39 odpowiedzi w tym temacie

[budo_motyllek]

Ile razy w tygodniu najlepiej trenować ??
Dopiero zaczynam i wydaje mi się że
2 razy w tygodniu to mało!

Zastanawiam się dlaczego sekcje własnie tyle oferują?
Może to ma jakiś swój cel?

Pozdrowienia

[budo_roslon]

To za mało...

Po prostu ceny wynajęcia sali sa takie, że klub byłby zawsze do tyłu gdyby proponował wiecej zajęć...

Ja mam 4 razy w tygodniu zajecia, a nie moge sie zdecydować czy 4 czy 5 byłoby optymalnie...

Kiedys gdzieś pewien madry człowiek powiedział:
2 x w tygodniu to po to aby utrzymac to co wiesz
3 x aby powolutku iść do przodu...
Tylko trzeba jeszcze pamiętac o odnowie biologicznej....

R.

[budo_motyllek]

Tak też myślalam!!
MAŁO

Hm... skoro ten mądry człowiek twierdzi, że 3 razy by powolutku iść do przodu, to 4 razy pozwoli podążać w normalnym tempie??

Dzieki wielkie

[budo_roslon]

A tego to już nie pamiętam...

Rozmowa w Krakowie na Kazimierzu była w jednej takiej knajpce na rynku :wink:

R.

[budo_marcin954]

ja trenuje sześć, siedem razy w tygodniu, chyba że mam kasy i chodzę na piwo to rzadziej jakieś pięć razy w tygodniu

[budo_roslon]

Ja ze względu na wiek ograniczyłem , ale kiedyś u Krzyśka D. sześć razy to był standard ...


R.

[budo_motyllek]

Hehe jak 6 razy to chyba juz biegacie do przodu :wink:

[budo_niedziel]

2 w tygodniu to za malo na kazda rzecz :wink: .
Ja cwicze 6 x tydzien i to ZA MALO!!! Jesli masz tylko 2 treningi w tygodniu to zxapisz sie na cos jeszcze- ja tak zrobilem

Rozmowa w Krakowie na Kazimierzu była w jednej takiej knajpce na rynku :wink:
R.

Oj Rolson, Kazimierz i Rynek to 2 rozne rzeczy

Pozdrawiam
Niedziel

[budo_motyllek]

Hehe tylko na co? Mowisz o kolejnej sekcji czy moze jakaś inna dyscyplina? Np. Jiu-jitsu i Karate Shotokan? Czy to wogole idzie w parze??

Nadmieniam że mam pecha do kontuzji

[budo_roslon]

Oj Rolson, Kazimierz i Rynek to 2 rozne rzeczy

Pozdrawiam
Niedziel

Od kiedy rynek na Kazimierzu to dwie inne sprawy?
Zawsze tam chodziłem bo mniej turystów :-) i nastrój lepszy niż w okolicy sukiennic...


Chyba, że Wy tam w tej Małopolsce inaczej rynek na Kazimierzu nazywacie
R.

[budo_niedziel]

A czemu ma nie isc? :-)
Idzie z parze z jj nawet 5'cio boj i rzut oszczepem. Wazne zeby cos robic.
(nawet na wykladach z informatyki z dostepem do netu :wink: ).
Tak na serio tp : IDZIE. A jak jestes dziewczyna (napewno bardzo ladna)
to zapisz sie na aikido, albo na to karate. Troche pokopiesz sobie na Karate, a nie bedzie kontuzji tylko ytoche siniakow - ale co to dla nas.
Poza tym na Karate nie bija w twarz, wiec nie bedziesz miala obitej glowy.
A moze tkd (ja chodze 2xtyg i sobie bardzo chwale).
Masz setki mozliwosci. Cwicz jak najwiecej.
A moze basen (najlepsza ogolnorozwojowka!!!)

Pozdrawiam
Niedziel

[budo_roslon]

Rower, bieganie, aerobik... jest mnóstwo mozliwości...

Ja często rano jadę rowerkiem jakiś mały kawałek,a wieczorkeim trening...

W końcu Sztuki Walki to nie hobby tylko DROGA ŻYCIA

R.

[budo_motyllek]

Kiedyś chodziłam na Aikido ale nie pamiętam wiem że coś mnie tam uwierało

Kick-boxing też fajny tylko sparing był za wcześnie i się wystraszyłam

Na karate chyba się wybiorę bo Kata można samemu robić

Basen niestety mało interesujący dla mnie choć nie powiem uwielbiam pływać

Ale nie ma to jak JJ - wdepłam w to i nie zamierzam rezygnować może jednak 4 razy w tygodniu JJ to cos dla mnie

(napewno bardzo ladna)

Czy my się znamy??

[budo_motyllek]

No własnie Rolson

W końcu Sztuki Walki to nie hobby tylko DROGA ŻYCIA

Zgadzam się w 100%

Hehe chodzi tylko o to czy iść tą drogą powoli?
Czy może nieco podbiec? :roll:

[budo_roslon]

Możesz biec, ale DROGA przez to nie stanie sie krótsza...


R.

[budo_motyllek]

Taaaaak! Racja!
I do tego mogę jeszcze przegapić wiele ciekawych rzeczy po drodze

[budo_stando]

a dysponujesz czasem na tyle by solidnie i systematycznie trenować 4-5 razy w tygodniu po 2 godz?

[budo_roslon]

NIekoniecznie musi to być 2 godziny...
Ważniejsza jest intensywnośc niz objętość zajęć...


R.

[budo_motyllek]

Oczywiście że dysponuję czasem!!
Mam też ogromny potencjał i chęci!
Tylko jakoś słabą organizację :wink:

Ale to sie poprawi w najbliższym czasie

[budo_stando]

zgoda
ale mnie chodziło o treningi zorganizowane a więc zwykle trwają około 1,5 - 2 godziny i są np. pon, wt, czw, pt od 18.oo - 19.30 i jak ktoś jest początkujący czy moło zaawansowany to musi być systematyczny i nie ma intensywność - objętość tylko albo się uczy albo coś go omija
Każdy instruktor ma jakiś program, schemat np. ja w poniedziałki nie zrobię rzutów i parteru bo nie mam odpowiednich warunków do tego (bazpieczeństwo) a już w czwartek zrobię
inna sprawa jak adept coś ta już potrafi a ja prowadzę zajęcia od pon do pt i on sobie wpada kiedy mu pasuje i (i jeśli mi nie przeszkadza ) i się uczy, doskonali itp.