108 odpowiedzi w tym temacie

[budo_anduina]

A to ktoświdział?:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

8) :roll: 8)

[budo_sorata]

"Ksiądz w kimono Większość szkół walki związanych jest z filozofią wschodu. Jedyną chyba która definitywnie odcina się od tego jest Akademia Wschodnich Sztuk Walki Józefa Brudnego w Pszczynie. Podstawą jest filozofia chrześcijańska, treningi zaczynają i kończą się błogosławieństwem a uczestnicy często wyjeżdżają na rekolekcje, spotykają się na medycjach nad Słowem Bożym. Dopiero w porównaniu z tą szkołą widać jak bardzo wszystkie inne grupy związane są ze wschodnim myśleniem. Szkoła pokazuje również że można ćwiczyć i modlić się jednoczśnie. Pracuje i ćwiczy tutaj wielu księży. Akademia ma placówki w różnych miastach Polski oraz na Słowacji."
LOL

[budo_niedziel]

Co do linka to jeszcze z niego, zeby pokazac jak madrze tam mowia:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ksenofobia, rasizm, ciemnota i fanatyzm.

Pozdrawiam

[budo_mateusz wilk]

Doprawdy nie wiem czym sie emocjonowac, czegos takiego jest przeciez na peczki.

W ogole to ten artykul wyglada jakby byl platna reklama Pszczyny na zasadzie "Albo cwiczysz u nas, albo idziesz do piekla"

Pozdrawiam wszystkich (ewentualnych cwiczacych w Pszczynie tez - no offence meant - )

[budo_niedziel]

Orient z linkami.
Zle dalem.

Chodzi o hasla: Antysemityzm
Unia Europejska

Sorki

[budo_combat]

A to ktoświdział?:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

8) :roll: 8)

PASZW = ...... (chwila napięcia) MURAT & pozostali !!! Gratulacje!

[budo_mateusz wilk]

Combat: coz, Murat cos chyba istotnie ma z Pszczyna wspolnego i widzialem na ich stronie strasznie dziwne rzeczy (tai chi i psychodelik ) - podobnie to mieszanie do treningu elementow chrzescijanskich jest cholernie od czapy, ale faktem jest, ze cwiczy tam przynajmniej kilku naprawde bardzo dobrych zawodnikow. Osobiscie uwazam Pszczyne za wielki ewenement, do konca rowno pod sufitem to oni nie maja, ale wolalbym ich nie krytykowac tak w czambul, bo oni cos jednak potrafia... (Tylko czemu nazywaja to kung-fu?)

[budo_combat]

Combat: coz, Murat cos chyba istotnie ma z Pszczyna wspolnego i widzialem na ich stronie strasznie dziwne rzeczy (tai chi i psychodelik ) - podobnie to mieszanie do treningu elementow chrzescijanskich jest cholernie od czapy, ale faktem jest, ze cwiczy tam przynajmniej kilku naprawde bardzo dobrych zawodnikow. Osobiscie uwazam Pszczyne za wielki ewenement, do konca rowno pod sufitem to oni nie maja, ale wolalbym ich nie krytykowac tak w czambul, bo oni cos jednak potrafia... (Tylko czemu nazywaja to kung-fu?)

Ekhm - czy ja coś mówię :wink:

Ale za same techniki "obrony przed nożem" - polecam.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

mają u mnie ... khe khe ... złoty nagrobek z dedykacją.

A to chrześcijaństwo i inne wymysły to przegięcie.

[budo_mateusz wilk]

LOL poklon

[budo_mateusz wilk]

To a propos obron przed nozem - sorry za podwijny post. :wink:

[budo_azgar]

Ta pani... jak jej tam ...w sposob bardzo elokwentny wypowiada sie na temat o ktorym nie ma pojecia ,stwarzajac przy tym pozory zapoznania sie z tematem. O tyle niebezpieczne , ze ten zawiły wywod wyglada dosyć składnie....

ale bzdura...az miło..

męczące to sięrobi


to pomecze cie jeszcze troche...

Dokladnie chodzio mi o to ,ze P.Jastrzebska probuje udowodnic swoim wywodem ze cwiczenie sztuk walki czy sportow walki jest sprzeczne z ewangelia .Jak sie zaglebimy w temat to owszem filozofie wschodu (o ile je mozna wrzucic do jednego worka )nie ida w parze z ewangelia.
To ze kiedys sztuki walki czerpaly z tych filozofii i byc mmoze (pewne elementy) czerpia do tej pory to temat na kolejna dosyc zawila dyskusje...
Nie ma to nic wspolnego z tym ze dzieciak przeczytawszy ogloszenie o jakiejs sekcji judo czy karate zapisze sie do niej i zamiast rzucac kamieniami po szybach zajmie sie uczeszczaniem na treningi gdzie napewno niewiele uslyszy o reinkarnacji itp...
A moze nauczyc sie tam wielu innych wartosciowych rzeczy...
i nie chodzi mi tylko o rozwoj fizyczny.Co w tym szkodliwego?
Stawianie znaku ¨=¨ pomiedzy slowem ¨sekcja ¨ i ¨sekta¨ wydaje mi sie bledem
A w takim klimacie utrzymana jest wypowiedz tej pani.
I Tyle.

[budo_azgar]

A to ktoświdział?:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

8) :roll: 8)

taak to tez perelka...!

[budo_ira]

Odkąd ćwiczę TKD ITF (1986) nie znam przypadku żeby pod wpływem sztuk walki ktoś zmienił wiarę, mimo że sekcja w której ćwiczę miała kontakt z Seung Sahn Sim Sa Nimem (czasem przyjeżdża do polski).
W TKD ITF jest jeden ksiądz posiadający stopień mistrzowski, więc jego należałoby się spytać co na to ewangelia.
Jedyny znany mi buddysta sztuk walki (jakichkolwiek) nie znał i się nie spotkał z nimi.
Byłem na spotkaniu u Dominikanów dot. sekt - zaliczają do nich wszystkie medytacje, jogę i parę innych rzeczy. Jak dla mnie bez sensu i składu. Mieli też kilka ciekawych obsewacji.
Zetknąłem się z sektą MOONA. Mają własna sztukę WON HWA DO, bardzo przypomina karate, poza sektą nie jest ćwiczona.
Jak dla mnie artykuł jest przejawem nie tylko niewiedzy na temat sztuk walki i sekt, ale również lęku przed nimi.
Pozdrawiam,
Irek.

[budo_badboy]

aja znam.
cwiczylem tai chi. udało mi sie trafic w grupe ludzi, ktora wnikałą w historie korzenie i podwaliny tai chi.
rozkładało je na elementy pierwsze.
nie obalam tu religii...ale niech sami cwiczący mi odpowiedzą.
czy wiecej osiagneliscie spedzając 3 godziny medytując, lub walcząc ze słabosciami na treningu.pokonując kolejne bariery, czy tez moze wiecej
zyskaliscie, modląc sie w kosciele na mszy,
panie i panowie. wierzący i niewierzący, przyznajcie sami, lubimy to co zauwazamy.
ja widze efekty moich treningów. widze po tai chi ze lepiej mi sie skupia, lepiej mi sie pracuje. czuje płynnosc w moich ruchach-kto cwiczy rozumie.
po powrocie z maszy niestety poza wkurwieniem na politycznych księzy, na babcie charczące mi nad uchem nie czuje nic.
uduchowienie?
uduchowienie w rytm spiewu setki ludzi??? to nie to,..
stolica ma racje.
wszystko co daje efekty kusi. zamaist kosciołą wybieram siebie. i swoje treningi.
amen:)

[budo_badboy]

zgadzam sie z tobą IRA
przyczyny takich artykułów, leżą w przekonaniach ze wszytko jest sektą.
olga tokarczuk bodajeze napisała kiedys o dziewczynie zniszczonej przez sekte i sie zaczeło.
tokarczuk czy sie myle?

[budo_anduina]

ja widze efekty moich treningów. widze po tai chi ze lepiej mi sie skupia, lepiej mi sie pracuje. czuje płynnosc w moich ruchach-kto cwiczy rozumie.
po powrocie z maszy niestety poza wkurwieniem na politycznych księzy, na babcie charczące mi nad uchem nie czuje nic.
uduchowienie?
uduchowienie w rytm spiewu setki ludzi??? to nie to,..

A próbowałeś na to spojrzeć tak: Kościół to codzienność, od urodzenia żyjesz w państwie katolickim(powiedzmy) więc religia katolicka to rutyna. Zdaje ci się, że o wiesz o niej wszystko więc po co się w to zagłębiać skoro to wszystko takie oczywiste? Po co się się modlić, skoro widać, że te ciągle modlące sie dewotki wcale nie są takie święte? Po co szukać czegoświęcej niż odstanie mszy w niedzielę?
Tai chi to coś nowego, egzotycznego, fascynującego, nieznanego, dalekiego. Pociąga, bo jest nowe. Żeby je poznać trzeba szukać czegoś głębiej. Skupić się. Wtedy odkrywa się piękną ideologię- praca nad sobą, dążenie do ideału, czyli wszystko to czego nie można znaleźć w tym codziennym Kościele. Oczywiście nie znamy nikogo, dla kogo to tai chi jest codziennością, rutyną. Więc żyjemy piękną ideologią, wyobrażeniami. Bo dla nas to jest inne, piękne, czyste.
Bo tak naprawdę to każda religia czy filozofia jest piękna i głęboka. Tylko ludzie przestająto zauwaać, kiedy ta religia czy filozofia okazuje się dniem codziennym i kiedy się widzi jak ludzie potrafią zmienić nawet te najszlachetniejsze idee.
Wszystko co wyzej napisałam jest tylko próbą spojrzenia inaczej na to co napisał badboy. Żeby nie wyszło, że nietolerancyjna Polka-katoliczka próbuje nawracać niewiernego "taichi-owca". Bo to mógłby powiedzieć np. chiński buddysta do Chińczyka, który przyjąchrzest w kościele katolickim. Czy też w każdym innym tego typu przypadku.
Nie wiem co mnie tak naszło na "fizolofowanie" w każdym razie kończe ten OT-post

[budo_dr prozac]

taa troche nie rozumiem - w czym MA sa sprzeczne z ewangielia.. Jakos nie widze sprzecznosci (dobra nie jestem taki douczony ale to chyba nic ) Oni sie chyba mijaja z powolaniem, w tej religi chodzi o to zeby byc dobrym czlowiekiem, a Ma chyba w tym nie przeszkadzaja. Poprostu pierdolenie o szopenie...

[budo_niedziel]

Jak z auorki taka katoliczka gorliwa, to ciekawe czemu wypisuje takie bzdury zamiast wykonywac w tym czasie prace spoleczna jakas.

Pozdrawiam

[budo_anduina]

Jak z auorki taka katoliczka gorliwa, to ciekawe czemu wypisuje takie bzdury zamiast wykonywac w tym czasie prace spoleczna jakas.

Nie wiem czy doczytałaeś do końca moją poprzednią wypowiedź

Bo to mógłby powiedzieć np. chiński buddysta do Chińczyka, który przyjąchrzest w kościele katolickim. Czy też w każdym innym tego typu przypadku.

Tak więc moja wypowiedź nie ma nic wspólnego z tym, czy jestem katoliczką(a tym bardziej gorliwą ) czy nie. Jest to tylko inny punkt widzenia na sytuacje przedstawioną przez badboya. Nie wiem czemu mnie "natchło" na pisanie takich tekstów :roll:
A próba skłonienia kogośdo myślenia, też może być pracą społeczną
:twisted:

[budo_anduina]

Przepraszam Niedziel, wyszło na to, że to ja nie umiem czytać 8)
Chyba mam jakąśmanieprzesladowczą. A moze ja poprostu głupia jestem...? No, nieważne
W każdym razie przepraszam za (kolejne) OT-okwe zamieszanie :roll: