16 odpowiedzi w tym temacie

[budo_zales]

nie wiem czy nie powinieniem tego umieścić w KNAJpie ale cio tam....


oczywiscie wszyscy co to widzieli to w śmiech ale zastanawiam sie czy wam się coś takiego zdarzylo - bo to nie wątpliwie rzadka sytuacja :wink:
dzis na treniningu Judo walczylem z starszym panem (niezła technika) w stójce - no i troche sie poszarpanlismy (wyciągnął mi Judoge z pasa) no i ładnie mnie podpuscił i zrobil o-soei nage ( mniej więcej taki rzut jak na filmiku na stronie

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

nic by w tym nie bylo dziwnego gdyby nie to że została mu w rekach moja judoga (bluza ) rotfl 8O

to niewątpliwie rzadka sytuacja
czy wam sie coś takiego zdarzylo ??

[budo_szczepan]

to znaczy , porwala sie czy jak?

[budo_zales]

Judoga jest cała i zdrowa ja poprostu wypadlem z Bluzy nie wiem jak to jest mozliwe ale rece mi się z rękawów wyśliznęły i ja leżalem na tatami a starszy Pan mial w swoich rękach moją judoge (śmieją sie ze opracuje technikę ściagania bokserek bez zdejmowania spodni

[budo_aiki]

widzialem jak jeden drugiego pozbawil hakamy (zostala mu w rekach) to znaczy bez pasa.. pas i sztywnik zostaly na miejscu... nie wiem czy to smieszne..

[budo_sepulka]

U nas, jak sensei pokazywal technike to przy szarpnieciu za karatege wymieniona karatega trzasnela i... rekaw sie troche obdarl 8)

[budo_bartolomeo]

Mi się nigdy taka sytuacja nie zdarzyła ... ciekawe jakim cudem to się stało...

[budo_combat]

Ehh mi się nie zdarzyło "wyskoczenie ze stroju" - bywało jednak, że dobok w trakcie walk parterowych się rozpiął i tylko wisiał na mnie...

Lepsza sytuacja - w parterze gościa chwyciłem za pas -i on pękł (pas, nie gość!! :wink: ) - miał chyba podróbkę... Do końca treningu ćwiczył w samym doboku... 8) - działo się to na TKD.

[budo_misman]

nic by w tym nie bylo dziwnego gdyby nie to że została mu w rekach moja judoga (bluza ) rotfl 8O

to niewątpliwie rzadka sytuacja
czy wam sie coś takiego zdarzylo ??

Hm. Mnie sie zdarzylo cos podobnego Na treningu Shotokan, mielismy onegdaj wlasnie cos w rodzaju zapasow no i - jako ze trudno mi bylo znalesc partnera w mojej kategorii wagowej - walczac (bez specjalnych jakichs klopotow z gosciem duzo lzejszym od siebie, po jakiejs szamotaninie "wytrzepalem" go z jego karategi - jego bluza zostala mi w reku, a on polecial w samych spodniach dalej - na klepki

[budo_bartolomeo]

1.u nas na judo w czasie walki ktoś (nie pamiętam) wyrwał mojemu bratu rękaw --- fajnie to wyglądało

2. w czasie rozgrzewki- skłony do stóp- koledze podarły się całe spodnie (z tyłu na szwach) czym bardziej się schylał tym bardziej się darły... w końcu do niczego się nie nadawały i musiał je zmienić

[budo_niebieski]

Sensei pokazywał na mnie jakąś technikę w parterze. Jak wstałam zeby odejść na miejsce to mi spodnie zleciały.
Dobrze że noszę getry pod spodem ale i tak ludzie mieli radochę.

[budo_bartolomeo]

Sensei pokazywał na mnie jakąś technikę w parterze. Jak wstałam zeby odejść na miejsce to mi spodnie zleciały.
Dobrze że noszę getry pod spodem ale i tak ludzie mieli radochę.

Nick masz Niebieski, a jesteś dziewczyną???

[budo_niebieski]

A co sobie będę żałować - tak mi się jakoś spodobało.
Nawet pasa nie mam niebieskiego

[budo_bartolomeo]

A co sobie będę żałować - tak mi się jakoś spodobało.

W sumie racja ;-)

[budo_carpediem]

Witam!

Działo się to na treningu TKD... Kopaliśmy w tarcze twimyo nopi dollyo chagi (kopnięci okrężne po łuku z wyskoku powyżej głowy). Kumpel, który był ze mną w parze opuścił za nisko spodnie od do boku i w momencie kopnięcia poszedł mu szew na kroku... Dziura średnicy ok. 10 cm wzbudziła wśród innych ćwiczących prawdziwy szał śmiechu :wink: No cóż... z drugiej strony bardzo praktyczne rozwiązanie: właściwa wentylacja ud, krocza i bioder zapewnia lepsze rezultaty

Pzdr CarpeDiem

[budo_obronca]

Moj mistrz,
3 dan judo, pracując na jakiejś mordowni jako ochroniaż w czasie zadymy złapał gościa za fraki, wykonał piękny rzut przez plecy i ...
się mocno zdziwił, bo w ręku miał koszulkę faceta a ten stał zajego plecami.
Gdyby nie pomoc kolegi ochroniaża który splombował zadymiarza,było by krucho.

[budo_bartolomeo]

Moj mistrz,
3 dan judo, pracując na jakiejś mordowni jako ochroniaż w czasie zadymy złapał gościa za fraki, wykonał piękny rzut przez plecy i ...
się mocno zdziwił, bo w ręku miał koszulkę faceta a ten stał zajego plecami.
Gdyby nie pomoc kolegi ochroniaża który splombował zadymiarza,było by krucho.

no to miał niezłą akcję )))

[budo_jedittas]

W czasie randori na judo wychyliłem gościa (miał tylko koszulkę) do rzutu, a taki sposób że on stał w miejscu a koszulka przeleciała kilka metrów i wylądowała innemu na głowie . A spodnie swoją drogą raz w kroku się rozdarły...pożyczone były i trochę za luźnie, tak więc wystarczyło w jigotai stanąć żeby przerwać ciszę na sali;)