108 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jedittas]

Ej, co tu duzo mowic... wiele ksiazek nie potrzeba, wystarczy Nowy Testament. Przeciez Dzizus mowił: dostaniesz wpierdol w lewy policzek to nadstaw prawy. Gdzie tu miejsce na Martial Arts itp?..... To chyba oczywiste, ze sztuki walki wschodu czy zachodu to nie katolickie podejscie... 8) :wink:

Tak, jest napisane żeby nadstawić drugi policzek. Dla tych którzy chcą się zastosować do wszystkiego co tam przeczytają mam pewien fragment :
"Jeżeli oko twoje zgrzeszylo, wydłub je i odrzuć od siebie, gdyż lepiej jest stracić oko niż całemu spłonąć w ogniu piekielnym. Jeżeli ręka Twoja zgrzeszyła, odetnij ją i odrzuć od siebie, gdyż lepiej jest stracić jeden członek niż..." itd. I co, kto chce się zastosować ? Pora się poćwiartować? Za to z drugiej strony samookaleczenie czy jakiekolwiek inne nastawanie na swoje zdrowie czy życie też jest grzechem. Czy bogobojni europejscy, średniowieczni rycerze nadstawiali drugi policzek? Czy Kościł ich krytykował? Czy ktokolwiek ich krytykował? Czy osoba pisząca ten artykół nadstawiła by drugi policzek?

Dlatego ślepe przytaczanie fragmentu Bibli uważam za niewystarczający argument. W Boga wierzę, chrześcianinem jestem, ale jeżeli dostanę w lewy policzek, to nie będę biernie czekał aż w prawy dostanę.

[budo_niedziel]

Tak bylem ochrzczony ojcze.
Cwicze ma.
Nie wiem kiedy sie spowiadalem ostatnio.
Moja wina,moja wina :wink: :twisted:

Pozdro

[budo_jedittas]

O nie Niedziel, w momencie wypowiedzenia słów "ćwiczę MA" zostałbyś przeklęty i wygnany . Swoją drogą kiedyś widziałem na własne oczy jak ksiądz wygonił dziewczynę z kościoła, bo mu się wyspowiadała że się CAŁOWAŁA z chłopakiem.

[budo_whitenoise]

Czy bogobojni europejscy, średniowieczni rycerze nadstawiali drugi policzek? Czy Kościł ich krytykował? Czy ktokolwiek ich krytykował? Czy osoba pisząca ten artykół nadstawiła by drugi policzek?
Dlatego ślepe przytaczanie fragmentu Bibli uważam za niewystarczający argument.

Dla rozjaśnienia: wypowiedź moja była w stylu prowokacyjno-sarkastycznym. :wink: Nie nadstawiłbym to pewne. 8)

Jednak co do tych rycerzy, to przyczyn dla braku reakcji Kościoła na ludobójstwo i barbarzyństwo poszukałbym w ułomnościach samego Kościoła, żądzy łupów itp itd.. To chyba nienajlepsze przykłady poprawnego rozumienia chrześcijaństwa...

Pozdrawiam! 8)

[budo_stando]

1. "si vis pacem para belum" (czy jakos takos tak) i nic wspolnego z
drugim policzkiem
2. co maja ma do filozofi schodu to wiem ale nie zawsze laczy sie z
religia wiec co ma np. JJ do reinkarnacji to nie wiem
3. Fanatycy sie zdazaja sporty ekstremalne i szybka jazda to tez
grzech a juz po pijanemu to ho ho (no chyba ze biskupem jestes)

[budo_stern]

Po prostu jakos nie moge wyinterpretowac z Biblii potepienia SW, natomiast moge zbic bardzo latwo z jej pomoca argumenty tej pani...

hmmm,
potępienie to za dużo powiedziane, ale jest taki fragment w listach św. pawła (więcej nie podpowiem) :-)

[budo_stern]

Ej, co tu duzo mowic... wiele ksiazek nie potrzeba, wystarczy Nowy Testament. Przeciez Dzizus mowił: dostaniesz wpierdol w lewy policzek to nadstaw prawy.

ech stary, najpierw doczytaj historię do końca, a potem opowiadaj.
Ten "mięczak", o którym piszesz pobił sporo osób jak go raz zdenerwowali (fakt - miał broń), ale był sam na iluś tam. :-)

[budo_stern]

Ten artykuł to betka w porownaniu z elaboratem, jaki opubliował kiedyś jeden z czołowych(wówczas) aikidoków któremu "Duch Św. skoczył na plecy" a " z każdym tenkanem cieszą się szatani". Przez litość nie wspomnę nazwiska chociaż w gronie aikidoków sprawa jest powszechnie znana. Zresztą, oświadczenie to(dłuuugie) można znaleść w internecie.
Wracając zaś do artykułu, nie mam mu nic do zarzucenia poza finalnym wnioskiem wysnutym z palca.

Ależ sie rozpiszę w tym wątku:
1. Skoro ten elaborat (BTW Witolda Kirmiela III DAN) zawiera stek bzdur dlaczego do tej pory nie znalazł się nikt, kto by go podważył? (Chyba, że się znalazł i ukrywa - ale jednak łatwiej znaleźć w sieci list p. Kirmiela niż odpowiedź)
2. Jeżeli Kirmiel to "oszołom" to takim samym oszołomem jest (przepraszam jeśli przekręcę nazwisko) sensei Ishimura. Bo zrobił w zasadzie to samo co p. Kirmiel - tyle, że po cichu.
3. Skoro W. Kirmiel praktykowal aikido, to miał prawo także - moim zdaniem - napisać, dlaczego przestaje to robić. Tym bardziej, że sporo ludzi jednak do tego zachęcił.
4. Poza listem Kirmiela jest w sieci jeszcze jedna praca na podobny temat. Konkretnie: "Taekwon-do w świetle wartości chrześcijańskich" Rafała Rusiniaka (na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]).

Skoro przeważająca opinia tutaj to: "autorka kłamie", to może ktoś to uzasadni. :-)

pozdro.

[budo_jedittas]

Cały ten artykół jest tak bzdurny, nilogiczny i pozbawiony jakiejkolwiek sensownej argumentacji że nie ma się w sumie o co wykłócać. Policzek to ja mogę do pocałunku nadstawić, nie do uderzenia

[budo_mateusz wilk]

1. Skoro ten elaborat (BTW Witolda Kirmiela III DAN) zawiera stek bzdur dlaczego do tej pory nie znalazł się nikt, kto by go podważył? (Chyba, że się znalazł i ukrywa - ale jednak łatwiej znaleźć w sieci list p. Kirmiela niż odpowiedź)

Jak Twoim zdaniem mozna z podobna argumentacja dyskutowac?? Nie chodzi juz nawet o to czy sie zgadzam czy nie, czy jest to poprawne z punktu widzenia jakiejkolwiek religii czy tez nie ani tez nawet czy istotnie z kazdym tenkanem ciesza sie szatani. :wink: Istotne jest to, ze sa to kwestie wiary autora takiego artykulu. A z wiara dyskutowac na poziomie erystycznym nie mozna. Jezeli ten czlowiek rzeczywiscie i z przekonaniem wierzy, ze z kazdym tenkanem ciesza sie szatani, ze po raz drugi uzyje chwytliwego cytatu to zadna sila mu tego z glowy nie wybije, bo to po prostu nie jest dyskurs dopuszczajacy dyskusje.

Skoro przeważająca opinia tutaj to: "autorka kłamie", to może ktoś to uzasadni. :-)

Hmmm z poczatku mi sie nie chcialo i nie widzialem sensu specjalnego ale teraz zaczynam dostrzegac, ze moze trzeba. Jak sie bardziej zdenerwuje to niech zywi nie traca nadziei...

[budo_lucyper]

Ten artykuł to betka w porownaniu z elaboratem, jaki opubliował kiedyś jeden z czołowych(wówczas) aikidoków któremu "Duch Św. skoczył na plecy" a " z każdym tenkanem cieszą się szatani". Przez litość nie wspomnę nazwiska chociaż w gronie aikidoków sprawa jest powszechnie znana. Zresztą, oświadczenie to(dłuuugie) można znaleść w internecie.
Wracając zaś do artykułu, nie mam mu nic do zarzucenia poza finalnym wnioskiem wysnutym z palca.

Ależ sie rozpiszę w tym wątku:
1. Skoro ten elaborat (BTW Witolda Kirmiela III DAN) zawiera stek bzdur dlaczego do tej pory nie znalazł się nikt, kto by go podważył? (Chyba, że się znalazł i ukrywa - ale jednak łatwiej znaleźć w sieci list p. Kirmiela niż odpowiedź)
2. Jeżeli Kirmiel to "oszołom" to takim samym oszołomem jest (przepraszam jeśli przekręcę nazwisko) sensei Ishimura. Bo zrobił w zasadzie to samo co p. Kirmiel - tyle, że po cichu.
3. Skoro W. Kirmiel praktykowal aikido, to miał prawo także - moim zdaniem - napisać, dlaczego przestaje to robić. Tym bardziej, że sporo ludzi jednak do tego zachęcił.
4. Poza listem Kirmiela jest w sieci jeszcze jedna praca na podobny temat. Konkretnie: "Taekwon-do w świetle wartości chrześcijańskich" Rafała Rusiniaka (na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]).

Skoro przeważająca opinia tutaj to: "autorka kłamie", to może ktoś to uzasadni. :-)

pozdro.

Jestem w połowie tekstu Kirmiela - tekst jest niesamowity z mojego diabelskiego punktu widzenia .

Stern, to są rzeczy tak skomplikowane i pogmatwane, że nie da się tego ująć w słowa, można dyskutować wieki , nikt na świecie - i z tych żyjących , i z tych być może żyjących inaczej nie odpowiedział na pytania zawarte w tym tekście Najbliżej był chyba Blaise Pascal a może Matka Teresa z Kalkuty a może dziecko bawiące się w piaskownicy, jeśli wiesz o czym mówię.

Doświadczenie , które opisuje Kirmiel jest jego osobistym doświadczeniem, nie wszystkim ludziom dane jest tego rodzaju przeżycie , a może tylko fantazja
Jeśli się zastanowisz znajdziesz setki odpowiedzi na artykuł Kirmela , polecam dla odmiany :

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Voila ! Atencion ! Oto pojedynek serca z rozumem , romantyzmu z oświeceniem, oszołoma z prześmiewcą

Chcesz poszukam czegoś jeszcze innego .

Można znaleźć z pewnością dziesiątki ludzi , którzy przebyli drogę w drugą stronę, od chrześcijaństwa w stronę buddyzmu, medytacji zen, do AIKIDO
I o czym to świadczy ? O wszystkim i o niczym.


Kirmel dla jednych będzie oszołomem , dla innych bohaterem, dla innych pajacem, a dla jeszcze innych ojcem (czy ma dzieci ?). I nie jest to relatywizm - ja wiem, że Bóg istnieje , bo sam jestem jego lustrzanym odbiciem, tylko w takim krzywym zwierciadle, che, che :wink:


Niedługo dojdziemy do stwierdzenia, że wszyscy jesteśmy idiotami i - aż zacytuję mojego ulubieńca Kąbata - że życie nie jest zdrowe , bo kończy się śmiercią.

Ja z chęcią podyskutuję dalej, ale nie odrzucajmy sztuk walki i kultury wschodnioazjatyckiej tylko dlatego, że niejaki Pan Jezus około 2000 lat temu wypowiedział pewne słowa, które dzisiaj brzmią dziwnie i każdy może je zinterpretować jak chce dorabiając swoją filozofię. Co Jezus może wiedzieć o aikido skoro nigdy - jak sądzę z Ewangelii - go nie spróbował. Każdy sam sobie odpowiada na te pytania i jest ok, dopóki przy tym z premedytacją nie robi kuku innym (vide: Hitler i cała galeria moich poddanych :wink: ) . Kirmiel nie zrobił tym tekstem kuku innym - w porządku - ma prawo do takich a nie innych oświeceń.


Czy autorka "naszego" artykułu kłamie ?

A co jest, K-U-R-k-a W-o-d-n-A lepsze, być chłopcem czy być dziewczynką ?????

Czy lepiej zjeść jabłko z rana (Biblia) czy może daktyla (Koran) a może ryż (konfucjanizm), a może lepiej nic nie jeść (buddyzm) i umrzeć z głodu (nirwana) ??? Albo faszerować się koksem i ciągnąć codziennie z rana krechę do nosa (ateizm) ??? Każdy sam dojdzie do odpowiedzi , jeśli choć trochę samodzielnie myśli i coś tam czuje w - jak to się górnolotnie mówi - serdcu.

Autorka nie kłamie bo poskładała do kupy różne "cytaty" z różnych mądrych książeczek, a całość niestety kupy się nie trzyma i ostateczny wniosek mija się z ... rzeczywistością.

Co o tym myślisz , Sternie ?

Ja w tym miejscu - aż znowu niEGO zacytuję -muszę powiedzieć stanowcze ROTFL.

A relatywizm musi odejść !!!

Und morgen die GANTZE WELT !!!!!

[budo_lucyper]

Stern, a tak poza tym , to chyba nie jest dyskusja na to forum.

Nie chciałbym, żeby młodzi popadli w relatywizm, a to mogłoby wynikać z mojej wypowiedzi.
Lepiej żyć w złudnym Matrixie niż ubogim podziemnym świecie - to chyba byłoby dobre zakończenie "Matrix Revolution" (tylko zgaduję, a co tam bracia Wachowscy wymyślą, pożyjemy, zobaczymy).
Jaskinia Platona ...
.....
.....
.....

Ja osobiście chciałbym, żeby moje dzieci wychowywały się w wierze moich dzaidków, rodziców, a nawet w tej mojej kulawej wierze. No i żeby od czasu do czasu poszły na ten trening :wink:
Ale nagle budzisz się ... Nie miałeś nigdy takiego uczucia i wszystko , co Ci wpajano przez te lata poddajesz w wątpliwość .

Albo tworzy się nowa jakość albo wrasz do pionu i idziesz dalej swoją drogą. Drogą pokoju albo drogą wojny 8O :twisted: .
Wierzę , że SW to droga pokoju. Ktoś tam to kiedyś ładnie ujął :
Stalowa ręka na łagodnym sercu

Szkoda, że napisałem ten tekst powyżej wcześniej, ale stało się, intencje były dobre.

Lucyper (skruszony i tak poważny jak nigdy).

Daj Boże takich tekstów mniej .

[budo_whitenoise]

Ej, co tu duzo mowic... wiele ksiazek nie potrzeba, wystarczy Nowy Testament. Przeciez Dzizus mowił: dostaniesz wpierdol w lewy policzek to nadstaw prawy.

ech stary, najpierw doczytaj historię do końca, a potem opowiadaj.
Ten "mięczak", o którym piszesz pobił sporo osób jak go raz zdenerwowali (fakt - miał broń), ale był sam na iluś tam. :-)

...chyba do początku raczej, bo to wcześniej było :-)

no wiesz... w młodości każdemu krew buzuje a to przecież człowiek był!

poza tym nie mówiłem przecież, że mięczak.

pozdr. 8)

[budo_stern]

Autorka nie kłamie bo poskładała do kupy różne "cytaty" z różnych mądrych książeczek, a całość niestety kupy się nie trzyma i ostateczny wniosek mija się z ... rzeczywistością.

Co o tym myślisz , Sternie ?

ze częściowo masz rację. :-)

ale to chyba faktycznie nie miejsce na taką dyskusję.

pozdrawiam

marcin

[budo_azgar]

Ta pani... jak jej tam ...w sposob bardzo elokwentny wypowiada sie na temat o ktorym nie ma pojecia ,stwarzajac przy tym pozory zapoznania sie z tematem. O tyle niebezpieczne , ze ten zawiły wywod wyglada dosyć składnie....

ale bzdura...az miło..

[budo_stern]

Ta pani... jak jej tam ...w sposob bardzo elokwentny wypowiada sie na temat o ktorym nie ma pojecia ,stwarzajac przy tym pozory zapoznania sie z tematem. O tyle niebezpieczne , ze ten zawiły wywod wyglada dosyć składnie....

ale bzdura...az miło..

męczące to sięrobi

Wiemy chociażby, że jednym z filarów wschodnich systemów filozoficznych jest wiara w reinkarnację, zaś głównym celem stworzenia jest uwolnienie się od niej.

Czy to jest zgodne z Ewangelią? Imho - nie

Tak więc, sztuki walki są jedną z form medytacji, celem której jest fuzja z energiami kosmosu.

Czy "fuzja z energiami kosmosu" jest zgodna z Ewangelią?
Imho - też nie.

Mówi się w sztukach walki o "energiach" "ki", "chi" itd itd. (nie znam się na tym zbytnio), jakoś nie ma mowy o tym, aby były to pozytywy w świetle chrześcijaństwa. itd itd.

Rozumiem, że można powiedziec - ja wykonuję tylko ćwiczenia - zero mistycyzmu, ale sądzę, że autorka mówi o tym pierwszym.

[budo_aniol]

no to ja dam przykład z życia: kiedy byłem jeszcze pięknym i młodym (teraz jestem tylko piękny )i wbrew temu co wypisuje o mnie Martius, nieźle zapowiadającym się instruktorem, na osiedlu na którym prowadziłem zajęcia pojawiła się konkurencja (styl i szkoła w tej chwili nieistotne) pierwszym i bardzo skutecznym krokiem żeby się pozbyć mojego klubu była wizyta u proboszcza z "życzliwym" donosem na temat niebezpiecznej sekty, bez żadnego sprawdzania prawdziwości tych rewelacji księżulo grzmiał z ambony przez kilka niedziel na mój temat (w zależności od jego humoru byłem świadkiem jehowy,satanistą albo krisznitą) po miesiącu nie miałem prawie wcale grupy dziecięcej-rodzice uwieżyli w te bzdury! istnienie klubu zawdzięczam tylko grupie studenckiej która wykazała się większą rozwagą
nadmienię że konkurencja miała wyłącznie grupę dziecięcą a proboszcz nie precyzował w której szkole mają miejsce te bezeceństwa...
a co do Pisma Św. opierając się na jego swobodnie dobranych fragmętach można napisać całkiem niezły kawałek erotyczny

[budo_stern]

bez żadnego sprawdzania prawdziwości tych rewelacji księżulo grzmiał z ambony przez kilka niedziel na mój temat (w zależności od jego humoru byłem świadkiem jehowy,satanistą albo krisznitą) po miesiącu nie miałem prawie wcale grupy dziecięcej-rodzice uwieżyli w te bzdury!

a poszedłeś porozmawiać z księżulem?

[budo_aniol]

nie o całej sprawie dowiedziałem się z mniejwiecej 2 tyg opóźnieniem jak mi z sekcji zaczęło ubywać dzieciaków
to nie była moja okolica więc o tych tekstach na mój temat powiedzieli mi moi uczniowie, o tym kto mnie tak życzliwie obsmarował powiedział mi jeden z rodziców i tu najciekawsze członek rady parafialnej, który próbował mnie bronić przed proboszczem, jemu nie wyszło
a ja odpuściłem, wyszedłem z założenia że z głupcami dyskutuje tylko głupiec,

[budo_stern]

a ja odpuściłem, wyszedłem z założenia że z głupcami dyskutuje tylko głupiec,

Obawiam się,że gdyby tak robić, to należałoby milczeć bez przerwy, a jedyna okazją do porozmawiania byłby VB.