7 odpowiedzi w tym temacie

[budo_aniol]

no właśnie o ile te tytuły wymienione w tytule tematu są raczej znane (chociaż co dojo to inna interpretacja) to problem pojawia się przy kaisho, renshi itp. skąd to sie wzięło i jak to się ma do tradycji? czy to znowu nasza polska tytułomania?

[budo_roslon]

Tytuły te to tradycja, ale zawsze mnie bawiło jak słyszałem gdy uczniowie zwracali się do swego 20 letniego instruktora "sensei" a do człowieka w moim wieku "shihan"...

IMHO
To dalszy ciąg tematu o kompleksach? :twisted:


R.

[budo_aniol]

nie poprostu zwykła ciekawość bo takich dziwnych tytułów namnożyło się na południu ostatnio wiele
a oprócz tych które wymieniłem jest kilka wielce egzotycznych których nigdy nie słyszałem i nawet powtórzyć nieumiem

[budo_roslon]

To się nie wcinam... więcej... :-)


R.

[budo_aniol]

nie wcinasz się ale jak znasz prawdziwe znaczenie tych tytułów to się podziel wiedzą, interesuje mnie zwłaszcza ich zależność od stopni dan, oraz ich funkcjonowanie w japońskich dojo
a tak na marginesie czy to prawda że shihan jako tytuł nie ma nic wspólnego ze stopniem (podobno to nowy, euro amerykański obyczaj) posiadanym przez danego adepta?

[budo_pierre]

nie poprostu zwykła ciekawość bo takich dziwnych tytułów namnożyło się na południu ostatnio wiele
a oprócz tych które wymieniłem jest kilka wielce egzotycznych których nigdy nie słyszałem i nawet powtórzyć nieumiem

Co do tytułów honorowych na południu mam sporą wiedzę ponieważ mieszkam w Krakowie.
Tym przemyślanym akcentem chcę zwrócić uwagę na fenomen towarzyski panujacy pomiędzy kolegami z stowarzyszeń a nie organizacji honorowanych przez tych od których można się wiele nauczyć.
Reguła oceniania umiera w tym wolnoringowym kraju już nie nauczyciel ocenia tylko sam mistrzunio stwierdza kiedy czas obrosnąć w pióra i wyrypać to ludkom na plakat. Dodając, że jest się naj w tym za co zapłacicie.
Rzeczywiscie tytuł honorowy to japońska tradycja i nie idzie w parze z kolejnym oj dana,dana. Symbolika jest porównywalna z określeniami stażu, biegłości, rozwoju jako nauczyciela i kontynuatora przekazu.
Stopień Dan jest obligatoryjną konsekwencją pracy i wiedzy przełożonej na praktykę. Tak przynajmniej tłumaczyli mi japończycy.
W wielu szkołach nowoczesnych przestano używać stopni honorowych lub pozostawiono tylko kilka co z upodobaniem wykorzystują niedowartościowani w swych stowarzyszeniach.
Ja z autopsji rozumię probnlem ponieważ otrzymałem tytuł honorowy od japończyków i nie wiedziałem o co im chodzi. Dopiero po konsultacji z biegłymi zrozumiałem ideę Tego zaszczytu.
Na treningu nikt nawet nie wymawia tego tytułu bo po co i na co.
Ja przekazuję to co wiem a oceniają biorcy. Jednak gdy byłem na stażu za granicą ktoś z Francji okrzyknął mnie honorami wraz z resztą przybyłych. Myślę, że to był czynnik ludzki, kazdy lubi być zauważany.
Narazie tyle

[budo_mafox_]

troche zartobliwie ..

2-1 KYU= Sempai - asystent
1-2 Dan = Sensei = inz./lic.
3 Dan = Renshi = mgr
4 Dan = Kyoshi = dr
5 Dan = O'sensei Kyoshi = dr hab.
6 -7 Dan = Shihan = prof nadzwyczajny
8 Dan = Saiko Shihan = prof zwyczajny
9 Dan = O'sensei
10 Dan = zalozyciel stylu - Soke/Sosai =noblista

proste...

[budo_pierre]

troche zartobliwie ..

2-1 KYU= Sempai - asystent
1-2 Dan = Sensei = inz./lic.
3 Dan = Renshi = mgr
4 Dan = Kyoshi = dr
5 Dan = O'sensei Kyoshi = dr hab.
6 -7 Dan = Shihan = prof nadzwyczajny
8 Dan = Saiko Shihan = prof zwyczajny
9 Dan = O'sensei
10 Dan = zalozyciel stylu - Soke/Sosai =noblista

proste...

Brawo Mafox!
Wiesz, że kiedy zastanawiałem się co by tu napisać przychodził mi na myśl podobny żartobliwy koncept.
Ale problem nadal jest nie pobity ponieważ tych tytułów jes więcej w zróżnicowaniu.
Pozdrawiam!