54 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szczepan]

Wlasnie - pytanie jest proste - GDZIE CWICZYC?
Macie do wyboru cwiczenie w dojo, gdzie poziom jest dosc niski lub w drugim gdzie poziom jest super wysoki. W pierwszym jestes Gosciem, wszystkich rozwalasz, masz Szacunek, Renome, wszyscy sie klaniaja ci w pas, panny piszcza z radosci, instruktor himself zaprasza cie na piwo po treningu...
W drugim, nikt cie nie zauwaza. Jestes gdzies na szarym koncu, wszyscy cie leja, musisz sie wszystkim klaniac, wiesz, ze zawsze bedzie od ciebie mnostwo lepszych cwiczacych, nawet do zdjecia wypychaja cie do ostatniego rzedu...
Wasz osobisty wybor i dlaczego?

[budo_eaquer]

Wlasnie - pytanie jest proste - GDZIE CWICZYC?
Macie do wyboru cwiczenie w dojo, gdzie poziom jest dosc niski lub w drugim gdzie poziom jest super wysoki.

Najlepiej w obu :-) . W pierwszym dla podbudowania swego ego, a w drugim, żeby się rozwijać i nie stać w miejscu.

Ale jeżeli można było by wybrać tylko jedno, to zdecydowanie to z wyższym poziomem.

Pozdrawiam.

[budo_greebo]

Zależy jakie to panny piszczą z zachwytu

[budo_cocosh]

Zdecydowanie tam gdzie jest mnóstwo lepszych! Bo czego można się nauczyć gdzieś, gdzie wszystkim nakopiesz?

A do tych słabszych wpadać raz na jakiś czas i laski powybierać... :wink:

[budo_punisher]

Zdecydowanie to drugie - jak mama sie nauczyc czegoś od leszczy?? Wolę dostawać niezle w kość i próbować dorównywać poziomem.

[budo_sepulka]

prawda - jak jestes z lepszymi to sie predzej, czy pozniej wyrobisz i tez bedziesz ich lal :twisted:

[budo_deberr]

jaj wyzej, mysle ze innej odpowiedzi nie bedzie.. z lepszymi beda lepsze efekty...

[budo_macz1980]

Sztuką jest wygrywać z lepszymi i silniejszymi

[budo_szczepan]

no qrczaqi, nie wierze ze nie ma nikogo, kto by nie chcial poszpanowac i byc bossem :roll: :? Pewnie nie wiecie jakie to samopoczucie jak jestes NAJLEPSZY? Mowie wam, to jest po prostu Boskie, czujesz sie jak Mlody Bog 8) Wladza, Kasa, Sex...Nieograniczenie!!!!

no co mozna wiecej zamarzyc?

Coz znaczy jakies tam cierpienie w kacie, gdzie cie wszyscy ponizaja...ze niby bedziesz kiedys lepszy...ale kiedy? moze nigdy....moze zlapiesz kontuzje...paniena cie nie pusci na treningi wiecej niz raz w tyg.....a tylu jest silniejszych, szybszych, coraz to nowi przychodza, jeszcze bardziej zdeterminowani, skoczniejsi, silniejsi...nigdy ich nie dogonisz....

[budo_mafox_]

najwazniejsze jest zdrowie i spokoj

[budo_szpieg]

Coz znaczy jakies tam cierpienie w kacie, gdzie cie wszyscy ponizaja...ze niby bedziesz kiedys lepszy...ale kiedy? moze nigdy....moze zlapiesz kontuzje...paniena cie nie pusci na treningi wiecej niz raz w tyg.....a tylu jest silniejszych, szybszych, coraz to nowi przychodza, jeszcze bardziej zdeterminowani, skoczniejsi, silniejsi...nigdy ich nie dogonisz....

Ano racja... wściec się można i tyle. Ale podobne pytanie brzmi - czy w imię łatwizny na siłowni ,wciągnąć się w sterydy? U podstaw leżą te same frustracje.

W końcu wszyscy chcemy jak najszybszych postępów, a nikt nie lubi być popychadłem ,nawet w imię jakichś tam zadętych bełkotów ,że z leiej być gorszym wśród lepszych ,niż lepszym wśród gorszych. Dzisiaj w tym świecie liczy się jedno - BYĆ LEPSZYM. Wszystko jedno czy uczciwie czy nie ,liczy się sama magia zdania ,sama renoma i propaganda. Znam się na tym ,od lat bawię się w polityce :twisted:

[budo_piaba]

No,ale czy istota sztuk walki nie jest m.in. skromnosc.Przynajmniej jest jedna z jej najwazniejszych wartosci...

[budo_sepulka]

Tylko jakas satysfakcje przyniosa treningi, na ktorych sie niczego nie uczysz? To tak jakbys sie popisywal sila przed przedszkolakami. Jestes od nich wsystkich razem wzietych 10x silniejszy. Pytanie brzmi: i co z tego? :roll:

[budo_macz1980]

trenuj z lepszymi, zobaczysz jaka satysfakcja, jak zaczniesz wyrgrywać
Dzisiaj bycie dobrym nie wystarczy, trzeba dązyć do tego, by być najlepszym, to wewnątrz, na zawnątrz jak zawsze skromność 8)

[budo_sset]

o wlasnie

[budo_zyxwu]

Chyba każdy ma ambicję, żeby być przynajmniej zbliżony poziomem do najlepszych zawodników w sekcji, bycie najlepszym też by się podobało, ale bycie najlepszym w sekcji samych leszczy to nie to samo co stanie w ostatnim szeregu wśród samych mistrzów. Być może treningi byłyby nieporównywalną katorgą w porównaniu z tą słabszą sekcją, ale w pewnym momencie rzucony na tak głęboką wodę prawdopodobnie dogoniłbyś swoich kolegów z dojo. Przy dużym zaangażowaniu w treningi po jakimś czasie robiłbyś wiatraki nie tylko z ludzi z tej słabszej sekcji ale również z sekcji mistrzów. Według mnie każdy może osiągnąć odpowiedni poziom wytrenowania, trzeba tylko chcieć, bo jakieś 80 % sukcesu to motywacja i ciężka praca, a reszta to talent, więc do wszystkiego można dojść - a wtedy drżyjcie mistrzowie, a laski na pewno będą piszczały

[budo_gambit]

Czego mogę się nauczyc od ludzi słabszych ode mnie, niczego, więc odpowiedź jest prosta, ide do dojo gdzię bede dostawał bęcki

[budo_szpieg]

Hehe ,dlatego większość ludzi politykujących nie uprawia MA - tam do wszystkiego trzeba dochodzić uczciwą pracą, nie można skracać dystansu przekrętami i długo tzreba czekać na efekty

[budo_ukyo78]

oczywiscie ze z gorszymi:
1. piekne kobiety
2. ogromnie wysokie stopnie
3. publikacje w prasie lokalnej
4. badzmy szczerzy i tak zawsze istnieje szansa ze majac 7 dana w prestizowej szkole najebiemy sie na imprezie i dostaniemy bencki, ta szansa zawsze istnieje, wiec po co do tego czssu byc najgorszym jak mozna byc najlepszym. Zreszta jak mamy 12 dana to zawsze mozemy powiedziec" hmmm wiecie nie chcialem go zabic 1 ciosem nie?"
Jednym slowem, hajc i slawe na to mam zajawe.

[budo_robaq]

Ja tez bym wolał chyba w gorszej sekcji i byc tam PANEM nie mam ochoty zapierdalac w imie tego ze bede "kiedys tam" dobry, zeby mnie ponizali i w ogole mowili jaki to jestes pion ale nie łam sie.. za 40 lat tez bedziesz taki jak Ci mistrzowie tez trenuja w gorszej sekcji sa tam PANami i robia co chca... a tak poza tym to zalezy od priorytetow jeden idzie zeby charowac i byc king bruce karate mistrz czy cus.. inny dla towarzystwa, posmiac sie, rozerwac.. wszystko jest zalezne od tego po co trenujemy..