50 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tim tom]

Nie lubię, kiedy senseiowi nie chce się prowadzić treningu... kiedy traci wiarę w siebię i nie ma sił zajechac grupy tak, żeby "na ścianach skraplał się pot".

[budo_y3ti]

... kiedy przychodze na pierwszy trening (podobno gratisowy - tak reklamuja) i slysze od trenera: "A ty mi chyba jeszcze nie zaplaciles za ten miesiacu, prawda"?

... kiedy chce po treningu porozmawiac z trenerem, spytac o to jak wygladaja treningi,
na czym sie skupiaja, a on pisze sobie sms`a i odpowiada polslowkami

... jak trener nie potrafi zapanowac nad grupa i cwaniakowatymi ludzmi. Pamietam raz po treningu przyszedl jakis chlopak i chcial sie zapisac do sekcji (pewnie zeby w-f zaliczyc),
a jakas dziewczyna z niebieskim paskiem co ipponu rzucic nie moze, mowi do chlopaka:
- ale my Cie tu nie chcemy bo za brzydki jestes. A pozatym jak chcesz juz z nami cwiczyc to wypada ogolic nogi (autentyczny tekst!)

... jak cwiczacy zgrywaja twardzieli zagrazajac innym cwiczacym a trener widzi i nie reaguje. Robie przewroty z w/w Pania a ta mnie co chwila lokciem w nos, lokciem w nos. Zaczolem zakrywac nos reka to mocniej wali. Zwracam jej uwage a ta sie drze na mnie, ze jak miekki jestem to powiniem isc na koszykowke.


... "(...) a to w ju-jitsu jest 'trojkat'?"

[budo_kasia s]

Tupot kilkudziesięciu nóg na starym parkiecie i sensei, który ma zwyczaj baaardzo cichutko mówić, uczestniczyc w takim treningu to bardzo mało komfortowa sprawa:/

[budo_kamil-kjf]

a ja nie lubie tego jak przychodze do sfojego klubu ...

aa tu nie ma fajnych dziewczynek

sami kolesie .. aa dziewczynki w kimonach fajnie wygladają .. bo w innych klubach są ..

noo w Aikido jest troche w judo nawed też .. a w Ju-Jitsu jakoś nie


noo u nas kilka ciwiczy ale tak sporadycznie

[budo_malibu]

Co mnie wkurza na treningu... Gdy ktos dorzuca swoje własne 3 grosze... Po Ch**** on sie wp*** jezeli on nie prowadzi treningu, niech załozy własna sekcja i tam marudzi...
I nieporadnosc niektorych, nie chodzi mi tych co pierwszy raz przychodza..tylko tych co juz ćwicza np 3 miechy , pol roku, rok... Pokazuje sie um technike a ci nic..kompletne...:)walczy sie z nimi i mowi np ze na 5 % udezamy loozik itp a ten napieprza..jak w worek!! to akurat lubie bo moge mu oddac!! ale nie kiedy wybucham i *7%$&#!#%^&*
A u trenerow sam nie wiem...tak często mnie nie wkurzaja zdaza sie zadko...

[budo_malibu]

...



... jak trener nie potrafi zapanowac nad grupa i cwaniakowatymi ludzmi. Pamietam raz po treningu przyszedl jakis chlopak i chcial sie zapisac do sekcji (pewnie zeby w-f zaliczyc),
a jakas dziewczyna z niebieskim paskiem co ipponu rzucic nie moze, mowi do chlopaka:
- ale my Cie tu nie chcemy bo za brzydki jestes. A pozatym jak chcesz juz z nami cwiczyc to wypada ogolic nogi (autentyczny tekst!)

No powiem wkurzaja mnie tacy cfaniacy...maja niebieskie pasy lub tam jakie i cfaniakuja do początkujących..a takiej szmuli to bym ....**sam nie wiem...

[budo_malkavian]

najgorsze jest to ,że mając zbyt wysokie ego mistrz dostaje od jakiegos ucznia ostro po dupie. jak dla mnie -tragedia

[budo_ankuz mór]

Hej
Po kilku miesiącach przyglądania się postanowiłem się aktywnie włączyć w dyskusję...

Absolutnie nie mam kwalifikacji do głębszego oceniania Szanownych Panów i Pań Instruktorów, ale na tyle na ile znam SW to trener-teoretyk to dopiero tragedia...Teoretyk, czyli taki, który dużo gada, zwłaszcza o morderczej skuteczności tego, co akurat pokazuje, ale jak pokazuje, to jest to bardzo, ale to bardzo powoli, a jak "głupi" uczeń przez przypadek zrobi coś nie tak (tzn. walnie prawą zamiast lewą ręką, albo złapie nie za tą rękę co trzeba (tak, tak, mam za sobą ćwiczenie aikido, na szczęście błędy młodości już za mną ) to trener głupieje na moment.

Zdecydowanie lepiej, gdy trener w kilku słowach opowie o co mu chodzi, pokaże to kilka razy, a potem po prostu przechadza się po sali i koryguje błędy ćwiczących

Well, anyway, miło być na forum...

[budo_sw1ru]

Zgadzam sie z przedmowca, wlasnie tak jest na naszych treningach i wychodzi to na dobre chyba wszystkim.
Co do obijania sie na treningu: jednya chwila odddechu jest wtedy, kiedy trener pokazuje kolejne cwiczenie . Jezeli chwilowo nie masz co robic musisz np. sie rozciagac. Bardzo tez pouczajace sa moim zdaniem sparingi z trenerem . Po przegranej :wink: dowiadujesz sie gdzie popelniles bledy, co mogles zrobic lepiej itd.

[budo_kriss]

Mnie przeszkadza niewłaściwa logika treningu, podczas zajęć:

- źle ukierunkowana rozgrzewka i rozciąganie
- brak wytłumaczenia mechaniki działania danej techniki
- brak zamysłu w kolejności technik
- niejasny cel treningu
- przedstawianie technik "historycznych" jako super działające w obecnych czasach
- rozdęte ego prowadzącego
- nie reagowanie prowadzącego na powstałą kontuzję ćwiczących -martw się sam, jedź sam do szpitala, nie uważałeś? i jedno z lepszych -Czy ktoś ma tu jakiś bandaż"? itd

Na szczęście, nigdzie nie spotkałem tych cech na raz u jednego prowadzącego.

[budo_kamil-kjf]

chodzicie sobie niekiedy do innych klubów .. tam po ciwiczyć z 1-2 treningi

zobaczyć jak jest gdzie indziej ...

niż u was ...

u nas jest ostatnio cholernie zimno .. bo salka nie ma kaloryfeów wiec grzejemy

sie przy elektyrycznych farelkach i tego typu żeczach

ale jak jest sie rozgrzanym już to jest luzik .. ale samo rozgrzanie trwa z 20 minut

noo ale wracając do pytania

chodzicie sobie czasem do innych klubów .. ja raczej malo co wdaje sie w takie wypady..

ale wlaśnie chyba zaczne tak robić .. zawsze na zawodach jak jestem pozna sie kogoś

wiec czasem sobie gadamy by wpaść do innego klubu na trening .. a wy jak

zawsze u siebie czy od czasu do czasu chodzicie gdzie indziej by zobaczyć wasze postepy na tle nowych osóbek