99 odpowiedzi w tym temacie

[budo_warhead]

Niestety tak jest na KM ze wiekszosc to zwykli zjadacze chleba ktorzy nie dali by rady w "mocniejszych" systemach. Trening w ktorym uczestniczylem byl ok 3 / 4 kickboxerskiego + 1 / 4 bzdur z krav magi ... sama czysta Krav Mage odradzam : poczatkujacym bo sama krav maga nie wystarczy i zaawansowanym bo mozna dostac kolki ze smiechu na poszczegolne "obrony". POnadto w KM kaza uderzac ale 3 / 4 osob na sali nie umie zadac poprawnego ciosu mowia kopac i tutaj sytuacja sie powtarza nie wiem czy to byl jakies niedopatrzenie trenera czy taki material sie zebral na sali. KM traktuje jako niegrozne hobby i szufladkuje razem z baletem oraz Aikido jako rekreacje.

[budo_morfeusz76]

Tak tu sie z wami zgadzam,ze takie systemy jak Krav maga nie daja dobrych podstaw np.nie ucza poprawnie uderzac.Dlatego najlepiej jest traktowac to jako dodatek do czegos innego.Ale jesli ktos nie ma czasu na dlugoletni trening,to lepiej jest trenowac sama Krav Mage niz np.Karate przez pol roku.Oczywiscie bez obrazy Karate.Chodzi poprostu o sam system i metodyke treningu.

[budo_jarząbek]

Warhead napisał:"KM traktuje jako niegrozne hobby i szufladkuje razem z baletem oraz Aikido jako rekreacje."
[/quote]

[budo_morfeusz76]

Jarzabek tak na marginesie i zupelnie powaznie bez obrazy.Jesli na zdjeciu to twoja twarz to podejrzewam ze nie masz zbyt wielu chetnych ktorzy chcieli by sie z toba zmierzyc.Pewni ludzie poprostu juz sama twarza zniechecaja do konfrontacji.

[budo_warhead]

TO nie jest jego twarz :>


To moja :DDDDDd

[budo_zjarany_swistak]

POnadto w KM kaza uderzac ale 3 / 4 osob na sali nie umie zadac poprawnego ciosu mowia kopac i tutaj sytuacja sie powtarza nie wiem czy to byl jakies niedopatrzenie trenera czy taki material sie zebral na sali

mialem identyczna sytuacje, ale zaczelo sie nie od kopania ani uderzenia tylko od "pozycji bojowej". 90% ludzi rece na wysokosci pasa Wtedy naprawde zaczalem sie powaznie zastanawiac gdzie ja sie wpakowalem...

[budo_morfeusz76]

Dobrze jeszcze jak ma sie o tym chociaz blade pojecie i potrafi sie dostrzec takie rzeczy.A jak idzie ktos zielony i chce sie nauczyc czegos konkretnego, a tam go takiej sciemy ucza?To jest dopiero traga.Czlowiek czesto dopiero po dluzszym czasie sie orientuje co jest grane.

[budo_jarząbek]

To zdjęcie Basa Ruttena.

[budo_dedi]

Róznic zapewne nie ma zbyt wielkich.Tak samo jak w każdych uderzanych czy chytanych.Każdy ma dwie ręcę i dwie nogi i nikt nie wymyśli czegoś nowego.Ale przy w miarę równych zawodnikach( staż, wiek, warunki fizyczne-oczywiscie nigdy dwóch takich samych sie nie znajdzie) to nie sądzę aby adept KM miał duże szanse z judoką.
Zmierzam do tego że denerwują mnie przechwałki ludzi z KM którzy nie mieli konkretnej sytuacji na ulicy.Bardzo wiele jest postów (np. forum sfd i tutaj też) ludzi którzy w pierwszym starciu na ulicy przejechali się na KM i mówią to otwarcie.

No więc miałem taką sytuację na ulicy, że jeden gość stał na przeciwko mnie, a drugi z boku. Ten z boku uderzył mnie sierpowym prosto w zęby (po czym się cofnął na 2 metry) i... to było pierwsze i ostatnie uderzenie, które otrzymałem w tej walce, bo temu z przodu od razu wypłaciłem kopa w kropcze, tak że usiadł na masce samochodu, który stał za nim i dopiero po chwili się pozbierał (dostał jeszcze ze dwa proste strzały), potem zająłem się tym drugim - nic wielkiego - tylko proste (oczywiście celowałem w krtań ) i fronkicki oraz lowkick. Po chwili sami powiedzieli, że tak właściwie to nic do mnie nie mają i grzecznie się pożegnali. Dodam, ze nie byli to jacyś zupełni leszcze, ale przeciętni goście - dziś byśmy ich nazwali "blokersi". BYŁO TO 11 LAT TEMU, kiedy kravki w Polsce jeszcze nie było (i w ogóle mało kto o niej słyszał), ale moje zachowanie było zupełnie kravkowe. Ja wówczas nie trenowałem nic oprócz aikido (3 lata) i regularnych sparringów na wf-ie w szkole (nauczyciel pozwalał) z kolegami z tkd i karate. Jednak zachowałem się zupełnie intuicyjnie i dziś postąpiłbym tak samo, bo okazało się to skuteczne.
Proszę nie pieprzyć na forum, że KM jest be, a inne style - cacy, bo to już było wielokrotnie i do nieczego nie prowadzi, a już porównywanie KM do aikido jest żenujące. Jak ktoś trafi na sekcję dla początkujących to niech się nie dziwi, że poziom ćwiczących jest niski, (zwłaszcza jak ćwiczą miesiąc), zapraszam do sekcji zaawansowanej, na pewno można znaleźć godnych siebie przeciwników.

[budo_turki]

W pelni sie zgadzam z Dedim! Wogule to bym zamknal juz ten temat.

[budo_warhead]

To byla sekcja cwiczaca juz 3 miesiace (zaawansowana) ... a nie cwiczylem tam juz pozniej bo mi na poczatku powiedzieli ze moge nie nadgonic materialu ...

Nie robie porownania do zadnego innego stylu badz systemu ... tylko wskazalem kierunek w ktorym KM teraz idze ... treningi sa dostosowane do ludzi przecietnych, ktorzy nic nie trenowali a chca sie poczuc pewnie na ulicy ... i prowadzacy musi dostosowywac poziom treningow do ogolu ... a co za tym idzie trening robi sie mniejszy ... mniej "bojowy" a bardziej rekreacyjny. POrownanie do Aikido wynika wlasnie z tego ze od dawna juz na aikido chodza ludzie ktorzy poszukuja sprawnosci, dobrego hobby, sposobu aktywnego wypoczynku ... tacy ludzie co "bawia sie w wojownikow". I niestety KM takze idzie w tym kierunku.

[budo_warhead]

Co do zaproszenia ... ja wyznaje zasade ze wlaczy czlowiek nie styl - mozliwe ze sa sekcje gdzie cwicza ostro i dobrze ... ale sam zauwaz ze jak w 3 miesiace nie nauczono ludzi prawidlowo uderzac lewym prostym to chyba jednak cos jest nie tak. I nie byl to atak na KM ale rozzalenie ze kolejny trening kolejnej sztuki walki okazal sie nie tym czego oczekiwalem a po prostu czysta komercja. A poszedlem tam bo chcialem w koncu znalezc cos dla siebie ... i z opisow KM na tym forum myslalem ze moglo byc wlasnie KM. Ale sie okrutnie rozczarowalem. I ot co.

Dlatego powiedzialem ze to jest rekreacja i porownalem to do Aikido.

[budo_jarząbek]

No właśnie nie walczy styl tylko człowiek.Dedi sam napisałeś,że wtedy kravki nie trenowałeś,więc ci nie pomogła.

[budo_m2]

Macie jakiś ukryty cel w czepianiu się KM? Powadzicie sekcje BJJ, czy jak? :wink:
Stwierdzenie, że walczy człowiek - nie styl, oznacza tyle, że może być marna sekcja DOWOLNEJ SW. BJJ też (o zgrozo!). Zatem jaki sens w tej dyskusji

Ja chodzę na KM i boks. I akurat tak się składa, że to na boks chodzą prezesi itp. panowie w wieku średnim. Siłą rzeczy jest bardziej lajtowo. Treningi KM są 10x ostrzejsze i fizycznie i technicznie. Poza tym w każdej sekcji są osoby, którym się chce i takie, które chodzą dla picu - z tymi drugimi można po prostu nie ćwiczyć w parze. A wogóle to chyba ćwiczysz dla siebie, więc po grzyba się oglądasz na innych - niech sobie trzymają ręce gdzie im wygodnie. Ważne czy instruktor dobrze pokazuje, nie?

A, że Dedi zastosował instynktownie i Z POWODZENIEM techniki szlifowane potem w ramach KM potwierdza jedynie jej zalety i założenia teoretyczne systemu.

[budo_jarząbek]

10m razy cięższe nie znaczą 10 razy lepsze.Poza tym ja nie chcę się czepiać kravki.Stwierdzam tylko że wiele osób jest zapatrzonych ślepo w KM,wydaje im się ze sa niepokonani a później ulica weryfikuje ich umiejętności.Należy pamiętać,że na ulicy nie jest tak pięknie jak na treningu.Szanuje wybór ludzi ćwiczących KM,każdy ćwiczy co lubi,co mu się podoba.Pozdrawiam wszystkich ćwiczących i życzę sukcesów.

[budo_charlie]

To byla sekcja cwiczaca juz 3 miesiace (zaawansowana) ...

jeśli dla Ciebie 3-miesięczna sekcja to już zaawansowana to....
8O 8O :roll:

[budo_dedi]

No właśnie nie walczy styl tylko człowiek.Dedi sam napisałeś,że wtedy kravki nie trenowałeś,więc ci nie pomogła.

Alez to BYŁA kravka, tylko nie wiedziałem, że się tak nazywa. Fakt, że nie było gryzienia i palców w oczy, ale w końcu nie na tym polega kravka.

[budo_jarząbek]

Jeżeli kogoś uderzysz ciosem prostym to jest to od razu boks?
Pomogły Ci własne umiejętności,których nie nabyłeś na treningu KM.

[budo_warhead]

To byla sekcja cwiczaca juz 3 miesiace (zaawansowana) ...

jeśli dla Ciebie 3-miesięczna sekcja to już zaawansowana to....
8O 8O :roll:

Nie dla mnie ... dla prowadzacego ... ktopry tak wlasnie okreslil ... wiec chyba sie nastawilem za duze wymagania.

[budo_morfeusz76]

10m razy cięższe nie znaczą 10 razy lepsze.Poza tym ja nie chcę się czepiać kravki.Stwierdzam tylko że wiele osób jest zapatrzonych ślepo w KM,wydaje im się ze sa niepokonani a później ulica weryfikuje ich umiejętności.Należy pamiętać,że na ulicy nie jest tak pięknie jak na treningu.Szanuje wybór ludzi ćwiczących KM,każdy ćwiczy co lubi,co mu się podoba.Pozdrawiam wszystkich ćwiczących i życzę sukcesów.

Tak,tak to tak jak sa ludzie slepo zapatrzeni w boks,w Bjj,w judo itd,itp...A pozniej ulica weryfikuje ich umiejetnosci.A o tym ze ulica to nie sala treningowa to kazdy to wie.
A jesli chodzi o slowa ze "walczy czlowiek a nie styl" to ja to roumiem tak:Kazdy styl jest doskonaly,Tylko ludzie sa ulomni.I jesli cos nie wychodzi to jest to wina czlowieka a nie stylu.