Hehe... są na tym świecie kobiety które nas rozumieją...
Moja na ten przykład nosi ze sobą AFCK mini (combo, BT2)... a kiedyś na jakimś rodzinnym spotkaniu w warunkach polowych do pokrojenia ciasta z braku lepszych narzędzi wyjęła wspomnianego tu już BearClawa, wzbudzając tym lekką konsternację
Już nie mówiąc o wizytach w nożowych sklepach - kiedy ja coś oglądam, to Ona też musi - i zwykle jest tak:
Ona:
pokaż...Sprzedawca (z głupim uśmiechem):
tylko proszę uważać, bo to bardzo ostreJa (z wrednym uśmieszkiem):
proszę / podając jej nóż...
A potem następune seria otwarć i zamnięć jedną ręką, otwarcie samym tylko szarpnięciem nadgarstka, uchwyt szermierczy, reverse... i komentarz typu:
Ona:
no, fajny, ale mój lepiej leży...... i zostawiamy sprzedawcę z otwartymi ustami
BTW, jak ktoś ma okazję wpaść do Galerii Mokotów w Warszawie, to polecam wizytę w Sharq - być może uda wam siętrafić na mojego ulubionego sprzedawcę, który jest dla mnie nieustającym źródłem nieopisanej radości

Trafiliśmy tam kiedyś na Spyderco Wengera - i nie mogłem sobie darować - musiałem toto wziąć do ręki i pomacać. I w czasie mojego obcowania z tymże nożem, dowiedziałem się że będzie mi służył przez całe życie, bo jest baaaardzo ostry, i taki jeden pan tu był bo nie mógł sobie zrobić dziurki w pasku bo niczym się nie dało - a nóż Spyderco dał radę, a w ogóle to on jest zrobiony z takiej specjalnej stali, AUS M8 (powtarzam: aus em-osiem) i w ogóle jest boski

Shit. Toż on nawiet nie z AUS 8M jest, tylko z ATS-34... co ma zresztą z tego co pamiętam grawerowane na głowni
Pozdrawiam,
AdamD