kiedys juz bylo takie powiedzenie:
"lepiej byc najgorszym wsrod najlepszych niz najlepszym wsrod najgorszych"
Wezmy pod uwage wykres rozwoju techniki sily itd
Na poczatku nastepuje szybki progres i szybko sie dosc uczymy oraz wzmacniamy cialu, budujemy sile. Nastepnie zaczyna przyrost nastepowac coraz wolniej a zaczzyna liczyc sie doswiadczenie.
Bedac najlepszym w dojo nie rozwijamy sie tak szybko jak bedac srednim - no niestety najgorsi tez moga sie pogubic i chcac cos szybko nadgonic zaczac robic bledy.
Dotyczy to tak samo dojo o wysokim poziomie jak i niskim ale inne sa przyklady umiejetnosci starszych zawodnikow.
Mowi sie ze starszych nie mozna przegonic - to jest nieprawda.
na poczatku tak jak wspomnialem przyrost umiejetnosci jest wiekszy niz potem nawet jesli jedni i drudzy tak samo mocno cwicza. U starszych szybciej wystepuja progi szybkosci, skocznosci sily itd ktore musza caly czas przelamywac u mlodszych jest latwiej je przelamac i na poczatku przez dluzszy czas nie wystepuja. A potem najczesciej role zzaczyna odgrywac wiek i wczesniej nabyte kontuzje
Starsi maja to czego nie maja mlodsi - doswiadczenie i to zaczyna odgrywac glowna role przy technikach czy walkach.
Ciezko jest takie osoby przegonic mentalnie ale fizyczne nie jest to niemozliwe.
Osobiscie wole sparowac z dobrym technikiem nawet jak dosatne lomot (przynajmniej sie czegos naucze) niz z osoba niedoswiadczona i marna technicznie - takie osoby sa glowna przyczyna wielu kontuzji na zawodach.