimpiady :wink:

[budo_piwosz]

jak patrzę na sztuki walki, które są dyscyplinami olimpijskimi, na sposób sędziowania to mam wrażenie, że czas kendo szybko się skonczy, elektroniczne punktowanie i unoszenie rąk po wygranej, to nie pasuje do kendo a tak pewnie bedzie, jak kendo trafi na olimpiadę.

To znaczy jakie dyscypliny na olimpiadzie ci się nie podobają? Hę? Sport to nie tylko ograniczenie "regułami" to takze rozwój wywołany rywalizacją i możiwością szukania dowolnych rozwiazań byle były zgodne z przepisami. Fakt że w przypadku szermierki to i tak będzie wypaczenie. Ale taka się w sporcie dzieje, na samą olimpiade nie ma co walać winy.
Kendo jest sportem. Można walkę punktować "oczami" można elektronicznie. Istoty dyscypliny to nie zmienia. Tylko że "sędziowanie" elektroniczne jest dokładniejsze.

[budo_marcin954]

ano kiedyś oglądałem walki bokserskie, walczył Wojtek Bartnik z jakimś Niemcem, Wojtek tamtego bił całą walkę, niemiec dążył do trzymania bo nie miał sił, i niemiec tę walkę wygrał, wydrukowany wynik czy co. Zresztą zobacz na judo czy zapasy na tych olimpiadach, często jest podobnie, sędziowie pochodzą z krajów gdzie dana dyscyplina znana jest jedynie z nazwy (pamiętam skład sędziowski w judo - madagaskar, wyspy owcze, bangladesz, dżibuti, komory), ludzie często niekompetentni, zresztą rozmawiałem kiedyś w wawie z bokserem, który miał niemiłe zdanie dla tej metody sędziowania, i wcale mu się nie dziwię, walka Bartnika była jedną z kilku, które miały dziwne wyniki.

[budo_piwosz]

No tak sędziowanie w boksie to sa jaja.
Punktuje się w ten sposób że w momencie zadania ciosu, sędzia jeśli chce ten cios punktowac przyciska przycisk. Jesli chyba dwóch sędziów na raz naciśnie przycisk to jest punkt. Prowadzi do do sytuacji, że opłaca się zadawać ładne ciosy, ale nie konieczne silne. Czyli lekkie szybkie proste z dystnansu bo sa fajnie widoczne. W sumie byle dotknąc przeciwnika Jak szerierka sportowa Kiedyś sędziwie oceniali całą rundę jak się zawodnik prezentował. Było to subiektywne lecz przynajmniej oceniano zawodnika też za wrazenie jakie robiły jego ciosy.
Jest to wina sędziwania (systemu) a nie sportu jako takiego.

P.S. Chodzi Ci o walkę Bartnika na olimpiadzie w Barcelonie?

[budo_marcin954]

tak :-)

[budo_marcin954]

aha,niemówię że to wina sportu, czepiam się sędziowania nie sportu, z kendo może być tak samo jak z boksem czy judo, wejdzie na olimpiadę i straci charakter sztuki walki stając się czystym sportem, nuda

[budo_abanico]

Nie wiem co o tym sądzić. Z jednej strony powinno zależeć sympatyką Kendo na obecnosci ich dyscypliny na olimpiadzie, darmowa reklama, dotacja z komitetu olimpijskiego na sekcje. To są plusy. Np. u nas w Warszawie z tego co wiem jest chyba jedna sekcja Kendo...
Z drugiej strony obecnosc na olimpiadzie musiałaby wpłynąć na kształt zawodów, aby je zrobić bardziej widowiskowe dla przeciętnego Kowalskiego. Tym samym cała otoczka mistycyzmu mogłaby popaść w ruinę. Na dobrą sprawę niewiem jak sytuacja dotycząca zawodów wygląda w Polsce.

[budo_marcin954]

jest klimacik, wiem bo brałem w takich zawodach udział, po wejściu na olimpiade klimaciku nie bedzie bo każdy musi "zruzumieć o co chodzi" - jak się sami biliśmy to przyjmowaliśmy taką zasade, że jedna osoba przyznawała drugiej zwycięstwo, jak uznała że przegrała jakoś to ćwiczenie się nazywa, nie pamietam jak, ale takie rzeczy na pewno wtedy znikną, zwycięzca bedzie skakał jak debil do góry, bo to lubi publika, oglądać debilów skaczących do góry, a w kedno trzeba mieć godnośc wojownika, nie olimpiada odpada :-)

[budo_abanico]

Masz racje Marcin... co do zawodów w Polsce niewiem o nich nic. Jednak na olimpiadzie chodzi o oglądalnośc. A taka sie ciesza sporty, których ludzie znają zasady sporty wywodzące się z ducha olimpizmu. Jednak ostatnio ogladalnosc paru dyscyplin spadla i takie tez zostały wycofane.
Popieram pomysł Kendo na Olimpiadzie, raczej na Igrzyskach Olimpijskich.
Olimpiada jest to okres miedzy igrzyskami. Wiec Kendo na Igrzyska.