seria i jak się przed nią obronić
Napisano Ponad rok temu
Ale w Aikigo nie funkcjonuje nic innego i to jest problem.
Atak? Jak sobie wyobrażasz wykorzystanie energii ataku nieatakującego przeciwnika? Poza tym zdajsz sobie chyba sprawe, że ataków nie ćwiczy się na trenigach Aikido, więc byłby to atak laika (chyba że shomen-uchi, albo "zamachowe" tsuki uważasz za smiertelną broń
A o szczegółach technicznych już pisałem- nikt nie chciał słuchać
Szczepan: Sorry.... Samo wyszło Ten temat istotnie jest odwieczny, ale czy ktoś zastanowił się dlaczego ciągle powraca? IMHO dlatego, bo nikt go jeszcze nie potraktował poważnie i konstruktywnie nie rozwiązał raz na zawsze. Żydowskie przysłowie mówi :"Jeśli ktoś powiedział Ci coś, to możesz o tym zapomnieć. Jeśli to samo mówią trzy osoby, to dobrze się nad tym zastanów"
Napisano Ponad rok temu
Drogi Socjoniegarry: Zejście z linii ataku funkcjonuje w innych szkołach, jasne. Ale w Aikido nie funkcjonuje nic innego i to jest problem.
Nikt nie traktuje takich wypowiedzi poważnie, bo to niezwykle wąskie pojmowanie aikido. Aikido ma wiele twarzy, każdy shihan uczy czego innego, innych technik, innych zasad. A ty ciągle wracasz z argumentami, że jakaś tam technika, albo jakaś tam zasada to nie aikido. Aikido to zbiór zasad i metoda nauki, zakładająca daleko idącą współpracę tori i uke, a przede wszystkim aikido to ciężka praca.
Ja przyjmuję następujące definicje:
Aikidoka: człowiek płacący składki nauczycielowi aikido.
Aikido: to, czego uczą się aikidocy.
Pozdrawiam
Leszek (po paru lekcjach jogi, na której robił niczego, czego mu się już nie zdarzyło robić na treningach aikido)
Napisano Ponad rok temu
bo nikt go jeszcze nie potraktował poważnie i konstruktywnie nie rozwiązał raz na zawsze.
A skad wiesz? To ze ty nie wiesz, czy nie jestes w stanie tego zrobic, oraz ze nigdzie tego nie widziales oznacza ze mozesz bezkarnie uogolniac na caly swiat? 8O
Zgadzam sie z wingmanem, aikido to nie teoretyzowniae "co by bylo gdyby..." tylko cwiczenie na tatami. W zaleznosci od instruktora, mozesz cwiczyc czy osiagnac rozny poziom aikido(jesli chodzi o zaawansowanie scisle techniczne czy zrozumienie duchowe). Klucz - to znalezienie odpowiedniego nauczyciela. Jest tak, poniewaz w aikido nie ma wspolzawodnictwa. Tak wiec jakiekolwiek sparringi nie rozwiazuja sytuacji, nie przyczyniaja sie do lepszego zrozumienia aikido. Bo sparring to forma wspolzawodnictwa.
Jak ktos tego nie lubi, to zmienia SW.
Napisano Ponad rok temu
napisalem ,ze mozna.. a via inet nie bede udowadniiacA wątek rzeczywiście ciągnie się bez końca. Niech więc ktoś zamknie
Napisano Ponad rok temu
Dlatego tak przyczepiłem się (raz jeszcze przepraszam) do P. , jako do tego, który z racji dużego doświadczenia w Aikido + skłonności do poszukiwań + fizycznej bliskości "dawców" seryjnych uderzeń powinien znać odpowiedź na pytanie postawone u zarania tego tematu.
Szczepan: Skoro przez kilkanaście lat miałem przyjemność z kilkudziesięcioma uznanymi autorytetami w dziedzinie Aikido i żaden z nich nie był w stanie zademonstować mi (bo mówić to można wiele). obrony przed uderzeniem zadanym bez przemieszczenia ciała, to o czymś świadczy. O czym? Ano o tym, że nie jest to U OGÓLE możliwe.
Indukcja, drogi Szczepanie, indukcja...
Aiki: A niby dlaczego nie chesz o tym napisać? Sekretna technika, czy co?
Pytanie jest bardzo proste. Ja, jako praktyk wing-tsun i judo mogę z rękawa sypnąć Ci z 10 dokładnych opisów mozliwych sposobów neutralizacji serii. Niestety jako praktyk Aikido nie mogę podać żadnego.
I wybacz, nie neguje Twoich umiejętności, ale nie sądze, żeby udało Ci się dokonać tego, co sam Yokota sensei (bardzo szybki dynamiczny aikidoka, tak na marginesie) określił jako "niemożliwe"
Napisano Ponad rok temu
ataku, poprzez przemieszczenia całego ciała. To jest rdzeń, którego nie da się usunąć nie niszczc systemu. Myśle, że co bardziej doświadczeni Aikidocy wyjątkowo poprą mnie w tej ocenie...
Napisano Ponad rok temu
Może bardziej doświadczeni cię poprą, ale czasami to "zejście z linii ataku", wcale nie jest przemieszczeniem ciała, bo na nie po prostu nie ma czasu. Dobrze to widać np. w wejściach senseia Tissier do technik w wersji omote przy atakach na górną część ciała, np w ikkyo omote.Prorock: Oczywiście, że jest wiele odmian Aikido, tak jak wiele jest gatunków drzew. Ale tak samo jak każde drzewo ma korzeń, tak u podstaw kazdej akcji w dowolej modyfikacji Aikido MUSI stać zejście z linii ataku, poprzez przemieszczenia całego ciała. To jest rdzeń, którego nie da się usunąć nie niszczc systemu. Myśle, że co bardziej doświadczeni Aikidocy wyjątkowo poprą mnie w tej ocenie...
To tylko jeden przykład i inne mi do głowy nie przychodzą, ale wydaje mi się, że zasady aikido są po prostu rozumiane czasem w zbyt ortodoksyjny sposób, co je wynaturza. Większość zasad aikido to zasady wspólne z zasadami innych sztuk walki, a różnice wynikają głównie z innego procesu nauczania i innym priorytetom im przypisywanych. Jestem przekonany, że nawet "walka bez reguł" ma wiele wspólnego z regułami aikido. :wink:
Napisano Ponad rok temu
Socjon,jakie techniki sa w judo dobre przeciw serii?tylko opisowo prosze,bo nazewnictwa w judo jeszcze nie znam (i nie spieszy mi sie )
Napisano Ponad rok temu
Każda tradycyjna sztuka bez względu na interpretacje i odmiane ma swój rdzeń. Tak się składa, że w Aikido jest to zejście z linii ataku.
Piszesz o Tissier... Owszem, w pewnych okolicznościach techniki Aikido da się wykonać nawet w miejscu (moim skromnym zdaniem- powinno się wręcz dążyć do minimalizacji ruchu, tak jak w Aikido Kobayashi).
Niemniej nie uciekniemy od tego, że nawet wówczas techniki wykonywane są prze udziale dyskretnego balansu bioder i nóg, a o zależnościach między szybkością pracy tych części ciała a prędkością "seryjnego" ciosu już pisałem.
Ciosu takiego IMHO uniknąć można jedynie przez bardzo krótki blok, tudzież przyjęcie go na wysoko podniesioną gardę lub unik. W każdym z tych rozwiązań traci się jednakże możliwość wykorzyskania energii tkwiącej tym ciosie... A bez niej oczywiście można rzucić się do przodu próbując wykonać np: irimi nage "na chama", ale takie numery przechodzą jedynie na treningu a technikami Aikido moga być tylko z wyglądu.
Napisano Ponad rok temu
a przyjecie na garde jest o tyle dobre,ze atakujacy cie przeciwnik (mowimy o walce bez reakwic) moze sobie zrobic kuku,szczegolnie,jesli zastosujemy destrukcje (co mi wybitnie nie wychodzi )
Napisano Ponad rok temu
Moze myle cos tam.. ale to chyba tak bylo. gosc sobie stworzyl styl i nadal sobie ktorys dan.. mam nadziej , ze mocononie poprzeinaczalem..
Napisano Ponad rok temu
Przykro mi Prorock, ale w moim dojo jest bardzo mało współpracy między uke i tori . Nie interesuje mnie taniec z uke .Drogi Socjoniegarry: Zejście z linii ataku funkcjonuje w innych szkołach, jasne. Ale w Aikido nie funkcjonuje nic innego i to jest problem.
Nikt nie traktuje takich wypowiedzi poważnie, bo to niezwykle wąskie pojmowanie aikido. Aikido ma wiele twarzy, każdy shihan uczy czego innego, innych technik, innych zasad. A ty ciągle wracasz z argumentami, że jakaś tam technika, albo jakaś tam zasada to nie aikido. Aikido to zbiór zasad i metoda nauki, zakładająca daleko idącą współpracę tori i uke, a przede wszystkim aikido to ciężka praca.
Ja przyjmuję następujące definicje:
Aikidoka: człowiek płacący składki nauczycielowi aikido.
Aikido: to, czego uczą się aikidocy.
Pozdrawiam
Leszek (po paru lekcjach jogi, na której robił niczego, czego mu się już nie zdarzyło robić na treningach aikido)
a dostosowanie się do sytuacji . Ale aby to robić trzeba ćwiczyć nie tylko różne techniki ale różne warianty tych samych technik .Różne ataki ,także i to z wrednym uke .
Trzeba być świetnym autorytetem w aikido aby mówić co jest aikido a co nie jest .
Napisano Ponad rok temu
win tsun? to ten styl ktory stworzyl pewnien policjant? no jeszcze jak byla milicja?
Moze myle cos tam.. ale to chyba tak bylo. gosc sobie stworzyl styl i nadal sobie ktorys dan.. mam nadziej , ze mocononie poprzeinaczalem..
Wing Tsun to chiński styl, a ty myślałeś o Tsunami...
Napisano Ponad rok temu
Gdyby to była prawda z tym przewracaniem w grobie to Bruce Lee słysząc, że ćwiczył system walki wymyślony przez polskiego milicjanta
osiągnąłby moc trubiny średniej wielkości
Napisano Ponad rok temu
OK. Chyba się za bardzo pospieszyłem z tą wypowiedzią. Wykreślam więc to "zakładająca daleko idącą współpracę tori i uke". Co powiesz na następujące definicje:Przykro mi Prorock, ale w moim dojo jest bardzo mało współpracy między uke i tori . Nie interesuje mnie taniec z uke, a dostosowanie się do sytuacji . Ale aby to robić trzeba ćwiczyć nie tylko różne techniki ale różne warianty tych samych technik .Różne ataki ,także i to z wrednym uke . Trzeba być świetnym autorytetem w aikido aby mówić co jest aikido a co nie jest .
(....)
Aikido to zbiór zasad i metoda nauki, zakładająca daleko idącą współpracę tori i uke, a przede wszystkim aikido to ciężka praca.
Ja przyjmuję następujące definicje:
Aikidoka: człowiek płacący składki nauczycielowi aikido.
Aikido: to, czego uczą się aikidocy.
(....)
Aikido: to, czego uczą się aikidocy, zbiór zasad i metoda nauki, a przede wszystkim ciężka praca.
Aikidoka: człowiek płacący składki nauczycielowi aikido.
Napisano Ponad rok temu
A dlaczego nie chesz sprawdzać? Jeśli boisz się ewentualnych obrażeń Umów się z uke, żeby uderzał nie w twarz, a w pierś, ewentualnie włóż ręcznik pod kimono i mozecie całość przećwiczyć całkiem bezboleśnie
soma: co robicie, gdy "wredny uke" atakuje z półdystansu?
Napisano Ponad rok temu
noe boje sie obrazen-dzis zostalem przez kumpla "lekko" obity na sparingu,wiec o to nie chodzi.probowalem kiedys,ale ciezko bylo wejsc,jesli ktos dobrze garde trzyma.prosty bokserski jest taki,ze jak jedna reka leci,to druga chroni brode.niestety,nie MNIE nie wchodzilo.nadal uwazam,ze iriminage,to jedna z kilku sensownych technik w aikido,ale tez ciezko ja zrobicMacias: Wszystkie techniki judo są dobre. jeśli tylko uda ci przechwycić/osłonić się przed atakującą ręką jednocześnie zmieniając dystans ze średniego na krótki. O szczegóły pytaj tych z Bjj...
A dlaczego nie chesz sprawdzać? Jeśli boisz się ewentualnych obrażeń Umów się z uke, żeby uderzał nie w twarz, a w pierś, ewentualnie włóż ręcznik pod kimono i mozecie całość przećwiczyć całkiem bezboleśnie
soma: co robicie, gdy "wredny uke" atakuje z półdystansu?
Napisano Ponad rok temu
Aż się ciśnie mała poprawka :Macias: Wszystkie techniki judo są dobre. jeśli tylko uda ci przechwycić/osłonić się przed atakującą ręką jednocześnie zmieniając dystans ze średniego na krótki. O szczegóły pytaj tych z Bjj...
A dlaczego nie chesz sprawdzać? Jeśli boisz się ewentualnych obrażeń Umów się z uke, żeby uderzał nie w twarz, a w pierś, ewentualnie włóż ręcznik pod kimono i mozecie całość przećwiczyć całkiem bezboleśnie
soma: co robicie, gdy "wredny uke" atakuje z półdystansu?
" Wiele (Wszystkie) technik -i aikido (judo) jest dobrych. jeśli tylko uda ci przechwycić/osłonić się przed atakującą ręką jednocześnie zmieniając dystans ze średniego na krótki. O szczegóły pytaj tych z Bjj..."
Kiedy wredny uke skraca dystans - ja nie czekam biernie na atak . A co wtedy robię ? Trudna odpowiedz - wirtualnie . To jest cały czas "zabawa" dystansem , balansem ciała ,atemi . Reszta na macie .
Napisano Ponad rok temu
Chyba nikomu nie muszę uświadamiać, że nie istnieje statyczne Aikido?
Zabawa... Hmmm... Wiesz co? Niewiele wyjaśniłeś. Może postaraj się dać jakiś opis przebiegu takiej "zabawy.
Zbliża sie uke... Coraz bliżej... Niebezpiecznie blisko... Juz jest niemal na wyciagnięcie ręki... I za cholere nie wiadomo co zrobi... Co robisz Ty?
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wysoki upadek na twardej powierzchni
- Ponad rok temu
-
Uczciwa konkurencja (?) czyli bosman Wiesław powraca :)
- Ponad rok temu
-
Zwycięstwa O-sensei.
- Ponad rok temu
-
Iwama Ryu oficjalne wiadomości
- Ponad rok temu
-
Niezginalna reka!!!!!!!!
- Ponad rok temu
-
zajęcia potrzebne od zaraz
- Ponad rok temu
-
Granatowa hakama
- Ponad rok temu
-
Budo Pass
- Ponad rok temu
-
Aikido pokaz impreza :D
- Ponad rok temu
-
Po stażu z sensei Etienne Leman 6°dan
- Ponad rok temu