No chyba że ci więksi z większych mają wyglądać jak Bob Sapp
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Misman ty postury nikczemnej? 8O Tiaaa a świstak siedzi... :wink:
No chyba że ci więksi z większych mają wyglądać jak Bob Sapp
Napisano Ponad rok temu
Ha! wyszlo szydlo z woraMyślę, że gbybym i ja założył jego sweter i kurtkę to wyglądałbym tak samo, a może nawet groźniej bo wyższy od niego jestem. :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisałem, że gdybym miał to bym może był groźniejszyHa! wyszlo szydlo z wora
![]()
Po 1 ...miales pewno sweter i kurtke
Jasne:PPo 2 ...bedac w Krakowie za dlugo szukales sali z treningami jujitsu, nastepnie byles tak zdegustowany i wkurzony tym ze nic nie zobaczyles ze to sie pieklilo i pieklilo ...az chciales sobie sam pocwiczyc, lub komus wpierniczyc;) ...no i chciales zrobic rozrube w autobusie ,ale niedoszle ofiary zwialy ;-)
Po co?ps. ktoregos dnia zaczne w kazdym autobusie wolac "Jest tu jakis Adder (Abes) ?!" ;-)
Napisano Ponad rok temu
Aga:
Ja chodze po ulicy. Po ulicy chodza dziesiatki osob. Z moich obserwacji wynika ze ofiara sa osoby ktore spelniaja okreslone kryteria konieczne dla zlodzieja jak np. wartosciowy zegarek czy komorka. Wielkosc frajera nie ma znaczenia a nikt sie nie bedzie pytal u jakiego cukiernika trenuje czy cos. Chyba ze ktos radzi sobie z 5-6 napastnikami to pogratuluje :wink: .
Jak ktos wynajdzie lek na technike "z partyzanta" to tez pogratuluje. Albo jest po drugiej stronie jak moj przed mowca plci meskiej. :wink: .
Ja przewaznie musze sie komus mocno narazic na treningu aby miec problemy. Na sali sa wieksze wyzwania niz to co moze czlowieka spotkac na ulicy.
Napisano Ponad rok temu
Miało to miejsce wczoraj po godzinie 19-tej, ale opisuję to dopiero teraz bo miałem trochę rzeczy do wykonania, a także w telewizji wyświetlany był "Ronin"
![]()
Zawsze staram się siadać na końcu autobusu, by mieć możliwość obserwowania całego otoczenia przede mną. Wczoraj było inaczej. Śpieszyłem się na basen. Musiałem pójść opieprzyć kierowcę, że ma opóźnienie. :twisted: Zostałem na samym przodzie bo nie chciało mi się przechodzić na sam tył. Po pewnym czasie był słychać z tyłu podniesione męskie głosy, ale nawet się nie odwracałem tylko spojrzałem w odbicie szyby co jest grane. Wyglądało to tak, jak gdyby ktoś dla jaj robił bydło![]()
Potem się uspokoiło. Przystanek dalej ktoś zaczął krzyczeć z tyłu: "Kierowca, kierowca!". W tym momencie wstałem i patrzę, że 4 bądź 5 kolesi (ok. 20 lat) obija jednego(koło 28 lat). Ludzie się patrzą (w tym chyba 6 facetów), ale nikt nie reaguje. 8O Tak mnie to wkurzyło, że byłbym wstanie ich wszystkich rozdupićNo, ale włączył się zmysł taktyczny
W prawdzie w plecaku było nunchaku, ale w autobusie ciężko się go używa
Stwierdziłem, że nie będę sam wyskakiwał na taką ekipę i idąc w kierunku tyłu kazałem innym facetom wstać i pójść ze mną. Najgorzej było z tym pierwszym, ale widząc, że ktoś się przełamał, reszta też wstała i zaczęła krzyczeć: że jak tak można w 5 na jednego
Wcześniej strach im dupę ściskał
Ja rzuciłem plecak na siedzenie i podskoczyłem do pierwszego i od razu: "Chcesz wpierdol?" :twisted: Ten w zasadzie wygłądał najgroźniej, ale się przestraszył. Wszystko to miało miejsce na przedostatnim przystanku i jak zobaczyli, że nie mają z nami szans to wyskoczyli z autobusu.
Ja wróciłem po swój plecak i wracałem na swoje miejsce. Już miałem usiąść, ale coś nie dawało mi spokoju. Ogarnąłem wzrokiem ulicę, patrzę gdzie oni są, a oni pobiegli na ostatni przystanek by tam jescze mu coś zrobić. Na szczęście było czerwone światło i kazałem kierowcy otworzyć ostatnie drzwi i stać w miejscu. Potem szybko poszedłem do tego kolesia i kazałem mu wyjść. Ja też wyszedłem wraz z takim facetem, by w razie czego dało się oronić![]()
Koniec :>
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Moze to nie byl jakis extra wyczyn taki jak AbeS'a, ale sie staram.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu