Skocz do zawartości


Zdjęcie

seiza


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
89 odpowiedzi w tym temacie

budo_ares
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 131 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza

A taka wogóle mam pytanie co daje Ci Shiko po co to wykonujesz jak pomaga CI ona w zrozumieniu aikido.


Sam pisales ze seiza jest wazne. To teraz zrob jakas technike w suwari (no jak by nie bylo zaczynasz z seiza) BEZ uzywania shikko. Ciekawy jestem.
Poniewaz RUCH jest podstawa w aikido to i podczas cwiczen suwari-waza nalezalo by sie jakos ruszac - do tego shikko moze sie przydac. ;) To tak, jak zaczynajac sie uczac Aiki uczysz sie tenkanow, i tych calych tai-sabaki, zeby moc sie dobrze ruszac przy tachi-waza. To samo daje cwiczenie shikko - ale dla suwari-waza.


Ruszać można innymi częściami niż nogi np. biodra i ciało. Suwari waza jest to to aby nimializować ruch nóg. Dzięki temu zwraca się uwagę na inne szczegóły. Tu nie oszukasz zrobiąc kroczek i techinika wyjdzie. A shiko daje możliwość takiego "oszustwa"
Dzięki shiko techniki suwari waza nie różnią się zbytnio od tych wykonanych w tachi waza. Pracuje się nad tym samym.
Jeśli zminizmalizujemy poruszanie daje to orace nad innymi aspekatmi.

Pozdrawiam:
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza

Czasami wydaje sie nam ze cos jest szkodliwe, bo boli (vide pady, shikko). No ale na szczescie w wiekszosci przypadkow bol mija jak tylko czlowiek nauczy sie poprawnie toto robic. No i okazuje sie ze to sensei mial racje bo KAZAL toto cwiczyc. I bdb...

Twoja wypowiedz byla ogolna jednak odniosles sie w niej do shikko (szuranie kolanami), a nie wiesz co to, no chyba ze wiesz...

Chodziło mi raczej o suwari-waza, ja lubię stosować skróty myślowe i potem nikt nic nie rozumie. :) Napiszę prościej: człowiek nie został stworzony do chodzenia/siedzenia na kolanach. Z punktu widzenia organizmu ludzkiego, jak coś boli to znaczy, że coś jest nie tak. To taki sygnał ostrzegawczy. Dlatego nie można przechodzić nad tym do porządku dziennego, tylko dowiedzieć się co jest przyczyną. A niektóre ćwiczenia mimo, że nie bolą podczas wykonywania dają znać o sobie później... gdy jest już za późno.
  • 0

budo_ares
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 131 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza


Czasami wydaje sie nam ze cos jest szkodliwe, bo boli (vide pady, shikko). No ale na szczescie w wiekszosci przypadkow bol mija jak tylko czlowiek nauczy sie poprawnie toto robic. No i okazuje sie ze to sensei mial racje bo KAZAL toto cwiczyc. I bdb...

Twoja wypowiedz byla ogolna jednak odniosles sie w niej do shikko (szuranie kolanami), a nie wiesz co to, no chyba ze wiesz...

Chodziło mi raczej o suwari-waza, ja lubię stosować skróty myślowe i potem nikt nic nie rozumie. :) Napiszę prościej: człowiek nie został stworzony do chodzenia/siedzenia na kolanach. Z punktu widzenia organizmu ludzkiego, jak coś boli to znaczy, że coś jest nie tak. To taki sygnał ostrzegawczy. Dlatego nie można przechodzić nad tym do porządku dziennego, tylko dowiedzieć się co jest przyczyną. A niektóre ćwiczenia mimo, że nie bolą podczas wykonywania dają znać o sobie później... gdy jest już za późno.


Zgadza się - całkowicie się z Tobą zgadzam.
Jednak w sztukach walki są ćwiczenia, które nie są za bardzo zdrowe lub wykonywane w zbyt dużych ilościach szkodzą. Fajnie jest przynajmniej mieć świadomość po co robi się określone ćwiczenie.
Prawda jest taka że trzeba to dostosować do siebie.
Ćwiczyć ale nie przeginać - dostosować możliwości do swojego ciała.
Aby na starość nie było problemów.
  • 0

budo__lm_
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 719 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:tote hose

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza
nie no spokojnie panowie... :)

do Ares: zgadzam sie, mozna robic techniki suwari-w tylko siedzac, ale tych gama jest ograniczona wlasnie poprzez nieruszanie tylka z maty, powiem nawet (czym pewno Ameryki nie odkryje, ale...) w suwari-w mozesz wykonac m.w. taka sama ilosc technik jak w tachi-w, praktychnie kazda ma swoj "niski" odpowiednik, no ale do tego trzeba sie poruszac

do slaszysz: popatrz na rozciaganie - powiedzmy zaczynasz, kompletnie zielony i rozciagasz sie 1szy raz w zyciu i co? boli? siur ze boli, no ale cwiczysz dalej i po pewnym czasie T mozesz rozciagnac sie duuuzo bardziej, co wiecej, przyzwyczajasz organizm do tego i kazda nastepna dawka zwiekszajaca nie jest juz dla niego szokiem; To samo jest przy shikko, seiza itp, ale toto trzeba cwiczyc b. czesto.

Wcae sie nie dziwie ze siadaja kolana przy shikko jak sie tego nie potrafi, no ale zamiast sie nauczyc to sie to pomija i mowi ze niezdrowe a nawet nieistotne w Aikido 8O przestraszony

Ares, napisales
Ćwiczyć ale nie przeginać - dostosować możliwości do swojego ciała.

tyle ze zeby pojsc naprzod, miec jakis progres w czymkolwiek to trzeba, niestety, pare barier w zyciu przelamac, w szczegolnosci w SW
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza
Zgadzam sie z LM. Dodam jeszcze ze widzialem i cwiczylem z ludzmi ktorym instruktor od poczatku kazal robic male ruchy, waskie pozycje, tylko "praca biodrami" zamiast przesuwania sie.
Rezultatem tego jest wielka katastrofa. Zero skutecznosci, zero mocy, rozwijanie zlych nawykow w technikach podstawowych...itd..

Aikido to ruch. Zarowno w tachi jak i suwari waza. Jesli ktos mysli ze jakikolwiek rzut w aikido jest mozliwy bez przesuniecia ciala, to znaczy ze zyje w iluzji, a uke sami mu skacza jak jakies zaby. Mozna machac rekami jak jakis wiatrak, nic to nie zmieni. Srednio wyszkolony 8 kyu ugnie tylko lekko kolana i obnizy srodek ciezkosci i po herbacie. Ruszanie samym biodrem wyglada doskonale podczas tanca na parkiecie, ale aby ruch biodra przelozyc na moc techniki potrzeba tez uzyc przesuniecia ciezaru ciala i odpowiedniego kata przesuniecia wzgledem kierunku imocy ataku....., im ktos bardziej poczatkujacy, tym wiekszy dystans przesuniecia musi byc.

Nieruchomy tori w suwari waza to martwy tori - jak glosi stare przyslowie z Himalajow.

Suwari waza rozwija niezwykle wiele elementow, nie tylko fizycznych, ale i nie-fizycznych, jak np przelamanie bariery psychicznej w wykonywaniu techniki na kims o 2 glowy wyzszym, samemu bedac w niezwykle niekorzystnej pozycji i w ograniczonej mobilnosci ruchowej. Oraz wiele innych....
Ktos kto neglizuje suwari waza nie moze rozwinac aikido poprawnego technicznie, nie nauczy sie kontrolowac wlasnego ciala doskonale(wiec jest bez szans jesli by chcial skontrolowac kogos innego! ), jego rozwoj duchowy tez bedzie ubozszy.
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza

do slaszysz: popatrz na rozciaganie - powiedzmy zaczynasz, kompletnie zielony i rozciagasz sie 1szy raz w zyciu i co? boli? siur ze boli, no ale cwiczysz dalej i po pewnym czasie T mozesz rozciagnac sie duuuzo bardziej, co wiecej, przyzwyczajasz organizm do tego i kazda nastepna dawka zwiekszajaca nie jest juz dla niego szokiem; To samo jest przy shikko, seiza itp, ale toto trzeba cwiczyc b. czesto.

Wszystko dobrze, tyle że mięśnie posiadają dość dużą zdolność regeneracji i można je eksploatować dość intensywnie bez ich uszkadzania. Natomiast stawy i więzadła już nie bardzo i to na nie trzeba uważać.
  • 0

budo__lm_
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 719 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:tote hose

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza
ufff, slaszysz, nie czytasz, co ja poradze :?

shikko nie psuje kolan
shikko zle robione kolana psuje

panil???
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza

ufff, slaszysz, nie czytasz, co ja poradze :?

shikko nie psuje kolan
shikko zle robione kolana psuje

panil???

Ty też mnie nie czytasz. Uczepiłeś się tego shikko, chociaż wcale o tym nie napisałem. :) EOT
  • 0

budo_ares
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 131 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza

Zgadzam sie z LM. Dodam jeszcze ze widzialem i cwiczylem z ludzmi ktorym instruktor od poczatku kazal robic male ruchy, waskie pozycje, tylko "praca biodrami" zamiast przesuwania sie.
Rezultatem tego jest wielka katastrofa. Zero skutecznosci, zero mocy, rozwijanie zlych nawykow w technikach podstawowych...itd..

Aikido to ruch. Zarowno w tachi jak i suwari waza. Jesli ktos mysli ze jakikolwiek rzut w aikido jest mozliwy bez przesuniecia ciala, to znaczy ze zyje w iluzji, a uke sami mu skacza jak jakies zaby. Mozna machac rekami jak jakis wiatrak, nic to nie zmieni. Srednio wyszkolony 8 kyu ugnie tylko lekko kolana i obnizy srodek ciezkosci i po herbacie. Ruszanie samym biodrem wyglada doskonale podczas tanca na parkiecie, ale aby ruch biodra przelozyc na moc techniki potrzeba tez uzyc przesuniecia ciezaru ciala i odpowiedniego kata przesuniecia wzgledem kierunku imocy ataku....., im ktos bardziej poczatkujacy, tym wiekszy dystans przesuniecia musi byc.

Nieruchomy tori w suwari waza to martwy tori - jak glosi stare przyslowie z Himalajow.

Suwari waza rozwija niezwykle wiele elementow, nie tylko fizycznych, ale i nie-fizycznych, jak np przelamanie bariery psychicznej w wykonywaniu techniki na kims o 2 glowy wyzszym, samemu bedac w niezwykle niekorzystnej pozycji i w ograniczonej mobilnosci ruchowej. Oraz wiele innych....
Ktos kto neglizuje suwari waza nie moze rozwinac aikido poprawnego technicznie, nie nauczy sie kontrolowac wlasnego ciala doskonale(wiec jest bez szans jesli by chcial skontrolowac kogos innego! ), jego rozwoj duchowy tez bedzie ubozszy.


Szczepanie bez przesunięcia ciała nie ale od razu nie trzeba stawać w metrowej pozycji czy też "biegać" z partnerem po macie.
Soory ale ćwiczyłem wiele z osobami które ćwiczą wg. Twojej koncepcji jakoś ich spsoób robienia nie charakteryzował się zbyt dużą energią.
Jesli ty musisz dużo się przemieszczać to jest to jak najbardziej prawidłowe. Ale to tylko forma tzw "rzemiosło" czysta forma ja mówie o czymś dalej. To o czym ty mówisz we wszystkich postach występuje (po części masz rację) ale to tylko forma i jeśli ktoś patrzy na to krótkowzrocznie nigdy po za tą formę nie wyjdzie. Będzie robił jedynie "rzemiosło". Napewno to będzie ok. Ale taka osoba nie ma szans dojcia do poziomu prawdziwego nauczyciela.

Pozdrawiam:
  • 0

budo_wallace
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 567 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza
Rany Boga za wy ludzie za banialuki wypisujecie !!!!! przestraszony
Skasować suwari waza, bo dziadek nie ćwiczył go przez ostatnich 10 lat - no i dobrze, że nie ćwiczył, bo w wieku 80 lat trudno usiąść w seiza, a co dopiero zapierdzielać na kolanach po macie .... lepiej chyba popatrzeć na niego w kwiecie wieku, niż na schorowanego dziadziusia, który miał problemy z chodzeniem, a co dopiero z klęczeniem ....
Co do samych zalet suwari waza to jest ich naprawdę wiele - pierszą jest nauka poprawnego wykonywania techniki przy minimalnych możliwościach motorycznych. Kolejną nauka poruszania się i odpowiedniej pracy biodrami zgodna z pracą w tachi waza. Kolejne wymienił już Szczepan i LM, a jest ich pewnie jeszcze z kilka.
Co do aspektów zdrowotnych tego ćwiczenia, to tak jak z innymi - także przy dużej częstotliwości obciążeń następują kontuzje.... ale nie jest to główny czynnik kontuzyjny w aikido... głównym czynnikiem jest albo zła praca albo i ten jest najczęściej występującym zużycie materiału od zbyt ciężkiego treningu - tak to jest jak się coś ćwiczy zawodowo...
Czy jest to piłka nożna, karate, czy też aikido. Poza tym jesteśmy świadomi wyborów jakie przed nami stoją i albo ćwiczymy relaksacyjnie i nic się nie dzieje, bo i jak ma się dziać, albo ćwiczymy mocno i ciężko, bo chcemy osiągnąć pewne efekty w tym co tak kochamy i ponosimy z tego powodu konsekwencje, ale jest to nasz wybór.
Koniec, basta, finito 8)
  • 0

budo_kenny
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 105 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Płock

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza

kolana ludzie niczcza sobie najczesciej nieprawidlowymi padami, ktore to mozna rzec w przypadku Aikikai (zdecydowana wiekszosc tego swiatka) powoduja kazdorazowy kontakt kolana z mata, dobre shikko nie ma wiele wspolnego z psuciem sobie kolan...


Witam

Mam pytanie, skąd wziałeś to, że w Aikikai zdecydowana większość uderza kolanami o mate?? Ja jak się uczyłem padów zawsze słyszałem że kolanami się nigdzie nie udeża podczas padu. I na moją styczność z aikikai w większości dobrze uczono padów. Podstawowa zasada jeśli chodzi o kolana i kostki to trzeba tak się nauczyć trzymać nogi brzuchem, żeby nimi nie udeżać.

Albo ja mało widziałem i mało wiem o aikikai albo zawsze słuchałem tylko tych ludzi którzy mają o tym pojęcie.

Zdrówka życzę
Adam
  • 0

budo__lm_
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 719 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:tote hose

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza
Kenny, wiem z autopsji, bo robiem kiedys wlasnie aikikaiowskie pady...
Mi chodzi o zwykla rolke (kulanke, fikolek, nazwij jak chcesz) - powiedz mi ze tam kolano NIE dotyka maty!!! teraz przemnoz sobie te pady * iles-tam-dziesiat tysiecy jakie juz zrobiles w zyciu... no, to niszczy kolanka...
  • 0

budo_johnny.b
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dąbrowa Górnicza

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza
Mój piewrwszy nauczyciel propagowa shikko i do dzisiaj jest to nie odzowny element każdego treningu. Jednak ze swojego doświadczenia wiem że to nie zbyt dobrze wpłyneło na moje kolana, nie mogę mieć zbyd długo ugietych nóg bo mnie zaraz kolana zaczynają boleć. Poztym mój kolega po 3 latach treningu aikido u mojego pierwszego nauczyciela, rozwalił sobie kolana przy prostej technice, musieli go zawieść do szpitala i zoperować łekotkę. Nie pochwalam shikko i raczej nie będę już tego robił
Pozdrawiam
:roll:
  • 0

budo_bujin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 859 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Berlin

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza
Seiza to temat zastepczy. Co ma seiza do praktyki aikido, bo nie rozumiem? Nie chcesz siedziec seiza, siadaj po turecku, czemu nie.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza

To o czym ty mówisz we wszystkich postach występuje (po części masz rację) ale to tylko forma i jeśli ktoś patrzy na to krótkowzrocznie nigdy po za tą formę nie wyjdzie. Będzie robił jedynie "rzemiosło". Napewno to będzie ok. Ale taka osoba nie ma szans dojcia do poziomu prawdziwego nauczyciela.

Pozdrawiam:


Ares, a od jakiego czasu juz nie trzeba cwiczyc "rzemiosla"? :) Ja mysle, ze takie cwiczenie musza cwiczyc 99.99% aikidokow. To sie nazywaja PODSTAWY.
Znakomita wiekszosc z nas cwiczy i zawsze bedzie cwiczyc rzemioslo. Tylko niezwykle nieliczne utalentowane wyjatki (widziales juz drugiego O Sensei'a???) moga sie wzniesc ponad przecietny poziom. Teraz chodzi o to, zeby ten "przecietny" poziom mial rece i nogi, zeby to bylo cos solidnego, co cie nigdy nie zawiedzie...
No ale wiem z doswiadczenia, ze niektorzy juz od 5 kyu chca robic tak, jak Dziadek cwiczyl po 70 latach uprawiania aikido pod pretextem, ze oni nie chca cwiczyc "rzemiosla" rotfl
  • 0

budo_kenny
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 105 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Płock

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza

powiedz mi ze tam kolano NIE dotyka maty!!! teraz przemnoz sobie te pady * iles-tam-dziesiat tysiecy jakie juz zrobiles w zyciu... no, to niszczy kolanka...


Od dotyku to jeszcze nikomu się nic nie stało, co innego gdy kolano uderza o mate...
W tamtym roku przez pare ładnych miesięcy nasza sala była w remoncie i musieliśmy ćwiczyć na parkiecie. Jedno jest pewno nic tak nie koryguje padów takich czy innych jak twarda powierzchnia. Jak sie robi na treningu ileś tam padów na parkiecie, nic cie nie boli, nie masz potem jakichs stłuczeń, siniaków itp. to moim zdaniem wszystko jest ok.

Zdrówka życze
Adam
  • 0

budo_ares
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 131 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza

Mój piewrwszy nauczyciel propagowa shikko i do dzisiaj jest to nie odzowny element każdego treningu. Jednak ze swojego doświadczenia wiem że to nie zbyt dobrze wpłyneło na moje kolana, nie mogę mieć zbyd długo ugietych nóg bo mnie zaraz kolana zaczynają boleć. Poztym mój kolega po 3 latach treningu aikido u mojego pierwszego nauczyciela, rozwalił sobie kolana przy prostej technice, musieli go zawieść do szpitala i zoperować łekotkę. Nie pochwalam shikko i raczej nie będę już tego robił
Pozdrawiam
:roll:


Dokładnie się z Tobą zgadzam. Osobiście też znam wiele osób które robiąc shiko skończyli tak jak opisałeś w poście.
Wiem wiem zaraz podniesie się szum że jesli się robi nie bolą kolana.
Nie ma nic bardziej mylnego.
Ale jak niektórzy chcą to robić to niech robią.
Zobaczymy jak wyjdą na tym na starość (reumatyzm i te sprawy)
  • 0

budo__lm_
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 719 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:tote hose

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza

Zobaczymy jak wyjdą na tym na starość (reumatyzm i te sprawy)


najlepiej w ogole sobie odpusc Aiki to na starosc nie bedziesz mial zadnych problemow, sam piszesz ze NIE CWIZYSZ shikko, to i nie masz o nim mysle pojecia, no ale lepiej nie rob, masz racje, grunt to stojka...
  • 0

budo_ares
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 131 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza

Zobaczymy jak wyjdą na tym na starość (reumatyzm i te sprawy)


najlepiej w ogole sobie odpusc Aiki to na starosc nie bedziesz mial zadnych problemow, sam piszesz ze NIE CWIZYSZ shikko, to i nie masz o nim mysle pojecia, no ale lepiej nie rob, masz racje, grunt to stojka...


Nie ćwiczę w chwili obecnej ale to nie znaczy, że nie ćwiczyłem. Zaczynałem od szkoły aikido gdzie robi się tego dużo i nie wpłyneło to pozytywnie na moje kolana.
Nie uważam że grunt to stojka. Seiza należy robić, przy odpowiednim podejściu można się wiele nauczyć - wiele daje. Shiko zdecydowanie nie.
Mówie to na własnym doświadczeniu.
Wiem dlaczego tak bronisz shiko w twoje szkole aikido jaką ćwiczysz jest to nieodzowny element - nie potępiam tego. Gdyż spotkałem się z takim podejście. Powiem więcej kiedyś uważałem tak jak ty. Ale gdy kolana wysiadają człowiek zmienia poglądy.
To nie znaczy że stwierdzam że będziesz miał problemy z kolanami. Jak to bywa jedni mają drudzy nie i nie jest to spowodowane czy robisz dobrze czy źle. Czasami troszkę możemy się różnić ukształtowaniem stawów.
U mnie to wystąpiło - i nie mów mi że nie mam pojęcia o shiko - robiłem to okoła 4 lat. Może dużo to nie jest ale wystarczy aby się z tym oswoić.
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: seiza
ćwiczę seiza od kilku lat i jak na razie jestem zdrowy, nie narzekam dlategop też nie rozumiem gadek to nie dla mnie itp...
Mówię o tym dlatego że u nas na treningu w seiza ćwiczyło się statycznie co może być szkodliwe dla kolan, szczególnie w momencie kiedy trzeba było zerwać się do akcji. Ja ćwiczyłem jak aikidocy i dobrze na tym wyszedłem.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024