Reportaz z poprawczaka
Napisano Ponad rok temu
Wnioski po tym programi są pesymistyne.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Był jakiś festyn, pokaz mody, jakaś sztuma ogólnie bo prowadziła to frytka z Big Brawera. Miedzy dzieciakami skakały kurczaki z cukierkami itp. Fryta poprosiła na scene trójke dzieci wśród których był właśnie ten łobuziak, dała im kartki papieru i mazaki i kazała narysować kurczaka. Najładniejszy rysunek miał dostac nagrode. Po jakimś czasie odbiera, podnosi do góry, na jednym kurczak nabazgrany, na drugim też, a na tym od tego cypisa narysowany taki wielki k***s i napis HWDP
Napisano Ponad rok temu
Gdybym miał scyzoryk w kieszeni to na 100 % by mi się otwożył ...
- Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Mieli twarze takie szelmowskie, bez poczucia winy. Ten wspomniany chuligan mówił, że uwielbia tę andrealinę, kiedy bije kogoś.
Twarze mieli takie, ze gdybym ich spotkał na ulicy, to nie miałbym wąptliwości jak takie spotkanie by się skończyło.
Aha ten reportaż był na dwójce po wyborach Miss Universum, nagrodzony na jakimś konkursie filmów dokumentalnych.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
sam sie wyeliminuj Matti
Oki ale najpierw wyeliminuje Ciebie.
A moze to ty wyeliminyjesz mnie i juz nie bede miał problemu. :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W tym reportażu, chłopak opowiada: widzimy na przystanku kogoś wyglądającego na 18, 19 lat, podchodzimy i sztandartowa gadka jak tam, ile masz pieniędzy, to daj itp. Facet nie wytrzymuje, wyciaga legitymację policyjną i mówi że jest z policji. Nie wystraszyli się, to facet wyciąga komórkę i dzwoni gdzieś. Wytrącili mu komórkę z ręki i pobili. Chuligan z satysfakcją w głosie i uśmiechem mówi: Kopałem go!
Nie mogę - co to jest w ogóle?!
1) Policjant nosi broń ...
2) Komórkę wyciąga - a może raczej broń?
Napisano Ponad rok temu
Nie mogę - co to jest w ogóle?!
1) Policjant nosi broń ...
2) Komórkę wyciąga - a może raczej broń?
Ad.1 Policjant nie zawsze nosi bron po sluzbie. Nie kazdy. Powody sa rozne.
W naszym kraju niestety w dalszym ciagu uzycie broni przeciw napastnikowi jest nie zawsze akceptowane. Poza tym obrona musi byc adekwatna do ataku, jesli ktos cie atakuje rekoma nie mozesz go zastrzelic bo to jest przekroczenie granic obrony.
Zreszta bylo kilka spraw gdy policjanci po sluzbie uzyli broni w obronie kogos i okazalo sie, ze nie mieli prawa, zostali wyrzuceni z policji, a bandyci chodza po ulicach.
Niestety...
Napisano Ponad rok temu
- fajny masz telefon, daj zadzwonić
to od razu wyskakiwał: a kiedy ostatnio po ryju dostałeś?
Na młodych cfaniaczków to podziała, na innych :?
Napisano Ponad rok temu
Kazdy kiedys musi zostac wyeliminowany, ale jak tak dalej pójdzie to zostana tu sami eliminatorzyuwazaj bo zastaniesz wyeliminowany z zabawy szybciej niz myslisz...
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś zdaje się w Wyborczej był fajny artykuł o gościu co komórki często tracił. W końcu się wkrzył zaczął chodzić na siłownie i te sprawy, później jak na przystanku ktoś go zaczepił z gadką w stylu:
- fajny masz telefon, daj zadzwonić
to od razu wyskakiwał: a kiedy ostatnio po ryju dostałeś?
Na młodych cfaniaczków to podziała, na innych :?
Niewielu jest konkretnych gosci którzy bawia się w krojenie telefonów. Tak przynajmniej mi sie wydaje.
Pytanie czy moze zrealizowac grozbę?
Napisano Ponad rok temu
Niewielu jest konkretnych gosci którzy bawia się w krojenie telefonów. Tak przynajmniej mi sie wydaje.
Pytanie czy moze zrealizowac grozbę?
taki cytacik a propos:
Pewien facet, cierpiacy na niedobor gotowki, w rozpaczy zwrocil sie o
rade do znajomego, majacego zawsze duzo $$$.
- Jak ty to robisz?
- Spox, wieczorem zaczajam sie w krzakach kolo takiej knajpy i co ktory
gosciu idzie sie zalatwic w krzaki, przykladam mu noz do interesu i
mowie: "Placimy czy obcinamy?"
- Fajne! Moge z toba?
- OK
Poszli. Rano dokonuja obrachunku utargu. Zawodowiec mowi:
- Ja mam 550 zl, a ty?
- 150 zl i trzy czlonki.
Napisano Ponad rok temu
No tu bym się zastanawiał kto jest konkretnym gościem a kto nie - na przykład 5 koksów w tramwaju :? Co z tego, że każdy z nich w pojedynke to dziewczynka z zapałkami, ale w grupie ch g w co im odpali i czy jeden nie zechce zabłysnąć wyciągając nóż.Niewielu jest konkretnych gosci którzy bawia się w krojenie telefonów. Tak przynajmniej mi sie wydaje.
Pytanie czy moze zrealizowac grozbę?
Z tego co mi ludzie opowiadają to jednak komórki, zegarki i aparaty cyfrowe dosyć często jednak giną - czasem "na własne życzenie", ale czasem ma się po prostu pecha.
Ja profilaktycznie staram się stosować wersję tego gościa z gazety, o ile to oczywiście możliwe - jak na razie skutkuje.
Napisano Ponad rok temu
No tu bym się zastanawiał kto jest konkretnym gościem a kto nie - na przykład 5 koksów w tramwaju :? Co z tego, że każdy z nich w pojedynke to dziewczynka z zapałkami, ale w grupie ch g w co im odpali i czy jeden nie zechce zabłysnąć wyciągając nóż.
Niewielu jest konkretnych gosci którzy bawia się w krojenie telefonów. Tak przynajmniej mi sie wydaje.
Pytanie czy moze zrealizowac grozbę?
Z tego co mi ludzie opowiadają to jednak komórki, zegarki i aparaty cyfrowe dosyć często jednak giną - czasem "na własne życzenie", ale czasem ma się po prostu pecha.
Ja profilaktycznie staram się stosować wersję tego gościa z gazety, o ile to oczywiście możliwe - jak na razie skutkuje.
Dobre
Napisano Ponad rok temu
No tu bym się zastanawiał kto jest konkretnym gościem a kto nie - na przykład 5 koksów w tramwaju :? Co z tego, że każdy z nich w pojedynke to dziewczynka z zapałkami, ale w grupie ch g w co im odpali i czy jeden nie zechce zabłysnąć wyciągając nóż.
Niewielu jest konkretnych gosci którzy bawia się w krojenie telefonów. Tak przynajmniej mi sie wydaje.
Pytanie czy moze zrealizowac grozbę?
Z tego co mi ludzie opowiadają to jednak komórki, zegarki i aparaty cyfrowe dosyć często jednak giną - czasem "na własne życzenie", ale czasem ma się po prostu pecha.
Ja profilaktycznie staram się stosować wersję tego gościa z gazety, o ile to oczywiście możliwe - jak na razie skutkuje.
Dobre
Da się to jakoś wykasowac?
Czasami jak się zle trafi najlepszym rozwiazaniem jest poprostu oddac.
Mnie strasznie tacy goscie wku... jak jadę z panną, narazie nie miałem problemu ale nie wiem co bym zrobił w takiej sytuacji.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
The last crusade ;))
- Ponad rok temu
-
;)
- Ponad rok temu
-
karate rulezzzzz!!!!
- Ponad rok temu
-
Ehh a jednak da się obronić! :P (napad na kierowcę)
- Ponad rok temu
-
Życie, choć piękne, tak kruche jest, czyli o ryzyku na ulicy
- Ponad rok temu
-
Pierwszy kontakt
- Ponad rok temu
-
butelka
- Ponad rok temu
-
Jak sobie poradzić na ulicy??
- Ponad rok temu
-
Drugi, i inne środki
- Ponad rok temu
-
opinia osob trenujacych o ulicy ;)
- Ponad rok temu