Najlepszy wsrod slabych czy najgorszy wsrod silnych?
Napisano Ponad rok temu
Macie do wyboru cwiczenie w dojo, gdzie poziom jest dosc niski lub w drugim gdzie poziom jest super wysoki. W pierwszym jestes Gosciem, wszystkich rozwalasz, masz Szacunek, Renome, wszyscy sie klaniaja ci w pas, panny piszcza z radosci, instruktor himself zaprasza cie na piwo po treningu...
W drugim, nikt cie nie zauwaza. Jestes gdzies na szarym koncu, wszyscy cie leja, musisz sie wszystkim klaniac, wiesz, ze zawsze bedzie od ciebie mnostwo lepszych cwiczacych, nawet do zdjecia wypychaja cie do ostatniego rzedu...
Wasz osobisty wybor i dlaczego?
Napisano Ponad rok temu
Wlasnie - pytanie jest proste - GDZIE CWICZYC?
Macie do wyboru cwiczenie w dojo, gdzie poziom jest dosc niski lub w drugim gdzie poziom jest super wysoki.
Najlepiej w obu :-) . W pierwszym dla podbudowania swego ego, a w drugim, żeby się rozwijać i nie stać w miejscu.
Ale jeżeli można było by wybrać tylko jedno, to zdecydowanie to z wyższym poziomem.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A do tych słabszych wpadać raz na jakiś czas i laski powybierać... :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
no co mozna wiecej zamarzyc?
Coz znaczy jakies tam cierpienie w kacie, gdzie cie wszyscy ponizaja...ze niby bedziesz kiedys lepszy...ale kiedy? moze nigdy....moze zlapiesz kontuzje...paniena cie nie pusci na treningi wiecej niz raz w tyg.....a tylu jest silniejszych, szybszych, coraz to nowi przychodza, jeszcze bardziej zdeterminowani, skoczniejsi, silniejsi...nigdy ich nie dogonisz....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Coz znaczy jakies tam cierpienie w kacie, gdzie cie wszyscy ponizaja...ze niby bedziesz kiedys lepszy...ale kiedy? moze nigdy....moze zlapiesz kontuzje...paniena cie nie pusci na treningi wiecej niz raz w tyg.....a tylu jest silniejszych, szybszych, coraz to nowi przychodza, jeszcze bardziej zdeterminowani, skoczniejsi, silniejsi...nigdy ich nie dogonisz....
Ano racja... wściec się można i tyle. Ale podobne pytanie brzmi - czy w imię łatwizny na siłowni ,wciągnąć się w sterydy? U podstaw leżą te same frustracje.
W końcu wszyscy chcemy jak najszybszych postępów, a nikt nie lubi być popychadłem ,nawet w imię jakichś tam zadętych bełkotów ,że z leiej być gorszym wśród lepszych ,niż lepszym wśród gorszych. Dzisiaj w tym świecie liczy się jedno - BYĆ LEPSZYM. Wszystko jedno czy uczciwie czy nie ,liczy się sama magia zdania ,sama renoma i propaganda. Znam się na tym ,od lat bawię się w polityce :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dzisiaj bycie dobrym nie wystarczy, trzeba dązyć do tego, by być najlepszym, to wewnątrz, na zawnątrz jak zawsze skromność 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1. piekne kobiety
2. ogromnie wysokie stopnie
3. publikacje w prasie lokalnej
4. badzmy szczerzy i tak zawsze istnieje szansa ze majac 7 dana w prestizowej szkole najebiemy sie na imprezie i dostaniemy bencki, ta szansa zawsze istnieje, wiec po co do tego czssu byc najgorszym jak mozna byc najlepszym. Zreszta jak mamy 12 dana to zawsze mozemy powiedziec" hmmm wiecie nie chcialem go zabic 1 ciosem nie?"
Jednym slowem, hajc i slawe na to mam zajawe.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Co to jest ? Prosze o opinie
- Ponad rok temu
-
do Kenjiro - kask do hokeja
- Ponad rok temu
-
Materiały (ksiązki, strony itp) o FMA - pomoże ktoś?
- Ponad rok temu
-
Czerwona sukienka...
- Ponad rok temu
-
produkcja makiwary:)
- Ponad rok temu
-
Rzuty i podhaczenia vs. kolana, łokcie i twarde czoło
- Ponad rok temu
-
Wolna mata w Gdyni
- Ponad rok temu
-
Kopnięcie boczne w kolano, a złamanie
- Ponad rok temu
-
Ochraniacze i szczypta realizmu na treningu
- Ponad rok temu
-
Podręczniki samoobrony
- Ponad rok temu