65 odpowiedzi w tym temacie

[budo_saszak]

http://budo.net.pl/forum/viewtopic.php?t=2560&start=0

To moj! To moj post!
Jest tam data, wlosy sciete dosc dawno temu. I dzieki bogu.
Nie mam wlosow w oczach, moge sie rozgladac normalnie, nikt mnie za wlosy nie zlapie. W parterze moge robic co chce.

[budo_yak]

P.S. jak sie noz nosi przy sobie to zawsze mozna sie uwolnic jednym rychem reki (ciachamy wlosy/reka przciwnika - zalezne od sentymentu do wlosow :twisted: )

No tak ale ile cm ostrze? Chyba ze masz pozwolenie na noszenie broni bialej bo o ile wiem to dopuszczalna dlugosc ostrza to okolo 10 cm. (odleglosc od klatki piersiowej do serca) chyba tyle kiedys tez slyszalem ze 5 cm. Sam mam noz kolo 25 cm skladany na piesc zeby Ci nikt nie wybil. Ale z nim chodzic po ulicy to w razie spisania przez policje jakies pol roku. (na przykladnie kolesia z okolicy)

A co do dlugich wlosow to z tego co mowia niektorzy kumple to tzw " latwy cel bo zlapiesz i kolanem" ale wedlug mnie to krotkie lepsze mniej problemu i chlodniej na treningu
Pozdrawiam

kowal, yak tego nie powiedzial. a ztym nozem to pleciesz glupoty. zarowno z rzekomym przepisem o dlugosci ostrza jak rowniez o odleglosci serca od skory
pozdrawiam rowniez.

[budo_aviator]

Ja prawie 9 lat nosiłem dluuugie włosy. Jak prawdziwy indianin. I w walce przeszkadzaja okropnie. Co prawda w stylach uderzanych - problem rozwiązuje spiętcie ich albo warkocz. Na kyokushinie przez 2 lata mi nie przeszkadzaly. Na Bjj po 3 miesiącach sciąłem. Tak powiem... po ścięciu włosów mój skill wzrósł o ok. 40%

[budo_imadło]

Ja też obciąłem i jest git. Odpadają wszystkie złapania za włosy i jest wygodniej szczególnie na treningach i wszelkich wysiłkach.

[budo_kowal]

P.S. jak sie noz nosi przy sobie to zawsze mozna sie uwolnic jednym rychem reki (ciachamy wlosy/reka przciwnika - zalezne od sentymentu do wlosow :twisted: )

No tak ale ile cm ostrze? Chyba ze masz pozwolenie na noszenie broni bialej bo o ile wiem to dopuszczalna dlugosc ostrza to okolo 10 cm. (odleglosc od klatki piersiowej do serca) chyba tyle kiedys tez slyszalem ze 5 cm. Sam mam noz kolo 25 cm skladany na piesc zeby Ci nikt nie wybil. Ale z nim chodzic po ulicy to w razie spisania przez policje jakies pol roku. (na przykladnie kolesia z okolicy)

A co do dlugich wlosow to z tego co mowia niektorzy kumple to tzw " latwy cel bo zlapiesz i kolanem" ale wedlug mnie to krotkie lepsze mniej problemu i chlodniej na treningu
Pozdrawiam

kowal, yak tego nie powiedzial. a ztym nozem to pleciesz glupoty. zarowno z rzekomym przepisem o dlugosci ostrza jak rowniez o odleglosci serca od skory
pozdrawiam rowniez.

Nie odpowiem bo jak nie wiem to nie bede sie wypowaiadal

[budo_cajun]

Widziałem kiedyś motywik: Koleś z długimi włosami lezy na ziem. Ten co nadnim stał oplutł mu włosy do okoła szyji i zaczął nimi duśić i ch właściciela. Przechlapana sprawa.

[budo_folken]

hehehe fajny temat
ja jestem dziewczynką i włosy mam dłuższe niż do pasa
na treningi nigdy ale to nigdy ich nie zwiazuję
co prawda na TKD wiecej się kopie niż łapkami macha ale i tak nie przeszkadzają- troszke przy przewrotach/gwiazdach itp ale da sie przeżyc
co do zastosowan ulicznych -czy nikt nie oglądał Shreka :wink: :wink: :wink: ??????????????
/jest tam taka scena jak Fiona kosi delikwenta warkoczem :wink: :wink: wbrew pozorom długi gruby warkocz nawet przy niewielkim ruchu głową nabiera duzego rozpędu :wink: wiem coś o tym /

[budo_folken]

co do długości ostrza -można nosić co się chce dopoki nikogo sie tym nie terroryzuje i nie trzeba mieć pozwolenia na biała broń- dowiadywałam sie specjalnie u policjanta- :wink: /zastanawiałam sie czy mogę jeździc przez miasto z kataną w łapce - :wink: :wink: :wink: co prawda jak wyprowadzam wakizashi na spacer to i tak podróźuje w pokrowcu starannie zawiniete i udające wędke, ale teraz mam przynajmniej spokojne sumienie :wink: :wink: :wink: /

[budo_zekiet]

JEZU!! To w Lublinie dziewczyny zabierają na spacer wakizashi? A chłopaków tam nie ma?

[budo_folken]

no gdzieś chyba jakichś widziałam :wink:
ale wakizashi jest lapszym towarzystwem :wink: :wink: :wink: jest piękne :wink: nie gada głupot :wink: i można z nim pogadać :wink: no i sie mnie nie boi :wink: :wink: :wink: :wink:

[budo_|mm0rta|]

Mam długie włosy. Długie tzn ; 53-58 cm (niechce mi się mieżyć).
Chodze na siłownie 4 razy w tygodniu a myje je po przyjsciu do domu. Suszenie zajmuja jakieœ 20 minut. Potem się zakłada gumke:P i włosy ani nie lecš na oczy ani wogole się o nich nie myœli ... (czasami można je sobie gdzieœ przygnieœc. Jeżeli chodzi o Bjj, zapasy, judo to długie włosy sš dużym problemem ale jeżeli chodzi o szttuki walki udeżane to warkocz załatwia sprawe w 100 %. Co do prowokowania to wiadomo że drechów prowokujš. W 90 % kończy się na pokrzykiwaniu ale na te nieszczęsne 10 % też udało mi się KILKA razy trafić... W mojej szkole miałem długie włosy jako jedyny chłopak i wiem co to presja otoczenia. Walić ich . Jak ktoœ chce miec długie włosy to musi sobie zdawać sprawe że to troche więcej roboty niż z jeżem (też kieddyœ takjowe miałem) ale sš takie chwile dla których warto się męczyć Mojej dziewczyynie sie moje włosy podobajš a mam wielkš radoche jak widzi jak np. na rockowych imprezach laski się na mnie gapiš bo w sumie w dzisiejszych czasach koleœ z pól metrowymi czarnymi lokami to niewšdpiwa żadkoœc... Heh ale sobie dosłodziłem POZDRAWIAM

[budo_zekiet]

Połowa mnie zaraz ukrzyżuje za to , co napisze, ale muszę.

Jak dla mnie długie włosy są oznaką zniewieścienia w społeczeństwie.

U mężczyzn oczywiście.

[budo_|mm0rta|]

hie hie hie przecież faceci mieli długie włosy od zawsze Choddzi mi o sredniowiecze i wogole ... Teraz jest och już stosunkowo mało porownując czasy 80 i 90 ... Jakoś nie czuje się zniewieściały ale każdy ma swoją opinie ... Aha i dlaczego twój "obrazek" ma długie baty ?

[budo_zekiet]

yyyyyyy.......no.........yyyyy......... A niech se ma długie. Ja nie mam i nie popieram. Krutkie to higiena, wygoda i bezpieczeństwo.

[budo_proxopata]

Ja tam uwielbiam nosic wlosy srenie - jakies 5 , 6 cm .
Mam o tyle szczescie ,ze sa raczej sztywne stoja tak jak po zelu. (nienawidze zelu)

[budo_msj]

Połowa mnie zaraz ukrzyżuje za to , co napisze, ale muszę.

Jak dla mnie długie włosy są oznaką zniewieścienia w społeczeństwie.

U mężczyzn oczywiście.

Popieram. Z tych samych powodow nie rozumiem czemu kobiety nosza meskie fryzury. Ale coz nie musze na szczescie rozumiec wszystkiego...

[budo_g7tommyb]

Ja tez mam dlugie wlosy teraz. Mialem kazdego rodzaju fryzure i Zekiet, kobiety lubia dlugie wlosy - hehehe.
A tak apropo to moze Zekiet nie lubi dlugich wlosow bo sam jest lysy 8)

[budo_folken]

dlaczego od razu zniewieścienia ? - a warkocz samuraja czy długie włosy w Sparcie, do których noszenia mieli prawo jedynie zasłużeni weterani?? :wink: :wink: :wink: :wink:
g7tommyB ma racje "kobiety lubia dlugie wlosy " :wink:
jak widze niektórych kolegów po traumatycznych przejściach z kosiarką to sie zastanawiam czy oni luster w domu nie mają :wink: :wink: :wink:

[budo_zekiet]

Łysy? nie. Raczej aerodynamicznie ostrzyżony. A długich włosów nie lubie. A jak się nawalisz to możesz się pomylić i rano będzie wstyd.

[budo_piaba]

Moim zdaniem dlugie wlosy nie przeszkadzaja w walce na ulicy.Dlaczego mialyby?Jesli jestes wystarczajaco szybki,to nikt Cie nie chwyci.Poza tym nie powinno sie martwic takimi rzeczami jak wlosy,ubranie itd. Ciezkie buty(glany)tez moga Ci przeszkadzac w walce,bo spowalniaja ruchy.No i co z tego.Nie martwil bym sie takimi rzeczami,bo ulica to nie pole bitewne,na ktorym wrog czycha na Ciebie za kazdym rogiem...

Naprawde bez przesady. :roll: