61 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tsailifo]

Ilu instruktorów w Polsce ma własne doswiadczenie w walce?
Ilu moze pochwalić się wygraniem jakiegoś powaznego turnieju?
Jak mozna nauczyć kogoś czegoś, czego samemu nigdy się nie robiło?

Myślę iż w Polsce bardzo wielu instruktorów ma doświadczenie w walce, przynajmniej ja znam takich wielu

Wygranie poważnego turnieju wcale nie musi oznaczać ze poza "ringiem" jest się równie skutecznym. Nie oznacza również że ma się doświadczenie w walce... znam przypadki ze pierwszy udział w MP zakonczył się na podium... a były to tak naprawde pierwsze powazne walki tego zawodnika

Faktycznie nie mozna nauczyć kogoś czegoś o ile samemu się tego nie potrafi... jednak : mając na końcie kilkanaście stoczonych walk np. na ulicy, jesteś w stanie "nauczyć" kogoś jak walczyć również na zawodach... odwrotna sytuacja jest raczej mało interesująca ze względu na to iz walczac tylko na zawodach nie jestes w stanie nauczyć jak "walczyć" na ulicy - mowa oczywiscie o praktyce a nie teorii - a każdy błąd może zakończyć się w dość tragiczny sposób.

[budo_silentgreg]

Widze że się niezrozumieliśmy więc powtórzę
Niedziel powiedział

A nie. Ja chodzilem na KF chyba z rok. Jak bylem malolatem.

Wiesz jak dla mnie to rok nauki KF to trochę za mało.Więc to coś które możesz powiedzieć na temat skuteczności KF też jest że tak powiem niewielkie.

Co do tego "my",to jakimś dziwnym trafem trochę osób na tym forum opiera wszelkie dyskusje na porównaniu wszystkiego do bjj.wyglada to mniej więcej tak: wy ćwiczycie to ale w bjj my ćwiczymy to lepiej(tak można wnioskować z wypowiedzi) i nie żebys napisał,że bjj jest the best ale porównujesz ze sobą dwie rzeczy oparte na "trochę" innym przesłaniu...
To tyle narazie:)

[budo_niedziel]

Wiesz jak dla mnie to rok nauki KF to trochę za mało.Więc to coś które możesz powiedzieć na temat skuteczności KF też jest że tak powiem niewielkie.

A zobacz. Mowimy o skutecznosci. Wiec potrafie porownac to co umialem po roku KF i co po roku TKD. I wiem, ze na sparingach u mnie dostawalem taki wp... ze glowa mala.

Pozdraiwam i szacuneczek
Niedziel

PS: cwiczyles kiedys cos innego/ sparowales z osobami ktore uprawiaja inna MA ??

[budo_tsailifo]

Ja cwiczyłem kilka różnych MA, sparowałem z karatekami, kung-fiurzami, kick-bokserami, bokserami, judokami... TKD-ocy nie chcieli nigdy. No i co ? no i nic !!! Z kazdym walczy sie inaczej... jak narzucisz przeciwnikowi swoj styl walki to jest cool, jak on narzuci tobie swoj styl to lipa...

[budo_spajk]

Moze w przypadku Niedziela to faktycznie byla jakas mierna sekcja kung fu. Niestety nasz temat przerodzil sie znowu w dyskusje ze to jeden styl jest lepszy niz inny. Chodzilo mi glownie o skutecznosc kung fu i tylko tego a nie o porownywanie kung fu z np. bjj. Wydaje mi sie ze nie ma sensu porownywanie roznych stylow przeciez za kazdym stylem zawsze kryje sie czlowiek a jak wiadomo nie ma ludzi idealnych i tak samo jest z roznymi stylami. Jestem zdania ze kazdy moze przegrac bez wzgledu jakim stylem walczy nawet chocby wczesniej wygrywal setki walk.

[budo_m@ciek]

No to odnosnie tematu uwazam san shou za bardzo skuteczna zarówno pod wzgledem walki sportowej jak i ulicznej takie muay thai z rzutami w sumie .wszystko oczywiscie pod warunkiem ze jest to rozsadnie nauczane
pozdro

[budo_mike2oo2pl]

No Kung fu jest skuteczna sztuke walki choc tez nie jestem ekspertema le to wiem, moim zdaniem kung fu jest najlepszom sztukowm walki chodziasz nikt z kaleki nie zrobi wymiatacza czwicz i czwicz moze keidys uratuje cie kung fu

[budo_taz]

Panowie wszyscy tutaj zapominacie o jednym. To czy coś jest dobre, czy skuteczne i jaki poziom się reprezentuje zależy od człowieka, dopiero potem zastanówmy sie nad sztuką walki. Podam parę przykładów.
Ćwiczyłem z karatekami z brązowym pasem którzy odbijali się od worków treningowych przy kopnięciu. Jednak paru moich kolegów karateków potrafi porządnie przywalić. Kiedyś trafił się mi bardzo kumaty człowiek ćwiczący Aikido. Walka przeszła do parteru i była bardzo krwista .Widziałem capoueriste który pokonał tajskiego boksera co wprawiło mnie w zdumienie. Zamiast kłócić się z bjj-konfrontujmy się z nimi i uczmy się od siebie. Sam chętnie poćwiczyłbym z którymś bo mam wiele pytań związanych z parterem.
Jeżeli chodzi o skuteczność Kung Fu-Jest WT jest Chin Na, Jest San shou. Żadna religia nie zabrania czerpania wiedzy z każdego źródła. Pozatym jeśli myślicie, że Kung Fu zapomniało o... partrerze 8O to się grubo mylicie.
Pozdrowienia dla wszystkich.

[budo_brisban]

Taz mozesz opisac ta walke capoeirsty z tajskim bokserem ? Bo jestem ciekaw jak to wygladalo.

[budo_combat]

LOL- to był jakiś "tajski bokser". Po prostu niemożliwe. Dupy wołowe znajdą się w każdym stylu - ale bez przesady 8O

[budo_rybak]

Combat - a ja sie czuje ignorowany

pytalem, jak Ci idzie z WingTsunistami, a Ty nic :?

[budo_taz]

Chodzi mi o pewnego instruktora. Widziałem jego kopnięcia, są bardzo szybkie i silne. Nie wyobrażajcie sobie, że typ ćwiczył se capoire, przyszedł do drugiego kolesia i powiedział "twoja sztuka walki jest do dupy" .Chodził regularnie na ich sparingi co w praktyce zrodziło nowe umiejętności. Jeżeli ktoś się spodziewał, że skakał do okoła TB w rytmie jingi to zejdżcie na ziemie. Jednak szybkość i rozciągnięcie zawdzięcza capioerze. Otwarty umysł i praktyka ludzie. :wink:
Pozdrawiam

[budo_combat]

Ech no to zupełnie co innego. "Jakiś aikidoka skopał dupę paru BJJ-owcom - no - co prawda chodził wcześniej 2 lata na treningi BJJ- ale .... "

[budo_taz]

Ale o to chodzi. Przecież capoerista to nie musi być koleś który jedyne co potrafi to spiewać w niebogłosy.Jak bijesz się z TWD to nie znaczy że jak przejdziesz z kolesiem do parteru to sie położy i będzie płakał.Przecież też może umieć założyć dźwignię na łokieć albo kostkę.Pozatym jeżeki mówimy o walce w stójce to przecież mówimy tu o boksie który uczy jak włożyć masę w uderzenie a przecież bez tego ani rusz. . Pozatym wszystko teraz jest płynne-niezapominajmy o Miku Tysonie który ma wystartować w K1 czy o Sumicie który podpisał kontrakt na walkę z Bobim Sappem w K1 8O

[budo_combat]

1) W takim przypadku ciężko mówić o wygranej stylu!!!

2) Hallo - update: żelazny mike nie będzie w K1.

[budo_taz]

Sorry za Mika jakoś mi umsknęło . Tak przy okazji szkoda.

Aco do punktu pierwszego- to nie style wygruwają lecz ludzie.
Jak ja dostane po mordzie to nie Kung Fu na tym ucierpi tylko ja
Przykładowo Randy Courture jest zapaśnikiem który startował na olimpiadzie a jednak nadrobia lekcje z boksu.

Kurde szkoda mi tej walki z Tysonem.

[budo_combat]

Aco do punktu pierwszego- to nie style wygruwają lecz ludzie.

Nieprawda (choć człowiek to 60%, styl to 40%). Prześledz UFC, PRIDE i K1 - wyciągnij wnioski. Zobacz jaką rewolucję spowodowało BJJ i czemu. Teraz wszyscy to trenują. Mylisz się (w 60% masz rację :wink: )

Zobacz: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] a zwłaszcza: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Jak ja dostane po mordzie to nie Kung Fu na tym ucierpi tylko ja
Przykładowo Randy Courture jest zapaśnikiem który startował na olimpiadzie a jednak nadrobia lekcje z boksu.

A to że wszyscy treunują przekrojowo - jest zaprzeczeniem Twojej tezy.

[budo_robertp]

Pozatym jeżeki mówimy o walce w stójce to przecież mówimy tu o boksie który uczy jak włożyć masę w uderzenie a przecież bez tego ani rusz. .

Masę w uderzenie to każdy paker umie włożyć, ale szybkość to tylko dobrzy technicy. Mylisz pojęcia. Siła jest wprost proporcjonalna do masy i przyśpieszenia, ale energia kinetyczna rośnie z kwadratem prędkości.

[budo_combat]

Pozatym jeżeki mówimy o walce w stójce to przecież mówimy tu o boksie który uczy jak włożyć masę w uderzenie a przecież bez tego ani rusz.

Masz w dużej mierze rację - ale to bazuje na TECHNICE, nie tylko na samej masie. Poza tym:

#2 SIŁA CIOSU BIERZE SIĘ Z TECHNIKI I DYNAMIKI (Eksplozywność)

Czyli:

- prawidłowa praca całego ciała - patrz #1,
- uderzanie - mając rozluźnione mięśnie, spięcie dopiero w ostanim momencie. Niezwykle istotne!
- połączenie ciosów z wejściem w przód - dynamika,
- TIMING jest także bardzo istotny .

Czym jest TIMING? Jest to wykonanie techniki w odpowiednim momencie, dystansie z odpowiednią szybkością. To samo uderzenie może w walce odnieść minimalny skutek jak i być nokautujące!! Timing odróżnia dwie osoby mające podobne możliwości techniczne (np. doskonale kopiących różne techniki). Jedna wygrywa walki, a druga nie. Co po kopnięciu, którym nie można trafić przeciwnika, a nawet gdy się nim trafi to w takim dystansie - że nie ma mocy?

Więcej: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_taz]

Po pierwsze: chodziło mi o to, że jeżeli trenujący Kung Fu mówi że jest biedny po go zbił bjj, to znaczy, że nie poszerza swojej wiedzy w tym zakresie. Przecież można zacząć od Kung Fu gdzie także rozwinięto pewne techniki parteru. Później podam adres internetowy.

Druga sprawa: Jeżeli piszę że wygrywa człowiek to mam na myśli-kiepski zapaśnik raczej nie wygra z dobrym bokserem i na odwrót.Nikt z nas nie umie wszystkiego w jednakowym stopniu. Każdy ma słabe pukty. Są przecież różne sposoby na ucieczkę z parteru. Uważam że hipokryzją jest zrzucanie winy za swoją porażkę na styl-bo o ile mi wiadomo na ogół to nie jego wina.
Po trzecie:Napisałem o boksie ogólnie dla podkreślenia, że jeżeli ktoś umie bić piąchą to bokserzy. Miałem tu na myśli wszystkie aspekty związane z walką pokserską.

Pozatym nie jest prawdą, że każdy potrafi włożyć całą masę ciała w uderzenie.Warto pójść do bokserów i porównać swoje uderzenie z ich.

Pozdrowienia