Wirtualne aikido ? Zawsze można napisać co się chce a w żaden sposób to nie wyjdzie na macie .Poprawka poprawki: Judoka nie musi przejmować sie tym, energia ataku rozproszyła się bez śladu, bo może bez problemu wykorzystać własną wykonując np: słynne wejście w nogi do którego Bjj uzurpuje prawa autorskie. A techniki Aikido wykonane "na siłę" po prostu nie wychodzą...
Chyba nikomu nie muszę uświadamiać, że nie istnieje statyczne Aikido?
Zabawa... Hmmm... Wiesz co? Niewiele wyjaśniłeś. Może postaraj się dać jakiś opis przebiegu takiej "zabawy.
Zbliża sie uke... Coraz bliżej... Niebezpiecznie blisko... Juz jest niemal na wyciagnięcie ręki... I za cholere nie wiadomo co zrobi... Co robisz Ty?
Poprawiona poprawka poprawki : ja też nie muszę się przejmować rozproszoną energią . Czasem schodzę do suwari waza i .... . I nic nie jest na siłę . Sprowadzenie do ziemi nie jest tylko domeną judo i bjj.
Statyczne aikido ? Co to znaczy ? Stoję w bezruchu i czekam , aż atak we mnie trafi ? Albo wystawi mi rękę i poczeka ?
Często widzę takie " numery" w różnych dojo aikido. I nie dziwię się , że ktoś obeznany ze sztukami walki , łapie się za głowę ? Potem patrzy na aikido jak na balet .
Zabawa była w cudzysłowiu . A co robię ? Częściowo napisałem wyżej .
Czasem się cofam , czasem ja pierwszy atakuję , czasem udaję , że atakuję , czasem robię ukemi . Dostosowuję się do sytuacji .
Nie wymagaj ode mnie , abym wszystko opisał . W styczniu będę robił staż to zapraszam . Będzie to można przećwiczyć . Wirtualnie to trudno.