Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nóż na ulicę


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
38 odpowiedzi w tym temacie

budo_asaroth
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 283 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę
Nie wiem czy taka typowa babcia osiedlowa podkapowala by "bandziora z ulicy" (na takich wygladaja jej wszyscy) za bardzo by sie bala...ale gbyby to byli kumple denata,albo tzw. "porzadni obywatele"-to trzeba by bylo pojsc na przesluchanie....
  • 0

budo_gacman_c
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 661 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę
heh a jak tylko ci sie bedzie zdawac ze taka "osiedlowa" babcia cie nie podkapuje albo ze nikt cie nie widzial......wtedy nawet jak byla to obrona konieczna to ty za to dupniesz z najgorszymi tego konsekwencjami...
  • 0

budo_xarr
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 409 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę
juz uwazaj jak by Cie kulturalnie wzieli na przesluchanie ;P gleba ,bransoletki i do suki ;]

a potem wedle kolejnosci z grubsza :P :
1.przesluchanie
2."sprawiedliwy" sad
3. pierdel na dluzszy czas :P

Nie ma bata ;P
  • 0

budo_gacman_c
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 661 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę
no fakt faktem policja to skurwiele za duzo z nich woli sie dogadac z chlopaczkami w dresach i siedziec na dupie albo sobie mandacik wlepic jakiemus normalnemu obywatelowi ....przynajmniej ci ktorych widze w moim miescie i ci z ktorymi mialem do czynienia....do dzis pamietam jak jeden powiedzial mi bedac niedaleko miejsca w ktorym 2 kolesi chamsko mnie zepchalo z roweru i mi go ukradli ...."to nie bedziesz jezdzil"
kurwa byli doslownie 300m od zdarzenia....ale nawet palcem nikt nie kiwnal.....huje i tyle
  • 0

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę

....przynajmniej ci ktorych widze w moim miescie i ci z ktorymi mialem do czynienia....do dzis pamietam jak jeden powiedzial mi bedac niedaleko miejsca w ktorym 2 kolesi chamsko mnie zepchalo z roweru i mi go ukradli ...."to nie bedziesz jezdzil"
kurwa byli doslownie 300m od zdarzenia....ale nawet palcem nikt nie kiwnal.....huje i tyle


Tak to juz jest z sukami... napad, gwal czy rabunek to ich nie ma, ale mandat za przeterminowana gasnice w samochodzie dadza bez szemrania, no i przejscie na czerwonym swietle zawsze zauwaza...
  • 0

budo_gacman_c
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 661 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę
No tak widno inni tez maja przykre doswiadczenia z policja (czyzby naduzywajaca wladzy?) ciekawi gdzie robili kiedys sonde z ktorej wyniklo ze okolo 70% polakow ufa policji ...tjah jasne ja w to nie uwierze ;)
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę

nunchako wymaga kunsztu i treningu o wieeeeele dluzszego niz noz


Jasne- na WWW powtarzam to cały czas.

pala jest bardziej instynktowna ale dobra w dystansie (zreszta jak i nunchako)...w zwarciu do bani


Truizmy :wink: :lol:

noz...hmm...a ja ci zadam takie pytanie combat...jak juz zaczynasz sie bronic to ci wisi co uzywasz...bo walczysz o zycie, swoje lub bliskich...wiec niby czemu noz ma byc zly...moim zdaniem jest nawet skuteczniejszy od broni palnej w 90% sytuacji...gnata tez tylko w dystansie uzyjesz, nie mowiac o tym ze broni palnej sie nikt nie boi w Polsce (chyba ze ja ma w lapie gliniarz w kominiarce) wiec jak wyjmiesz to bedziesz musial strzelic :evil: a w zabawe w trafienie w kolano mozna sie bawic na filmie...w realu walisz dublet w bebechy....wiec goscia na 99% wyprawiasz w zaswiaty a siebie na sale sadowa....

a noz zawsze robi wrazenie .... tu nikt nie kombinuje ze moze gumiak albo zabawka....no i jest full legal...spora czesc odpusci widzac pewna postawe i noz....tym ktorzy sa bardziej uparci na dzien dobry walisz po kablach...tylko nacpany idiota nie zrozumie przeslania pokoju :)


Ciężkim gnatem można dać po łbie, a wrażenie noża - hmm - tylko cięcie - nie polecam czekania na jakikolwiek efekt przy "czystym" straszeniu (czyli: wyjęcie i czekanie).
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę

pala jest bardziej instynktowna ale dobra w dystansie (zreszta jak i nunchako)...w zwarciu do bani


Trza by się zapytać pana Ryszarda jak to jest dokładnie, ale słyszałem słów kilka na temat używania pałki w krótkim dystansie/zwarciu, i ponoć się da. Wali się tą krótszą częścią która wystaje "od dołu pięści".

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę

Trza by się zapytać pana Ryszarda jak to jest dokładnie, ale słyszałem słów kilka na temat używania pałki w krótkim dystansie/zwarciu, i ponoć się da. Wali się tą krótszą częścią która wystaje "od dołu pięści".


Jak masz pałkę nie giętką, czy z metalową końcówką - to działa jak opisałeś i do tego można stosować pchnęcia i bardzo skrócone uderzenia. Jak inną (czytaj np. spleciony mocno drut - giętka całkowicie) to zapomnij :wink: :)
  • 0

budo_jacu$
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 352 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę
Panowie, morfen zapytal o to jaki noz jest lepszy do obrony na ulicy, a Wy tymczasem napisaliscie kilkanascie postow na temat, ktory byl walkowany wiele razy. Zamiast napisac "folder rzadzi" albo "stalka rulez" to prowadzicie ze soba dysputy o wyzszosci smierci nad siedzeniem w pierdlu.
Morfen, ja Ci odpowiem - nie wiem, poniewaz nie nosze noza dla obrony tylko lubie miec w pracy ostre olowki :wink:
Ale przyznaj, ze wykazalem minimum dobrej woli i udzielilem wyczerpujacej odpowiedzi na Twoje pytanie.
  • 0

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę
OK, wracajac do tematu - za rada pana Jacu$ia - postaram sie odpowiedziec. Moim zdaniem na ulice lepszy jest folder. Noze z glownia stala sa fajne, ale ciezko paradowac z nimi po dworze. Oczywiscie sa odpowiednie pokrowce z kydexu czy cordury, ale nie ma to jak skladak w kieszeni albo zawieszony na klipsie. Oczywiscie mozna sie obawiac, ze podczas walki folderek nam sie zlozy obciajac przy okazji palce, ale prawda jest taka, ze jak zamierzsz kupic markowy noz za powiedzmy 100$ to nie ma bata, zeby noz zlozyl Ci sie w walce po uderzeniu np w klinge przeciwnika itp. Po prostu takie firmy jak Microtech czy Mod staneli na glowie, zeby takie ryzyko usunac. Porzadny liners lock wytrzymuje nacisk 100kg a to w supelnosci wystarczy...
A jesli chodzi o sama walke, to radzilbym zwracac uwage na ksztalt ostrza: najlepsze do walki sa - o ile sie nie myle - tanto, spear i weehawk.

Podsumowujac, kupujesz markowy noz, kupuj folder, kupujesz kose na bazarze, kupuj z glownia stala. Mam nadzieje, ze pomoglem.
  • 0

budo_nick
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 166 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Libiąż
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę
ja postawiłem na stałą klingę, nie dużą, łatwą do noszenia i bardzo wytrzymałą :twisted: czyli MOD razorback :twisted:
to chyba właśnie jest nóż na ulicę.
nie ukrywam że OTF microtecha byłby lepszy do noszenia ale za to
potrzeba więcej czasu do rozłożenia. wydatek też co najmniej trzykrotny. :?
  • 0

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę
ah no i zapomnialem o neckach... male, w miare wygodne do noszenia i o umiarkowanej cenie... Jesli chodzi o mnie to polecam la griffe emerssona albo scorpion mod`a
  • 0

budo_tloluvin
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 124 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę
necki sa fajne - od niedawna jestem posiadaczem Spyderco S.P.O.T - jest naprawde poreczny, wygodny nawet dla kogos z duzymi dloniami.
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę

to nie ma bata, zeby noz zlozyl Ci sie w walce po uderzeniu np w klinge przeciwnika


Eee.... :?: :roll:

Wracając do tematu:

Ja osobiście nożę nóż "na ulicę", tak samo zresztą jak do pracy, i gdzie się tylko da. Bo to po pierwsze przydatne narzędzie jest, a po drugie jestem uzależniony 8)

Odpowiedź na pytanie "jaki" jest nieoczywista, bo jak dla mnie na przykład to możlwie pokojowo wyglądający folder dobrej jakości z 4" ostrzem. Da się od biedy pokroić chleb na kanapki ;) Jak dla kogoś, kto szuka narzędzia do mordowania ludzi, to chyba jednak fixed 4-5", noszony w łatwo dostępnym miejscu. Większy będzie cokolwiek uciążliwy - mniejszy - za mały ;) Co do geometrii ostrza, to nie ma chyba co dyskutować na ten temat, jeśli nóz ma służyć wyłącznie do krojenia mięska. Ogólna uwaga chyba powinna być taka: preferujesz cięcia - większy "brzuszek" (może z recurved?), preferujesz pchnięcia - ostrzejszy czubek (tanto? sztylet?).

Mam jednak nadzieję że niezależnie od tego czy to będzie fixed czy folder, sztylet czy maczeta - szybciutko ewoluuje z roli broni do roli narzędzia codziennego użytku.

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_sokół
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Józefów k/Otwocka

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę

ja postawiłem na stałą klingę, nie dużą, łatwą do noszenia i bardzo wytrzymałą :twisted: czyli MOD razorback :twisted:
to chyba właśnie jest nóż na ulicę.


Nick mam pytanie. Powiedz jak Ci się nosi Razorka, jaka jest jakość, i czy jesteś zadowolony z tej niewielkiej wielkości? Pytam bo mam zamiar sprawić go sobie.

A co do tematu mam mały (Gentelmens Knife) Kershaw leek pioruńsko cienki i szpiczasty czubek, w ręke lub nogę wchodzi pewnie jak w masło.
poza tym to w końcu 1/2 automat
  • 0

budo_friq
  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę
Pozdroofka dla wszystkich.

Może troche poza tematem ale... Sokół powiedz jak się sprawuje Twój Kershaw Leek; mam zamiar go kupić, ale jeszcze się zastanawiam. Jak trzyma ostrze, czy jesteś z niego zadowolony itd. itp?
  • 0

budo_sokół
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Józefów k/Otwocka

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę

Może troche poza tematem ale... Sokół powiedz jak się sprawuje Twój Kershaw Leek; mam zamiar go kupić, ale jeszcze się zastanawiam. Jak trzyma ostrze, czy jesteś z niego zadowolony itd. itp?


Nóż jest świetny do codziennych zastosowań chociaż ma za krótkie ostrze do krojenia chleba :wink: to jednak radzi sobie ze wszystkimi zajeciami w kuchni. Ostry czubek jest tak fajnie zaprojektowany, że sam rozpoczyna cięcie a reszta to kwestia pilnowania żeby ostrze szło równo po krojonym materiale. Nie jest to może super stal (440A) ale w zupełności wystarcza do noszenia w kieszeni dżinsów (w końcu nikt nie będzie tym nożem wyważał drzwi). Rozwiązanie systemu wspomagającego otwieranie sprawia, że działa jak nóż automatyczny. Bawię się nim otwierając go i zamykając kilkadziesiąt razy dziennie. Ma bardzo ciekawą stylistykę i wzbudza zainteresowanie otoczenia. Nóż wart ceny. Myślałem o Boa ale nie wykluczone, że kiedyś go jeszcze kupię.
  • 0

budo_mithrandir
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 880 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóż na ulicę
Boa rządzi... :) :) :)
Też se siedze i klikam! :twisted:
A stal.... tnie poetycko.
Pozdr
Mithr
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024