54 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sephiroth_ex]

W ramach Kung-fu jaki miecz jest używany?
Jaka jest jego długość?
Czy dobrze zlokalizowałem Darn Jian jako miecz do treningów?
Są jakieś książki na temat formy z tą bronią dla kung-fu lub tai-chi?

Poprosiłbym też adresy sklepów gdzie taki miecz dostanę, i gdzie mogę dostać taką książkę..

[budo_krzyst]

O kurcze, a to sypnales pytaniami od sasa do lasa...

Skrotowo:

Darn Jian to po prostu prosty miecz. Obosieczny. Dlugosc ostrza jest (teoretycznie) ustalana indywidualnie dla uzytkownika - trzymajac pionowo miecz ostrzem w gore koncowka powinna siegac mniej wiecej do koncowki ucha. Co do uzycia miecza w chinskich sztukach walki, to wiekszosc styli uzywa miecza jako jednej z broni, zaliczajac go do tzw. broni krotkich, czyli takich, ktorych dlugosc jest mniejsza od wzrostu uzytkownika czy tez takich, ktorych dlugosc jest mniej wiecej rowna dlugosci reki. I oczywiscie to, jakie formy cwiczy sie z mieczem zalezy od danego stylu. W taiji miecz wystepuje jako jedna z podstawowych broni, razem z wlocznia i szabla. Dodajmy jeszcze, iz miecz jest zazwyczaj zaliczany do broni "z wyzszej polki"; najczesciej najpierw cwiczy sie z szabla (dao).
Co do ksiazek, to jedyna w ktorej pokazane sa jakiekolwiek techniki jest jedna z ksiazek wydanych przez YMAA - bodaj "Yang Style Taijiquan" - tak wsciekle zolta okladka, bywa w Empikach. Przy czym o ile dobrze pamietam sa tam pokazane cwiczenia z partnerem.

Co do miejsca nabycia mieczy, to coz - bywaja one w sklepach z artykulami do MA , przy czym sa upiornie (oczywiscie w odniesieniu do ich jakosci) drogie. Moze napisz skad jestes, to latwiej bedzie zlokalizowac jakis sklep w poblizu. A i tak najkorzystniej wychodzi zalatwic jakas chinska blaszke - bo takiej niestety jakosci sa te miecze - przez kogos, kto wybiera sie do Chin.

Pozdrawiam
K.

[budo_sephiroth_ex]

Mieszkam w Warszawie,
A to co udało mi się zobaczyć w Budo-Sport to ee... eeeee....
Znalazłem też różne miecze --

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - jest 89cm za 120zł

na KWON - Shuan Shou Jian (co to?) - 113cm (oburęczny - to chyba odpada) za 300zl

Teleskopowy Wu-Gang (też poproszę wyjaśnienie) od 26cm do 97cm (152zł)

Tai-Chi Jian -- 76cm za 231 zł

oraz coś co mi się podoba - Darn-Jian -- 103cm za 222zł..

Poproszę bardzo o opinię na każdy miecz i pomoc, bo to dość wartościowy zakup a lepiej mieć jeden dobry niż taki a'la ten z Budo..

[budo_taaigihk]

Kiedys w Centrum Chinskim GD, w Wolce Kosowskiej mozna bylo miecze dostac, i to nawet te sztywne. Oczywiscie dosc tandetne, ale tansze niz w sklepach, czy sekcjach.
A Ty, ze spytam, tak chcesz sie uczyc miecza samego, w oderwaniu od reszty systemu? :-)

[budo_sephiroth_ex]

Tja, można by to tak określić.. Ale historia długa i skomplikowana =)

Póki co, na początek, wystarczy mi chyba tandeta pt. 80zł, co dzisiaj machało się w mojej łapce.

Plus książka która dziś dorwałem, też była w moich łapkach (wściekle żółta z czerwonym ying-yang na okładce - to to?)

Aha, a propos tego Centrum Chińskiego, polowałem na to - gdzie to mogę złapać, czyli jak dojechać z Warszawy tam.. z tego co wiem to gdzieś z Jankami..

[budo_taaigihk]

Wsiadasz w PKS na Dworcu Zachodnim, albo gdzies na Grojeckiej, czy Al. Krakowskiej (np. przy petli Okecie) i kupujesz bilet u pana kierowcy do przystanku Wygoda. Wysiadasz (jest to po przystanku Marysin) i idziesz do skrzyzowania, gdzie skrecasz w prawo, w ul. Nadrzeczna. Idziesz jakies 700m i jestes na miejscu. Niesposob nie trafic. :-)

[budo_sephiroth_ex]

Jak kiedyś będę miał nadmiar czasu to pojadę.

Póki co poproszę o komenatrz do wymienionej broni.

[budo_ukyo78]

Nie wiem co kosztuje 80pln ale moge ci powiedziec cos o mieczu jaki mozna dostac za okolo 160pln sprowadzanym z Chin- czyli chinsa tandeta.
Mieczy takich uzywa sie w Polsce jak sie zaczyna cwiczyc Chen tak gdzies po 2 latach wchodzi miecz.
1. Pzewaznie mozna kupic miecze zle wywazone- to jest za malo ciezaru w strone rekojesci co mozna jakos tam zalatwic minimalnie dociazajac rekojesc.
2. Miecz taki jest tepy co nie jest zle, przyjmuje sie ze miecza przynajmniej przez 1 rok sie nie ostrzy.
3. Najlepiej oszczedzic i kupic miecz bez zadnych idiotycznych frendzli i innych kutasow oraz psow malp i smokow.
4. Miecz tak jak sie go uzywa w Chenie moze byc ciezki i nie musi byc sprezysty- wlasciwie to chyba lepiej jak nie jest.
5. Przyjmuje sie ze pierwszy miecz moze byc naprawde byle jaki. Zreszta na tym forum bodajze juz sie p. Andrzej Kalisz wypowiadal ze nie tak dawno temu w Chenie sie cwiczylo wyklepanymi pretami i nikt tragedii nie robil.
6. Formy z mieczem sa cholernie trodne- przynajmniej dla mnie i nie widze jakiegokolwiek sensu w cwiczeniu ich za szybko badz w oderwaniu od reszty stylu. Ja cwiczat tam jakies marne 2 lata z hakiem, wykonuje tylko proste cwiczenia z mieczem obejmujace tak naprawde prace w pozycjach stojacych+proste przejscia- ale to i tak bardziej dla treningu nadgarstka i zeby do miecza nawyknac.
Tak sie wypowiedzialem na temat co tak naprawde pojecia za duzeo nie mam ale tak ostatnio cos za cicho na tym forum- to moze ktos skomentuje i cos sie dowiem ciekawego...
pozdro

[budo_dacheng]

w Chenie sie cwiczylo wyklepanymi pretami i nikt tragedii nie robil.

Żeby tylko wyklepanymi prętami. Witkami urwanymi z drzewa się ćwiczyło. Taka witka w zależności od potrzeby robiła za jian albo za dao. Oczywiście wynikało to z braku pieniędzy na lepszy sprzęt. W każdym bądź razie w Chinach tak się do tego podchodzi. Masz kasę, to kupujesz sprzęt. Nie masz kasy - to nie powód, żeby się usprawiedliwiać, ze się nie może ćwiczyć. Trzeba sobie radzić w miarę możliwości.

Od razu scenki różne mi przed oczyma się pojawiają :-) . Np. Feng Zhiqiang siedzi se na ławeczce i jara, spoglądając na gościa z witką. Gasi szluga (dość nietypowe zachowanie - większość mistrzów zatrzymałaby faję w zębach), podchodzi do gościa, bierze witkę i demonstruje fragment formy taiji dao :-)

[budo_taaigihk]

bez zadnych idiotycznych frendzli i innych kutasow

Akurat ten kutas nie jest taki idiotyczny. Jesli forma jest na miecz z kutasem, to powinien on byc, bo niektore ruchy sa przystosowane do tego, ze jest. Poza tym od razu widac jak cos jest nie tak. :-)

[budo_dacheng]

No kiedyś uczyłem się formy, w której ruchy kutasa były bardziej wyeksponowane niż miecza - meihuajian się to nazywało. Sam kutas był tam z założenia dłuższy od miecza. Gość twierdził, że jest jednym z trzech ludzi znających tę formę. To była taka forma na pokaz. Widziałem że w operze pekińskiej czasem ćwiczą odrobinę podobne rzeczy.

[budo_dacheng]

Oj, już nawet nie pamiętam co właściwie ćwiczyłem. To sie nie nazywało meihuajian, a hongmeijian (nie mylić z hongmeijiu z kolei )

[budo_sephiroth_ex]

Ja tam na bambusowy kijek bym nie narzekał (kupić można sobie w ogrodniczym i przypiłować), ale jako że zawsze miałem sentyment do broni białem lepiej będę czuł się z mieczem w łapce.

Też się zastanawiałem czy jest sens uczyć sie samego miecza Tai-Chi jako odłam, ale spróbować można.. I tak bym kupił sobie miecz i tak, a skoro jest już 'instrukcja'...

W sumie można spróbować, co z tego wyjdzie to już inna sprawa.
Skoro już wałkujemy temat mieczy - niezbyt interesowałem się tematem Aikido, ale z tego co wiem tam też są formy z bronią.
Jestem szczęsliwym posiadaczem naprawdę dobrej katany, i trochę szkoda żeby leżała tudzież tylko pare razy nią machnąć.
Są jakieś formy z kataną? (nie mam na myśli tylko Aikido)

[budo_ukyo78]

To znaczy ja bym sugerowal zeby o to zapytac na forum bron i walka bronia. No ja mysle ze troche w tej japoni machaja mieczami to formy tez maja... A tak szczeze to jak masz taki pociag do broni to moze sie zapisz po prostu na szermierke albo na kendo. I sie wtedy uczysz miecza powiedzmy calosciowo a nie jako uzupelnienie systemu co go nie cwiczysz i tak. Cwiczenie miecza taichi bez taichi to jak zapraszac dziewczyne na kolacje a potem ja pod dom odprowadzac za kazdym razem tylko Wiadomo ze nie po to tracilismy czas i pieniadze w knajpie zeby sie przejsc tylko...
Jeszcze co do cwiczenia z witka. We wroclawiu robilo sie tak ze polowa grupy miala miecze a droga polowa cwiczy pochwami. Stwarza to pewne niezrecznosci bo np. trzeba podejsc do kolezanki i zapytac "moge uzyc twojej pochwy?" itd. Ale z tego co widzialem to cwiczenie takie ma to do siebie ze nie mozna pracowac z uchwytem za dobrze i tu sie jednak przydaje czasami po porstu rekojesc...
Ja zreszta nie mam zaufania do zadnych szabli, halabard, laweczek i beczek. Widze to jakos tak ze albo sa to formy kultywujace tradycje- np. bardzo fajnie widac w tej formie z 1 mieczem Chen ktora tam troche liznalem ze mailo to zastosowanie bojowe a nie byly to jakies "tance z mieczem w swietle ksiezyca" albo cwiczymy miecz aby pracowac z tym samym co przy formie recznej i wtedy jak pracuje glownie w zang zhuang to z mieczem tez pracuje raczej bardziej statycznie...
"i strzelilem go kutasem po oczach..."- ech glupoty czlowiekowi do glowy przychodza...
pozdrawiam

[budo_taaigihk]

Są jakieś formy z kataną? (nie mam na myśli tylko Aikido)

W chinskich s.w. jest cos takiego, a w kazdym razie zblizonego do katany. Roznie to sie nazywa w roznych stylach - miao dao, zhan jian, i chyba jeszcze jakos. Byc moze miedzy nimi jest jakas roznica - nie jestem pewien. Wiem, ze formy z "katana" wystepuja w pigua, chuojiaofanzi, oraz w niektorych odlamach modliszki polnocnej. Moze filmik z fragmentem formy chuojiaofanzi wrzuce niebawem.

[budo_taaigihk]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_sephiroth_ex]

A Ken-Jitsu?

Mam już miecz (z Chin), oraz ksiązkę ("Tai Chi Chuan"), i powiem tyle - jak na swoją cenę miecz jest naprawdę niezły.

Teraz wracając do tematu -
jak jest z formami z bronią w Kung-Fu?

[budo_sephiroth_ex]

Bardzo dziękuję za nadesłanie filmiku..
Teraz muszę zlokalizować codec.. =><"=

[budo_sephiroth_ex]

No cóż, przepraszam za kolejny post,
ale mimo wszystko nie mogę zlokalizować jaki to jest codec.
Możesz pomóc?

[budo_krzyst]

Ja zreszta nie mam zaufania do zadnych szabli, halabard, laweczek i beczek. Widze to jakos tak ze albo sa to formy kultywujace tradycje- np. bardzo fajnie widac w tej formie z 1 mieczem Chen ktora tam troche liznalem ze mailo to zastosowanie bojowe a nie byly to jakies "tance z mieczem w swietle ksiezyca" albo cwiczymy miecz aby pracowac z tym samym co przy formie recznej i wtedy jak pracuje glownie w zang zhuang to z mieczem tez pracuje raczej bardziej statycznie...

Ukyo, widze, ze mamy bardzo podobne zdania na temat cwiczenia broni w kf.
Dodajmy jeszcze jeden element, ktory jak na mije wyczucie ma znaczenie jesli chodzi o sam fakt cwiczenia z bronia (tzn. dlaczego ludzie chca to robic). Mianowicie formy z bronia sa po prostu ladne. Estetyczne znaczy sie. I cholernie efektownie wygladaja na wszelkich pokazach czy zawodach. Natomiast te cwiczenia, ktore rzeczywiscie cos rozwijaja - takie jak wspominal Ukyo, czy takie jak nasze rozpoczete ostatnio niesmiale proby z kijami sa po prostu malo widowiskowe.
Sephiroth_ex powiem ci szczerze, ze raczej ciezko ci bedzie namowic jakiegokolwiek nauczyciela - czy to Taiji czy to styli zewnetrznych - zeby nauczyl cie jakiejkolwiek formy z bronia w oderwaniu od caloci systemu. Po prostu dlatego, ze jest to jakby "wyzsza polka" jesli chodzi o umiejetnosci. Jak nie masz w danym stylu podstaw z golymi rekami, to trudno, zebys formy z bronia umial wykonac poparawnie. Tego nawet w sportowym Wushu nie ma, tez trzeba podstawy pomeczyc. Tym niemniej sprobowac mozesz. Jak Cie interesuje takie efektowne sportowe pomachanie, to napisz do mnie na priv, to ci napisze gdzie sie przejsc, mam troche znajomych co calkiem fajnie roznym sprzetem machaja.

K.