ROTFL: wschodnie sztuki walki są sprzeczne z Ewangelią...
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wschodnie sztuki walki
Wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego i akademickiego pojawiły się w szkołach, na uczelniach, ulicach, plakaty zachęcające dzieci i młodzież do podjęcia dodatkowych form aktywności. Wśród licznych propozycji uwagę zwracają zaproszenia na treningi karate organizowane przez różne ośrodki na terenie Białegostoku.
W tym miejscu nasuwa się pytanie, dlaczego temat wschodnich sztuk walki pojawia się w kontekście zagrożeń wiary katolickiej. Jaki związek może istnieć między zajęciami sportowymi a religią.
Problem polega na tym, że właśnie większość z nas kojarzy sobie wschodnie sztuki walki tylko z zajęciami sportowymi. Jest to tym bardziej zrozumiałe, że od czasu Igrzysk Olimpijskich w Monachium w 1972 r. jedna z azjatyckich sztuk obronnych, judo, stała się dyscypliną olimpijską. Należy sobie jednak uświadomić, jakie są korzenie owego "sportu".
Sztuki walki wywodzą się z różnych krajów Wschodu: Chin, Japonii, Tajlandii, Indonezji, Korei. Wspólną ich cechą bez względu na czas i miejsce powstania jest fakt, że u początków każdej szkoły stoi fundator (założyciel, mistrz), któremu podczas długiego osamotnienia i medytacji w odkryciu zasad i reguł sztuki pomaga boska siła. Celami, którym podporządkowuje się metody ćwiczeń są: doskonalenie charakteru, osiągnięcie stanu równowagi i zgodności z naturą wszechświata oraz wewnętrznej energii ch«i, która oznacza kosmiczne tchnienie życia, energię ożywiającą wszystkie rzeczy, Jak więc można zauważyć, wschodnie sztuki walki mają swe źródło w filozofii Wschodu. I tak np. u podstaw karate leży buddyzm, głoszący panteizm, ale również przemoc, gdyż jest to sztuka zabijania bez użycia broni. Tae kwon do jest z kolei koreańską sztuką walki, zbliżoną do karate i odzwierciedla starą kulturę koreańską z jej wierzeniami.
Na kung-fu miał wpływ buddyzm, taoizm oraz myśl Konfucjusza. Kendo zaś bazuje na filozofii, będącej mieszaniną konfucjonizmu z taoizmem, shindo i buddyzmem zen.
To widoczne powiązanie sztuk walki z myślą filozoficzną Wschodu pociąga za sobą poważne konsekwencje. Wiemy chociażby, że jednym z filarów wschodnich systemów filozoficznych jest wiara w reinkarnację, zaś głównym celem stworzenia jest uwolnienie się od niej. Istnieje wiele dróg, prowadzących do tego, by przerwać łańcuch kolejnych wcieleń. Najbardziej znaną są ćwiczenia medytacyjne jogi. Inną drogą są właśnie sztuki walki czyli tzw. droga medytacji wojownika. Tak więc, sztuki walki są jedną z form medytacji, celem której jest fuzja z energiami kosmosu. Potwierdzają to znawcy przedmiotu. J. Jazarin, pisząc o judo, zauważył: "Ci, którzy uznają judo jedynie za sport, a moc i zwycięstwo za jedyne cele, są w błędzie."1 Zaś współczesny propagator karate, Higaonna, twierdzi: "Nie odrzucam całkowicie idei karate sportowego. Czuję, że jest to jeden z wymiarów czy aspektów, który wielce spopularyzuje naszą sztukę. Prawdziwe karate jest jednak jak głęboka rzeka. Gdy je zredukujemy do funkcji sportowej, zgubi swą istotę."2
Widzimy więc, że wschodnie sztuki walki są w swej istocie drogą sprzeczną z Ewangelią i stoją w opozycji do chrześcijaństwa. Stolica Apostolska w 1990 r. wypowiedziała się na temat form medytacji wschodnich, zalecając bardzo ostrożne do nich podejście.
Może więc lepiej i bezpieczniej będzie, jeśli zamiast treningów karate czy judo wybierzemy nasze rodzime dyscypliny sportu.
Joanna Jarzębińska
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
hm o ile dobrze mi wiadomo kata w karate maja jakies powiazanie z zen. podobnie w muay thai wystepuja elementy powiazane z religia - way khru (chyba tak to sie pisze) ktory ma zjednac przychylnosc przodkow i dodac sil walczacemu. ale jezeli komus to nie odpowiada, to przeciez zawsze mozna trenowac boks czy kicka, tam zadnej glebszej ideologii nie ma. wolna wola... .
a zreszta kosciol jak zawsze miesza sie we wszystko zapominajac ze sam przejal pewne poganskie zwyczaje czy obrzedy... wiekszosc dzisiejszych dogmatow, w ktore nakazuje wierzyc kosciol sa po prostu poganska tradycja ukryta pod chrzescijanska otoczka. zycze wszystkim wiecej krytycyzmu w stosunku do instytucji kosciola... sorry jezeli kogokolwiek urazilem.
szacunek dla wszystkich... pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Czyli kurwa jakie? Rzut bronami? Rzut beretem? Jazda na nartach za koniem po pijanemu? Jakie jeszcze rodzime dyscypliny przychodzą wam do głowy???Może więc lepiej i bezpieczniej będzie, jeśli zamiast treningów karate czy judo wybierzemy nasze rodzime dyscypliny sportu. [/size]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Bardzo fajny artykuł, jest w nim sporo prawdy...przeciez tak właśnie jest, systemy walk wywodzą sie z filozofii która w przypadku Japonii i Chin tozsama jest z religią. Poznajac styl walki poznaje sie jego geneze przejmując zasady, nasladując mistrzów tego stylu, powinno się pojąć jego filozofię i wyznac ta religię. Śmieszy mnie odtwarzanie pewnych rytualnych gestów (jak wspomniany taniec tajski) kompletnie bez zrozumienia jego istoty. Ten artukuł nie jest głupi, głupi sa ci którzy nie rozumieją tego co robia dla checy nasladując to co podpatrzyli u innych.
Ekhm - to co spotkałem na JJ, TKD, MT to był CZYSTY WYSIŁEK, a filozofia zredukowana do MINIMUM. O boksie i krav-maga nie wspomnę - są całkiem bez filozofii... 8)
Tak więc sądzęm, że ten artykuł jest bezsensowny- chyba, że ktoś naprawdę zaangażowany zaczyna na serio wyznawać filozofię (?) związaną z daną SW. Ale chyba we własnym zakresie - nie w sekcji... :wink: 8O
"Widzimy więc, że wschodnie sztuki walki są w swej istocie drogą sprzeczną z Ewangelią i stoją w opozycji do chrześcijaństwa."
A z tym się zgadzam na 30% :wink: - kto trenuje przeważnie wykazuje filozofię: "chcesz wojny - to ją będziesz miał" zamiast "nadstaw drugi policzek" i podobne tezy/zalecenia z Ewangelii.
Napisano Ponad rok temu
Widzimy więc, że wschodnie sztuki walki są w swej istocie drogą sprzeczną z Ewangelią i stoją w opozycji do chrześcijaństwa.[/color] Stolica Apostolska w 1990 r. wypowiedziała się na temat form medytacji wschodnich, zalecając bardzo ostrożne do nich podejście.
Joanna Jarzębińska
Combat, jeżeli nie dokonałeś jakiegoś skrótu, to jest to po prostu żenujący przykład dziennikarskiej niekompetencji. Najpierw powstaje teza, a potem doprawia się do niej fakty i cytaty. W tym wypadku nawet tych cytatów nie dobrano najlepiej, bo ja osobiście w cytowanych wypowiedziach, nawet jeżeli są autentyczne, nie znajduję nic wywrotowego czy antykatolickiego. Pani Jarzębińska przechodzi od delikatnie mówiąc subiektywnego opisu sztuk, poprzez cytatyz kapelusza, do zupełnie nie pasującej tezy i po robocie. Pozostaje zgłosić się do kurii po wypłatę i czekać aż tłumy młodzieży zamiast do antychrześcijańskich klubów SW ruszą do onanistycznych wspólnot oazowych. Pozdrowienia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Combat, jeżeli nie dokonałeś jakiegoś skrótu
Nie Sprawdz ORYGINAL dwa razy rzuciłem linka
Pozostaje zgłosić się do kurii po wypłatę i czekać aż tłumy młodzieży zamiast do antychrześcijańskich klubów SW ruszą do onanistycznych wspólnot oazowych.
Oj tak!!! Mam identyczne zdanie - dziwne co? Oazy - wylęgarnie pedałów i onanistów :wink: :twisted: (bez urazy ona... oaziści)
Napisano Ponad rok temu
Troche OT - sally: to czy wschodnie systemy filozoficzne sa tam tozsame z religia to rzecz dyskusyjna - nie twierdze koniecznie, ze tak nie jest , ale rzecz wymaga dluzszej dyskusji...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Na wczesnych UFC byli jacyś nawiedzeni, z wytatuowanymi krzyżami na torsie, nawet któryś łaził z krzyżem. Ale nie jestem pewien, czy księżom chodzi o takie postawy w sztukach walkiBjj 100% Jesus 8)
Napisano Ponad rok temu
No ludzie, czym wy sie emocjonujecie... Przeciez takie cos to jest wrecz topos w pewnego typu "katolickich" (???!!??) publikacjach. (...)Dodatkowo trzeba pamietac, ze z pomoca zarowno Biblii jak i nauczania Kosciola mozna podeprzec i udowodnic dokladnie KAZDY sad - wystarczy tylko te teksty bardziej lub mniej umiejetnie wyrwac z kontekstu... Zenada po prostu."
Ja się absolutnie zgadzamOj tak!!! Mam identyczne zdanie - dziwne co? Oazy - wylęgarnie pedałów i onanistów (bez urazy ona... oaziści)
Dwie rzeczy: Dość długo bylam w oazie i wcale miło wspominam ten czas, a do tego właśnie dzieki oazie mogesęteraz śmiać z takich tekstów.
A poza tym, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale zrobiłeś własnie coś takiego jak autor przytoczonego przez ciebie tekstu; skrytykowałeś pewnagrupęosób nie majac o niej wielkiego pojęcia, a przynajmniej nie znajac grupy od środka.
Napisano Ponad rok temu
Dwie rzeczy: Dość długo bylam w oazie i wcale miło wspominam ten czas, a do tego właśnie dzieki oazie mogesęteraz śmiać z takich tekstów.
A poza tym, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale zrobiłeś własnie coś takiego jak autor przytoczonego przez ciebie tekstu; skrytykowałeś pewnagrupęosób nie majac o niej wielkiego pojęcia, a przynajmniej nie znajac grupy od środka.
Ekhm - osobiście znałem kilka osób (zdarzyło się gadać) z tego "środowiska" - naprawdę - nie rzucam opinii ot tak sobie - bez przyczyny. Poza tym to było cholernie ironicznie - a nie na 100% serio
Napisano Ponad rok temu
Słyszałem że w Rudzie Śląskiej powstał klub(?) Kung Fu oparty na chrześcijaństwie..... :blus:
PARANOJA
Napisano Ponad rok temu
Na 100% serio to nie było, ale te 70 to na pewnoEkhm - osobiście znałem kilka osób (zdarzyło się gadać) z tego "środowiska" - naprawdę - nie rzucam opinii ot tak sobie - bez przyczyny. Poza tym to było cholernie ironicznie - a nie na 100% serio
Podejrzewam, że autor tekstu też miał jakiś kontakt z przedstawicielami sztuk walki. Bo i tu "oszolomów" trochę jest. Niestety 8)
Napisano Ponad rok temu
Podejrzewam, że autor tekstu też miał jakiś kontakt z przedstawicielami sztuk walki. Bo i tu "oszolomów" trochę jest. Niestety 8)
Czyli sugerujesz, że wyznawanie fiozofii sprzecznej np. z nauką "kościoła", z religią etc.- jest oszołomstwem?
A gdzie wolny wybór i owa słynna chrześcijańska tolerancja :twisted: ?
Sądzisz, że inne religie są "be"?
Napisano Ponad rok temu
Podejrzewam, że autor tekstu też miał jakiś kontakt z przedstawicielami sztuk walki. Bo i tu "oszolomów" trochę jest. Niestety 8)
Czyli sugerujesz, że wyznawanie fiozofii sprzecznej np. z nauką "kościoła", z religią etc.- jest oszołomstwem?
A gdzie wolny wybór i owa słynna chrześcijańska tolerancja :twisted: ?
Sądzisz, że inne religie są "be"?
Aż mnie normalnie zatkało 8O
I to wszystko wywnioskowałeś z tych dwóch linijek tekstu? Szkoda tylko, że niezbyt trafnie. Bo nic takiego nie zasugerowałam. Chciałam jedynie zwrócić uwagę na to, że MA zajmujasieróżni ludzie i nie wszyscy są "normalni". Palcami pokazywać nie będę No ale tak jest chyba wszędzie 8)
Na temat zgodności czegokolwiek z religią, czy kościołem staram sienie wypowiadać, bo to raczej indywidualna sprawa . Przynajmniej moim zdaniem
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Nie wiedziałem gdzie umieścić to pytanie :)
- Ponad rok temu
-
Szybkość ruchów.
- Ponad rok temu
-
Koryu Bujutsu (Budojo)
- Ponad rok temu
-
Sumo tylko dla Japończyków?
- Ponad rok temu
-
Po co jest potrzebna etykieta w SW?
- Ponad rok temu
-
Dylemat
- Ponad rok temu
-
CO TRENUJECIE??
- Ponad rok temu
-
Ninjutsu
- Ponad rok temu
-
Pokonać mistrzów jednym palcem?
- Ponad rok temu
-
Bokser oko w oko z mistrzem wschodnich sztuk walki
- Ponad rok temu