16 odpowiedzi w tym temacie

[budo_thanes]

Mam do was prośbę...od ponad pół roku chodzę na siłownie, w domu robię pompki...a mimo to przyrost mięśniowy na klatce piersiowej jest znikomy . Znacie jakieś ćwiczenia które można robić w domu a które polepszą moje samopoczucie ?? Pompki odpadają bo i tak je robię codziennie. Suplementy i sterydy odpadają.

O moderke proszę o nie naskakiwanie na mnie...szukałem w innych tematach, ale odpowiedzi tam zawarte nie usatysfakcjonowały mnie.

Z góry THX

[budo_tora]

Hmmmm, skoro suplementy odpadają to musisz sie nastawic na bardzo ciezkie i męczące treningi, bez nich naprawde trudno uzyskac jakiekolwiek efekty. No cóż nie pozostaje Ci nic innego niż ciezko cwiczyc, nie ma cudownego sposobu na rozrośnięcie sie klatki piersiowej, bez suplementów.

[budo_thanes]

no nie mowię o jakimś super rozroście, bo to zmniejsza zwinność...

[budo_slaszysz]

Mam do was prośbę...od ponad pół roku chodzę na siłownie, w domu robię pompki...a mimo to przyrost mięśniowy na klatce piersiowej jest znikomy . Znacie jakieś ćwiczenia które można robić w domu a które polepszą moje samopoczucie ?? Pompki odpadają bo i tak je robię codziennie. Suplementy i sterydy odpadają.

Hmm, może powinieneś robić ćwiczenia na klatkę piersiową zamiast na nogi? :wink:

A na poważnie - napisz co i jak robisz na siłowni i coś o sobie (wiek, waga, budowa ciała). Będzie to jakaś podpowiedź.

[budo_maciek]

Skoro robisz pompki i chodzisz na silownie, to moze dajesz klatce zbyt malo czasu na regeracje. Zmniejsz na miesiac do 1x tyg, zwieksz kalorycznosc diety i zobacz, co sie bedzie dzialo.

[budo_thanes]

15 lat, 70 kilo, 180 cm. wyciskanie sztangi na płasko, rozpiętki na skosie, wyciskanie sztangielek na skosie, przenoszenie ciężaru w pozycji leżącej.

[budo_krzyst]

Ostatnia rzecz jakiej ci potrzeba to klata. Ja mam w klacie 112 na wydechu (Bozia dała, nic w tym kierunku nie robiłem szczególnego) i bluzgam ciężkimi słowy, jak muszę marynarkę kupować :wink:
A poważnie, to trochę poczekaj. Masz jeszcze parę lat na to, żeby przyrosła.

K.

[budo_wfh85]

opisz swój cały trening , diete i jak długo juz cwiczysz.
Na klatke wystarczy jak bedziesz robił 3 cwiczenia (wyciskanie sztangi na lawce plaskiej , rozpiętkie na plaskiej i wyciskanie w skosie). I tak jak juz wczesniej masz napisane rób klatkę raz w tygodniu(tzn jak robisz klatke na siłowni to w domu juz nic nie rób żeby dodatkowo miesni nie meczyc) zeby był czas na regeneracje.

[budo_słoniak]

Odwal się od siebie dobry chłopie! Masz wszystko na miejscu, dobrze ćwiczysz i nie rób żadnych czarów. Daj sobie czas i pozwól podziałać opatrzności. Co to kurde zresztą za nawyk pchania masy w piętnastolatka? To powinno być karalne!

[budo_narcyz]

ehh... takie czasy... propagowany jest teraz inny model doskonałego faceta niż kiedyś...
teraz, jeśli chcesz mieć fajną dziewczyne to musisz mieć między biodrami a klatą 50cm róznicy, wyrzeźbiony brzuch i plecy których sie nie da objąć

[budo_pablozoo]

Odwal się od siebie dobry chłopie! Masz wszystko na miejscu, dobrze ćwiczysz i nie rób żadnych czarów. Daj sobie czas i pozwól podziałać opatrzności. Co to kurde zresztą za nawyk pchania masy w piętnastolatka? To powinno być karalne!

Słoniak znowu ma rację :wink: Co to się porobiło. Normalnie w kółko to samo.
Wszystkie dzieciaki chcą być WIELKIE. To przez tych Strongmenów i K1, mówię Wam.
Poczekaj aż Ci jajka dobrze porosną (przepraszam - nie mogłem się powstrzymać )

[budo_misman]

ehh... takie czasy... propagowany jest teraz inny model doskonałego faceta niż kiedyś...
teraz, jeśli chcesz mieć fajną dziewczyne to musisz mieć między biodrami a klatą 50cm róznicy, wyrzeźbiony brzuch i plecy których sie nie da objąć

8O Jestem odmiennego zdania... Taka budowa od razu niemalz kwalifikuje Cie do tzw. "dresiarstwa" - tym samym tworzony jest Twoj "ymycz" kretyna-troglodyty. Oczywiscie sa dziewczyny, ktorym faceci imponuja nawet gdy nie wiedza, jaka jest roznica miedzy puszka a Puszkinem - no ale zakladam, ze jednorazowego uzytku zarowno samochody jak i kobiety nikogo z nas nie interesuja
A zreszta tu powinny sie kobiety wypowiadac...

[budo_thanes]

teraz, jeśli chcesz mieć fajną dziewczyne to musisz mieć między biodrami a klatą 50cm róznicy, wyrzeźbiony brzuch i plecy których sie nie da objąć

oj święta prawda

[budo_kubuś puchatek]

Juz z tego co napisales widac, ze ZLE CWICZYSZ! Przy tej wadze i wzroscie masz bowiem male zasoby energetyczne (bo m.in. malo tluszczu)... Zatem, ze by Ci cos przyrastalo (moze to smiesznie zabrzmi), ale powinienes cwiczyc malo, krotko (mniej niz godzine na jednej sesji treningowej) i relatywnie duzymi ciezarami.
Codziennie pompki?! Zwariowales!! Przeciez spalasz potencjalne przyrosty! Dziewiec serii na tydzien na klatke i to wszystko! Preferowane cwiczenia - sztanga plasko i skos oraz sztangielski (tez na zmiane plasko lub skos oraz rozpietki).
I najwyzej raz na tydzien pompki, skoro je tak lubisz, ale nie wczesniej niz po trzech dniach od treningu wlasciwego na klatke i w rozsadnej ilosci. (Same pompki w istocie sa cwiczeniem wytrzymalosciowo-silowym, wiec ich robienie - nie moze zwiekszyc masy, co najwyzej wydobyc troche miesien i dorzebic).
Cwicz krotko, malo, nie ciezko, ale z glowa!
K_P
PS. A strongmanami, czy kulturystami nie sugeruj sie. Ja wszystko co nieprawdziwe nie wytrzymuja jednego boju i jednej proby - CZASU!

[budo_thanes]

oj z tłuszczykiem to się u mnie mylisz troche jest do spalenia.
a pompki robię by utwardnić do pokazów kości.

[budo_kubuś puchatek]

Co was ogarnelo z tym utwardzaniem? (Przyznam, ze mnie w Twoim wieku takze to krecilo...), ale to totalna bzdura, nic to nie daje (piesc, piszczel etc. wcale nie jest mocniejszy, nawet od pewnego stopnia wprost przeciwnie), oprocz ogromnego prawdopodobienstwa zwyrodnien w przyszlosci (uwierz mi, mam je).
K_P

[budo_misman]

Co was ogarnelo z tym utwardzaniem? (Przyznam, ze mnie w Twoim wieku takze to krecilo...), ale to totalna bzdura, nic to nie daje (piesc, piszczel etc. wcale nie jest mocniejszy, nawet od pewnego stopnia wprost przeciwnie), oprocz ogromnego prawdopodobienstwa zwyrodnien w przyszlosci (uwierz mi, mam je).
K_P

Eee.. moze to niedokladnie chodzi o samo utwardzenie i wzmocnienie kosci (na to raczej wplyw mamy niewielki, nic poza odpowiednim odzywianiem sie nie mozemy zrobic) co o przyzwyczajenie tkanki miekkiej (miesnie, skora) do obtluczen, urazow, etc.
Generalnie rowniez stoje na stanowisku, ze utwardzanie jako takie jest nieporozumieniem. Ale fakt jest niezaprzeczalny, ze jesli kopiesz np. w worek to miesnie na piszczelu mniej sobie potem poobtlukujesz, niz w przypadku gdy w ten worek nie kopiesz Tak samo seiken: powatpiewam, czy moje kosci staja sie przez to mocniejsze - ale na pewno skora na nich w pewien sposob twardnieje i sie znieczula...