Hm, Combat dość często mówi słusznie. Dziwi mnie tylko jego krucjata przeciwko szczecińskim krawaciarzom. Aż strach na ulicę wyjść Czyżby przetrwały uraz? Tylko po czym?
? Nie ma żadnej krucjaty
Bardzo fajnie trenowało się w sekcji, ale lepsze były seminaria z Krzysztofem Sawickim.
Po prostu niektóre kwestie i super optymizm mnie dziwią :? 8O
Podyskutować można... Z tego co sprawdzałem w praktyce wynikają różne wnioski.
To tylko potwierdza fakt ze to co gada Combat do bzdury.
Gdzies bija dzwony, ale gdzie?
1) To nie ja - to Marc "Animal" MacYoung
Uwierz mi - chciałbyś mieć za trenera takiego praktyka jak ten gość. Poczytaj tamte strony WWW.
2) To że "cośtam" jest niezgodne, o niczym nie świadczy.
3) No kurwa- Combat gada takie bzdury, aż pewien instruktor KM zmienił całkowicie program szkoleniowy po recenzji na WWW.
4) Takie bzdury, że znajomy który trenuje KM od ok. 3 lat - potwierdza wiele obserwacji. Czasem sobie sparujemy no i w "praniu" robi się testy.