Skocz do zawartości


Zdjęcie

CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
42 odpowiedzi w tym temacie

budo_kkamill
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Praszka

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350

Ale wystarczy wziąć w rękę dwa noże z blokadą (frame lub liner) ze stali i tytanu. Zero porównania...


cholera to juz nic nie wiem

Znaczy ze nie ma co liczyc na to ze w CUDA EDC nie powstana luzy?


Jest tu ktos kto ma CUDE EDC na tyle dlugo zeby moc powiedziec co sie z tym nozem dzieje po dluzszym uzytkowaniu ??


KKamiLL
  • 0

budo_gilotyna
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350

Ci ktorzy maja sebenze mowia ze w Reeve'ie luzow nie uswiadczysz.

Teraz nie ale kiedyś

Na to niestety nie ma rady i linersy sa projektowane pod takim katem ze beda sie wycieraly. Osobiscie mam commandera z 1999 , zero problemow , przy prawie codziennym uzywaniu przez te lata.
Podobne problemy mial Chris Revee ze swoja Sebenza , pierwszy model jeszcze z ATS -34 tez po pewnym czasie przelatywal na druga strone , zmienil obrobke cieplana , pokryl linery titanium aloy i problemy sie skonczyly.

Poniżej fotka jak to wygląda w praktyce, choć jak widzimy niektóre noże to spotyka a inne nie (mam na mysli ten sam model). Poniżej to co zostało z linersu Commandera
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_mithrandir
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 880 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350
AdamD:
Ręka w górze. Mam EDC. Podoba mi się. Nie mam najmniejszych problemów ze złożeniem frame locka. Chyba masz zbyt delikatne palce od Axisa... :) Blade play w moim egzemparzu nie występuje. Skoro polecasz Delica mówiąc że nic specjalnego materiałowo i brzydki jak noc, to co jest nie tak z EDC?

Nie mam tego nożyka na tyle długo (lata..?) żeby móc coś powiedzieć o wycieraniu framelocka. Ale skoro wiadomo, że stal mniej się ściera od tytanu, to w czym problem? Nie widzę w tym nożu takiej możliwości...

Pozdrawiam
Mithr
  • 0

budo_jacu$
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 352 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350
Marcin_ wrote:

W sumie wizualnie bardziej podoba mi sie Pardue 350.Poza tym jest leciutki co przy codziennym noszeniu wydaje sie istotne.Domyslam sie ze z cieciem sznurkow i obieraniem jabluszek sobie radzi, ale ciekaw jestem jak sie spisuje w nieco ciezszych zadaniach np.uciecie kawalka badyla na ognicho,otwarcie puszki z farba, konserwy, ciecie jakichs kabli,tu cos podwazyc tam cos przebic itd.Pardue 350 na pierwszy rzut oka wydaje sie dosc delikatny, w porownaniu z E.D.C wiec ciekaw jestem jak mu ida takie zadania.


Mam 350. Wizualnie bardzo mi sie podobaja oba noze (350 i EDC). Moze kiedys bede mogl potrzymac w rece EDC i jesli mi sie spodoba, to tez go sobie kupie.

350 jest leciutki i bardzo plaski a wiec idealnie nadaje sie do noszenia w kazdym ubraniu. Nie wypycha i nie niszczy kieszeni. Nie wzbudza tez niezdrowej sensacji przy wyjeciu w wiekszym gronie osob. Raz mi sie tylko zdarzylo, ze bedac w towarzystwie kilku osob podalem go komus w celu otwarcia przez niego torebki z grubej folii (chyba chodzilo o oliwki) i gosc wziawszy go do reki wyrazil jakas uwage co do bardziej "mokrych" zadan dla tego nozyka. Ale ta grupa osob to byli sami gliniarze :wink:

Noz dobrze radzi sobie ze struganiem patykow (zanim kupilem TSEK-a to wlasnie 350 do tego najczesciej sluzl). Oczywiscie nalezy zcinac cienkie warstwy drewna by go niepotrzebnie nie przeciazac. Do podwazania i otwierania puszek raczej bym go nie polecal. Czubek jest cienki i waski wiec przy probie podwazenia czegos moze chrupnac. Za to w puszke od Coca-Coli wchodzi jak w maslo. Praktycznie nawet nie czuje sie oporu. Uzywam go tez czesto do ciecia cienkich kabli i zdejmowania izolacji. Sprawdza sie bardzo dobrze.

Co do rekojesci to nalezy wyraznie zaznaczyc, ze nie jest to tylko Zytel®. Pod spodem sa stalowe linersy z 410. Noz ma rowniez podkladki z fosforobrazu, ktore zmniejszaja tarcie przy otwieraniu ostrza. Oczywiscie, zero luzu.

Ja jestem z niego zadowolony, poniewaz spelnia wszystkie zadania jakie przed nim stawiam na codzien. Tylko w lesie (spacery z dziecmi) musze wyjmowac TSEK-a do strugania patykow. Stal 154CM przy moim uzytkowaniu jest calkowicie nierdzewna. Raz na jakis czas przejade nim po ostrzalce typu X i pozostaje ostry jak brzytwa.
  • 0

budo_kkamill
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Praszka

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350
Jacu$ napisal

Oczywiscie nalezy zcinac cienkie warstwy drewna by go niepotrzebnie nie przeciazac. Do podwazania i otwierania puszek raczej bym go nie polecal.


A co by sie stalo gdybys jednak zechcial zastrugac patyk scianajac nieco grubsze warstwy drewna?? Zacznie klekotac na boki miedzy linersami??

Tylko w lesie (spacery z dziecmi) musze wyjmowac TSEK-a do strugania patykow


:(
tzn. ze TSEK jest bardziej odporny na uszkodzenia (pekniecie, zlamanie, rozklekotanie czy jakies inne) niz 350?
Jasli tak to z czego to wg Ciebie wynika?
(bo nie sadze ze o wieksza dlugosc ostrza tu chodzi)

KKamiLL
  • 0

budo_piterm
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3170 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kto to wie...

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350

Poniżej fotka jak to wygląda w praktyce, choć jak widzimy niektóre noże to spotyka a inne nie (mam na mysli ten sam model

No właśnie... może to problem złej obróbki cieplnej tytanu (hartowanie i zdaje sie przesycanie czy jakoś tak) w danej partii Commanderów? To zdarzyć się zawsze może. Mam CQC7 i nie widzę czegoś takiego, a jego stan świadczy o tym, że jest używany (stan powłoki na klindze rzecz jasna). Tego Commander'a polecałbym odesłać do Emerson Knives. Na pewno zmienią ci liners bez problemu! Od tego są :D

A tak BTW, to z tego co wiem, aby odpowiedniu utwardzić tytan można go rozgrzać do czerwoności na kolor ciemnej czereśni i poczekać aż sobie spokojnie ostygnie w powietrzu. Oczywiście dla każdego stopu proces (temperatura, czas) może być nieco inny. Powtórka procesu utwardzi Tytan jeszcze bardziej. Oczywiście szukamy kompromisu między sprężystością, twardością, ułożeniem struktury w materiale, wytrzymałością itp. Tak więc jeśli ktoś nie wie co robi, to nie polecam tej metody, ale czasem może się przydać. Piszę to, gdyż poruszany był tu przykład noża BM Pinnacle i w tym konkretnym przypadku (z tego co czytałem na bladeforums, a nie z własnych doświadczeń) taki zabieg dawał b.dobry rezultat. Tylko na czas tego grzania należy usunąć z okładziny stalową kulkę aby jej nie rozhartować, bo po pewnym czasie ostrze nie będzie się trzymało w pozycji zamkniętej!
  • 0

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350
jeszcze co do tego tytanu... bawiles sie kiedys Piter w anodyzowanie tegoz ? korci mnie od jakiegos czasu zeby pobawic sie rekojesciami bm46 ale z drugiej strony nie chcialbym czegos sknocic... No i te rekojesci to nie jest czysty tytal tylko dodatkowo domieszka wanadu i aluminium...
  • 0

budo_mithrandir
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 880 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350
Nie ma czegoś takiego jak czysty tytan w nożu... Zawsze są domieszki uszlachetniające. Jak w stali...
A widziałeś Sebenze Microholica nr 1?? Jasne, że się bawił... :)

Pozdr
Mithr
  • 0

budo_jacu$
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 352 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350
KKamiLL wrote:

A co by sie stalo gdybys jednak zechcial zastrugac patyk scianajac nieco grubsze warstwy drewna?? Zacznie klekotac na boki miedzy linersami??


To kwestia wyczucia. Jak wczesniej scinalem nim grube koncowki patykow i dochodzilem do momentu, gdy musialbym uzyc baaardzo duzej sily do przepchniecia ostrza to wolalem wycofac je i caczac od nowa ciecie w taki sposob, by nie przeciazyc konstrukcji. Byc moze moje obawy byly niepotrzebne i nie bylbym w stanie zaszkodzic nozykowi ale po co ryzykowac? Zauwaz, ze nie mowimy tu o konkretnych milimetrach grubosci ani o twardosci (dab, sosna itp.). To wszystko jest wzgledne.

Ktos juz opisywal, ze rozebral europalete Muela Tornado. Bylem w szoku (nie bal sie, ze noz sie zlamie?) az do chwili, gdy sam wzialem ten noz do reki. Teraz juz sie nie dziwie.

tzn. ze TSEK jest bardziej odporny na uszkodzenia (pekniecie, zlamanie, rozklekotanie czy jakies inne) niz 350?
Jasli tak to z czego to wg Ciebie wynika?
(bo nie sadze ze o wieksza dlugosc ostrza tu chodzi)


Jak wezmiesz te dwa noze do reki to nie bedziesz mial zadnej watpliwosci. TSEK przy 350 to taki maly lom. Juz same linersy sa tak grube, ze moja reka krzywdy im sie nie zrobi. Klinga ma 3mm grubosci wiec od byle czego sie nie zlamie. Klinga w 350 to tylko 2mm w najgrubszym miejscu ale dlugo trzeba szukac tego miejsca. Jak popatrzysz na zdjecie na stronie www firmy Benchmade to sam zrozumiesz, ze szlif ostrza nie predysponuje go do wywazania okien. Puszke z konserwa otworzy sie bez strachu tylko po co? Od tego sa takie malutkie, plaskie "kluczyki", ktore sprawdzaja sie od ponad pol wieku.
Byl juz taki topic z wykrecaniem srubek czubkiem ostrza i AdamD moze potwierdzic, ze ani TSEK ani AFCK nie sprawdza sie tu lepiej od standardowego wkretaka. A z tym podwazaniem to wiesz... wiele rzeczy da sie podwazyc za pomoca 350 ale przy kratce sciekowej to i lom moze sie wygiac.
  • 0

budo_gilotyna
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350

Na pewno zmienią ci liners bez problemu! Od tego są :

Zdjęcia z bladeforum, nóż nie jest mój (niestety) :cry: . A tak na marginesie to Emerson zacznie chyba znów produkować noże z frame lock jak np. nowy nóż HD-7 (Heavy - Duty 7) czyli zmodyfinowany CQC-7 - większa garda, troszkę inny kształt ostrza i całkowicie tytanowa rękojeść - hmmm czyżby szykowała się taktyczna Sebenza :D Umieszczam zdjęcie zrobione przes samego Erniego - owiane mgiełką tajemnicy - pewnie specjalnie tak nam na złość zrobił :) . Jak zdobędę dodatkowe dobre zdjęcia i info to umieszcze w "nowościach" z paroma innymi nowymi modelamu (np. Comrade M.F czyli składana wersja bagnetu AK-47 - no może nie dokładnie, ale wzorowany).
HD-7
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Comrade Military Folder
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
P.S Sorki za To, ale skoro już dyskusja zeszła na te tory :wink: ...
  • 0

budo_kkamill
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Praszka

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350

Jak wezmiesz te dwa noze do reki to nie bedziesz mial zadnej watpliwosci. TSEK przy 350 to taki maly lom


To w ktorym miejscu w szerego w takim razei stoi CUDA EDC??

Musze przyznac ze CUDA podoba mi sie z tych nozykow najbardziej, ale nie chce sie napalic jak szczerbaty na suchary i kupic czegos z czego nie bede pozniej zadowolony. Stad tak bardzo draze ten temat

KKamiLL
  • 0

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350
Ahh racja, sebenza... Ale Piter wspominal ze to bylo ne skutek obrobki cieplnej, a mi chodzilo o anodyzowanie za pomoca napiecia (nie odwazylbym sie wsadzic mojego noza do pieca czy cos w tym stylu:) )
bo tak bez sie to robi, o ile sie nie myle...
  • 0

budo_mithrandir
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 880 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350
Pogadaj z Piterem...:)

Pozdr
Mithr
  • 0

budo_jacu$
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 352 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350
@KKamiLL:

CUDA EDC nigdy nie widzialem "na zywo" wiec trudno mi go oceniac. TSEK jest za duzy i za ciezki by go nosic na codzien o kazdej porze dnia i nocy, w kazdym miejscu i w kazdym ubraniu. Dla 350 nie ma takich ograniczen, poniewaz jest maly, lekki i plaski. Schowasz go wszedzie (mowa o ubraniu) i nie zniszczysz kieszeni. Poza tym 350 jest ladny i bardziej kojarzy sie z eleganckim scyzorykiem niz z niebezpiecznym narzedziem. CUDA juz tak lagodny z wygladu nie jest.
Ale w koncu kazdy ma nieco inne spojrzenie na poruszane tu kwestie.
  • 0

budo_kkamill
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Praszka

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350
Ja jestem z tych ktorym nie zalezy na tym zeby noz wygladal delikatnie i nie budzil dziwnych wrazen wsrod otoczenia. Po prostu, kiedy nie mozna to go nie wyciagam i tyle.

Dlatego zadaje tyle dreczacych pytan n/t wytrzymalosci noza, bo to jest dla mnie priorytet.

KKamiLL
  • 0

budo_tatoine
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 365 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350

Nie ma czegoś takiego jak czysty tytan w nożu... Zawsze są domieszki uszlachetniające. Jak w stali...


Zdaje się, że czysty tytan jest stosunkowo kruchy. Na pewno jest łatwopalny :!:
To dlatego np. rewolwery klasy airweight/ultralight ze szkieletami wykonanymi z tytanu (oczywiście ze stopów tytanu) mają i tak stalowy przewód lufy.
Tatoine
  • 0

budo_kkamill
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Praszka

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

to kolejny punkt na plus dla CUDA EDC wg mnie. Coraz bardziej jestem do niego przekonany

KKamiLL
  • 0

budo_asaroth
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 283 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350
Mam EDC i noz jest swietny...siwetnie lezy w rece-mimo braku okladzin swietnie trzyma sie dloni,z frame lockiem zadnych problemow otwiera sie gladko (tylko trza ulozyc palce inaczej niz na linerlocku bo inaczej sie nameczysz :) )nawet posmarowany przypadkowo wd40 nie okazywal zadnych tendencji do zeslizgiwania sie z ostrza.Jesli chodzi o luzy to niechcialbym psuc nikogo snow o nie luzujacym sie folderze ale KAZDY folder bedzie mial po jakims czasie luzy od tanich rynkowych szmelcow po microtechy wlacznie-od tego jest ta srubka :) noz naprawde warty kupienia do noszenia edc-jeszcze za ta cene...
  • 0

budo_marcin
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350
dzieki za wszystkie wypowiedzi.chyba jednak zdecyduje sie na Benchmade'a, bo mi sie podoba i juz.do moich potrzeb wystarczy.a jak juz bede mogl sobie na to pozwolic to kupie sobie cos wiekszego i mocniejszego do ciezszych zadan.a tym czasem moze jeszcze w jakiegos victorinox'a sie wyposaze.
  • 0

budo_kkamill
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Praszka

Napisano Ponad rok temu

Re: CUDA E.D.C. vs BENCHMADE PARDUE 350
:)
No to mamy problemy rozwiazane, bo ja natomiast decyduje sie na CUDE EDC i mam nadzieje ze do czasu, kiedy bede mogl zrealizowac transakcje, zdania nie zmienie.

KKamiLL
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024