I bron ci nie pomoże jak spotkasz capoerzystę :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wosiu a Ty co tak bronisz spajka? Jakas spolke macie? :wink:
Staram się nie być małostkowy i nie chować długo urazy do nikogo (no chyba, że przekroczył granicę) i stać mnie na oddanie sprawiedliwości np. spajkowi. To chyba nic złego? :-)
Wosiu
Napisano Ponad rok temu
fucker kubuś puchatek pogo fighter
Po takich postach coraz bardziej na VB brakuje mi pewnej funkcji z usenetu (pewnie nie mnie jednemu). Brak mi score (ignore to nie to). Wtedy posty paru osób by lądowały na szczycie kolejki do czytania, a K.P. byłby tam bardzo wysoko (razem z paroma innymi "staruchami" - bez obrazy panowie) a Ty miałbyś -9999 i nie oglądałbym twych wypocin.
P.S. Masz bardzo adekwatny podpis do swoich wypocin
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
bo mają broń palną :wink: a tak na serio ludzie przyjmijcie do świadomosci iż są pewne (ZASADZNICZE) różnice między tym co jest nauczane obecnie a tym co trenowano w tamtych czasach...Capoeira jest tak skuteczna na polu walki to dlaczego nie uzywa sie jej w np. jednostkach specjalnych czy brygadach antyterrorystycznych.
a tak btw. mam do was panowie eksperci takie pytanko dlaczego w capoeira jest walką bez bloków.... czekam na wasze wypowiedzi 8)
Napisano Ponad rok temu
ruszcie dupy od komputera i pocwiczcie troszke co.
skrajnosc skraca zycie.
Napisano Ponad rok temu
a tak btw. mam do was panowie eksperci takie pytanko dlaczego w capoeira jest walką bez bloków.... czekam na wasze wypowiedzi 8)
a. bo atakujecie z zaskoczenia a jedyna obrona jest ucieczka?
b. bo jak by ktorys z was zablokowal cios to by polamal sobie kosci?
c. bo jestescie za glupi zeby uwzglednic bloki w swoich treningach?
d. bo capoeira to taniec, a w tancu sie nie blokuje?
e. kazde wasze uderzenie jest smiertelne?
...
:wink:
Napisano Ponad rok temu
Moje zdanie jest takie, zeby miec chlodny stosunek do tego, co sie cwiczy. Nigdy nie mialem stycznosci z capoeira, choc moj znajomy cwiczy i bardzo sobie chwali, ale zdaje sobie sprawe z ograniczen tego stylu (brak gardy, brak realnych sparringow) choc z drugiej strony wielu ludzi - w tym mnie - interesuja ich efektowe techniki i ogolny klimat panujacy podczas rody (roda ? odmienia sie to to ?).
Jednak to co mnie hmm... niepokoi to nie sam styl, ale podejscie co poniektorych do niego: "nikt mi nie podskoczy, niewazne czy z kalachem, maczeta czy kijem, bo znam obrotowke, dzwignie na staw czy mawashi geri jodan". Juz sobie wyobrazam takiego gostka jak prowokuje starcie z 3 menelami, kazdy z nich wyjmuje kose a on sie tylko usmiecha pewien siebie...
Niestety co poniektorzy maja klapki na oczach i patrza na rzeczywistosc przez pryzmat tego, co naczytali sie w ksiazkach.
Boruta - o ile sie nie myle ze to byl on - na innym forum dokonal kiedys podzialu na sztuki walki i systemy walki. Moim zdaniem capo blizej do sztuki niz systemu (co nie znaczy ze ktos cwiczacy capo nie zdola sie obronic na ulicy... po prostu bedzie mial ciezej niz ktos cwiczacy styl ze sparringami i realniejszym nastawieniem do starc) co oczywiscie nie broni mi miec szacunek do tego stylu i osob go uprawiajacych.
Takie jest moje zdanie i szczerza mowiac nie lubie czytac o "forumowych pojedynkach miedzystylowych" bo retoryka niekoniecznie musi isc w parze za rzeczowa argumentacja...
Napisano Ponad rok temu
1. żeby nie psuć rytmu gry
2. bardziej Hard Corowa :-) z regóły w podczas ulicznych roda używano brzytw.. lol
Napisano Ponad rok temu
Vincent ma rację - popieram.
Poza tym nie tylko na forum o capo można poczytać "jaki to ja fajter i jak fanie kopnąć umie, że łeb od razu spada a ręcy po chwili"...
To że ćwiczę coś nie oznacza, że będę krytykował ludzi ćwiczących co innego. Do ćwiczenia potrzeba trochę skromności i samokrytyki - czego niektórym ćwiczącym brakuje...
Co do capo...
1. Fakt - w ulicznych roda tańczyło się często z brzytwami. Sięgając wcześniej - murzyni tańczyli też z maczetami (taka fajna rzecz do ścinania trzciny cukrowej i głów). M. in. stąd brak bloków - maczety nie dało się blokować... Poza tym blok wybija z rytmu, a rytm to podstawa w capo. Łatwiej zrobić unik (... i przy okazji "zamotać" przeciwnika).
2. Realne sparingi? Proponuję jogo duro... Potrafi boleć... Bardzo
3. Dlaczego się tego nie naucza w AT? Tu nie chodzi o złożenie gościa jednym strzałem w krtań. Roda to rodzaj gry, pojedynku - potrafi być bardzo spokojna, zrównoważona, melodyjna i rytmiczna... Z drugiej strony może też być bardzo agresywna i szybka... Wszystko zależy od grających.
Napisano Ponad rok temu
Wiesz chyba jest różnica między tańczeniem z brzytwą a walką na noże z prawdziwego zdarzenia. Poczytaj sobie na forum o nożu, lub ulicy, ewentualnie sprawdź z kimś kto będzie naprawdę starał się walczyć z nożem(proponuję drewaniany lub gumowy, też można pozbyć się złudzeń)a zobaczysz, ze zrobi pchnięcie lub cięcie, zanim się rozbujasz i cokolwiek machniesz nogą...2. bardziej Hard Corowa :-) z regóły w podczas ulicznych roda używano brzytw.. lol
Kiedyś na treningu robiliśy podstawy walki na noże(okrojona teoria i praktyka) i można było zaobserwować, że już po 5minutach nauki początkujący nauczyli się tak posługiwać sprzętem, że cholernie ciężko było się obronić, więc trochę szacunku dla tych którzy się na tym znają, a są na tym forum takie osoby...
taki mały kwiatuszek na zakończenie "urzyciem" pisze się troche inaczej
Ośmielę się przytoczyć punkt 5 regulaminu
5. Uwagi o błędach ortograficznych czy interpunkcyjnych, oraz wszelkie słowne utarczki załatwia się listami prywatnymi.
Napisano Ponad rok temu
pozdr
art
Napisano Ponad rok temu
Dzieci sie wykłócaja czyj czołg jest w tej piaskownicy najlepszy... :blus:
Troche szacunku dla innych przydałoby się chyba wszystkim zaangażowanym w te smutną wymianę zdań.
Wolę nawet nie myśleć jak wielu ludzi mogłoby spuścić mi łomot gdyby chciało...i ja też pewnie niejednemu mógłbym...
capo,aikido,kravka,nożyk-moze stworzyć oficjalną LISTĘ PRZECHWAŁKOWĄ ?
Ta przepychanka jest żenująca!
A wszystkim NIEZNISZCZALNYM I KULOODPORNYM życzę dalszego życia w świecie miłych fantazji...
pochowamy Was z honorami należnymi MISTRZOM :wink:
pozdro. i" PAX VOBISCUM"
fraktal0
Napisano Ponad rok temu
Właśnie dla takich został ten post stworzony. Dla ludzi, którzy myślą,że jak trenują judo,aikodo, capoiera...(niepotrzebne skreślić) to są niezniszczalni i wszystko mogą. Chodzi o to,że nie ma ŻADNEJ sztuki walki, która zapewnia skuteczną obroną przed nożem. Dlatego jeżeli wypowiada sie jakiś "ekspert" mówiąc,że on zna niezawodną technikę i podaje dajmy na to rzut z judo, do którego wykonania należy rękę z nożem włożyc pod siebie i zablokować ciałem( więc praktycznie sam wbija w siebie noż) to po prostu szczęka opada...I to nie są PRZECHWAŁKI ne temat noża,a rzeczywistość...A wszystkim NIEZNISZCZALNYM I KULOODPORNYM życzę dalszego życia w świecie miłych fantazji...
pochowamy Was z honorami należnymi MISTRZOM :wink:
Nie mam nic do capoiery,bo to głównie z adeptem tej sztuki toczyła się dyskusja.De facto bardzo ją lubie i szanuję, podobnie jak każdą inną sztukę...
Więc przeczytaj jeszcze raz pierwszy post... Po prostu jest to apel o nie przecenianie własnych umiejętności, typu jak on(lub jescze lepiej oni) wystartuje do mnie z nożem to ja mu polamię ręce itp...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Cięcia vs. pchnięcia - ciężka brygada Bałakława
- Ponad rok temu
-
Praca nóg...
- Ponad rok temu
-
podstawy; materialy instruktazowe !!
- Ponad rok temu
-
destrukcyjna siła noża
- Ponad rok temu
-
Hanwei Practical Katana 1070-GT .... pomoz mi...
- Ponad rok temu
-
jak zmieniac uchwyt z prostego na odwrotny ?
- Ponad rok temu
-
władca pierscieni-broń
- Ponad rok temu
-
Ilustrisimo
- Ponad rok temu
-
Dystanse?
- Ponad rok temu
-
zdrowe łokcie VS iaido
- Ponad rok temu