Nóż na ulicę
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a potem wedle kolejnosci z grubsza :
1.przesluchanie
2."sprawiedliwy" sad
3. pierdel na dluzszy czas
Nie ma bata ;P
Napisano Ponad rok temu
kurwa byli doslownie 300m od zdarzenia....ale nawet palcem nikt nie kiwnal.....huje i tyle
Napisano Ponad rok temu
....przynajmniej ci ktorych widze w moim miescie i ci z ktorymi mialem do czynienia....do dzis pamietam jak jeden powiedzial mi bedac niedaleko miejsca w ktorym 2 kolesi chamsko mnie zepchalo z roweru i mi go ukradli ...."to nie bedziesz jezdzil"
kurwa byli doslownie 300m od zdarzenia....ale nawet palcem nikt nie kiwnal.....huje i tyle
Tak to juz jest z sukami... napad, gwal czy rabunek to ich nie ma, ale mandat za przeterminowana gasnice w samochodzie dadza bez szemrania, no i przejscie na czerwonym swietle zawsze zauwaza...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nunchako wymaga kunsztu i treningu o wieeeeele dluzszego niz noz
Jasne- na WWW powtarzam to cały czas.
pala jest bardziej instynktowna ale dobra w dystansie (zreszta jak i nunchako)...w zwarciu do bani
Truizmy :wink:
noz...hmm...a ja ci zadam takie pytanie combat...jak juz zaczynasz sie bronic to ci wisi co uzywasz...bo walczysz o zycie, swoje lub bliskich...wiec niby czemu noz ma byc zly...moim zdaniem jest nawet skuteczniejszy od broni palnej w 90% sytuacji...gnata tez tylko w dystansie uzyjesz, nie mowiac o tym ze broni palnej sie nikt nie boi w Polsce (chyba ze ja ma w lapie gliniarz w kominiarce) wiec jak wyjmiesz to bedziesz musial strzelic a w zabawe w trafienie w kolano mozna sie bawic na filmie...w realu walisz dublet w bebechy....wiec goscia na 99% wyprawiasz w zaswiaty a siebie na sale sadowa....
a noz zawsze robi wrazenie .... tu nikt nie kombinuje ze moze gumiak albo zabawka....no i jest full legal...spora czesc odpusci widzac pewna postawe i noz....tym ktorzy sa bardziej uparci na dzien dobry walisz po kablach...tylko nacpany idiota nie zrozumie przeslania pokoju
Ciężkim gnatem można dać po łbie, a wrażenie noża - hmm - tylko cięcie - nie polecam czekania na jakikolwiek efekt przy "czystym" straszeniu (czyli: wyjęcie i czekanie).
Napisano Ponad rok temu
pala jest bardziej instynktowna ale dobra w dystansie (zreszta jak i nunchako)...w zwarciu do bani
Trza by się zapytać pana Ryszarda jak to jest dokładnie, ale słyszałem słów kilka na temat używania pałki w krótkim dystansie/zwarciu, i ponoć się da. Wali się tą krótszą częścią która wystaje "od dołu pięści".
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Trza by się zapytać pana Ryszarda jak to jest dokładnie, ale słyszałem słów kilka na temat używania pałki w krótkim dystansie/zwarciu, i ponoć się da. Wali się tą krótszą częścią która wystaje "od dołu pięści".
Jak masz pałkę nie giętką, czy z metalową końcówką - to działa jak opisałeś i do tego można stosować pchnęcia i bardzo skrócone uderzenia. Jak inną (czytaj np. spleciony mocno drut - giętka całkowicie) to zapomnij :wink:
Napisano Ponad rok temu
Morfen, ja Ci odpowiem - nie wiem, poniewaz nie nosze noza dla obrony tylko lubie miec w pracy ostre olowki :wink:
Ale przyznaj, ze wykazalem minimum dobrej woli i udzielilem wyczerpujacej odpowiedzi na Twoje pytanie.
Napisano Ponad rok temu
A jesli chodzi o sama walke, to radzilbym zwracac uwage na ksztalt ostrza: najlepsze do walki sa - o ile sie nie myle - tanto, spear i weehawk.
Podsumowujac, kupujesz markowy noz, kupuj folder, kupujesz kose na bazarze, kupuj z glownia stala. Mam nadzieje, ze pomoglem.
Napisano Ponad rok temu
to chyba właśnie jest nóż na ulicę.
nie ukrywam że OTF microtecha byłby lepszy do noszenia ale za to
potrzeba więcej czasu do rozłożenia. wydatek też co najmniej trzykrotny. :?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
to nie ma bata, zeby noz zlozyl Ci sie w walce po uderzeniu np w klinge przeciwnika
Eee.... :roll:
Wracając do tematu:
Ja osobiście nożę nóż "na ulicę", tak samo zresztą jak do pracy, i gdzie się tylko da. Bo to po pierwsze przydatne narzędzie jest, a po drugie jestem uzależniony 8)
Odpowiedź na pytanie "jaki" jest nieoczywista, bo jak dla mnie na przykład to możlwie pokojowo wyglądający folder dobrej jakości z 4" ostrzem. Da się od biedy pokroić chleb na kanapki Jak dla kogoś, kto szuka narzędzia do mordowania ludzi, to chyba jednak fixed 4-5", noszony w łatwo dostępnym miejscu. Większy będzie cokolwiek uciążliwy - mniejszy - za mały Co do geometrii ostrza, to nie ma chyba co dyskutować na ten temat, jeśli nóz ma służyć wyłącznie do krojenia mięska. Ogólna uwaga chyba powinna być taka: preferujesz cięcia - większy "brzuszek" (może z recurved?), preferujesz pchnięcia - ostrzejszy czubek (tanto? sztylet?).
Mam jednak nadzieję że niezależnie od tego czy to będzie fixed czy folder, sztylet czy maczeta - szybciutko ewoluuje z roli broni do roli narzędzia codziennego użytku.
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
ja postawiłem na stałą klingę, nie dużą, łatwą do noszenia i bardzo wytrzymałą :twisted: czyli MOD razorback :twisted:
to chyba właśnie jest nóż na ulicę.
Nick mam pytanie. Powiedz jak Ci się nosi Razorka, jaka jest jakość, i czy jesteś zadowolony z tej niewielkiej wielkości? Pytam bo mam zamiar sprawić go sobie.
A co do tematu mam mały (Gentelmens Knife) Kershaw leek pioruńsko cienki i szpiczasty czubek, w ręke lub nogę wchodzi pewnie jak w masło.
poza tym to w końcu 1/2 automat
Napisano Ponad rok temu
Może troche poza tematem ale... Sokół powiedz jak się sprawuje Twój Kershaw Leek; mam zamiar go kupić, ale jeszcze się zastanawiam. Jak trzyma ostrze, czy jesteś z niego zadowolony itd. itp?
Napisano Ponad rok temu
Może troche poza tematem ale... Sokół powiedz jak się sprawuje Twój Kershaw Leek; mam zamiar go kupić, ale jeszcze się zastanawiam. Jak trzyma ostrze, czy jesteś z niego zadowolony itd. itp?
Nóż jest świetny do codziennych zastosowań chociaż ma za krótkie ostrze do krojenia chleba :wink: to jednak radzi sobie ze wszystkimi zajeciami w kuchni. Ostry czubek jest tak fajnie zaprojektowany, że sam rozpoczyna cięcie a reszta to kwestia pilnowania żeby ostrze szło równo po krojonym materiale. Nie jest to może super stal (440A) ale w zupełności wystarcza do noszenia w kieszeni dżinsów (w końcu nikt nie będzie tym nożem wyważał drzwi). Rozwiązanie systemu wspomagającego otwieranie sprawia, że działa jak nóż automatyczny. Bawię się nim otwierając go i zamykając kilkadziesiąt razy dziennie. Ma bardzo ciekawą stylistykę i wzbudza zainteresowanie otoczenia. Nóż wart ceny. Myślałem o Boa ale nie wykluczone, że kiedyś go jeszcze kupię.
Napisano Ponad rok temu
Też se siedze i klikam! :twisted:
A stal.... tnie poetycko.
Pozdr
Mithr
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
American Tomahawk
- Ponad rok temu
-
Do survala i nie tylko: Tornado vs. BK7
- Ponad rok temu
-
rzutki
- Ponad rok temu
-
Sebenza a Benchmade pinnacle
- Ponad rok temu
-
Książka "Wyposazenie Sił Specjalnych" - kilka cyta
- Ponad rok temu
-
Gdzie można kupić nóż Mad Dog ?
- Ponad rok temu
-
praktyczne uwagi co do rodzajów stali
- Ponad rok temu
-
Invader 2 od FOX'a ?
- Ponad rok temu
-
Glock Nóż Bojowy
- Ponad rok temu
-
Spyderco Native
- Ponad rok temu