Skocz do zawartości


Zdjęcie

seria i jak się przed nią obronić


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
487 odpowiedzi w tym temacie

budo_soma
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 596 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić

Poprawka poprawki: Judoka nie musi przejmować sie tym, energia ataku rozproszyła się bez śladu, bo może bez problemu wykorzystać własną wykonując np: słynne wejście w nogi do którego Bjj uzurpuje prawa autorskie. A techniki Aikido wykonane "na siłę" po prostu nie wychodzą...
Chyba nikomu nie muszę uświadamiać, że nie istnieje statyczne Aikido?
Zabawa... Hmmm... Wiesz co? Niewiele wyjaśniłeś. Może postaraj się dać jakiś opis przebiegu takiej "zabawy.

Zbliża sie uke... Coraz bliżej... Niebezpiecznie blisko... Juz jest niemal na wyciagnięcie ręki... I za cholere nie wiadomo co zrobi... Co robisz Ty?

Wirtualne aikido ? Zawsze można napisać co się chce a w żaden sposób to nie wyjdzie na macie .
Poprawiona poprawka poprawki : ja też nie muszę się przejmować rozproszoną energią . Czasem schodzę do suwari waza i .... . I nic nie jest na siłę . Sprowadzenie do ziemi nie jest tylko domeną judo i bjj.
Statyczne aikido ? Co to znaczy ? Stoję w bezruchu i czekam , aż atak we mnie trafi ? Albo wystawi mi rękę i poczeka ?
Często widzę takie " numery" w różnych dojo aikido. I nie dziwię się , że ktoś obeznany ze sztukami walki , łapie się za głowę ? Potem patrzy na aikido jak na balet .
Zabawa była w cudzysłowiu . A co robię ? Częściowo napisałem wyżej .
Czasem się cofam , czasem ja pierwszy atakuję , czasem udaję , że atakuję , czasem robię ukemi . Dostosowuję się do sytuacji .
Nie wymagaj ode mnie , abym wszystko opisał . W styczniu będę robił staż to zapraszam . Będzie to można przećwiczyć . Wirtualnie to trudno.
  • 0

budo_soma
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 596 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić

.... IMHO masz dwie opcje. Atak, lub ucieczka... Ucieczka nie może trwać w nieskończoność (jakoś łatwiej się biega do przodu, niż tyłem), atak to rozwiązanie wykraczające daleko poza zasady aikido...

No to muszę zwrócić uwagę sensei Tamura , ze wykracza poza zasady aikido . Może On nie wie o tym ? :lol:
Nie wiem , kto jest lub był Twoim nauczycielem aikido . Czas wyjść z pewnych schematów .
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić

Atak? Jak sobie wyobrażasz wykorzystanie energii ataku nieatakującego przeciwnika?


Jak mnie nie atakuje nie jest dla mnie zagrożeniem. Nie ma ataku - nie ma przed czym sie bronic. Ew. mozesz wykozystać zakres technik uke. Od katatetori, poprzez wszelakie kubishime, na maegeri skonczywszy

Poza tym zdajsz sobie chyba sprawe, że ataków nie ćwiczy się na trenigach Aikido,


Ja osobiscie nazywam to niezrozumieniem aikido. I cwiczeniem go na pół gwizdka. Waćpan nie dostrzegasz pracy uke. Według tego co tu piszesz Uke na treningu aikido nic nie robi i niczego sie nie uczy, tak?
Ataki ćwiczy się jak najbardziej, z tym o tyle lepiej, ze bardzo rzadko w powietrze, zazwyczaj na zywym ciele :]
Oczywiście brak tu sierpów czy haków, czy tak gloryfikowanych low-kicków :) Ale to mozna poznać we właśnym zakresie.

więc byłby to atak laika (chyba że shomen-uchi, albo "zamachowe" tsuki uważasz za smiertelną broń :)


To problem laika, ze jego techniki są do bani nie mój. Kazdy kiedys zaczyna i z kazdym dniem staje się coraz lepszy. Nikt ciebie nie zmusza zeby ataki były laickie. Trzeba znależć złoty środek. Trening nie słuzy temu zeby cos komus udowadniac (jestem lepszy), lecz temu by sie czegoś nauczyć. Osoby z którymi ćwiczę, bardzo czesto zwracją uwagę na atak. Proszą o bardziej rzetelny lub bardziej spokojny. Wszystko zależy od sytuacji, i celu jaki sobie stawia tori, a zwłaszcza od jego poziomu.
Jesli czujesz potrzebe profesjonalnych ataków idziesz do ludzi kt. sie na tych atakach znają. W sekcji zawsze znajdzie sie ktos taki.
  • 0

budo_sodinho
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić
Fakt, że beznadziejny atak to nie problem broniącego się ale tego który atakuje. Nie ma potrzeby martwić się za kogoś. Jak ktoś nie umie atakować to lepiej niech tego nie robi.

Ale w tym momencie socjonowi chodziło raczej o to w jaki sposób techniki Aikido są wykonywane na treningu. Nie można wymagać od kogoś, że obroni się przed krótkim sierpem, low-kickiem, czy "sławetną" serią, jeżeli nie ćwiczy tego na treningu. Zamiast tego setkami powtarza się obronę przed shomenem, zamachowym tsuki i takimi tam mniej lub bardziej śmiesznymi atakami.

I nie jest to problem wyłącznie początkującego ale całego systemu. W mojej sekcji na własne oczy oglądam takich ludzi. Jak przychodzili nie mieli pojęcia o ataku (oczywiście jeżeli wcześniej nic nie ćwiczyli), po trzech latach treningu dalej go nie mają. A niby skąd mieli by je mieć, jak nikt im tego nie tłumaczy, nie pokazuje, nie mają szansy przywalić w worek. Zamiast tego tłumaczy im się obronę przed atakmi, które nie istnieją. (Znam przypadki 1-2 danów Aikido, które atakują gorzej niż koleś po 6 miesięcznej przygodzie z boksem - dla mnie to przykre)

Pytania typu "Jak Aikido radzi sobie z atakiem... ?" są bardzo niewygodne dla kogoś kto ćwiczy Aikido, bo niby jak na nie odpowiedzieć. Prostej, rzeczowej, odpowiedzi nie ma. Zawsze albo jest ściema typu "no musisz wykorzystać to czego się nauczyłeś", albo krótka piłka: "przykro mi stary, Aikido cię tego nie nauczy".

Myśle, że Ci wszyscy którzy w tej dyskusji ostro bronią Aikido (i chwała im za to) tak na prawdę też to zrozumieli. Jak by tak nie było, to nie biegliby po treningu Aikido posparować z kolegą bokserem, nie próbowaliby potarzać się w parterze, nie męczyliby się waląc w worek, trenując "low-kicki" i obronę przed nimi, nie szukaliby odpowiedzi w innych systemach, tylko tkwiliby z klapakmi na oczach i przekonaniem jakimi to oni są groźnymi Aikidokami. Ale większość robi to wszystko, bo wiedzą, że w Aikido tego nigdy nie znajdą. Jedni dochodzą do takich wnosków po 2 treningach, inni po 3 latach, jeszcze inni po 15, najgorzej mają Ci którzy oszukują się do końca.

Takie jest moje zdanie, gościa raczej z małym doświadczeniem w Aikido ale nie pozbawionego rozumu (chyba 8) ). Ćwicze i będę ćwiczył dalej, bo to lubie, a pozatym zawsze można się pochwalić przed laskami 8) .

Pozdrawiam

PS. Ortografia nie jest moją mocną stroną :-)
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić

Jedni dochodzą do takich wniosków po 2 treningach, inni po 3 latach, jeszcze inni po 15, najgorzej mają Ci którzy oszukują się do końca.

Tacy co, mają szansę oszukiwać się do końca mają najlepiej, bo mają przyjemne i bezpieczne życie. Najgorzej mają ci, których życie zmusi do tej weryfikacji, bo od tej chwili przestają szukać w sztukach walki przyjemności, a szukają skuteczności na ulicy. Biedacy. :oops: :wink:

Większość z ćwiczących po prostu nie ma predyspozycji do ulicznej nawalanki i nigdy się tego nie nauczą. Nie każdy może być sportowcem, ale każdy może ćwiczyć rekreacyjnie i czerpać z tego przyjemność i zdrowie. :idea: Nigdy nie wiem co odpowiedzieć ludziom, którzy zniechęcając się do aikido z powodu własnej niesprawności, zamiast się usprawnić, ględzą coś o nierealności aikido i o tym, że combat, bjj, krav-maga itp to jest to. A prawda jest taka, że jeśli komuś marnie idzie w jednej sztuce walki, to w innej też marnie sobie radzi. :twisted: Szukać swojego miejsca w świecie sztuk walki należy w sposób pozytywny, dla rozszerzania horyzontów, a nie w negatywny, dla ucieczki przed czymś, co dla nas trudne. :idea: :roll:

Ćwicze i będę ćwiczył dalej, bo to lubie, a pozatym zawsze można się pochwalić przed laskami 8) .

I o to chodzi! :lol: :!: 8)
  • 0

budo_pio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić

I nie jest to problem wyłącznie początkującego ale całego systemu.

Kurka, no powalają mnie te systemy. Rozumiem Gościu Twój post i z większością się zgadzam, ale skąd wy macie te systemy. Gdzie jest jakaś lista, opracowanie np."System aikido - ścisły wykaz technik stosowanych". Może sugerujecie się jakimś spisem treści tej czy innej "książeczki" która przynosi kaskę autorowi? Czy podczas ćwiczenia na treningach nie czujecie gdzie można się posunąć i jakie możliwości są do wykorzystania. Kto powiedział że tu aikido się kończy a tu jeszcze jest?
Jeżeli stoję w krótkim dystansie i potrafie zrobić unik bokserski na lewy prosty który wpada w pustą przestrzeń to nie jest aikido? To, że w aikido są atemi to czyba wiadomo, więc do czego służą? Czy nie uczyliście się ich wyprowadzać itp.?
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić

Jeżeli stoję w krótkim dystansie i potrafie zrobić unik bokserski na lewy prosty który wpada w pustą przestrzeń to nie jest aikido?


Nie, bo sam unik nie daje Ci jeszcze żadnej kontroli nad atakującym. Przestudiujmy: Masz za mało czasu na zejście, więc rozbisz unik. Ręka przechodzi obok Twojej głowy i zaraz wraca do grady. I co? Jesteś w sytuacji wyjściowej...
Nie ma cudów, żeby wykonać jakąkolwiek z technik Aikido trzeba. "zlepić się z atakiem" i oddziałać na centrum atakującego umiejętnie kierując jego energie. O opisywanych przypadku nie ma cudów- nie starczy na to czasu...
Używając analogii możnaby napisać, że wszystkie techniki Aikido wykouje się "łapiąc" atakującego w połowie kroku, który robi wyprowadzając atak.
I to działa. Nawet za@%# działa? Problem w tym, co zrobić gdy atakujący wyprowadza atak tuż po lub bez wykonania dojścia.
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić
soma: Przejście do suwari- waza w momencie, gdy brakuje ułamków sekund do zderzenia się z nogą/ręką atakującego przeeczy nie tylko technice, ale i fizyce...:) Nawet gdybyś podciągnął błyskawicznie nogi i "spadł" do suwari, to nie zdążyłbyś dobrze spaść zanim nie dostałbyś z woleja...
Pozorowanie ataku, zabawa dystansem to fajnie brzmi, ale lepiej działa w przyjacielskiej zabawie w berka niż w walce. W ten sposób mógłbyś odwlec tylko w parę sekund (max) nieuniknione. No chyba, żeby rzeczywiście udało Ci się sprowodować uderzenie zamachowe (bo IHMO do tego miałaby dążyć cała "zabawa"), ale to rzadko zdarza się z ludźmi, którzy mają mniej niż 2 promile i radziłbym na to nie liczyć

garry: nie kojarze... Czy to Ty ćwiczyłeć 2 lata karate? Jak tak, to strasznie mnie dziwi Twoje porównywanie aikidockiego tsuki do prawdziwego uderzenia i w ogóle wiara w skuteczność ćwiczebnych ("zamachowych") ataków aikido.
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić

Problem w tym, co zrobić gdy atakujący wyprowadza atak tuż po lub bez wykonania dojścia.

Czy to znaczy, że jak atakuje szybko, to dla aikidoki to nie jest problem, a jak poczeka z atakiem to aikido nie działa? :roll: 8)
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić
Prorock: Jasne, że są ludzie na tyle niesprawni, że nawet cała rodzina Garcie w roli osobistych trenerów nic nie pomoże... Ale umówmy się, że nie rozmawiamy o nich.
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić

Czy to znaczy, że jak atakuje szybko, to dla aikidoki to nie jest problem, a jak poczeka z atakiem to aikido nie działa? :roll: 8)


Dokładnie tak! Bo wtedy dramatycznie kurczy się czas w którym należy wykonać zejście.
  • 0

budo_wingman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 673 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Marchia Północna

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić
[quote name="budo_socjon"]
Nie, bo sam unik nie daje Ci jeszcze żadnej kontroli nad atakującym. Przestudiujmy: Masz za mało czasu na zejście, więc rozbisz unik. Ręka przechodzi obok Twojej głowy i zaraz wraca do grady. I co? Jesteś w sytuacji wyjściowej...
[/quote] Przyjmijmy, że ręka przechodzi obok głowy to czy w tym samym czasie nie można tej ręki poprowadzić dalej i jednocześnie tek ustawić zawodnika i siebie tak aby być za nim? :wink: Taaaak jest to bardzo trudne ale ja tak hipotetycznie :) :D :wink: [/quote]
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić


Czy to znaczy, że jak atakuje szybko, to dla aikidoki to nie jest problem, a jak poczeka z atakiem to aikido nie działa? :roll: 8)


Dokładnie tak! Bo wtedy dramatycznie kurczy się czas w którym należy wykonać zejście.

A po co robić zejście? I dokąd? Aikidocy w takim wypadku robią wejście. Aikido to przede wszystkim irimi.
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić
do tej pory pisałem zejście/wejście. Po raz pierwszy opuściłem jeden człon... I zamściło się na mnie. Ale do rzeczy: osiwywane przeze mnie zależności tyczą się tak zejścia, jak i wejścia. Na marginesie- zejście to tez irimi- tylko w drugą stronę... Mówiąc wejście masz zapelne efektowną akcję typu "weście z wyprostowaną ręką na podbródek". Nie ma szansy nie zadziała po uniku. Żeby zrozumieć czemu- przyjrzyj się całej mechanice ruchu...
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić

Prorock: Jasne, że są ludzie na tyle niesprawni, że nawet cała rodzina Garcie w roli osobistych trenerów nic nie pomoże... Ale umówmy się, że nie rozmawiamy o nich.

A o kim chcesz mówić? Ludzie sprawni rzadko trafiają do sztuk walki, bo realizują się w prawdziwych sportach.
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić
No cóż... wiesz ja miałem przyjemność ćwiczyć parę lat z trzykroktym mistrzem Polski w sprincie, który dodatkowo dwa razy wygrał SELEKCJE...
I wiesz co? facet ćwiczy Aikido już 15 lat i też nie umie bronić się przy jego pomocy przed krótkimi uderzeniami...
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić

No cóż... wiesz ja miałem przyjemność ćwiczyć parę lat z trzykrotnym mistrzem Polski w sprincie, który dodatkowo dwa razy wygrał SELEKCJE...

Szczere gratulacje. Imponują mi ludzie, którym się coś w życiu udaje.

I wiesz co? facet ćwiczy Aikido już 15 lat i też nie umie bronić się przy jego pomocy przed krótkimi uderzeniami...

Jak więc się przed nimi broni?
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić
Co do lepszego wyjaśnienia... Gdy piasałem, żebys przyjrzał się mechanice
ruchu chodziło mi o to, że w czasie gdy ty będziesz robił unik, atak się zakończy i zgaśnie cała dynamika, którą mógłaby być "przekuta" na technikę aikido. A bez niej... Ćóż, na pewno nie raz próbowałeś wykonać techniki na siłe i wiesz jak to cudnie wychodzi...
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić
Hai: Co na ten temat sądzisz, stary? Spodziwałeś sie tyle postów w odpowiedzi na Twoje małe i proste pytanie?
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: seria i jak się przed nią obronić
Wybaczcie za poniższą choinkę, ale chciałem trochę uporzadkować temat naszego przekomarzania się z Socjonem. Dla mnie zabawy w sztuki walki, są trochę jak gra logiczna, sekwencja akcji i reakcji między ludźmi, którzy dążą do spełnienia swoich planów.


Czy to znaczy, że jak atakuje szybko, to dla aikidoki to nie jest problem, a jak poczeka z atakiem to aikido nie działa? :roll: 8)

Dokładnie tak! Bo wtedy dramatycznie kurczy się czas w którym należy wykonać zejście.

A po co robić zejście? I dokąd? Aikidocy w takim wypadku robią wejście. Aikido to przede wszystkim irimi.

do tej pory pisałem zejście/wejście. Po raz pierwszy opuściłem jeden człon... I zamściło się na mnie. Ale do rzeczy: osiwywane przeze mnie zależności tyczą się tak zejścia, jak i wejścia. Na marginesie- zejście to tez irimi- tylko w drugą stronę... Mówiąc wejście masz zapelne efektowną akcję typu "weście z wyprostowaną ręką na podbródek". Nie ma szansy nie zadziała po uniku. Żeby zrozumieć czemu- przyjrzyj się całej mechanice ruchu...

Co do lepszego wyjaśnienia... Gdy piasałem, żebys przyjrzał się mechanice
ruchu chodziło mi o to, że w czasie gdy ty będziesz robił unik, atak się zakończy i zgaśnie cała dynamika, którą mógłaby być "przekuta" na technikę aikido. A bez niej... Ćóż, na pewno nie raz próbowałeś wykonać techniki na siłe i wiesz jak to cudnie wychodzi...

Wróćmy do założenia z poczatku tej dyskusji:

Problem w tym, co zrobić gdy atakujący wyprowadza atak tuż po lub bez wykonania dojścia.

, co oznacza, że naszym podstawowym zmartwieniem jest, co robić, gdy atakujący doszedł do nas na dystans dobry do zaatakowania, zatrzymał się i czeka z wyprowadzeniem ataku. Proponuję, żeby nie robić żadnych uników (bo nie ma czego unikać), nie schodzić, a po prostu wejść do przodu, nie czekając na to, aż atakujący zdecyduje się wreszcie nas zaatakować. Jeśli atakujący daje nam czas na akcje, to zawsze należy z tego skorzystać. Dlaczego nie? W końcu aikido nie jest tylko domeną ascetów odmawiających sobie przyjemności przywalenia partnerowi piąchą w palnik.

Szczerze mówiąc wolałbym, żeby tego postu nie czytał nikt zajmujący się sztukami walki, bo rozważania, co robić, gdy atakujący nie atakuje mnie samego przyprawiają o banana na ustach i solidny masaż przepony?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024