71 odpowiedzi w tym temacie

[budo_uirapuru]

Nie czytalem postow, ale ostatnio wzbogacilem sie dzieki Scorpiao o pewna wiedzę, wiec podsumujmy:

Bengaj, ABC: maści rozgrzewające, dobre na naciągnięte ścięgna, mieśnie, posmarować bolące miejsce i zawinąc w cos cieplego (uważać z iloscia w delikatniejszych miejscach skory - pachwiny itp)
Koszt - okolo 15 - 20 zł za tubkę

Glukozamina: (na podst. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników])
Właściwe organizmowi składniki glukozaminy i siarczanu chondroityny występują we wszystkich jego ważnych tkankach, nawet w naczyniach krwionośnych i zastawkach serca. Jednak ich główne zadanie polega na budowie i utrzymaniu w zdrowiu struktur tkanki aparatu ruchowego: substancje te są nastawione na dostarczanie wystarczającej ilości mazi stawowej do tkanki łącznej, więzadeł, ścięgien, kości i zdrowych stawów.
Glukozamina zatem jest swietnym srodkiem na bolace stawy, wspomaga leczenie kontuzji stawow, wiazadel, sciegien itd Z relacji Scorpiao po tygodniu mial problem z kontuzja z glowy.
Koszt (jesli sie nie myle) - okolo 30 zl.

Dernilan: maść do stóp, przyspiesza gojenie skóry stóp (rozcięć, pęknięć), zmiękcza skórę stóp (stosowana pare razy w tygodniu razem z pumexem daje naprawde swietny efekt - elastyczna i regularnie scierana skora stop przestaje byc podatna na wysuszanie sie, a tym samym pekanie, przestaja sie rowniez robic odciski).
Koszt - kolo 5 zł za tubkę

[budo_jeszcze_nieumarly]

odnosnie glukozaminy to byl juz taki topic. stosowalem, ale zadnych rewelacji nie bylo. jednakze decydujac sie na glukozamine trzeba liczyc sie z wydatkiem rzedu 80 zl, bo kuracja trwa okolo 6-8 tygodni... . ale strzelanie w stawach mija to fakt... .

pozdrawiam wszystkich

[budo_plastus]

Kupilem Glukozamine zaplacilem 25zl za 50 tabletek. Jest napisane zeby dawkowac 1 tabletke na 1 dzien. Zobaczymy jakie beda efekty.

[budo_xaimoon]

heh na karate mi się do nigdy nie zdarzyło oprócz złamanej ręki kolegi i nosa......może mam szczęście .....
a są jakieś ćwiczenia palców żeby się nie wybijały ?bo z tego co wiem jak się za pierwszym razem wybije to potem jest większa ryzyko ponownego wybicia a ból nadgarstków i łokci to to samo co zakwasy [chyba ] dlatego o to nie trzeba się martwić :)aha i w jaki sposób się rozciągacie ? sami czy inni was rozciągają na siłe ? 8O

[budo_xaimoon]

na przysłowiowe "strzelanie" w kościach nie wiem czemu i jak ale najlepiej pomaga basen wzmacnia kości w stawach i umacnia ich budowe to chyba przez wode opływającą ciało ale to naprawde pomaga mi zalecił to lekrza na złamany mostek i krzywy kręgosłup


ps. czy po złamaniu mostka może trenować capoeire ?

[budo_moro]

heh na karate mi się do nigdy nie zdarzyło oprócz złamanej ręki kolegi i nosa......może mam szczęście .....
a są jakieś ćwiczenia palców żeby się nie wybijały ?bo z tego co wiem jak się za pierwszym razem wybije to potem jest większa ryzyko ponownego wybicia a ból nadgarstków i łokci to to samo co zakwasy [chyba ] dlatego o to nie trzeba się martwić :)aha i w jaki sposób się rozciągacie ? sami czy inni was rozciągają na siłe ? 8O

wow -nominacja do najmniej skladnego postu na forum :wink:

[budo_tora]

heh na karate mi się do nigdy nie zdarzyło oprócz złamanej ręki kolegi i nosa......może mam szczęście .....
a są jakieś ćwiczenia palców żeby się nie wybijały ?bo z tego co wiem jak się za pierwszym razem wybije to potem jest większa ryzyko ponownego wybicia a ból nadgarstków i łokci to to samo co zakwasy [chyba ] dlatego o to nie trzeba się martwić :)aha i w jaki sposób się rozciągacie ? sami czy inni was rozciągają na siłe ? 8O

Tak, inni nas rozciągają na siłe. Jestesmy do tego zmuszani.

[budo_xaimoon]

heh no nie o to mi dokładnie chodziło pytałem czy musicie sami się rozciągać czy oni wamw tym "pomagają"

ps.moro czego się czepiasz kiepsko mi wyszło i już :twisted:

[budo_moro]

.moro czego się czepiasz kiepsko mi wyszło i już :twisted:

jezeli chcesz uzyskac odpowiedz to zadaj dokladnie pytanie

[budo_xaimoon]

czytać nie umiesz człowieku......

[budo_$ero$lav]

Capoeira nie jest sportem, w którym często dochodzi do wybicia palców. Absolutnie nie.
Co do rozciągania to np. u na w grupie 98% rozciągań odbywa się poprzez indywidualne wykonywanie ćwiczeń, a nie w parach lub trójkach.
Co do bólu w nadgarstkach i łokciach to jest to jak najbardziej inny ból niz zakwasy. Po pierwsze wynika często z niewystarczającego rozgrzania stawów i ich "powyginania" . A zakwasy wiadomo, z przetrenowania. Inna różnica jest w tym, że jak się raz dostanie kontuzji stawu to często ona powraca. I do tego bywa, że ćwiczy się duuużo i nie bolą te stawy, albo ćwiczy się mało, ale nieumiejętnie i bolą. Przy zakwasach jest inaczej.
A co do tego czy można ćwiczyć po złamanym mostku... to nie wiem. To raczej indywidualna sprawa. Ja niedawno, bo chyba z tydzień temu dostałem mocne kopnięcie z boku w ramię tak, że coś mi chrupnęło w mostku, chyba powstała mała szparka między moskiem a żebrami (oderwała się chrząstka może), tak że przy oddychaniu mnie to bolało, a o braniu głębszego wdechu nie było mowy. Po paru dniach mi przeszło i dziś już tego nie czuję.
W capoeira jest dużo pozycji w których mocno wygina się do tyłu i to może ci sprawiać problem/ból, odnośnie mostka.

[budo_mosquito]

Ale się ostatnio załatwiłem, robiłem na odskoczni salto w przód z mostkiem w powietrzu i wyjsciem na jedna noge jak w au hole. Z tym że za którymś razem wybiłem sie za nisko ,przeleciałem mięciutki materac i piętą wyrżnąłem w twarda matę (dobrze że nie w parkiet). Kulałem przez 3 dni.
Kupiłem sobie Arcalen na stłuczenia, ale mimo ze minął juz tydzień nadal ciężko mi stawać na ta pięte. Na szczęście są tego i dobre strony, przynajmniej poucze się teraz niektórych elementów na drugą stronę.

[budo_wookiss]

hehe Mosquito ja mam dokladnie taka sama kontuzje i to juz na dwie piety musze powiedziec ze wcale to tak szybko nie przechodzi, a jezeli dodatkowo cwiczysz regularnie to lepiej sie juz przyzwyczaic do tego

[budo_moro]

tez sobie stluklem piete... tylk w innych okolicznosciach, w piatek na sparringach kopnalem reverse roundhouse kicka ale ze akcja dziala sie w rogu sali przypieprzylem w drabinki auuuc

[budo_tora]

tez sobie stluklem piete... tylk w innych okolicznosciach, w piatek na sparringach kopnalem reverse roundhouse kicka ale ze akcja dziala sie w rogu sali przypieprzylem w drabinki auuuc

ajjjjjjj......aż mnie noga rozbolala jak to przeczytalem :wink:

[budo_przemoc]

heh ja cwicze mniej wiecej od miesiaca i przez ten czas zdazylem sobie obciazyc stawy w rękach [chociaz to nie kontuzja to z poczatku bolalo ] i cos mi kurde strzeliło w biodrze, ze przez 2 dni mialem problemy z chodzeniem z poczatku po rozgrzewce przeszlo jednak niedawno znow sie odezwalo podczas naciagania nogi ał oprocz tego przywalilem w sciane pare razy pięta z rozpędu na skutek zlego odliczenia odleglosci troszke kustykam momentami ale i tak jest super

[budo_mosquito]

A ja to już sie chyba rozpadam, w ciągu miesiąca miałem kontuzje kręgosłupa potem stopy a dzisiaj doszło porządne słuczenie prawej dłoni i nadgarstka (znowu przeskoczyłem materac tym razem przy próbie salta w bok i upadłem rączką na parkiet). Nie moge nawet utrzymac szczoteczki do zębów.
Jak do jutra nie będzie poprawy to ide na prześwietlenie. :?

[budo_piaba]

Jak sie to czyta,to sie odechciewa cwiczyc akrobacje.Osobiscie uwazam,ze nie powinno sie robic nic na sile.Kazdy ma napewno inne podejscie,ale jak sie je robi na sile i bez rozwazenia,czy ma sie juz odpowiednie przygotowanie,mozna sie nabawic kontuzji.Dlatego nie dziwie sie, jak slysze o Waszych kontuzjach.Bo akrobatyka szkodzi stawom i w ogole calemu ukladowi kostnemu,jesli nie ma sie odpowiedniego przygotowania.

[budo_xaimoon]

W środe uczyłem się stania na rękach ....w sumie około godziny.....
a dzisiaj tak mnie bolały na treningu kości przedramion i nadgarstki ,że nie mogłem się nawet podeprzeć...Na trningu tylko trenował kopnięcia
zero akrobacji :( co tam akrobacja nic rękami robić nie mogłem

[budo_mosquito]

Jak sie to czyta,to sie odechciewa cwiczyc akrobacje.Osobiscie uwazam,ze nie powinno sie robic nic na sile.Kazdy ma napewno inne podejscie,ale jak sie je robi na sile i bez rozwazenia,czy ma sie juz odpowiednie przygotowanie,mozna sie nabawic kontuzji.Dlatego nie dziwie sie, jak slysze o Waszych kontuzjach.Bo akrobatyka szkodzi stawom i w ogole calemu ukladowi kostnemu,jesli nie ma sie odpowiedniego przygotowania.

Zakładasz że nikt z nas nie ma odpowiedniego przygotowania. Jeżeli chodzi o mnie to nie jestem nowicjuszem. Przygotowanie jak najbardziej posiadam. Moje kontuzje nie wynikają z przeceniania własnych możliwości ale z warunków w jakich jest mi dane ćwiczyć. Co jak co ale sala z twardym parkietem nie jest najlepszym miejscem dla akrobaty i nie pomaga tutaj kilka różnej jakości materacy które szkoła ma do dyspozycji.
To jest Polska tutaj nie ma takich sal jak na filmikach z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i trzeba się z tym pogodzić jeżeli chce się trenować.