seria i jak się przed nią obronić
Napisano Ponad rok temu
Nigdzie nie powiedziałem ze jesteście głupi bo poruszacie te kwestie skutecznosci. Powiedziałem wyrażnie i to kilka raze ze nie to jest tematem dyskusji. A ja nie chce rozmawiac na temat na który zepchneliście rozmowę.
Bo o tym była już wiele razy mowa wczesniej w poswięconych temu topikach
Czy warto śledzić biografie mistrzów, odkąd siedze na tym forum codziennie sie przekonuje ze nie warto. Bo jesli o japańców idzie, to są skłonni do wyolbrzymień. I potem krążą legendy jak to dziadek przez sciany przenikał.
Jesli o innastrańców to wystarczy sobie looknąć z jaką determinacją Szczepańska Inkwizycja, śledzi kto komu i kiedy jakiego dana nadał. Kto jakiego klopsa w gacie zrobił, a kto chodzi w różowych bamboszach.
Tak naprawde to do szczęścia mi to niepotrzebne. Aczkolwiek pobrechać się przyjemnie
Z mojej strony EOT.
Napisano Ponad rok temu
garry raz jeszcze:
A broń i niespotykane sytuacje zostawmy na boku.... Nie ma sensu tearetyzowac na tematy ludów Moro, gdy instruktorzy aikido dostają wpierdziel od całkiem nieegzorycznych, uniwersalnych i ponadkultrowych meneli. Słyszałeś o takich historiach?
Np. tą z rowerem - oczywiście, ale to nie jest mój nauczyciel, nie moja sprawa.
Napisano Ponad rok temu
Nie zaznaczyłem, że quiz jest dedykowany Jeżykowi.
A opowieści o wyczynach Dziadka to nic wyjątkowego... Niemal każda SW ma takie. Zasada jest jedna- im są starsze i trudniejsze do weryfikacji tym bardziej są nieprawdopodobne... Jest sporo filmów z Dziadkiem, IMHO
na żadnym z nich nie robi nic specjalnego...
Napisano Ponad rok temu
Obrony przed serią, lub choćby pojedyńczym szybkim ciosem nie znajdziemy w repertuarze technik Aikido... A ponieważ nawet od niedoświadczonego w SW człowieka nie sposób oczekiwać ciosu tak wolnego jak cwiczebne tsuki, czy shomeny odpowiedz ta kładzie się cieniem na całym systemie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Gdy jakieś ładne parę lat temu poprosiłem kolegę ćwiczącego pewną SW
o demonstracje technik stylu on stanął przede mną i powiedział :
"Atakuj". Zapytałem: "Jak?". Odpowiedział mi ze spokojem: "Jak chcesz".
Jeżyk, napisz proszę czy twoja technika Aikido pozwaliłaby odpowiedzieć Ci w podobny sposób? Czy na każdy możliwy atak człowieka o przeciętnym doświadczeniu w zadawaniu uderzeń byłbyś w stanie odpowiedzieć adekwatnym i eleganckim zejściem/wejściem, by wykonać rzut/dzwignie?
Napisano Ponad rok temu
Anegdotke przytoczyłem dla kretyńskich argumentów typu. Ze na ulicy jak nic, bede walczył z nzćpanym przedstawicielem ludu moro, który nie dość ze potrafi przyjąc serie z rewolweru na klate to dodatkowo jest rekordzistą w uderzaniu. i załatwi mnie w 0.1 sekundy. Wrzuć na luz, staram si podjąć techniczną dyskusję co można zrobić, a nie jęczeć jak stara baba. Ze sie nie da.
To o ludzie Moro to było do socjona jako przyklad reakcji na uderzenie a propos skuteczności szybkich uderzeń nie popartych biodrami.
Więc powstzrymaj sie z komentarzami co do kretyńskości argumentów.
Chyba że przyjąłeś to jako atak na Twoje aikidockie atemi. No cóż, twój problem. Faktycznie naćpany przedstawiciel ludu Moro po ulicach się nie szwenda, ale naćpany potomek Sarmatów to i owszem, pomijając fakt że czasami sama adrenalina daje baardzo ciekawe efekty.
A 0,1 sek to jest jak najbardziej realna możliwość że tyle czasu zostanie Ci na reakcję. Technika trwa dłużej ale nie zauważasz jej od razu, a Twoja reakcja tez trochę trwa. Niekiedy to sie cios zauważa jak już na dojdzie celu. Obejrzyj sobie czasami walki bokserskie jak bokserzy dostają ciosy na glowę, których nie widzą.
Napisano Ponad rok temu
ja odpowiem.. kazda.Jeżyk, napisz proszę czy twoja technika Aikido pozwaliłaby odpowiedzieć Ci w podobny sposób?
dlaczego ? bo tak.. z tego co widze to udowanianie czegokolwiek nie ma sensu.troche malo wiesz na temat MA.. skad ten wniosek? to proste.. na swiecie cwiczy aikido mnostwo ludzio.. jakosnikt specjalnie sie nie zastanawia czy skuteczne ,czy nie.. po prostu cwicza.. i nie sadze , by ktos kto pobil kogos na ulicy zmienil ich zdanie.
Zastanawanie sie na szybkoscia ciosu itp nie ma sensu. Liczy sie timing.
Moj wniosek jest taki ,ze poszedles na pare treningow, oejrzales kilka filmow i wydje ci sie ,ze cos wiesz..ja mam za soba 18 lat w tym biznesie.. Jezyk tez cos okolo tego.. i nie sadze , by ktos przez internet zmienil nasze zdanie.. Nawet jezeli bedzie pisal madrosci z Koranu.
chcesz cos udowodnic to sie przejdz po dojo w Pl i poprobuj szczescia.. popisywanie sie elokwencja na grupie dyskusyjnej heheh no coz.. w gebie kazdy mocny..
Napisano Ponad rok temu
A moja niewiedza? Cóż... Na świecie jest z wiecej wirzących w magię, duchy, UFO, telekinezę i inne głupoty niż ćwiczących Aikido. Ich też nie przekonują racjonalne dowody... Ale skoro uważasz że miliony much nie mogą się mylić, to smacznego
A jeśli masz na mysli motywację do trenigów wiekszości ćwiczących osób, to popatrz na ostatni punkt quizu... Te badania pzeprowadzał mój kolega na potrzeby pracy magisterskiej i byl zaskoczony tym, jak wielu początkujących aikidoków wierzy, że za kilka/kilkanaście lat dopracują się skuteczności rodem z filmów Stevena S. Taka postawa jest typowa...
A tacy jak Ty, nie wyprowadzają ich z błędu, zamieszczając na plakatach
efektowne zdjęcia i nie mniej jednoznaczne hasła za które poźniej nie chcecie wziąć odpowiedzialności.
Co do zmiany zdania... Ja ćwiczę Aikido od 13 lat i nie zamierzam przestawać z tego powodu, że jest nieskuteczne. Nie życze też nikomu, żeby przestał ćwiczyć tę piękną sztukę. Ale cwiczę tez inne SW i
wiem, że użycie Aikido w realnej walce, to jak próba zabicia muchy sztachetą.
Żeby zastosowac jakąkolwiek technike Aikido przeciwko szybkiemu (czytaj: "normalnemu") uderzeniu musiałbyś mieć timeing, który pozwoliłby Ci rozpocząć akcję grubo przed rozpoczęciem ataku, co potocznie nazywa się jasnowidzeniem... Więc bardzo Cię proszę, nie mydlij oczu szczegółami technicznymi... Ale jeśli piszesz, ze każdą techniką Aikido można obronić się przed kazdym atakiem, to nasuwa mi się kolejny wniosek, bo... jeśli chodzi o chodzenie po dojo i "próbowanie szczęścia", to mam ten etap już za sobą. i to nie tylko w Polsce. Kilka lat próbowałem dostrzec w Aikido to, czego w nim w ogóle nie było... I wiesz co zauważyłem? Ćwiczący po 18 lat ludzie oszukują nie tylko swoich uczniów, ale i samych siebie.... Obaj dobrze wiemy, że ani Ty, ani żaden z
Aikidoków nie jest zdolny do zatosowania wyuczonych technik wobec przeciwnika uderzającemu chociażby tak jak robi się to w boksie.
Nigdy nie wykonałeś obrony przed takim ciosem, ani nie znasz nikogo, kto tego dokonał, bo to po prostu fizycznie niemożliwe...
PS: I naprawdę nie ja jestem mocny tylko w gebie ale aikidocka brać, która nijak nie potrafi nawiązać swoją techniką do opowieści do zwycięckich walk legendarnych mistrzów... I wcale nie to mam im za złe, ale cała hipokryzję z którą utrzymują w błedzie rzesze swoich uczniów i siebie samych...
Napisano Ponad rok temu
Panowie intruktorzy!Trochę więcej szczerości i uczciwości!
Ten temat zaczął zapewne młody człowiek, który zapisał się na trenigi skuszony perspektywą nauki technik samoobrony. Zadał wam proste pytanie. A wy nie potrafiliscie mu po prostu odpowiedzieć, że nie ma rozwiązania dla jego dylematów, że w swej ciekawości odkrył poważną luke w systemie który ćwiczy. Lukę, która nie może być załatana.
Miałem kiedy podobną sytuację...
Gdy ja pewnego razu zapowiedziałem trening z tanto, pewien mój uczeń bardzo się ucieszył, bo jak powiedział: "ma już dość tych meneli przed klatką, który ostentacyjnie bawią sie motylkami". Wziąłem go na bok i wytłumaczyłem, żeby nie ryzykował w żadnym razie konfrontacji z nimi, bo może źle skończyć i że techniki aikido... nie nadają się do walki.
Do dziś pamiętam jego wiekie oczy i wyraz rozczarowania...
Więcej nie pokazał sie w klubie, ale przynajmniej ktoś był z nim szczery, czyli powiedział mu czego może spodziewać się po Aikido, a czego nie...
I TEGO MI WŁAŚNIE U WAS BRAKUJE, UCZCIWOŚCI I SZCZEROŚCI !
Napisano Ponad rok temu
Szczerość i uczciwość niełatwo osiągnąć w aikido. Masz za duże wymagania.I TEGO MI WŁAŚNIE U WAS BRAKUJE, UCZCIWOŚCI I SZCZEROŚCI !
Napisano Ponad rok temu
Wziąłem go na bok i wytłumaczyłem, żeby nie ryzykował w żadnym razie konfrontacji z nimi, bo może źle skończyć i że techniki aikido... nie nadają się do walki.
Do dziś pamiętam jego wiekie oczy i wyraz rozczarowania...
Więcej nie pokazał sie w klubie, ale przynajmniej ktoś był z nim szczery, czyli powiedział mu czego może spodziewać się po Aikido, a czego nie...
I TEGO MI WŁAŚNIE U WAS BRAKUJE, UCZCIWOŚCI I SZCZEROŚCI !
Hmm...masz rację, faktycznie widze jak wielu instruktorów uczy czegoś na swoich treningach co może dawać złudzenia. Może rutyna cię zjadła, może za mało analizowałeś swoje treningi lub poprostu nie nadajesz się do poszukiwania rozwiązań w MA. Moim zdaniem próbując innych MA możesz dojść do podobnych wniosków - wszędzie mogą być luki. Między innymi dlatego widuję judoków przed moimi treningami trenujących boks w rękawicach. Ta luka o której piszesz może być w Tobie, bo system nie da ci odpowiedzi na skuteczność. Nie znajdziesz jej w spisie technik czy próbie opisu ataku i timingu. Może zbyt przywiązujesz się do pewnych schematów które wbiłeś sobie kiedyś do głowy gdy zaczynałeś.
Wielokrotnie biorę do demonstracji technik tych nowych którzy przyszli i nie oczekuje poprawnej postawy przy ataku. Efekt jest niestety taki, że technikę musze zatrzymać i kończyć powoli bo najnormalniej zrobiłbym im krzywdę. Kiedyś usłyszałem od pewnego nauczyciela, że techniki to jakaś tam część aikido. W rzeczywistości chodzi o ducha bojowego, energię, elastyczność, szybkość reakcji itd. i o to samo chodzi w bjj, judo, karate i innych MA.
Jeżeli chodzi o konkrety to przy sparingach judockich udało mi się założyć nikyo na rękę gościowi ok.110 kg (ja waże 80kg ) przy uchwycie za keigogi.
Chwilę później przy próbie rzutu przez biodro zerwałem mięsień w udzie.
Napisano Ponad rok temu
socjon..
tak.. ma tę odwage i to robilem..
co do reszty.. zadna MA nie gwarantuje skutecznosc.. w walce 95% to charakter. Czyli twardsc , nieustepliwosc, ruch do przodu...
Nie ma MA ,ktora gwarantuje, ze po jakims czasie bedziesz maszyna do zabijania.. no moze niektore systemy wojskowe.. no ale to juz realana wojna..
Ze byla jakas anikieta? i co z tego.. kazda ankiete jest obarczona bledem.. ( vide wybor Walesy na prezydenta) i wynik tej byl do przewidzenia.. mlodzi ludzie przychodza do dojo z chwilowej fascynacji np. filmem.. pocwicza i odchodza.. zostaje moze pol procenta.Normalka..
W innym MA jest troche inaczej, bo tam jest kariera sportowa.. jak sport to i pieniadze i mozna z tego jakos zyc..
sprawa techniczna..
jak sie cwiczy 13 lat to sie nie pisze takich bzdur.. co to jest timing , nie chce mi sie tlumaczyc..uderzeniu musiałbyś mieć timeing, który pozwoliłby Ci rozpocząć akcję grubo przed rozpoczęciem ataku, co potocznie nazywa się jasnowidzeniem...
Heh az dziwne.. kto cie uczy te 13 lat aikido? Powiedz mu , ze cie oszukal , skrzywdzil i niech odda pieniadze..
aha i jescze jednoe.. mniej wiecej raz na jakies 2-3 miesiace pojwaia sie tu taki troll co twierdzi ,ze aikido to cos tam.. i komiecznie chce udowodnic swiatu ,ze ma racje.. to juz niemalze regula..
no coz. psy szczekaja , karawana idzie dalej...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak to jak?Dobry wieczór, ja tu z innej bajki jestem, wpadłem tylko z małym pytankiem. Kto mi powie jak zatrzymać [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Dobry wieczór, ja tu z innej bajki jestem, wpadłem tylko z małym pytankiem. Kto mi powie jak zatrzymać [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Otóż bardzo prosto. Wystarczy nie wchodzić do klatki.
To tak jak z kacem - żeby go nie mieć, należy dzień wcześniej nie pić.
Napisano Ponad rok temu
Ale jakos nie sądze, byś odważył się na to, by podczas pokazu poprosic kogoś z publiczności do "pomocy"
No kiedys cos takiego mialo miejsce na pokazach tylko ze kolesz publicznosci sam to zaproponowal
Napisano Ponad rok temu
jeśli masz takie wątpliwości po każdym treningu idz na miasto testować techniki. poważnie - zawsze znajdziesz gości, którzy chcą sie bić - i dopiero z obitym 50 razy pyskiem będziesz wiedziec czy to działa, czy warto ćwiczyć i będziesz mieć prawo to marnowania ludziom czasu. teoretyczne, wielkie nic!!! gdyby co zapraszam do wrocławia z solidnym NW , przetestujemy to i owo - ja i tak brzydki jestem to mi morde możecie obić
Napisano Ponad rok temu
A przy okazji... Skoro dla zaawansowanych aikidoków skuteczność nie jest zbyt ważna, to czemu tak żywo interesują się BJJ? Ot tak, lubią się potarzać?
Socjon,
ale to pytanie możesz spokojnie zadać nie tylko aikidokom, ale wielu znanym karatekom, kick-bokserom, a co dziwne judokom i zapaśnikom, nie wspomne tu o tzw. zorganizowanych grupach zwolenników poszczególnych drużyn piłkarskiej extraklasy :wink: .
Pancer (lubiący się potarzać)
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wysoki upadek na twardej powierzchni
- Ponad rok temu
-
Uczciwa konkurencja (?) czyli bosman Wiesław powraca :)
- Ponad rok temu
-
Zwycięstwa O-sensei.
- Ponad rok temu
-
Iwama Ryu oficjalne wiadomości
- Ponad rok temu
-
Niezginalna reka!!!!!!!!
- Ponad rok temu
-
zajęcia potrzebne od zaraz
- Ponad rok temu
-
Granatowa hakama
- Ponad rok temu
-
Budo Pass
- Ponad rok temu
-
Aikido pokaz impreza :D
- Ponad rok temu
-
Po stażu z sensei Etienne Leman 6°dan
- Ponad rok temu