16 odpowiedzi w tym temacie

[budo_morfen_usuniety]

A co myślicie o wykorzystaniu łańcuszków które macie u spodni i na szyii do ataku na gości Świetnie tnie po twarrzy a przy większych gabarytach masowych niemalże jak bicz papieros

[budo_słoniak]

Pomysł wydaje mi się lekko naciągany. Ewentualnie jako odwracacz uwagi, ale szkoda tym sobie zajmować rękę, którą można wykorzystać jako dużo skuteczniejsza broń.

[budo_mkimura]

Chyba, że nosisz tzw. krowiaka o długości co najmniej 2m.

[budo_sidd]

Jak wpadł na niezłych fighterow łancuch skonczyłbym odpinac od spodni w karetce

[budo_777]

A co myślicie o wykorzystaniu łańcuszków które macie u spodni i na szyii do ataku na gości Świetnie tnie po twarrzy a przy większych gabarytach masowych niemalże jak bicz

Daj spokój.

[budo_gubrin]

Witam.

Jezeli juz urzywac lancuszka (rozumiem ze chodzi o cos jak od kluczy) to najlepiej zawinac na rece znaczy na knykciach (najlepiej na knykciach). Daje to niezle dociazenie reki (kluczer bierzesz w lapke) i do tego masz "twardsze" uderzenie ... Lecz musisz zdazyc zawiazac .. nie warto ryzykowac bo sa z tego za male korzysci .. jezeli jednak masz czas ...

Aha co do bicia lancuchem jako "biczem" to nie radze jezeli nie umiesz ... z tym jak z "nunczaku" (sorx zapomnialem jak sie pisze a nie chce mi sie szukac) jezeli nie umiesz sie tym posluzyc to mozesz sobie zrobic wiecej krzywdyt niz komus ...

Pozdrawiam.

[budo_lowkick]

Jezeli juz urzywac lancuszka (rozumiem ze chodzi o cos jak od kluczy) to najlepiej zawinac na rece znaczy na knykciach (najlepiej na knykciach). Daje to niezle dociazenie reki (kluczer bierzesz w lapke) i do tego masz "twardsze" uderzenie ... Lecz musisz zdazyc zawiazac .. nie warto ryzykowac bo sa z tego za male korzysci .. jezeli jednak masz czas ...

sproboj sobie zalozyc kurek od hydrantu czy innego zaworu na palce, cos jak kastet i uderzyc w sciane, nie musi byc mocno. jesli nie polamiesz sobie palcow to bedzie cie bardzo bolec.

[budo_cajun]

Kiedyś młodzież używała do walki łańcuchów rowerowych. Może i teraz używają, ale nie spotkałem się z tym. Co wy na to?

[budo_jagas]

moich kumpli z uczelni kiedyś skroili goście z łańcuchami od piły spalinowej.

nawet nie sprawdzali czy można się przed tym bronić...

[budo_radosna]

hmm... do ataku? no nie wiem, moze sprobowalabym sie tym w jakis sposob bronic, ale zaczepiac nikogo nie bede

[budo_proxopata]

Jeśli uzywac takiej "broni" to wybralbym punkowy pasek cwiekowany - jak szybko odepniesz i wezmiesz w lape to dziala lepiej niz lancuszek
Zdjecie ponizej
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_firestarter]

osobiscie bym nieradzil, bo w wiekrzosci przypadkow agresorow jest conajmniej 2, jak jeet jeden to radzisz sobie sam albo zwiewasz, albo dajesz przyslowiowe 2 zeta, jak to sobie wyobrazasz, jak do CIebie podchodza to staja bardzo blisko i co wyciągasz lancuch zanim go zdazysz uzyc posypi esie lawina ciosow na oslep gdzie popadnie zabiora ci lancuch i cie ztluką strasznie :?

[budo_imadło]

Witam.

Jezeli juz urzywac lancuszka (rozumiem ze chodzi o cos jak od kluczy) to najlepiej zawinac na rece znaczy na knykciach (najlepiej na knykciach). Daje to niezle dociazenie reki (kluczer bierzesz w lapke) i do tego masz "twardsze" uderzenie ... Lecz musisz zdazyc zawiazac .. nie warto ryzykowac bo sa z tego za male korzysci .. jezeli jednak masz czas ...
Pozdrawiam.

hehehe to już wtedy tych kłykci nie masz jak uderzysz w coś twardego (czoło) rani tak samo ciebie i agresora.
A co do "kranów" to musze powiedzieć, że sie świetnie sprawdzają tylko musi być duży. Mój kolega rególarnie tego urzywa
Pozdrawiam

[budo_folken]

Mój kolega rególarnie tego urzywa
Pozdrawiam

wow mozna prosić o szczegóły????????????? :wink:

[budo_imadło]

Sorki ale chyba sie robie wtórnym analfabetą
Napisze jeszcze raz :regularnie używa"
Troche sie spieszyłem i wyłączyłem opcje myślkenie

[budo_piaba]

Uwazam,ze te dyskusje:lancuszki,dlugie wlosy itd. na ulicy sa lekko absurdalne,bo w walce mozna uzyc wszystkiego,nawet zegarka(np. BJJ) i przeroznych innych niepozornych rzeczy,ale kto to w ogole robi.Mysle,ze jakis lancuszek jest za lekki,by powalic kogos albo zadac mu powazna kontuzje.Nie uwazacie,ze lepiej po prostu walczyc calym cialem,niz probowac rozwalic kogos lancuszkiem?!

[budo_|mm0rta|]

Ja tak własnie uważam
- Pozdrawiam ...