87 odpowiedzi w tym temacie

[budo_combat]

u nas wszkole jest gosc co trenuje KUNG FU ale wlasnie takich jak on powinni z sekcji wywalic
gosc strasznie cwaniakuje i zaczepia
z kazdym sie leje

takich to powinnie naprawde ...

No i co?? Taki kiedyś trafi na kogoś ciut lepszego - zapewniam!! I to będzie bardzo bolesna porażka... Poza tym ... wyrośnie z tego.

[budo_robertp]

Jeśli chodzi o ewentualną karę to jeśli nic nie zakosiliśmy "ofierze" ,lub jest to nasza pierwszy konflikt z prawem to na 90% dostaniemy wyrok w zawieszeniu.O ile dostaniemy jakikolwiek..

Qrde, chcesz kogoś pocieszyć, czy zdołować. Wyrok w zawieszeniu czy nie, oznacza ,że jesteś karany i jako taki możesz się pożegnać z niektórymi zawodami a jeżeli np. studiujesz prawo, to możesz sobie dyplom potem wsadzić głęboko w ... .
Niekaralność dalej jest wymagana tu i ówdzie.

[budo_marcin954]

No mam pytanie...czy to prawda, że w polsce nie można urzywac sztuk walki na ulicy ?? czy jeśli np. w obronie własnej, przyładuję kolesiowi z pięści lub ap chagi w splot słoneczny, a on potem będzie miał problemy i mnie znajdzie...to może mnie pozwać do sądu ?? (słyszałem, że np. taekwondo może być zinterpretowane jako przedłużenie ręki...lub raczej w tym przypadku nogi )

nie ma żadnych rugół odnośnie tego typu spraw, żlamałem w styczniu jakiemuś durniowi nos podczas interwencji, mam do dzisiaj kłopoty i to nie takie że byłem raz na komisariacie, nie mogę iść do policji do pracy przez to gówno Wiem że mnie iniewinnią bo ich było więcej, nas trzech no i bylismy w pracy, ale będzie się ciągnęlo. Sam nie wiem jak juxz to jest, najlepiej unikać tego typu sytuacji.

[budo_gen.lichu]

Uważam, że nadużywanie swoich umiejętności może być również odebrane za karalne. Sąd może stwierdzić, że skoro potrafiłeś gościowi złamać nogę, nos i szczękę, to również potrafiłbyś :twisted: zrobić to inaczej, bardziej bezpiecznie dla atakującego.

Smutne to ale prawdziwe, szkoda, że mamy takie prawo, ale znowu z drugiej strony czy warto takiemu łepkowi połamać wszystko? Nie wiem ja na 100% nie starałbym się wyrzyć na takim gościu. Wszyscy mają problemy, jeden zaatakue Cie w celach zarobkowych (takim nie warto krzywdy robić), inny bo TAK i tyle (takim to już bym był bardziej skłonny przyfasolić).

[budo_dr prozac]

to niech nie atakuje, tylkos traszy , bo jak sie nie dajesz obrobic, a on sie na ciebie rzuca to sie prosi o obicie mrody :wink:

polskie prawo jest do dupy, niestety :?

[budo_niedziel]

Nie, nie chlopaki.
Jak ktos mnie zaczepia i chce mnie zdziesionowac, to lamie kosci i wybijam zeby. Nikt nie ma prawa do moich rzeczy.
Jak ktos mnie zaczepia to tez sam prosi o wp...ol .

Ale na szczescie nikt mnie juz dlugo nie zaczepial i nikomu nic dawno nie zrobilem.

Pozdrawiam i szacuneczek.

[budo_marcin954]

ja uważam tak: moje podwórko, moje klocki :-)

i nie dam się obrobić bo nie wolno bić, gdybać też nie będę co on tam chce, ci co gdybają potem z reguły żałuja co nie znaczy że uważam że trzeba od razu naparzać, są jeszcze inne sposoby, trudniejsze co prawda ale równie skuteczne rozwiązywania konfliktów.

[budo_stando]

a co z całą filozofią i wszystkimi ślubowaniami - Używać SW tylko w obronie własne i takie tam... czy to nie jest przez policje brane pod uwagę?

przez co? przez policję? a każdy katolik ma " nie kradnij" i "nie zabijaj"
i co? też policja ma brac to pod uwagę?

[budo_taxx]

ale Katolictwo nie służy do walki. Trenujesz sztuki walki bo chcesz się bronic- ślubujesz że nie użyjesz ich do ofensywy itd. Pozatym odnośnie tego "nie zabijaj/ nie kradnij" - nie każdy jest katolikiem, a napewno nie ten co kradnie/zabija. Niemniej jednak adept sztuk walk, posądzany o to że we łasnej obronie użył tego czego się uczył, powinien móc się zasłaniać ślubowaniem - bo go nie złamał.

[budo_dr prozac]

to wogole jest bezsens i brak logiki ! w obornie wlasnej uzyl samoobrony to chyba normalne, nie wyjechal pacjentowi z noza , tylko nie dal sie pobic i przy okazji wpier.. napastnikowi. I co? to agresor jest poszkodowany? gdzie tu logika

ehh

[budo_stando]

Pozatym odnośnie tego "nie zabijaj/ nie kradnij" - nie każdy jest katolikiem, a napewno nie ten co kradnie/zabija. Niemniej jednak adept sztuk walk, posądzany o to że we łasnej obronie użył tego czego się uczył, powinien móc się zasłaniać ślubowaniem - bo go nie złamał.

1. nie kradnij, nie zabijaj nie tylko u katolików (i np można być chrześcijaninem - bo masz chrzest i komunię św. tylko nie praktykujesz - ale przysięgałeś to się masz czym zasłonić nie? )
2. Ty albo fanatk jesteś albo nie długo trenujesz - ludzie (adepci sztuk i sportów walk) są różni, różni są ich nauczyciele jeden przysięga w dojo a na ulicy ma to w dupie drugi nie składa przysięgi ale jest normalny i wie że jego umiejętności mają mu służyć do obrony.

[budo_combat]

Aha - a tak zupełnie na marginesie: pierwsze słyszę o jakichś "ślubowaniach"???

Trenujesz sztuki walki bo chcesz się bronic- ślubujesz że nie użyjesz ich do ofensywy itd.

Nic nie podpisywałem, do niczego się nie zobowiązywałem - będę używał nabytych umiejętności - do czego mi się żywnie będzie chciało.

[budo_stern]

a co z całą filozofią i wszystkimi ślubowaniami - Używać SW tylko w obronie własne i takie tam... czy to nie jest przez policje brane pod uwagę?

gdybyśmy (wszyscy ćwiczący) postępowali zgodnie z zasadami to pewnie by było :?

[budo_stern]

Nic nie podpisywałem, do niczego się nie zobowiązywałem - będę używał nabytych umiejętności - do czego mi się żywnie będzie chciało.

Combat - Gen. Choi o Tobie pisał :-) :

Taekwon-Do oznacza coś więcej. To naukowe użycie ciała do samoobrony. Ciała , które osiągnęło optymalny poziom umiejętności, dzięki fizycznemu i psychicznemu treningowi. To sztuka walki, która nie ma sobie równych pod względem siły i techniki. (...) To także trening psychiczny, dzięki któremu, prawdziwi adepci odróżniają się od pozornych mistrzów, dla których mistrzostwo oznacza jedynie walkę.

pozdrowienia

ps. a o mnie qrcze ani słowa :-)

[budo_combat]

Po co cytujesz takie delikatnie mówiąc ortodoksyjne teksty... 8O Co to ma wspólnego ze mną - nie rozumiem?

"To sztuka walki, która nie ma sobie równych pod względem siły i techniki. " Taa i to wspaniałe / najlepsze TDK dostaje w dupę na turniejach (już nie mówię o MMA), a np. w K1 goście są bez szans. Coś chyba nie tak- nieprawdaż? :twisted:

Czy ja gdziekolwiek twierdziłem, że mistrzostwo to tylko walka? :roll:

[budo_stern]

Po co cytujesz takie delikatnie mówiąc ortodoksyjne teksty... Co to ma wspólnego ze mną - nie rozumiem?

pisałeś o walce

"To sztuka walki, która nie ma sobie równych pod względem siły i techniki. " Taa i to wspaniałe / najlepsze TDK dostaje w dupę na turniejach (już nie mówię o MMA), a np. w K1 goście są bez szans. Coś chyba nie tak- nieprawdaż?

A gdzie tam jest napisane, że tkd jest najskuteczniejszym sportem na świecie? :-)

Czy ja gdziekolwiek twierdziłem, że mistrzostwo to tylko walka? :roll:

Tak zrozumiałem Twoją wypowiedż.

pozdro

[budo_stando]

a wy czego się znowu za łebki łapiecie ? jeden drugiego podpuszcza i już się temat zmienił
a że taxx to jakiś młodziak albo nawiedzony młodziak to już inna bajka i trzeba go wyprostować bo sobie krzywdę zrobi
pozdrawiam (też bez ślubowania)

[budo_madhornet]

A gdzie tam jest napisane, że tkd jest najskuteczniejszym sportem na świecie? :-)

hmmm może chodzić o ten kawałek:

Ciała , które osiągnęło optymalny poziom umiejętności, dzięki fizycznemu i psychicznemu treningowi. To sztuka walki, która nie ma sobie równych pod względem siły i techniki.

[budo_niedziel]

A jakie jest kryterium optymalnosci?
Bez tego nie ma co gadac. To slogan.
Mowie to choc tez cwicze tkd (ale i bjj i box) wiec wiem troche
o tym temacie. Zaslanianie sie jakimis przysiegami?
To nie ta droga. Nikt dzis nie wierzy na slowo innemu.
Co innego jakby bylo tak jak w sredniowieczu z rycerzami, ale to prawie 100 lat wstecz nie dzis.

Pozdrawiam wszystkich
Niedziel

[budo_stern]

hmmm może chodzić o ten kawałek:

eee, naciągasz :-)