pady
Napisano Ponad rok temu
I CZEMU TA CHOLERNA NOGA MUSI BYĆ PROSTA?!?
Napisano Ponad rok temu
Najlepiej to poroś kogoś na treningu żeby Tobie pokazał. Może senseja )
Niby można podwijać nogę, szybciej się wtedy wstaje, ale możesz kolano sobie uszkodzić jak ktoś mocniej rzuci.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Do przodu...Jaki pad?
Tak, to chyba będzie najlepsze rozwiązanie... (dziwne, że sam na nie nie wpadłem )Najlepiej to poroś kogoś na treningu żeby Tobie pokazał.
Sęk w tym, że wtedy ląduje płasko na plecach (a to boli)... Poya tzm, to take nadwzra obojczzk.moze sprobuj celowac tak by wladaowac na lopatce
OK... rozumiem 8)Niby można podwijać nogę, szybciej się wtedy wstaje, ale możesz kolano sobie uszkodzić jak ktoś mocniej rzuci.
Napisano Ponad rok temu
robisz po prostu przewrot do przodu.. w zwiazku z tym ladujesz na plecach. Czyli linia styku z mata jets wg. kregoslupa.. Powinno byc po przakatnej plecow.. i nic nie powinno bolec.
Napisano Ponad rok temu
Jednak jakoś nie wychodzi mi rzut po przekątnej na prawy bok lub lewy.....Mieliście problemy z takimi przewrotami?
Pozdrawiam i.....lęcę wcinać obiadek 8)
Napisano Ponad rok temu
A noga jest prosta po to zeby bez wysilku wstac (w przypadku gdy chcesz sie obrocic w strone skad przyleciales)
Napisano Ponad rok temu
Tak, tak... to ja wiem. Jednak, gdy zrobie ich więcej. Po dłuższym czasie mam wrażenie, że mój obojczyk nie wytrzyma. W tym problem. I z tego powodu, doszedłem do wniosku, iż muszę gdzieś popełniać błąd...A moze by zaczac robic pady od niskiej pozycji a dopiero potem zwiekszac wysokosc czy predkosc
A jednak boli... :?i nic nie powinno bolec.
NO NIC... JESZCZE DŁUGA DROGA PRZEDE MNĄ...
I jeszcze mała uwaga. Zauważyłem, że im mniej myślę, tym lepiej wychodzi... (nie dokładnie, ale mniej boli)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja mam spore problemy z przewrotami z rozbiegu, kiedy druga osoba prawie stoi wyprostowana......Biorę rozpęd, ale zawsze zatrzymuję się przy końcu i skaczę głową do przodu.....Przy czym już parę razy lądując tak, coś mi chrupneło z tyłu pleców i ledwo chodzić mogłem
Jednak jakoś nie wychodzi mi rzut po przekątnej na prawy bok lub lewy.....Mieliście problemy z takimi przewrotami?
Pozdrawiam i.....lęcę wcinać obiadek 8)
Robienie padów z rozbiegu nie jest zbyt dobre. Nie widze celu. W technikach sie nie biega. Skakanie tez nie jest dobre bo winienes raczej pracowac nad równowagą poprzez wychylenie tracić ją i następnie wykonać ukemi w wyniku jej utraty. Nie czaje tez o co chodzi z tą drugą prawie (?) stojącą osobą, skaczesz nad nią ???
Moje uwagi nie dotyczą twardych szkół, gdzie rzuty wykonywane są poprzez ból (buła wtedy ratuje ci staw na którym jest zakładana dżwignia).
Napisano Ponad rok temu
Jak wykonać prawidłowo pad by nie złamać obojczyka. Tzn.: czasem zdarza się, że w trakcie upadku, jest on u mnie na granicy (swojej) wytrzymałości. Stąd moje pytanie...
I CZEMU TA CHOLERNA NOGA MUSI BYĆ PROSTA?!?
Bo tak jest skonstruowane te ukemi. Pierwsza noga musi być prosta abys kolanem nie uderzył się w twarz (zartuję . Tak naprawde widać w twoim pytaniu strach przed tym ukemi, co wcale mnie nie dziwi (boli ciebie - więc sie blokujesz). Chęć zgięcia nogi oznacza ze z pozycji tachi chciałbyc robic znów suwari. Być moze właśnie dlatego robisz ukemi kierując impet w dół, a nie w przód. Nie wydaje sie być to dobre, ani bezpieczne. Ukemi do przodu, wykonuje się jak nazwa głosi do przodu. Siła upadku rozkłada się na całej długości przestrzeni po której się przetoczysz. Jesli tak jak juz pisałem zepniesz się i bedziesz dążył w dół zderzysz się barkiem z matą. A siła będzie przyłożona tylko w jednym miejscu. Jest to obciązenie. Mozesz próbować amortyzowac bark przykładając drugą rękę, ale jest to ruch zbyteczny (a tym samym nieprawidłowy) nie przynoaszący zadnej korzysci. Łechcząc złudne poczucie bezpieczeństwa, zamyka twoją pozycję, a powinno być odwrotnie. Aby prawidłowo wykonać ukemi należy stworzyć z ramion obręcz. Spróbuj ułożyc przed ukemi swoje ramie niemal jak do sankyo, zwróć szczególną uwagę na to by ani ramie, bark i plecy tworzyły półokrąg. (Twój ból prawdopodobnie bierze sę stąd ze w linii barku nie jest zachowane te łagodne przejscie. ) Drugą ręką możesz ułożyć w podobnym układzie, ułatwi ci to zrozumienie tej zasady. Obie ręcę i barki utworzą okrąg. Najpierw w suwari waza z matą sklej grzbiet dłoni i spróbuj przetoczyć się po tej obręczy. Jesli uwazasz ze jest good zrób to na parkiecie. Jaki kolwiek ból w którymkolwiek miejscu, będzie iznaczał ze to własnie miejsce wystaje poza obręcz. Kiedy to załapiesz zacznij uzywac tylko jednej ręki w przewrocie. ufff.....
ps: garry nie bierze zadnej odpowiedzialności jesli sobie cos polamiesz )
Napisano Ponad rok temu
Pozdrowionka
Napisano Ponad rok temu
1- ręka wcześniej dotyka maty niż jakakolwiek inna część ciała, zaczynasz od małaego palca u dłoni i stopniowo przesuwasz się dalej ku łokciowi i ramieniu, ręka powinna byc niemal prosta byś sobie niczego nie wybił.
2- biodra w momenncie wykonywania padu powinny skierowane w kierunku jego wykonywania byś nie miał problemu później ze wstaniem - tak naprawdę to pracujesz biodrami.
3 - odchylk głowę - jak lecisz przez prawą rękę to na lewe ramie, jest ot ważne bo nie możesz głową dotknąć maty, w przypadku betonu byłoby to niezdrowe.
To chyba tyle, pady są trudne, ale jak się nauczysz to będziesz miał problem z wytłumaczeniem komuś jak sie to robi - tak jak ja teraz.
Napisano Ponad rok temu
Czyli łokieć nie mkoże dotknąć maty? A może to ta druga ręka ma być prosta? Ta która nie wchodzi pode mnie...1- ręka wcześniej dotyka maty niż jakakolwiek inna część ciała, zaczynasz od małaego palca u dłoni i stopniowo przesuwasz się dalej ku łokciowi i ramieniu, ręka powinna byc niemal prosta byś sobie niczego nie wybił.
Bez przesady... można obić sobie miednicę. Właśnie sprawdzałem...2- biodra w momenncie wykonywania padu powinny skierowane w kierunku jego wykonywania byś nie miał problemu później ze wstaniem - tak naprawdę to pracujesz biodrami.
Oj, tak... 8Ow przypadku betonu byłoby to niezdrowe.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Korespondencyjny kurs ukemi odcinek pierwszy z cyklu z cyklu "Połam się sam"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Staż - fatamorgana
- Ponad rok temu
-
Yamada ale o co chodzi ?
- Ponad rok temu
-
Sugano sensei w szpitalu...
- Ponad rok temu
-
rozgrzewka
- Ponad rok temu
-
Staż z Katsuaki Asai
- Ponad rok temu
-
Pompeczki na nadgarstkach
- Ponad rok temu
-
Forum sie wypala
- Ponad rok temu
-
czas - wróg nr 1
- Ponad rok temu
-
Koszty instruktora
- Ponad rok temu
-
Co sądzicie o stronce
- Ponad rok temu