Skocz do zawartości


Zdjęcie

Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
142 odpowiedzi w tym temacie

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany

Myślę, że to wielu wiele wyjaśniło. A co do konkretów Jeż, to dlaczego o nie, nie zapytałeś na stażu? Możliwości było multum.


Bo temat zrobił się dla mnie bardziej interesujący po stażu z Savagniago, czyli tydzień później. Na tym stażu porozmawiałem sobie z kiloma osobami i dowiedziałem się paru ciekawych rzeczy i tak się jakoś bardziej zainteresowałem :) . Nie będę ukrywał, że podobne pytania kołaczą mi się w związku z sensei Savagniago :) , ale moze na razie jeden wystarczy.

Mam jeszcze parę ciekawych wątków do poruszenia, ale powolutku :lol:

Jeż

PS: Acha, Savagniago wręcz uwielbiam, więc zostawiam go na później :lol:
  • 0

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany

MI osobiście to nic nie wyjaśniło, ale przetłumaczyłem i przeczytałem ... 8)


No mi też, bo jakoś nie widzę tego tłumaczenia :-) . Muszę poczekać na Szczepana chyba...

Jeż
  • 0

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany
a sorki jest tłumaczenie już czytam...

Jez
  • 0

budo_łabędź
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Swanderful country :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany

a sorki jest tłumaczenie już czytam...

Jez

Teraz zamiast slepy jak kret bedą mówili slepy jak Jeż :) :D :lol: :P :wink:
  • 0

budo_pancer
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 699 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:100-lica

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany
Witam Serdcznie Wszystkich Vortalowiczów,
Jako, że temat dotyczy naszego ostatniego Gościa chciałbym przedstawić swoje zdanie na ten temat.
Absolutnie nie leży w polu moich zainteresowań poszukiwanie wyjaśnień kto ma jaki stopień, czy też od kogo go otrzymał. Jest to tylko wyraz relacji Naczyciel a uczeń, rozpatrywanie stopni w znaczeniu organizacyjnym daje duże pole do nadużyć.
Podczas mojego pierwszego, osobistego spotkania z senseiem Cognardem zapytalem się co mam zrobić z moim 2 danem, który zdobyłem podczas ćwiczenia w Warszawskim Stowarzyszeniu Aikido Aikikai. sensei Cognard wyraził się bardzo jasno: aikido jest jedno a stopień, z którym ktos do Niego przychodzi będzie obowiązywał. Drugą strona medalu jest to jaki posiadamy stopiń samokrytycyzmu i jak będziemy się czuli z naszym stopniem pośród innych ćwiczących z danej grupy. To było w 1995 roku i czułem się bardzo źle ćwicząc z niektórymi osobami (pozdrawiam Maćka!!!) ćwiczącymi u Darka.
Poziom ostatniego stażu z Senseim Cognardem został określony jako wysoki i uważam że to jest wyznacznik Nauczyciela.
Najczęściej mam kontakt z senseiem Matoian, który posiada "tylko" 5 dana, a wole się uczyć od Niego, a nie od wielu posiadaczy wysokich stopni, shihanów czy też posiadaczy żóltej skóry :wink: .
Zresztą kwestie stopni Hombu Dojo rozwiązało bardzo sprytnie, z racji tej, że wszyscy ludkowie z nazwiskiem Ueshiba są "bezstopniowi", a nauczają aikido (nie wiem czy nadają stopnie....).
Rozumiem, że jest to tradycja, ale tylko poprzez tradycję nie nauczymy sie aikido........

Pancer
  • 0

budo_jon snow
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z połączenia chromosomów

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany

Bo temat zrobił się dla mnie bardziej interesujący po stażu z Savagniago, czyli tydzień później. Na tym stażu porozmawiałem sobie z kiloma osobami i dowiedziałem się paru ciekawych rzeczy i tak się jakoś bardziej zainteresowałem :) .

Tfu...to tylko potwierdza moją tezę: aikido 'polityczne' i internetowe. Zdecydowanie muszę zmienić swoje wyobrażenia o pewnych osobach z vortalu :cry: Ja też znam mnóstwo historii: o tym jak mistrz sztuki X z Polski dorobił się kilku danów w niewiarygodnie krótkim czasie-to 'brzydka' historia, z drugie strony bliski mi nauczyciel aikido miał okazję oglądać paszport pewnej obmawianej tu osoby, z którego jasno wynikało, że był uczniem innej osoby przez 25 lat bez 7 dni, no chyba że w Japonii ryż zbierał :) Ale dla mnie nie tak powinno się przedstawiać aikido. Dla mnie weryfikatorem jest, była i pozostanie mata, a nie politykierstwo. Jeszcze raz tfu.... :cry:
  • 0

budo_łabędź
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Swanderful country :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany
To Jon Snow:

Ja też znam mnóstwo historii: o tym jak mistrz sztuki X z Polski dorobił się kilku danów w niewiarygodnie krótkim czasie-to 'brzydka' historia,

No to wal smiało, od tego własnie sa takie środki jak internet. Obiecuję, że jeśli tylko będę umiał odpowiedzieć rzeczowo na takie pytanie to to zrobię. Internet to tylko narzędzie może słuzyc do poznania ale też do szerzenia plotek i półprawd. Im więcej wiemy tym dla wszystkich zainteresowanych tematem lepiej. Wiedza nie może być szkodliwa :!:

To Pancer:

Absolutnie nie leży w polu moich zainteresowań poszukiwanie wyjaśnień kto ma jaki stopień, czy też od kogo go otrzymał.


No i chwała ci za to :!: Ale tego rodzaju dociekania przez innych nie moga budzić reakcji paniki, oburzenia, czy spluwania.
Po pierwsze, u ich podstaw nie leży chęc zdezawuowania wartości danej osoby/ mistrza ale dojście do i ustalenie faktów. Jeśli juz włączyłeś się do dyskusji to sam potwierdź ile razy Jeżyk, ja i inni niepokorni przychodziliśmy na staże z Cognardem, Savagniago i jego uczniami. Niech ten fakt dowodzi naszego uznania i respektu dla mistrzów i tej szkoły. Nikt wszak nie poświeca czasu i kasy na rzeczy które uważa za słabe lub hochsztapleskie :!: Mam jednak czasem wrażenie graniczące z pewnością ze tym z zewnątrz jest po prostu łatwiej pytać, bo inni wyznają dogmaty i prawdy wiary danej szkoły czy mistrza.
Po drugie, jestem szczerze zaniepokojony tak emocjonalnymi reakcjami. Wszak prawdziwa cnota krytyk się nie boi a co dopiero pytań :!: A tu wciąz snuje się duch podejrzeń jak z zebrania komsomołu i pytania: Z jakich pozycji towarzyszu pytacie i czy wiecie jakim okreslonym siłom służa wasze zapytania? Kto za tym stoi i komu to słuzy? Ludzie to paranoja :!: Rozmawiajmy dziellmy się wiedzą a nie wypisujmy swoje credo. Przecież nikt rozsądny jesli wierzy w to co robi i w swój wybór nie zmieni szkoły/ mistrza'/ stylu pod wpływem publikacji na internetowym forum. Jak mocno trzeba myśleć w poetyce oblężonej twierdzy aby taki karkołomny wniosek postawić :?: 8O
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany

To Jon Snow:

Ja też znam mnóstwo historii: o tym jak mistrz sztuki X z Polski dorobił się kilku danów w niewiarygodnie krótkim czasie-to 'brzydka' historia,

No to wal smiało, od tego własnie sa takie środki jak internet. Obiecuję, że jeśli tylko będę umiał odpowiedzieć rzeczowo na takie pytanie to to zrobię. Internet to tylko narzędzie może słuzyc do poznania ale też do szerzenia plotek i półprawd. Im więcej wiemy tym dla wszystkich zainteresowanych tematem lepiej. Wiedza nie może być szkodliwa :!:


Czyli mamy kółeczko niezdrowej sensacji.
A wiedza rodem spod budki z piwa jest szczególnie przydatna do pełni aikido :)
No i założe się ze JS, nie ma 'ambicji' być człowiekiem rozsiewającym zasłyszany złowrogi ferment :)
  • 0

budo_jon snow
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z połączenia chromosomów

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany

No to wal smiało, od tego własnie sa takie środki jak internet. Obiecuję, że jeśli tylko będę umiał odpowiedzieć rzeczowo na takie pytanie to to zrobię. Internet to tylko narzędzie może słuzyc do poznania ale też do szerzenia plotek i półprawd. Im więcej wiemy tym dla wszystkich zainteresowanych tematem lepiej. Wiedza nie może być szkodliwa :!:

...Ale tego rodzaju dociekania przez innych nie moga budzić reakcji paniki, oburzenia, czy spluwania.
Po pierwsze, u ich podstaw nie leży chęc zdezawuowania wartości danej ....Jak mocno trzeba myśleć w poetyce oblężonej twierdzy aby taki karkołomny wniosek postawić :?: 8O

Oh niestety drogi Łabędziu Twoje wnioski są zdecydowaną nadinterpretacją...chyba nie jesteś w stanie wyobrazić sobie, że mówiąc o stopniach w ogóle nie myślimy o jakiejkolwiek twierdzy :) Co najwyżej sami jestesmy 'oblężeni' gdy zbliżają się nasze egzaminy :lol: Ale skoro Cię to tak męczy, to postaram się nie zapomieć i na najbliższym spotkaniu z A.Cognardem czy Patrickiem spytam się o ten dyplom na 8 Dana...o ile nie będę miał nastroju mętno-filozoficznego...jak zwykle po paru głębszych :wink: Jak już pisałem, nie odczuwałem potrzeby oglądania czyjegoś dyplomu i nadal nie odczuwam...rozumiem, że uczestnicząc w stażach swoich organizacji prosisz nauczyciela o przywiezienie ksera dyplomu :) , bo nie daj Boże coś manipuluje żółtek jeden :) I żebyś znowóż nie pisał o oblężonej twierdzy, wyrażę się konkretnie: mnie zwisa i powiewa, czy widziałem ten dyplom, czy nie. Moje leżą w szafie...To że ty chcesz go obejrzeć, to jest Twój problem nie mój...może należy spróbować trochę sparringów :wink:
  • 0

budo_jon snow
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z połączenia chromosomów

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany
PS. Zapomiałem odpowiedzieć na 'wal śmiało' - nie zamierzam, niech każdy pierze brudy u siebie, świat jest ich pełen, a ja nie zamierzam zostać internetowym wojownikiem PRAWDY....cokolwiek to słowo znaczy :idea:
  • 0

budo_łabędź
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Swanderful country :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany

To Jon Snow:

Ja też znam mnóstwo historii: o tym jak mistrz sztuki X z Polski dorobił się kilku danów w niewiarygodnie krótkim czasie-to 'brzydka' historia,

No to wal smiało, od tego własnie sa takie środki jak internet. Obiecuję, że jeśli tylko będę umiał odpowiedzieć rzeczowo na takie pytanie to to zrobię. Internet to tylko narzędzie może słuzyc do poznania ale też do szerzenia plotek i półprawd. Im więcej wiemy tym dla wszystkich zainteresowanych tematem lepiej. Wiedza nie może być szkodliwa :!:


Czyli mamy kółeczko niezdrowej sensacji.
A wiedza rodem spod budki z piwa jest szczególnie przydatna do pełni aikido :)
No i założe się ze JS, nie ma 'ambicji' być człowiekiem rozsiewającym zasłyszany złowrogi ferment :)


Wręcz przeciwnie, Garry, wręcz przeciwnie :!: Jeszcze raz powtarzam wiedza i zadawanie pytań nie szkodzą :!: Szkodzą za to plotki, półprawdy i szeptana propaganda. Ja jestem za głasnostia :D w aikido, bo to suma sumarum się opłaca. Im więcej wiedzy tym mniej taniej sensacji :!:

A ten przytyk do budki z piwem :?: jakoś nie rozumiem :?
Za to widzę obajwy grupowej solidarności w imię zle pojmowanego hasła Gwałtu rety biją naszych Myślisz że JS sam sobie nie poradzi :?: Chyba nie doceniasz, kolegi :wink:
  • 0

budo_gregos_28
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 238 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany
Tak sobie czytam ten topic i bardzo dziwi mnie to, ze żaden z tych, którzy pisza o sobie ze sa uczniami Cognarda tak naprawde to nic o swoim Nauczycielu nie wie. Faktem jest, ze pewnie Cognard przez wrodzony sobie takt i skromnosc nie „pieje” o sobie, ze jest takim to a, takim shihanem czy mistrzem... tak jak mamy okazje to czasami zaobserwowac w zwiazku z innymi misrzemi aikido...CZEMU tylko jego uczniowie nic o nim nie wiedza doprawdy nie wiem??? Może ze względu na to, ze nic nie robia w zyciu poza treningami aikido pod okiem shihana?
Stwierdzam, ze tak jak w zabawie przedszkolnej zwanej Pomidor po prostu nie znajac swojego Nauczyciela latwiej im jest odpowiedziec na kazde pytanie POMIDOR, ze: możecie się sami zapytc o to shihana, a nam nie zawracjjcie glowy bo gdyby nawet Cognard nie cwiczyl aikido to my i tak u niego bysmy się aikido uczyli!!! A ci co zadaja konkretne i proste pytania odsadzani sa od czci i wiary!!!
Ach jeśli chodzi o pozycje boczna to zapraszam wszystkich którzy sa chetni aby sprawdzic zalety pozycji bocznej, tudzierz poslugiwanie się bokken bez gardy na trening kendo...nawet z poczatkujacym kendoka....
  • 0

budo_łabędź
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Swanderful country :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany

Oh niestety drogi Łabędziu Twoje wnioski są zdecydowaną nadinterpretacją


Niestety, widzę, że nie i szczerze mnie to martwi :cry:

...rozumiem, że uczestnicząc w stażach swoich organizacji prosisz nauczyciela o przywiezienie ksera dyplomu , bo nie daj Boże coś manipuluje żółtek jeden


Argument dobry - masz rację nie robie tego. Ale jesłi ty masz życzenie obejrzeć dyplom któregoś z shihanów to sadze że da się jakoś załatwić. A przede wszystkim nie widze w tym nic oburzajacego :)

I żebyś ... może należy spróbować trochę sparringów

Hym, czyzbym wyczuwał groźbe, czy propozycję challengeu :?: 8O A więc siłę argumentów zastapił argument siły :cry: :o
Poraz 1000 pisze, że o wartości szkoły/ mistrza etc. nie trzeba mnie przekonywać... zreszta odsyłam do poprzednich postów

Zapomiałem odpowiedzieć na 'wal śmiało' - nie zamierzam, niech każdy pierze brudy u siebie, świat jest ich pełen, a ja nie zamierzam zostać internetowym wojownikiem PRAWDY....cokolwiek to słowo znaczy


Prawda jest tylko jedna Dla watpiących i poszukujących tego co mam namysli podaję definicje:
prawda (słownik języka polskiego)
I rz. ż Ia ‘idea, zasada, teza uważana powszechnie za niepodważalną, wynikająca z ludzkiego doświadczenia albo dowiedziona naukowo’

prawda (słownik języka polskiego)
II rz. ż Ia, blm
1. ‘to, co zaistniało, istnieje rzeczywiście i jest niezależne od subiektywnych doznań i ocen; obiektywna rzeczywistość’
2. ‘interpretacja, przedstawienie faktów zgodnie z realiami, odpowiadające temu, co istnieje w obiektywnej rzeczywistości’

Podkreslam jeden element w definicji jest niezależne od subiektywnych doznań i ocen, a ty wciąż o tym piszesz, To ważne ja nadal szanuje twoje oceny i doznania, ale to cały czas nie posuwa nas do przodu w tej dyskusji.

I na koniec: ja sie poddaję; mur o jaki odbiłem sie w tej sprawie po prostu mnie zniechęcił do dalszego pytania :nie: i na tym raczej kończe mój udział w tej dyskusji jako jałowym zajęciu - grze w pomidora jak napisał Grogos
  • 0

budo_jon snow
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z połączenia chromosomów

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany

CZEMU tylko jego uczniowie nic o nim nie wiedza doprawdy nie wiem??? Może ze względu na to, ze nic nie robia w zyciu poza treningami aikido pod okiem shihana?

Przegiąłeś gościu...jak mawiał znany na form Budo kolega Jarek... kłamstwo, klamstwo, pomówienia

A ci co zadaja konkretne i proste pytania odsadzani sa od czci i wiary!!!

jeszcze raz kłamstwo, kłamstwo, pomówienia...napisalem, że mi ta wiedza zwisa i powiewa, bo nie czułem potrzeby pytać się senseia skąd ma 8 Dan. Czy jesteś aż takim debilem, że tego nie rozumiesz :?:

Ach jeśli chodzi o pozycje boczna to zapraszam wszystkich którzy sa chetni aby sprawdzic zalety pozycji bocznej, tudzierz poslugiwanie się bokken bez gardy na trening kendo...nawet z poczatkujacym kendoka....

dawno temu to było sprawdzane :) zapraszam kendokę na sparring z szermierzami eropejskimi, albo na walkę na noże, czy gołe ostrza...jakbyś nie wiedział o co chodzi to powiem Ci, że bokken i jo mają nauczyć konkretnych rzeczy w aikido i że każdy system ma swoje ograniczenia. Jesteś moim pierwszym kandydatem na trolla...
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany
[quote name="budo_Łabędź"]
Czyli mamy kółeczko niezdrowej sensacji.
A wiedza rodem spod budki z piwa jest szczególnie przydatna do pełni aikido :)
No i założe się ze JS, nie ma 'ambicji' być człowiekiem rozsiewającym zasłyszany złowrogi ferment :)[/quote]

Wręcz przeciwnie, Garry, wręcz przeciwnie :!: Jeszcze raz powtarzam wiedza i zadawanie pytań nie szkodzą :!: Szkodzą za to plotki, półprawdy i szeptana propaganda. Ja jestem za głasnostia :D w aikido, bo to suma sumarum się opłaca. Im więcej wiedzy tym mniej taniej sensacji :!:
[/quote]

Co sie opłaca? Robienie komuś koło pióra ma Ci w czymś pomóc.
A ja słyszałem Łabędziu że masz tylko jeden sutek, dasz fote w negliżu aby obalić tę plotę? Nawet jeśli to i tak będziemy dyskutować czy jest prawdziwy :)

[quote]
A ten przytyk do budki z piwem :?: jakoś nie rozumiem :?
[/quote]

Bo takie ploty zreguły wychodzą po kilku głębszych.

[quote]
Za to widzę obajwy grupowej solidarności w imię zle pojmowanego hasła Gwałtu rety biją naszych Myślisz że JS sam sobie nie poradzi :?: Chyba nie doceniasz, kolegi :wink:[/quote]

Weee, po prostu delikatnie wpieprzam się między wódke, a zakąskę :)
Może wybrałęm nie najlepszy moment. ;))
  • 0

budo_łabędź
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Swanderful country :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany

A ja słyszałem Łabędziu że masz tylko jeden sutek, dasz fote w negliżu aby obalić tę plotę? Nawet jeśli to i tak będziemy dyskutować czy jest prawdziwy

No Garry, teraz to juz nie unikniesz wspólnego prysznica :) :) :) :wink:
I tylko bez wykrętów. I coby było jaasne to ty się schylasz po mydło jak upadnie :) :lol: :lol: :) :wink: :wink:
  • 0

budo_jon snow
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z połączenia chromosomów

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany

Ale jesłi ty masz życzenie obejrzeć dyplom któregoś z shihanów to sadze że da się jakoś załatwić. A przede wszystkim nie widze w tym nic oburzajacego :)

Nadal nie rozumiesz, pewnie ten dyplom też się da obejrzeć, ale: a) nigdy nie odczuwałem takiej potrzeby B) nie byłem we Francji w domu A.Cognarda czy gdzie on ten dyplom trzyma c) nie jest w moim stylu pytać 'Sensei czy mogę obejrzeć ten dyplom, bo ja niewierny Tomasz jestem', dla mnie ważna jest relacja nauczyciel-uczeń oraz takie wartości jak zaufanie (na przykład), dla kogoś kto inaczej podchodzi do sprawy ważne jest być może 'namacalny dowód'

Hym, czyzbym wyczuwał groźbe, czy propozycję challengeu :?: 8O A więc siłę argumentów zastapił argument siły :cry: :o
Poraz 1000 pisze, że o wartości szkoły/ mistrza etc. nie trzeba mnie przekonywać... zreszta odsyłam do poprzednich postów

nie chodziło mi o to, że ja osobiście walcząc często sobie przypominam gdzie jestem w szeregu i w związku z tym pewne pytania nigdy nie urodzą sie mojej głowie...bo nie odczuwam takiej potrzeby polityki...a co jest dobre dla mnie może być też dobre dla innych :wink:

I na koniec: ja sie poddaję; mur o jaki odbiłem sie w tej sprawie po prostu mnie zniechęcił do dalszego pytania :nie: i na tym raczej kończe mój udział w tej dyskusji jako jałowym zajęciu - grze w pomidora jak napisał Grogos

Sorry, ale to jawne pomówienie (a może raczej: nie jest to prawda :) ): napisałem odpowiedź na pytanie 1) jeża, jak to Was nie zadowala, to weście zróbcie śledztwo. Na pytanie 2) Wam teraz nie odpowiem, bo nie mieszkam we Francji. Obiecałem, że postaram się o tym pytaniu nie zapomieć. A Wy na to POMIDOR...buhaha...nie wiem już czy śmiać się czy płakać, co nie napiszę i tak to przekręcicie....
  • 0

budo_jon snow
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z połączenia chromosomów

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany

żaden z tych, którzy pisza o sobie ze sa uczniami Cognarda tak naprawde to nic o swoim Nauczycielu nie wie.

Trollu Gregosie_28 poczytaj lepiej ten topic, bo masz problemy ze wzrokiem, poza tym z tego co wiem, to nie tak łatwo nazwać sie czyimś uczniem. A.Cognard jest szefem szkoły i ma generalnei taką zasadę, że robi swoje, a ty jak chcesz to za nim podążasz, jak nie, to nie...nie jest łatwo powiedzieć, że jesteś jego uczniem, lepiej odzwierciedla sytuację stwierdzenie, iż ćwiczysz wg jego przekazu, a to nie to samo. Moim nauczycielem na co dzień jest Benek.
  • 0

budo_marilyn m
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany

Tak sobie czytam ten topic i bardzo dziwi mnie to, ze żaden z tych, którzy pisza o sobie ze sa uczniami Cognarda tak naprawde to nic o swoim Nauczycielu nie wie.....



Czy ty zadałeś swojemu nauczycielowi pytanie o jego certyfikat? pokazał ci go ? :)
Nie bądźmy śmieszni, jeżeli jest to uznana praktyka to sorry, jestem ja jakiś dziwny. Znam swojego nauczyciela na tyle na ile to mi udało sie go poznać, kilkakrotnie miałem przyjemność być na stażu Kobayashi H i uczestniczyć w spotkaniach z nimi i to daje mi przekonanie
, że znam ich wzajemne relacje. Mi to wystarczy.

Faktem jest, ze pewnie Cognard przez wrodzony sobie takt i skromnosc nie „pieje” o sobie, ze jest takim to a, takim shihanem czy mistrzem... tak jak mamy okazje to czasami zaobserwowac w zwiazku z innymi misrzemi aikido...CZEMU tylko jego uczniowie nic o nim nie wiedza doprawdy nie wiem???


Nie wiemy czy jest Shihanem? , czy mistrzem ???... hmmm kolejne ciekawe spostrzeżenie

Może ze względu na to, ze nic nie robia w zyciu poza treningami aikido pod okiem shihana?


Ten wniosek chyba przyplątał się przez pomyłke, po przeczytaniu textu naszego szanownego moderatora :) chyba że przeoczyłem jakiś cytacik moich przedmówców?

A ci co zadaja konkretne i proste pytania odsadzani sa od czci i wiary!!!


tak sie składa, że te: "konkretne pytania" ja już słyszałem wcześniej z innych ust, co niestety sprawia, że robią one wrażenie raczej tendencyjnych. Nie wystarczy przeczytać kilka postów, trzeba być bardziej w temacie by to dostrzec.

Ach jeśli chodzi o pozycje boczna to zapraszam wszystkich którzy sa chetni aby sprawdzic zalety pozycji bocznej, tudzierz poslugiwanie się bokken bez gardy na trening kendo...nawet z poczatkujacym kendoka


to w kendo sprawdzacie sie bokkenami ? ... ale to dobrze ze pan mi o tym powiedział :)
  • 0

budo_wingman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 673 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Marchia Północna

Napisano Ponad rok temu

Re: Andre Cognard - życiorys nieautoryzowany
Chłopy cosik się zaperzacie! Dla osób, praktykujących w tej szkole nie jest istotna legenda mistrza tylko sam mistrz i to co robi. Na zarzut, że jego uczniowie nie wiedzą o nim nic - mogę odpowiedzieć lepiej nic nie wiedzieć i nie pie...ć głupot niż coś tam wiedzieć i tworzyć legendy i baje o super mistrzach co to "siedmiu za jednym zamachem". Najprostrzym rozwiązaniem dla ciebie Łabędź i ciebie Jeżu jest zapytanie A. Cognard'a przy najbliższej okazji. Miałem okazję też słyszeć parę rzeczy z ust wspominanego ale nie mam zamiaru powtarzać ich z uwagi na moją obawę przed przekręceniem czegoś lub nadinterpretacją (też widziałem ten paszport). Przekaz z ust do ust jest szybko przekręcany i traci na prawdziwości. Dlatego nawołuję do wcześniejszego - masz pytanie -pytaj zainteresowanego. A skoro chcecie poznać historię to tym bardziej. :) :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024