Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
56 odpowiedzi w tym temacie

budo_^hast^
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3373 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Aga:
Ja chodze po ulicy. Po ulicy chodza dziesiatki osob. Z moich obserwacji wynika ze ofiara sa osoby ktore spelniaja okreslone kryteria konieczne dla zlodzieja jak np. wartosciowy zegarek czy komorka. Wielkosc frajera nie ma znaczenia a nikt sie nie bedzie pytal u jakiego cukiernika trenuje czy cos. Chyba ze ktos radzi sobie z 5-6 napastnikami to pogratuluje :wink: .
Jak ktos wynajdzie lek na technike "z partyzanta" to tez pogratuluje. Albo jest po drugiej stronie jak moj przed mowca plci meskiej. :wink: .
Ja przewaznie musze sie komus mocno narazic na treningu aby miec problemy. Na sali sa wieksze wyzwania niz to co moze czlowieka spotkac na ulicy.
  • 0

budo_silvio
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 829 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>

tyłu: "Kierowca, kierowca!". W tym momencie wstałem i patrzę, że 4 bądź 5 kolesi (ok. 20 lat) obija jednego(koło 28 lat). Ludzie się patrzą (w tym chyba 6 facetów), ale nikt nie reaguje. 8O Tak mnie to wkurzyło, że byłbym wstanie ich wszystkich rozdupić ;) No, ale włączył się


A moze to były kanary? Ale byłby numer!
A tak serio: Adder! moje gratulacje! Jesteś prawdziwym samurajem!
A co do ludzi, to widzisz, w swej masie są niezorganizowani i bezładni. Ale Twój przykład dał im pewność siebie. Pokierowałeś ich Ki w słusznej sprawie.
pozdrawiam serdecznie
Silvio
  • 0

budo_aga
  • Użytkownik
  • Pip
  • 14 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Świdnik

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>

Ja chodze po ulicy.


I co z tego Hast Ty trenujesz ( o tym chyba pisalam :) ). I inaczej sie zachowujesz dzieki treningom.

Po ulicy chodza dziesiatki osob. Z moich obserwacji wynika ze ofiara sa osoby ktore spelniaja okreslone kryteria konieczne dla zlodzieja jak np. wartosciowy zegarek czy komorka.


...... i moze nie masz roleksa :D
Poza tym napad na tle rabunkowym, a dla zabawy to sa dwie rozne rzeczy.

Wielkosc frajera nie ma znaczenia a nikt sie nie bedzie pytal u jakiego cukiernika trenuje czy cos.


Wracaj na treningi do cukiernika :)

Ja przewaznie musze sie komus mocno narazic na treningu aby miec problemy. Na sali sa wieksze wyzwania niz to co moze czlowieka spotkac na ulicy.

Ale to nie dotyczy ataku na treningu, prawda?? Tylko postawy jaka przyjal Adder.
Widze Hast ze jestes strasznie nieczuly na ludzka krzywde, jakby ktos byl bity to chyba bys im pomogl co??
Poza tym az tak ciezko u cukiernika??
hmm.. cukiernik niebezpieczna profesja :lol:
  • 0

budo_silver
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 747 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:88.1 FM
  • Zainteresowania:Combat

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Adder, to się nadaje do "Nie do wiary". :)

Od dzisiaj zwiesz się Adder obrońca uciśnionych (pasażerów autobusów). :)

Ale spoxik ;)
  • 0

budo_saszak
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>

hast ma racje , za nic sie raczej nie dostaje , teraz kazdy ma jakis znajomych , na darmo sie nie ryzykuje , by pozniej od kumpli osoby pobitej wylapac :)


Hmmm... juz raz poruszalem ten problem i zostalem zmiazdzony na forum. Otoz okazuje sie, ze kazdy ma plecy.
A ja NIE mam. NIE mam znajomych, ktorzy pojda wpierdolic jakims kolesiom ktorzy podpieprzyli mi zegarek. NIE mam znajomosci na ulicy.
Mam normalnych znajomych, szarych ludzi, glownie studentow.
To takie dziwne?
I prawde mowiac mnie troche gryzie, ze wszyscy sie napieprzaja z Addera. Badz co badz nalezy mu sie poklepanie po ramieniu, a nie (przyjacielskie nawet) drwiny.
Chociaz moze jestescie blizej i mozecie sobie pozwolic na takie zachowania, bo dobrze sie znacie. Jesli tak to nic nie mowie.
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
nie wiem hast gdzie, o ktorej i jak sie przemieszczasz po miescie ale mylisz sie. bardzo latwo zarwac w gebe za nic (za to chociazby ze jak gosciu do ciebie per- i co sie ch.. gapisz zacznie to nie spuscisz wzroku grzecznie na buty). na wlasne oczy widzialem akcje: wchodzi normalny facet, jakis urzednik na oko do autobusu i zaraz wypada na przystanek bo znudzony dresiarz go po prostu na dzien dobry przywital butem. to wlasnie jest dostanie za nic. inna sprawa ze "postura" ma duze znaczenie. ja jestem raczej facet duzy i do mnie nikt sie nie przywala, ale moi "mali" kumple b. czesto maja problemy; sa napadani glownie w celach rabunkowych. moze ty tez jestes duzy i po prostu nie zauwazasz problemu. w kazdym razie ja tez dolaczam sie do pochwal, aczkolwiek zadnych tam super graltulacji nie zloze bo uwazam ze pomoc slabszym bitym przez kilku (w miare racjonalnych mozliwosci oczywiscie) to niejako obowiazek kazdego honorowego czlowieka i tyle. sam stanalem w obronie kilkukrotnie i wiem ze nie zawacham sie nastepnym razem.
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>

Na sali sa wieksze wyzwania niz to co moze czlowieka spotkac na ulicy.

absolutnie się z kolegą nie zgodzą kolego Hast ;-) ...absolutnie...co do reszty wypowiedzi nie mam uwag...dyskutujemy gdzie są większe wyzwania:na ulicy czy na sali ? czy może z góry się poddasz ? ;-) :)
  • 0

budo_^hast^
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3373 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Cougar mam nadzieje ze mnie zrozumiales i unikniemy tej licytacji :wink: .
Aga:
Moje motto: Widzisz lezacego w potrzebie. Pomoz mu i go dobij. No mercy.
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>

Wielkosc frajera nie ma znaczenia a nikt sie nie bedzie pytal u jakiego cukiernika trenuje czy cos.

Ty się z takich nie nabijaj. Mieliśmy takiego w sekcji, co ciasto u cukiernika wyrabiał. Ty wiesz jaki miał chwyt?
  • 0

budo_abes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Hast.
Nie mow, że za nic się nie dostaje.

Tak sobie dziś szedłem na przystanek i sobie wspominałem różne wydarzenia z lat mej młodości ;)
Przypomniało mi się pewne zdarzenie.
Stałem ja sobie na przystanku, lat miałem wtedy 16. Jako, że letni to był poranek podziwiałem piękno natury i cieszyłem się promieniami słonecznymi. Obserwowałem sobie otoczenie. Widzę, że idzie kilku gości i zachowują się głośno. Spojrzałem w ich stronę i jaka był ich reakcja?
Za nic chcieli mnie pobić. 8O Musiałem sie ewakuować na chwilkę z miejsca, w którym dojść mogło do tragedii.
  • 0

budo_francos
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 247 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Cale szczescie ze nie ucze sie u cukiernika :wink: tylko u profesjonalisty :!: 8)
  • 0

budo_abes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>

Hmmm... juz raz poruszalem ten problem i zostalem zmiazdzony na forum. Otoz okazuje sie, ze kazdy ma plecy.
A ja NIE mam. NIE mam znajomych, ktorzy pojda wpierdolic jakims kolesiom ktorzy podpieprzyli mi zegarek. NIE mam znajomosci na ulicy.
Mam normalnych znajomych, szarych ludzi, glownie studentow.
To takie dziwne?
I prawde mowiac mnie troche gryzie, ze wszyscy sie napieprzaja z Addera. Badz co badz nalezy mu sie poklepanie po ramieniu, a nie (przyjacielskie nawet) drwiny.
Chociaz moze jestescie blizej i mozecie sobie pozwolic na takie zachowania, bo dobrze sie znacie. Jesli tak to nic nie mowie.


Saszak dzięki :)
Jak chcą niech się śmieją. Myślę, że to taki ich sposób cieszenia się wraz ze mną :)
Co do 'znajomości' to powiedzmy, że mógłbym je mieć. Ale po co?
Przecież więcej negatywnych niż pozytywnych rzeczy można otrzymać, nauczyć się od takich osób. Niestety takie znajomości często nie są bezinteresowne, więc nie smuć się niczego właściwie nie tracisz, a w zasadzie zyskujesz.
  • 0

budo_lbartekl
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 637 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3city

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Co do tego "pseudo wyrównywania rachunków"... :?
W wakacje (niestety nie było mnie przy tym) grupka moich znajomych (w tym 1 fajter) została na skwerze zaczepiona przez 5 cwaniczków. Wzięli jednego (całe szczęście tego 1 :-) ) na bok i taki text: " To wy ch*** za******* mojej dziewczynie komórke! Obiecałem jej k***a, że to załatwię, więc teraz k***a oddajecie grzecznie kase, albo macie wszyscy w******l!!!!!" On zaczął cośtam gadać, negocjować, blabla... Po 10 min. gadki kolesie sobie odpuścili 8O :) .
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Ja to bym chciał ze swojej strony pogratulować koledze Add.. ehm, AbeSowi :) postawy. Gdyby tak wszyscy reagowali, świat byłby o wiele bezpieczniejszy. poklon
  • 0

budo_misman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 629 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto, Dybowo, Knurów, inne... ;)

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>

inna sprawa ze "postura" ma duze znaczenie. ja jestem raczej facet duzy i do mnie nikt sie nie przywala, ale moi "mali" kumple b. czesto maja problemy; sa napadani glownie w celach rabunkowych. moze ty tez jestes duzy i po prostu nie zauwazasz problemu.


O to wlasnie.. ja rowniez nie zauwazam problemu... Nikt sie do mnie nie przypieprza, mam spokoj, laze o kazdej porze dnia i nocy wszystkimi dzielnicami i w ciagu kilku lat tylko raz w cymbal oberwalem (i to z zaskoczenia, myslalem, ze kolo o fajki albo zapalki poprosi :roll: ). Ale ja tak raczej srednio-duzy gosc jestem (do najwiekszych sie nie zaliczam, raczej do tych mniejszych z tych wiekszych :wink: :) ALe istatnie - przemoc bezposrednia IMO bardziej dotyka tych mniejszych. Bo sa mniejsi wlasnie - i potencjalny agresor stwierdza, ze poradzi sobie bezszmerowo... :?
  • 0

budo_charly
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
No ja nie wiem, bo ja jestem mały, a też przez wiele lat tylko raz dwóch typów chciało kase mi zabrać. Skończyło się na krótkiej szarpaninie i wymianie zdań :twisted: po czym odeszli, oczywiście bez kasy. Może poprostu mam szczęście :wink:
Aha Adder gratuluje wzorowej postawy obywatelskiej - oby więcej takich :)
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
W rzeczy samej... cokolwiek miałoby to znaczyć ;)

Ad... eee .. AbeS: pięknie, panie, pięknie po prostu. Bez rozlewu krwi, spokojnie i prosto do celu :)

Hast: ... ty sobie jaja robisz, prawda?

Misman: mniejszy z większych? Ekhm, no to jak wyglądają ci więksi z większych? W każdym razie gadałem kiedyś z takim sympatycznym stukilowcem, który to powiedział, że tacy duzi mają łatwiej żeby zebrać w dynię na ulicy, bo zawsze się znajdzie ktoś kto się chce z takim dużym gościem sprawdzić ;)

Charly: no ja teżjakiś taki jestem postury mizernej raczej, i też jakoś specjalnie często mnie nie tykają. I też ze dwa czy trzy razy ktoś coś chciał, i wszyscy odchodzili z głupią miną ;)

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
no wlasnie nie...ja mam troche ponizej stowy i kilkakrotnie wykorzystalem posture + elementy psychologii zeby sie natretow pozbyc, a w gwaltownym starciu to raczej bym na nich stawial...no ale strach ma wielkie oczy i czasem wystarczy pogrozic palcem lub np. ostro naskoczyc.
  • 0

budo_colter
  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Bardzo dobrze postąpiłeś AbeS :D
  • 0

budo_misman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 629 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto, Dybowo, Knurów, inne... ;)

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>

Misman: mniejszy z większych? Ekhm, no to jak wyglądają ci więksi z większych? W każdym razie gadałem kiedyś z takim sympatycznym stukilowcem, który to powiedział, że tacy duzi mają łatwiej żeby zebrać w dynię na ulicy, bo zawsze się znajdzie ktoś kto się chce z takim dużym gościem sprawdzić ;)


Nie rob scen, ja naprawde postury jestem nikczemnej... :roll: A od twojego koloryzowania ludzie pomysla sobie niewiadomo co... :? :wink:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024