63 odpowiedzi w tym temacie

[budo_madhornet]

OMG Jezus powrócił na ziemie czy co ... o takich cudach nie co dzień się słyszy:)

[budo_combat]

Oj- chętnie, bardzo chętnie bym posparował 1x3 minuty z tym T-800... 8O

[budo_madhornet]

Demonstrował także umiejętność takiego unieruchomienia ciała, że stu żołnierzy nie potrafiło go podnieść, czy ruszyć.

najwyraźniej potrafi w mgnieniu oka zwiększyć swoją wagę do kilku ton

Combat, no co ty, blokowałby łokcie i kolana nosem. Z takim to sie nie wygra

[budo_middle finger]

Niestety walka z Echanisem nie jest możliwa, bo mu się zgineło w katastrofie helikoptera w Nikaragui.

Prroponuje za to obejrzeć klipy z Joo Bang Lee u którego Echanis uczył się "sekretnej sztuki wnętrza" [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. W zasadzie na tych filmikach można spotkać jeszcze innych magików. Moim zdaniem najbardziej wymiata :wink: "Budo Gala '94 Highlights of Dojoonim".

[budo_harkonnen2]

To co opisałeś kojarzy mi się trochę z yin qigongiem (twardym qigongiem). W jednej książce mam kilka takich legend, w których jakiś stary mistrz kung fu kontrolując oddech cudawianki wyczyniał, aole ile w tym prawdy? :roll:

[budo_vingdragon]

wszystko to jest propaganda i tricki po to by zwrocic na siebie uwage.

ja tez robilem takie spektakularne pokazy w przeszlosci. wraz z uczniami jezdzilismy po kraju z repertuarem typu szklo, betony, granit, wlocznia na krtani itp podobnym do tego co robil wspomniany wczesniej Joo Bang.

[budo_aniol]

Oj- chętnie, bardzo chętnie bym posparował 1x3 minuty z tym T-800... 8O

trochę się spóźniłeś gostek pare lat temu zginął w katastrofie śmigłowca

[budo_combat]

trochę się spóźniłeś już w wątku była ta informacja... :twisted:

[budo_aniol]

[budo__samuel_]

1. "W aikido nie ma uderzen."
2. "Czyste ciecie mieczem jest tylko wtedy, gdy nie slychac swistu."
3. "Tutaj robisz taki ruch (dziwaczny skret bioder, jakis zawijas, dwa dodatkowe kroki z przytupem, etc.) - to ze u mistrza nie widac, ze tak robi, to nie dlatego, ze on tak nie robi, tylko dlatego, ze jest na takim poziomie mistrzowania ze u niego nie widac, ze tak robi."

[budo_madhornet]

- to ze u mistrza nie widac, ze tak robi, to nie dlatego, ze on tak nie robi, tylko dlatego, ze jest na takim poziomie mistrzowania ze u niego nie widac, ze tak robi."

hahaha no dobre dobre mistrz jest szybszy niz swiatlo

a co sadzicie o pokazach tych gosci z shaolina co np jeden przytyka se dzide do krtani a drugi kładzie mu jakis kawal betonu na plecy i to łamie, albo taki numer - gosc wyjmuje rozzazony łańcuch i jeździ po nim rękami a na koniec go liże bo niby dzieki kontroli oddechu nie czuje bólu?

[budo_sally]

ojejeku, a Copperfild tak zrobil ze pociag cały zniknął a potem go odczarował...
Ja tez umiem np. pochodnie w dłoni (tak z 10 s) -tylko potrzebuje wczesniej na chwilke zapalniczke gazowa, umiem tez chodzic po rozbitym szkle boso nie kaleczac stop (szklanka z "nietłukacego się" szkła- trzeba tylko mocno o ziemie walnąć) _polecam, umiem tez wybic szybe gołą reka, nie kaleczac saie wogole-ale to trzeba mnie porzadnie wkurzyc...

[budo_madhornet]

ale ja nie twierdzilem ze to prawda... (chociaz fajnie popatrzec )

[budo_milon z krotonu]

Drogie Panie i Panowie, czytając wymienione mity aż mnie dreszcze przeszły jakie głupoty potrafią wymysleć "mistrzowie" najlepszych choć jeszcze nieznanych sztuk czy tez systemów walki.
Myslę, że z takimi fantastami nawet nie warto rozmawiać, bo szkoda energii. Skupmy sie lepiej na wymianie poglądów z rzeczowymi adeptami różnych stylow walki, którzy wiedzą co mówiąa nie żyją w sferze nierealnych marzeń

A tak przy okazji czy ktoś widzial kiedys film "karatecy z kanionu żółtej rzeki"? To byli fajterzy tacy akurat z waszych mitów, np. zapisz sie na karate a wyskoczysz na wysokość 1 piętra. bez urazy dla kareteków.
pozdrawiam

[budo_mateusz wilk]

Ach, jak milo ze ktos jeszcze pamieta TAKI film... Klasyka, o ile mnie pamiec nie myli, to za poznej komuny to w kinach lecialo.

[budo_milon z krotonu]

dokladnie, podobnie jak "klasztor shaolin". Kiedys troche tego puszczali i tylko na tych filmach większość opierala swoją wiedze o sztukach walki. jak teraz człowiek te filmy ogląda to się aż śmieje sam z siebie jak to oglądal z zapartym tchem.

[budo_vingdragon]

a film 'Huczacy Ogien' z wczesnych lat 80-tych ktos pamieta?

[budo_valkyria]

A tak przy okazji czy ktoś widzial kiedys film "karatecy z kanionu żółtej rzeki"? To byli fajterzy tacy akurat z waszych mitów, np. zapisz sie na karate a wyskoczysz na wysokość 1 piętra. bez urazy dla kareteków.
pozdrawiam

I wiele innych filmów, w których bohaterowie chodzą się po sufitach, są szybsi od karabinowych kul, pokonują przestrzenie kosmiczne, walczą ze smokami, ufoludkami, zwyciężają w pojedynkę z całymi armiami wrogich wojsk. Filmy są fajne
Czy ty oglądasz tylko dzienniki i teleturnieje?
A bo, wiesz, niektórzy czasami lubią pomarzyć

[budo_milon z krotonu]

Zgadzam sie z Tobą, niektórzy lubia pomarzyć i jeśli ich marzeniem jest latać ok. Ale niech nie opowiadaja, że ich sztuka walki nauczy tego. Ten film był przykladem mitów w sztukach walki. a przyznam się że w dzieciństwie sam z otwartą japą zapatrzony w nie byłem

[budo_mateusz wilk]

VigDragon: "Huczacy Ogien"!!!!! Oj, kurcze widze, ze jednak duch w narodzie nie ginie (chociaz to chyba ty masz wieksze prawo tak powiedziec, bo to ja jestem mlodszy od ciebie) A widziales "Tradycyjna bron kung-fu"?