Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czerwona sukienka...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

budo_thanes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 495 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sigil

Napisano Ponad rok temu

Czerwona sukienka...
Ostatnio sobie tak słucham Fisza "Czerwona Sukienka". Bardzo fajna piosenka..i taka hm...życiowa ?? :P Co wy robicie gdy idziecie ze swoimi dziewczynami i zaczynają was zaczepiać...(a wiecie, że nie macie szans, a wasza piękność jest w 100 % pewna, że jesteście super fajterami :P i rozwalilibyście nawet setkę naraz). Uciekacie ?? czy stajecie do potyczki ?
Ryzykujecie : "Tu zszyjemy, nos nastawimy, a z zębami to już nic nie poradzimy...na stół proszę." ??
  • 0

budo_rst123
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 51 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
hmmm według mnie trzeba wuedukowac kobiete ze w takich sytuacjach ma szybko znalezc sie gdzies daleko od miejsca zdarzenia, a reszta nalezy do ciebie :)
  • 0

budo_john echevarria
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 482 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
Szpanuje swojej partnerce tym, że jest figterem? To chyba jakiś gimnazjalista, bo związki dojrzałych ludzi wyglądają troszkę inaczej. :?
  • 0

budo_dżujon
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
no nie zupelnie w tej hostoryjce z kawalka tytulowa czerwona sukienka jest calkiem obca osoba do ktorej przywalaja sie dresy i robia to dosc nachalnie jesli wiecie o co chodzi... ona wybiera przypadkowego faceta z tlumu i mowi ze jest jej chlopakiem wiec neich sie odczepia (tu ta osoba jest podmiot liryczny :) ) on prubuje zalagodzic sytlacje i dotaje ostry wpierdol ale od dziewczyny sie odczpija pytanie czy warto? (tak na marginesie to sukienka mu potem podziekowala :wink: ) moim zdaniem trzeba jakos zareagowac w takich sytlacjach nawet bez "nagrody" i nei sadze ze jakas rozsadna dziewczyna pakowala by swojego faceta w bujke bez powodu
  • 0

budo_john echevarria
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 482 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
Warto.
  • 0

budo_greebo
  • Użytkownik
  • Pip
  • 32 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...

Szpanuje swojej partnerce tym, że jest figterem? To chyba jakiś gimnazjalista, bo związki dojrzałych ludzi wyglądają troszkę inaczej.


Jak przekonasz swoją dziewczynę/nażeczoną/żone że to iż chodzisz na treningi wcale nie pomoże Ci ewentualnie obronić Jej czci, komórki i torebki. To zamiast chodzić na treningi będziesz z nią zwiedzał galerie malarstwa nowoczesnego :( :lol: :( :lol: :(

Kobiety po prostu sądzą że powinniśmy ich bronić.(tylko niech się Panie z forum nie obrażają)
  • 0

budo_john echevarria
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 482 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
Thanes napisał: "wasza piękność jest w 100 % pewna, że jesteście super fajterami i rozwalilibyście nawet setkę naraz". A tymczasem my jesteśmy "Zwykłymi fajterami" i jakimś cudem rozwalilibyśmy setkę, ale nie na raz. A poza tym nie mam nic przeciwko zwiedzaniu galerii malarstwa nowoczesnego. Co do obrony kobiet. Jesteśmy od nich silniejsi. To naturalne, że naszym obowiązkiem jest stanąć w ich obronie, nawet jeśli stanie setka. Ale tylko wtedy, kiedy sytuacja będzie naprawdę poważna. Dżujon już o tym wspomniał - przecież dziewczyna, która kocha faceta, chce, żeby ten był zdrowy.
  • 0

budo_thanes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 495 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sigil

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
Wiem, że piosenka jest trochę o czymś innym...:) ale chodzi mi o to, czy nie jest wam wstyd jak przed waszą dziewczyną próbują was poniżyć (czasami to zrobią, a wy nie macie szans by to zmienić) Wiadomo, że nie chodzi tu oto by szpanować MA przed laskami...
  • 0

budo_rabi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 597 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Elbląg

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
A ta sukienka dziekowala tylko w snach kolesia ktory byl nieprzytomny po pobiciu tak dla scislosci. A tak w rzeczywistosci nawet dziekuje nie powiedziala. Tak to jest
  • 0

budo_magdalena
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 258 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
Strzałeczka chłopaki,
a może taki scenariusz:
idziemy z fajterem na randkę, konfrontujemy z innymi niekoniecznie zaprzyjaźnionymi fajterami, szybciutko kasujemy zakłady (fajterzy fajtują), po zebraniu środków pieniężnych gotówką - ewakuacja i jak przykładałyśmy do treningu-biegów na setkę, oczywiście, jakoś wychodzimy na swoje :wink:

a poza tym "frędzelki na męskich pantofelkach", czy jakoś tak - baaardzo mi się podobały
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
bijecie za wyzwiska ???
a gdzie siła wewnętrzna i kontrolowanie agresji ? :)
co ? laska wam nie wybaczy, że nie pozabijaliscie jakis tam wieśmaków za słowa ? 8O
hm...wiem , że to ciezko odpuścic ale rozważając na zimno sytuacje z zaczepkami doszedłem do wniosku, że nie warto wdawac sie w bijatyke za słowa.
chyba najlepszym wyjściem poza odejsciem i całkowitym zlaniem "przeciwników" jest celna uwaga prowokująca do ataku na maxa.
wtedy już nie mamy wyjścia i sie bronimy a nie jestesmy agresorami gdybysmy chcieli ich pozabijac za słowa.
warto nieraz pomyslec o skutkach działania zanim sie cos zrobi...
  • 0

budo_piaba
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 407 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
Zgadzam sie z opinia,ze normalna (tzn. taka,ktorej zalezy na jej kolesiowi) dziewczyna nie powinna wymagac od swojego faceta,zeby napier... sie z kazdym,ktory ja obrazi albo zaczepi.To wlasnie dziewczyny powinny uspokajac swoich facetow i przekonac do "odpuszczenia sobie".
Bo co innego potrzeba bezpieczenstwa(ktorej dziewczyny szukaja u facetow),a co innego potrzeba udowodnienia sobie czegos...

Laska,ktora wymaga,zeby sie za nia lac,ma cos z glowa - przynajmniej ja tak uwazam. 8)
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
wczoraj jak szedłem ze swoją na balety, to zaczepiło nas jakiś dwóch szczyli, jeden do zagadał, ej mistrzu ,pójdziemy na piwo. Ja mu mówię ,że nie piję, a on na to że postawi mnie i mojej panience. I co miałem dać mu ryja, wyrosłem już z takich zachowań, prowadzą tylko do kłopotów, poszliśmy sobie, dalej śmiejąc się z idiotów.
  • 0

budo_dżujon
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
no jesli by sie chcialo bic kogos nawet za to ze chce nam piwo kupic to bylby prawdziwy sajgon na ulicach :)
  • 0

budo_picachu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 660 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk megalopolis

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
Uwazam, ze wiele zalezy od tego jak ocenimy sytuacje. Niejednokrotnie jest tak ze osoba, ktora wyglada jakby 10 lat w pierdlu przesiedzial po prostu chce nawrzucac i sprowokowac nas do niczym nieuzasadnionej agresji a innym razem znowu dwoch szczyli szuka guza i tyle. Jak sadzimy, ze bez walki sie nieobedzie to niekiedy lepiej zaatakowac jako pierwszy i powiedzmy element zaskoczenia miec po swojej stonie ale to tak btw.
  • 0

budo_szpieg
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 207 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
Heh ,ja też bardzo lubię tę piosenkę :) Ale to typowe - idzie panienka odstrzelona do podejrzanej speluny i co - wydaje jej się ,że jak paru z oczywistych względów napalonym bandziorom powie "nie ,dzięki" ,to z sytuacji się wykaraska? A na bohatera piosenki normalnie nawet by nie spojrzała ,ale jak jej się zaczęło robić gorąco koło kupra to wykorzystała go wrednie i się zmyła. Piosenka realna do bólu. Jakbym tak dostał po mordzie i panna tak się obeszła ,to bym ją znalazł i... jej nawrzucał :twisted:

A jak idzie się z panną i ktoś się słownie z daleka dopierdala ,to trza go olać. Co innego jak już z łapami do panny startuje.

A taka panna ,co chce szpanować fajterem i domaga się żeby za nią do boju na bandy drechó chodzić ,to mi się kojarzy z tką jedną idiotką z "Chłopaki nie płaczą" :lol: "Wiesz ,teraz jestem z prawdziwym gangsterem ,człowiekiem z miasta " :lol:
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
jasne, ale w warunkach zagrożenia ta granica bywa płynna, wchodzimy tu na drogę teoretyzowania, kiedy jest zagrożenie a kiedy go nie ma. To jest odczucie subiektywne, trudne do sklasyfikowania, indywidualne dla każdej osoby. Co dla jednego jest zagrożeniem i powodem do ataku, dla drugiego będzie np. przekomarzanką.
  • 0

budo_sset
  • Użytkownik
  • Pip
  • 41 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Elk

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
Ja przewaznie takich ktorzy mnie slownie zaczepiaja olew gorzej jak zaczyna byc nachalny wtedy trzeba sie poswiecic i przy... nawet jak idzie ze mna panna obok.
  • 0

budo_kotka
  • Użytkownik
  • Pip
  • 17 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Brighton

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
To ja moze powiem co o tym mysle z perspektywy "panienki".
Zwykle gdy ide z mezczyzna to ostatnia rzecz o jakiej mysle to zeby mi udowadnial jaki to z niego macho gdy kilku idiotow stara sie za wszelka cene zwrocic na siebie uwage. A olac ich i nie zawracac sobei glowy. Jeszcze tego by brakowalo, zeby znizac sie do ich poziomu.
Kotka
  • 0

budo_sn0
  • Użytkownik
  • Pip
  • 21 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...

coz macie okazje pocwiczyc "ochrone Vipa":)))

niema czegos takiego jak jednoosobowa ochrona vip-a wjec musialbys na randki z panienka jakiegos kumpla brac :)
Konsekwencja tego ze wdajemy sie w bojke w momecie gdy ze swoja kobjeta idziemy moga byc takie ze my lezymy nieprzytomni a panna zostaje z kilkoma palantami z podniesionym po walce poziomem testosteronu sam na sam. I co wtedy?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024