Modliszki rozne - klipy
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
My też używamy baila i jest to taki typowy "kij o jednym końcu" bazujący raczej na pchnięciach niż na kręceniu młynków. No, pomijając może to, że u nas służy to przede wszystkim jako trening uzupełniający do rozwijania siły całościowej.
K.
Napisano Ponad rok temu
tak troche off topicowo - wiem, ze wielu ludzi neguje sens treningu z bronia. ale dla mnie jest to swietne uzupelnienie jako trening silowy ogolnie, wyrobienie sily uchwytu, koordynacji i pracy nad shen fa. mam porownanie z treningiem czysto na silowni - i powiem szczerze, ze jak pomacham paro kilowa halabarda to jestem tez niezle zjeb.... a jednoczesnie nie usztywniam sie jak po ciezarach, co potrafi byc przeszkoda w ogolnym rozluznieniu potrzebnym przy tang lang. tzn. sa to moje osobiste doswiadzczenia oczywiscie. choc cenie sobie rowniez trening silowy i mysle, ze wszystko razem powinno byc odpowiednio dozowane. klopot tylko z taka halabarda czy wlocznia jak jej nie mozna zostawic po treningu, niezle miny sie pojawiaja u osob postronnych
Napisano Ponad rok temu
sorry ma byc - nie jest jednej gruboscikij zweza sie - nie jest jednej dlugosci
Napisano Ponad rok temu
Z takich ciekawostek, to Andrzje kiedyś w czasie obozu letniego zrobił nam trzygodzinny trening z kijami, z czego półtorej godziny fali (emisji siły znaczy - w naszym przypadku to takie epileptyczne ruchy ) z krokami. W pięciominutowych interwałach. Do dzisiaj pamiętam ten trening Duszno było, ja się pocę jak cholera, więc zawiązałem sobie bandanę na ręku, żeby mi się kij nie wyślizgiwał. Kolega zauważył w czasie przerwy i pyta: po co ci to?. Jak zdjąłem i wykręciłem, to już nie miał pytań
A przez drugie półtorej godziny ćwiczenia w parach robiliśmy. Taaaak... Naprawdę do dziś pamiętam
K.
Napisano Ponad rok temu
parę słów napisać, na czym ta specyfika modliszkowego kija polega? Bo ja jedyne, czego się dopatrzyłem w tym klipie, to tego, że kij był mocno "włóczniowaty" a pan wykonywał techniki kojarzone właśnie z włócznią, czyli takie przebijano-drylująco-wwiercające. Na to wskazywałby też wymieniony przez ciebie rodzaj drewna
My też używamy baila i jest to taki typowy "kij o jednym końcu" bazujący raczej na pchnięciach niż na kręceniu młynków. No, pomijając może to, że u nas służy to przede wszystkim jako trening uzupełniający do rozwijania siły całościowej.
K.
Nie ma jakiejś typowej specyfiki kija modliszki są tam ruchy podobne do ruchów włóczni, (podkreślam że podobne bo jednak trochę inne, chodzi o ruch ręki z przodu) oprócz tego ruchy typowe dla kija także uderzenia drugim grubszym końcem oraz ruchy przypominające uderzenia laską lub znacznie krótszym kijem. Forma niestety bardzo długa i trudna.
Ale warta ćwiczenia.
MW
Napisano Ponad rok temu
Tak sobie poogladalem pare klipow z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i zauwazylem, ze modliszka Luo Guangyu w linii z Hongkongu rozni sie dosc mocno (moim zdaniem) od tej z Kantonu. Do tej pory myslalem, bo tak mi mowiono, ze modliszka Luo roznila sie od pierwowzoru ze wzgledu na defekt fizyczny (jena noga krotsza) oraz fakt, iz nie mial okazji nauczyc sie systemu w calosci.
Na tym klipie jest ponoc sam Lee Kam Wing, a wiec linia z HK:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
A na dwoch nastepnych kontynuatorzy linii z Kantonu, ktorej dal poczatek uczen Luo Guangyu, Guo Zishuo:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Guo ponoc uczyl sie od Luo w Shanghaju przez pare lat, jeszcze zanim ten drugi wyjechal na stale do HK. Niby i jedni i drudzy byli "wystawieni" na oddziaływanie miejscowych stylow poludniowych, ale ta kantonska wersja bardziej mi przypomina yantaiska. Zwlaszcza shenfa, choc moze nie az tak akcentowana. Co sadzicie, modliszkowcy? :-)
Nie zeby mi to sen z powiek spedzalo. Troche sie nudze po prostu. ;-)
Co do Luo Guangyu to polecam stronę Pela konkretnie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] nie jest to klip a tylko zdjęcia Luo wykonującego formę beng bu ale już po zdjęciach można się zorientować co do różnic z modliszką z Yantai (o ile się ją widziało ).
Postawa trochę bardziej wyprostowana nawet na zdjęciach widać, że sztywniejsza, trzecie zdjęcie to technika mei nu chan si widać że Luo jesr pochylony na bok (wyraźny błąd) być może gra tutaj rolę jego ułomność fizyczna czyli ta jedna krótsza noga. Co do różnic modliszki z HK a modliszki z Yantai i Kantonu to dużą rolę miał tu uczeń Luo mistzr Won Hon Fun, który sporo namieszał dołączając różne elementy. Nic dziwnego jednak bo tak jak Luo nie znał całego przekazu.
Pozdrawiam
MW
Napisano Ponad rok temu
Obok tego obrazka
Jest link do 7min. klipu z programu szanghajskiej tv, w ktorym wystapil Yu Tiancheng. Yu na poczatku robi mala prezentacje wykonujac jakas forme, potem jest wywiad, podczas ktorego pojawiaja sie fragmenty, gdzie cwiczy z -uwaga- polskimi uczniami: Slawkiem Milczarkiem, Markiem Piechotka, i trzecim modliszkowcem, ktorego imienia zapomnialem. :-) Niestety ze wzgledu na jakosc polaczenia obejrzalem tylko kilka porwanych fragmentow. Z podpisow mozna bylo sie zorientowac, o czym mowi podczas wywiadu. Na pewno wspominal o nauczniu obcokrajowcow, o koniecznosci realnego trenowania (bicia sie), i opowiadal historie jakichs konfrontacji (z tym, z nie wiem czyich, swoich, czy swego nauczyciela na przyklad). Opisuje to, bo zeby obejrzec filmik trzeba sie zarejetrowac, potem zalogowac (wszytko po chinsku tylko), a pozniej leci strumien, ktorego nie potrafie przechwycic i zapisac (moze ktos zna jakis sposob?) :-( .
Napisano Ponad rok temu
MW
Napisano Ponad rok temu
ps. w czasie krecenia tego programu mistrz niezle wymeczyl chlopakow
Napisano Ponad rok temu
Teraz, po drugim przesluchaniu, wiem juz w zasadzie wszystko.
Yu robi Bai yuan chu dong, potem mowi o odmianach modliszki. Zapytany o uczniow mowi o uczniach w Chinach i zagranica. O polskich uczniach mowi przez pol klipu :-) . Mowi o spotkaniu w Jinan w '93, o zapoznaniu Siwaweike xiansheng ;-) i o pierwszej wizycie w Polsce.. Nie wiem, czy troche nie ubarwil, bo z tego co mowil wynikaloby, ze go dzien w dzien bic chcieliscie :-) . Na koniec mowi cos o sobie, o pracy w charakterze inzyniera i takie tam. Sympatycznie.
Napisano Ponad rok temu
dzieki taaigihk'owi obejrzalem wlasnie. no, bardzo milo bylo to zobaczyc. mistrz na poczatku wywiadu, po zrobieniu formy troszke spiety, ale pozniej sie rozkreca, malo dziennikarce nie przywalil jak zaczal cos tlumaczyc . fragmenty z parku to bei yuan tu toe oraz zastosowania, pozniej forma podwojna. generalnie fajnie sfilmowane. sympatyczne to bardzo dobre okreslenie. DZIEKUJE GE ANDE!
ps. wystepuja: slawek milczarek, mariusz skrzypek i marek piechotka. o ile dobrze skojarzylem w tle kreci sie chyba wnuczka mistrza, ktora tez cwiczy.
Napisano Ponad rok temu
na dole stronki jest pare ciekawych filmikow.
Napisano Ponad rok temu
w dziale video clips tej strony
Napisano Ponad rok temu
artykul o poludniowej modliszce
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Shaolin Kungfu Gdynia
- Ponad rok temu
-
Ving tsun i inne:)
- Ponad rok temu
-
Modliszka z Taiwanu - klipy
- Ponad rok temu
-
Tai Chi "jaba"
- Ponad rok temu
-
Xingyi quan - filmiki
- Ponad rok temu
-
No i mamy stopnie w KF :-)
- Ponad rok temu
-
Jak to jest z tym JKD ??!!
- Ponad rok temu
-
Krakowskie Ving-Tsun
- Ponad rok temu
-
Kung-fu w Warszawie , gdzie ?
- Ponad rok temu
-
Poszerzenie pola percepcji
- Ponad rok temu